Witam,
Jestem tutaj nowy. Zazwyczaj znajdywałem potrzebne informacje bez
konieczności rejestrowania jednak o tym nic nie znalazłem, więc zakładam
nowy wątek.
Otóż mam Squiera Jazz Bassa VM z gałkami vol, vol, tone i chcę zamienić je
na jedną wspólną głośność oraz gałkę balans, tone zostaje. Czyli
www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/schematics.php?schematic=jazz_bass_blend
Kiedy szukałem informacji o tym, przeczytałem też o gałce vol push pull do
łączenia szeregowo/równolegle przystawek w jazzie
https://basoofka.net/poradnik/11162,rozszerzanie-palety-brzmien-potencjometr-push-pull-czyli-laczenie-szeregowe-i-rownolegle-przystawek/
www.seymourduncan.com/support/wiring-diagrams/schematics.php?schematic=jass_bass_sp
W elektronicznych sprawach jestem kompletnie ciemny więc mam pytanie czy da
się zastosować obie opcje jednocześnie? Prosiłbym o jakieś logiczne
objaśnienie. Mam nadzieję, że pomimo mojej technicznej ciemnoty jakoś bym
sobie wtedy poradził.
Jeżeli nie jest to możliwe zamontuje wtedy tylko opcję z gałką
blender/balans. Znalazłem taki m.in. na stronie Mayonesa jest, jednak ma on
oporność 2x250k (na schemacie jest tylko pojedyncze 250k), czy przejdzie coś
takiego?
I jeszcze pytanie co do vol push pulla, jaka powinna być literka przed
opornością (czyli czy ma to być potencjometr liniowy, parametryczny etc.)?
Jest to dalej gałka głośności, teraz w basie jest to B więc domyślam
się, że w push pullu też tak powinno być, ale dla pewności pytam.
Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam,
Jachu
Jak mogę zamienić gałki vol, vol, tone na jedną wspólną głośność oraz gałkę balans w moim Squier Jazz Basie VM?
Czy mogę zastosować gałkę vol push pull do łączenia szeregowo/równolegle przystawek w moim Jazz Basie?
Jakie są różnice między potencjometrem liniowym a parametrycznym w przypadku vol push pulla?
Czy powinienem użyć oporności 2x250k zamiast pojedynczej 250k w opcji z gałką blender/balans?
Czy ktoś może mi objaśnić, jak zastosować schemat do Jazz Bassa balans + push pull pasyw?
Czy w Jazz Basie można jednocześnie zastosować gałkę balans i vol push pull?
Jaka powinna być literka przed opornością w przypadku vol push pulla w Jazz Basie?
Czy ktoś może polecić mi dobrą opcję gałki blender/balans dla Squiera Jazz Bassa VM?
Czy zmiana gałek vol, vol, tone na jedną wspólną głośność oraz gałkę balans wpłynie na brzmienie mojego basu?
Czy zastosowanie push pulla wpłynie na możliwość regulowania głośności w moim Jazz Basie?
Daruj sobie blenda. Na podwójnym przełączniku nie uda Ci się tego poprawnie
zrobić (tzn da się, ale wtedy będzie grało w szeregu tylko, gdy blend
będzie ustawiony na jeden konkretny pickup, po skręceniu go na drugi będzie
cisza). Poprawnie przelaczanie z blendem da się zrealizowac na potrójnym
switchu, a takich w potencjometrach nie widzialem. Blend taki pojedynczy nieco
zmienia barwe pickupu, lepiej zostaw 2x vol + przelacznik szereg/równolegle.
Żeby nie było, że „kolega krolik wymyśla” – ma rację w 100%.
Jedyne wyjście, jeśli chcesz mieć blend, to zrobić obejście tak, by po
przepięciu na szeregowe ustawienie potencjometr blend był OMIJANY w
układzie. Ale to tylko chyba za pomocą przełącznika 3PDT albo
przełącznika w potku volume.
To muszę chyba jeszcze trochę pokręcić gałkami i pobrzdękać żeby
zobaczyć co mi jest bardziej potrzebne.
Dzięki za odpowiedź.
Macie może jakieś namiary na próbki jak brzmi jazz szeregowo i równolegle?
Znalazłem coś takiego (pstryczek s1 w
Fenderach)https://www.youtube.com/watch?v=nJYCjvjzaAA i nagrania na forum
https://basoofka.net/blog/23364,gmr-pawel-janik-bass-preamp/ , ale tutaj jeszcze eq i trochę się nie
mogę w tym połapać.
W sumie myślę, że wystarczyło by mi to brzmienie co mam + takie praktyczne
ułatwienie w postaci blenda ale jak będę duży i bogaty chciałbym wstawić
humbuckera mm zamiast singla mostkowego i wtedy push pull przydałby się do
rozłączania mm.
Mam nadzieję, że rozwiązanie przyjdzie z czasem samo, i tak chcę wymienić
potencjometry na 250k, żeby trochę przyciemnić brzmienie (sugerując się
wspomnianym artykułem z basoofki i schematami jazzów Fender czy pickupów SD,
w obu przypadkach 250k)
Proponuję wstawić między potencjometry przelącznik dodatkowy 3pdt. Ja
jestem zwolennikiem kombinowania, często „moduję” swoje gitary. Za każdym
razem radzę nagrać na kompa jak to brzmi, bo na ucho często ciężko
porównać, a jak jest bezpośrednie porównanie w postaci próbek, to wiadomo,
co jest „lepsze”.
Dwa single szeregowo bedą miały znacznie mocniejszy bas, nie będą szumiały
(jeżeli szumią), będą miały słabą górę, generalnie nieco się
„przymulą”. Ciekaw jestem, jak w jazzbasie wplynie rozstawienie pickupów na
ich połączenie szeregowe, na pewno niektóre dźwięki będą brzmiały
gorzej od innych (ze względu na punkty podziału drgań struny – chodzi o
składowe, nie o podstawowe). Najpewniej taką różnicę dużą wysłyszysz w
granych flażoletach – jedne pięknie zaśpiewają, innych prawie w ogóle nie
będzie.
Pamiętaj, by zlutować w fazie, gdy zepniesz je w przeciwfazie (czyli
zlutujesz ze sobą dwa gorące), to będzie praktycznie nie zdatne do gry –
plastikowa plaska góra, bez basu itd… No ale może się mylę – sprawdź! 😉
Tak samo ja, i muszę przyznać, ze efekty bywają zdumiewające. Zawsze warto
próbować coś dorobić – moim zdaniem możliwość totalnego wywócenia „do
góry nogami” brzmienia instrumentu okupiona minimalną utratą klarowności i
jakimiś malutkimi brudzikami to uczciwa wymiana.
A z tym różnie bywa. 🙂
Dwa „gorące” kabelki są zawsze ze sobą lutowane w Gibsonowskim
„Sidewinderze” (humbucker) i ma on tyle mułu i mięcha, że czujesz, jak
trzonowce Ci drgają w zębodołach. Natomiast klasyczne szeregowe polutowanie
daje dużo więcej szklanego brzmienia, bardzo słabego, ale dobrego w
połączeniu z trzecią cewką pod samiutkim gryfem – wtedy razem robi się
szklisty warkot pomiędzy Rickiem a T-Birdem. Połącz oba pickupy szeregowo, a
nie równolegle, a zniknie szklanka i zostanie sam warkot.
Tak przynajmniej jest w wypadku mojego składaka (KLIKNIJ, by
powiększyć):
http://www.img403.imageshack.us/img403/3396/telejgeb3schemat30.pngCałość ma dwa pickupy, dwa przełączniki i trzy potencjometry, a posiada 7
ustawień brzmienia plus płynną regulację barwy.
Chyba się skusze na coś takiego. Rozumiem, że jest to coś w rodzaju tego
pstryczka s1 z Jazz Bassów American Series? I wtedy nie będzie się to
wykluczało z gałką blend, tak?
I czy ten schemat Gibsona mogę zastosować do jazza? Jak już pisałem jestem
naprawdę ciemny w takich rzeczach, więc to i tak mnie trochę przerasta.
Jeżeli moglibyście rozrysować tą kombinację o której mówicie byłbym
wdzięczny.
Jeśli vol+vol, to tak, z tym, że vol pickupa mostkowego musi być odkręcony
przy równoległym, bo wtedy reguluje głośność całości.
Tylko pstryczek „szeregowy/równoległy”.
Faza/przeciwfaza w innym typie pickupa chyba nie da rady ze względu na
polaryzację, choć ciężko mi powiedzieć – nie próbowałem. W G&Lach
chyba jest pstryczek „faza/przeciwfaza” i „szeregowy/równoległy”, ale tam są
dwa dwucewkowe pickupy – humbackery. Z singlami łączenie ich w przeciwfazie
może być dziwnie.
Optymalny schemat dla Ciebie to:
VOL+VOL+TONE, przełącznik szeregowo/równolegle.
Jak chcesz bardziej kosmicznie, to musisz poczekać 😀
No tak, ten schemat widziałem. Tylko mówiliście, jeżeli dobrze
zrozumiałem, że poprzez przełącznik 3PDT do łączenia
szeregowo/równolegle omija się gałkę blend i wtedy wszystko działa
poprawnie, tak? Chodzi mi o coś takiego jak na obrazku. Nie mam jednak
pojęcia jak to wszystko popodłączać. Niestety nie udało mi się nigdzie
znaleźć schematu do Jazza American Series, który takowy przełącznik ma ani
do niczego podobnego, nie mówiąc już o układzie z blenderem jaki mnie
interesuje.
Wiem, że to już jest dużo bardziej skomplikowane, ale jeżeli udałoby Ci
się rozrysować połączenia do układu z obrazka byłbym naprawdę bardzo
wdzięczny.
Oczywiście o ile dobrze to wszystko dobrze zrozumiałem i taki układ jest
możliwy.
I tak dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi,
Pozdrawiam.
powtarzam po raz kolejny – aby wykonac uklad przelaczania pickupów z blendem,
potrzebujesz potrójnego przelącznika. Nie widzialem takiego przelacznika w
potencjometrach wbudowanego (tylko podwójne). Będziesz zmuszony do
wywiercenia dziurki na dodatkowy przełącznik.
Schemat który podesłałeś do blendu uzywa podwójnego potencjometru, czyli
tak jakby potencjometr vol, który obsluguje na raz 2 pickupy, tyle, ze w
odwrotną stronę (gdy jeden sciszasz, to drugi zglasniasz). a za tym wszystkim
jeszcze dodatkowy vol dla mastera.
Chcesz wiercic? w ogole skąd jestes?
Jestem z Elbląga, wróciłem właśnie z ferii, skończyło się wolne.
Jeżeli byłoby to tego warte myślę, że miałbym możliwość zrobienia
dziury w płytce pod potencjometrami ale odechciało mi się już kombinować,
zrobię tylko przełącznik series/parallel. Jeżeli nie będzie mi to
potrzebne kiedyś wstawię zamiast tego blenda. Dzięki za objaśnienia.
Pozdrawiam
hej ludzie! mam pytanie. zpickupa wychodza dwa kable, jeden to masa i
jeżeli ta masas zostanie przylutowana w inne miejsce jak jest napisane na
schemacie to czy to ma wpływ na brzmienie? Jest przylutowana do drugiego
volumer od bridza zamiast do pierwszego necka.
Czy to ma wpływ?
Generalnie, wszystkie masy powinny być zlutowane w jednym miejscu (im bliżej
gniazda – tym lepiej) a kable powinny być jak najkrótsze, wtedy unikniemy
spadków napięcia na połaczeniach masowych i zakłóceń. Im więcej
połaczeń między punktami masowymi – tym mniej zakłóceń. Przy krótkich
kablach można uznać, że wszystkie punkty masowe mają ten sam potencjał i
przewód masowy można przylutować w dowolnym miejscu.