David Eden WT 800

Witam ! Zastanawiam się nad kupnem tej głowy basowej i chętnie dowiedzialbym
się co sądzicie o tym sprzęcie (a może ogrywaliście/macie taki sam wzmacniacz ?
) Prosiłbym o rzeczowe informacje.

Podziel się swoją opinią
jakubbaranowski
jakubbaranowski
Artykuły: 27

4 komentarze

  1. Przeklejam z innego wątku móją wypowiedź bo mi się nie chce znów
    pisać;)

    Ja mam WT400 z pierwszej linii (97 rok) i nie zamieniłbym go na NIC innego,
    nawet innego Edena bo zdążyłem się przekonać, że trafił mi się genialny
    egzemplarz. Jest mały, lekki, głośny a piękne brzmienie niemal się z niego
    wylewa. To, że niektórzy nie potrafią się obchodzić z jego EQ to już ich
    problem bo ten jest rozwiązany genialnie- EQ nigdy przenigdy nie powinien
    służyć do robienia „zębów” w paśmie. Ten w Edenie jest za to niemal
    inteligentny w kształtowaniu pasma.

    Ja zazwyczaj daję gain na max (uważając jedynie na ustawienie reszty gałek
    by nie świecił się EQ clip) bo wtedy lampka daje z siebie wszystko,
    wzmacniacz zachowuje się wtedy niemal jak typowy lampiak. Emhancera nie
    ruszam- jakbym chciał konturu w paśmie to kupiłbym Warwicka i graficzny EQ
    ustawiony w „uśmiech Romana”. Ten wzmacniacz ma piękny środek, lampka daje
    nam cudowne ciepełko i charakter a gałki mogą pozostać na godzinie
    dwunastej- jeśli wiosło jest dobre to po podpięciu do Edena będzie jeszcze
    lepiej. Odradzam jedynie kompresor pokładowy. Jest mocno średni i chyba
    został dodany jako chwyt marketingowy;)

    Tu cały wątek:

    https://basoofka.net/blog/20365,nowy-stack-jest-radosc/

  2. Grałem na wt 800 kilka ładnych lat.Bez „gałko logiczny” wzmacniacz,
    doskonale brzmi w ustawieniach eq na „0”, kreciłem tylko jedną gałką
    enhance i to wszystko, 800setka bezlitośnie „obnaża” wszelkie braki w
    technice, nie wiem jak się to ma do innych wzmacniaczy tej że firmy,bo nie
    grałem na nich

    Wszystko cacy, ale delikatnie WT800 jednak podbarwia i rasuje sound.

    Po jakimś czasie zaczęło mi przeszkadzać jego „misiowatośc”w brzmieniu,
    cóż tak już bywa:)

    Bardzo fajna sprawa w wt800 jest opcja bi-amp, ale to jeśli się posiada dwie
    kolumny, jeśli masz tylko jedna kolumnę wtedy możesz wzmacniacz
    przełączyć w opcje „bridged” i uzyskać z niego max swej mocy. Cała masa
    możliwości,polecam edena ograć( nie 5 minut gdzieś w sklepie, bo w takich
    okolicznościach to wszystko ładnie brzmi )jeśli okaże się że to Twój
    sound to zostawiasz go i po kłopocie, jeśli nie to odsprzedajesz i szukasz
    dalej …:)

  3. https://www.youtube.com/watch?v=-P0MJoiK9EA

    Wzmacniacz należy do grupy wzmacniaczy, które w miarę oddają brzmienie basu
    w przeciwienstwie do wzmakow z mocnym charakterem. Eden jednak i tak sporo
    koloruje – szczególnie w górnym środku – może się to podobać lub nie. Jak
    go miałem to mi się podobało – teraz jak mam SWRa to mi się już nie
    podoba. Jest trochę misiowaty,a co za tym idzie ma bardzo ciepłe brzmienie.
    Delikatna dość „realistyczna” góra, jednak troszeczkę plastiku w niej
    słychać. Końcówka mocy bardzo dobra i dynamiczna, wzmacniacz gra bardzo
    dynamicznie. Z tymi gałkami na 0 zgadzam się z minkiem… po prostu lepiej
    tego eq w ogole nie ruszać – moim zdaniem jest trochę źle przemyślany, mało
    muzyczny i na płasko podbija Ci dół. A… i bym zapomniał! broń boże nie
    włączaj tego kompresora;d

  4. siemasz. sluchaj ja gram na WT-800…

    CHCE GO TERAZ SPRZEDAC… jest w stanie idealnym… od nowosci w casie…
    jestem pierwszym wlascicielem.

    jeżeli chcesz to chetnie podesle Ci jakieś próbki i opisze co i jak…

    DLA MNIE REWELKA wzmacniacz.

    teraz kupuje mese Titan v-12 i po prostu chce zamienic.

    napisz na [priv jak bylbys zainteresowany.

    cenę dalbym Ci dobra

    aha… co do opinii pozostalych uzytkownikow… PRZYBIJAM 5TKE!! DOKLADNIE MAM
    TE SAME WRAZENIA ODNOSNIE preampU, COMPRESORA ITP.

    POZDRO WSZYSTKIM.

Możliwość komentowania została wyłączona.