Witam.
Jestem na tym forum po raz pierwszy, więc pozdrawiam serdecznie wszystkich
użytkowników.
Wiem, że na tym forum zostały już takie wątki poruszone, jednak informacje
są porozsypywane i trudno je zebrać wszystkie do kupy. Proszę więc o
pomoc.
Chodzi mi o akustyczną gitarę basowa fretless. Z gitarą basówą miałem do
czynienia tylko sporadycznie i nigdy nie zagłębiałem się w jej tajniki
(gram na akustyku). jednak, gdy usłyszałem na żywo gitarę fretless
zakochałem się w jej brzmieniu i postanowiłem, że poruszę niebo i ziemie,
aby nauczyć się na niej grać. I tu moje pytania od jakiego instrumentu
zacząć oraz do jakiego wzmacniacza można taki bas podpiąć ? Czy wystarczy
wzmacniacz do instrumentów akustycznych, czy wzmacniacz basowy a może jest
jakiś inny ? Czytałem, że mimo że instrumenty są akustyczne, to gra
unplugged jest zbyt cicha i nie wydajna.
Myślałem o tym instrumencie. Poniżej jest film na którym muzyk wyciska z
niej wszystko co najlepsze:)
www.thomann.de/gb/harley_benton_hbb30ntfl_fretless_akustikbass.htm?partner_id=87171
Z góry dziękuje za pomoc oraz przepraszam za poruszanie tego wątku po raz
kolejny.
Pozdrawiam.
Jak bym miał zacząć naukę gry na akustycznej gitarze basowej fretless?
Do jakiego wzmacniacza powinienem podpiąć taki bas?
Czy będę potrzebował wzmacniacza basowego czy akustycznego, aby osiągnąć dobry dźwięk?
Jaki model basu fretless polecasz?
Jakie są podstawowe techniki gry na basie fretless?
Na co muszę zwrócić uwagę przy zakupie akustycznego basu fretless?
Czy da się grać na tym instrumencie bez wzmacniacza?
Jakie struny polecasz do gry na basie fretless?
Czy mógłbyś polecić mi jakiś dobry kurs nauki gry na basie fretless?
Jakie utwory polecasz do nauki gry na basie fretless?
A dlaczego to ma być bas akustyczny fretless a nie elektryczny ? Mnie się
wydaje, że taki wybór będzie najlepszy, poza tym bez większego
przygotowania do gry na gitarach bezprogowych czy kontrabasie nie masz szans na
poprawną intonację. Na akustycznych basach się nie znam za bardzo ale to nie
będzie dobey wybór i w dodatku fretless :/
Myślałem, że jak już kupię gitarę i resztę sprzętu to poszukam
nauczyciela, który pomoże mi opanować instrument. Nie chodzi mi o efekt
osiągnięty po miesiącu wiem, że to wymaga lat ćwiczeń i wyrzeczeń. A
akustyczny z tego względu, ponieważ jestem zwolennikiem instrumentów
akustycznych, dlatego gram na gitarze akustycznej.
Bas powinieneś jednak podpinać pod wzmacniacz dedykowany właśnie gitarom
basowym. Dawniej często zdarzało się, że to gitarzyści używali
wzmacniaczy basowych i to się sprawdzało, w drugą stronę nie za bardzo. Tak
samo jeśli chodzi o głośniki.
Do fretlessa najbardziej polecałbym ciepłe brzmienie i tutaj kierowałbym się
w kierunku lampy. Kupując gitarę akustyczną warto zwrócić uwagę na
wbudowany przetwornik (raczej powinien mieć już w sobie przedwzmacniacz).
Jeśli nie, to trzeba by coś dołożyć i ja próbował bym coś piezzo
elektrycznego. Do tego jeszcze zewnęrzny przedwzmacniacz i można grać.
Na początek wybierz instrument, który ma znaczniki progów. To bardzo ułatwi
orientację na gryfie a do tego będziesz cieszył się brzmieniem a nie
stresował niewłaściwą
____________________________
http://www.myspace.com/perpetumhomo
Sprzedaję trochę sprzętu basowego! Sprawdź może znajdziesz coś dla
siebie.
Moim zdaniem to dobry wybór!
Groove is in your soul!
Jest taka kwestia, że niełatwo znaleźć taniego akustycznego fretlessa,
który nadawałby się do grania. Bo ten Harley Benton nie będzie najlepszym
wyborem. Ile masz pieniędzy?
Z kolei kupno nowego i odprogowanie go jest chyba ryzykowne. Czy ktoś na forum
odprogował akustyka?
mój kumpel raz odprogował, ale było to raczej w formie ciekawości, czym
zjebał gitarę, w sumie i tak nie była wiele warta 😀
Ja sądzę, że taki twór jak bass acoustic bez-frets to zabawka dla
doświadczonego basisty i jak zostało to już tu powiedziane, z solidnym
wykształceniem kontrabasu albo freta elektrycznego.
Odprogowanie akustyka może być ryzykowne dla kogoś kto tego nie potrafi.
Myślę, że to nie chodzi o ryzyko a o koszty, vel ilość pracy, którą musi
w to włożyć np lutnik i o fakt czy będzie mu się chciało z tym
bawić.
Fretlessy, te od początku do końca najczęściej miewają podstrunnicę z
twardego drewna np. z hebanu, progowce z miększego np. palisander. Nie do
końca przemawia więc do mnie odprogowywanie basu.
____________________________
http://www.myspace.com/perpetumhomo
Sprzedaję trochę sprzętu basowego! Sprawdź może znajdziesz coś dla
siebie.
Efekty odprogowania mogą być bardzo dobre. Założenie strun w płaskiej
owijce (albo nawet w miękkiej nylonowej) nie spowoduje poorania gryfu, nawet
jeśli nie będzie z hebanu. Prześledź historię Tank Girl, jest bardzo
pouczająca, a gitara udała się świetnie.
https://basoofka.net/forum/6514,fretless-hollowbody/
Jedyny potencjalny kłopot jaki dostrzegam z takim odprogowanym akustykiem to
trudność jego późniejszej odsprzedaży za przyzwoitą cenę, ale jeśli
chcesz gitarę na dłużej to nie widzę większych problemów.
no limits, no fear, no clue… IN
DUB!!!
w sklepie komisie studio36 w poznaniu wstawiłem tydzień temu bezprogową
salobrenę z twardym casem i zatyczką do otworu rezonansowego chciałem z niej
pięć stów więc podejrzewam że za sześć wystawili – jeśli Cię to
interesuje oczywiście; bas miał bardzo fajne brzmienie, dbałem o niego, ale
zdecydowanie nie sprawdzał się do mojej muzyki (fusion free jazz) i
wróciłem do elektryka i to jeszcze z progami 😉 –jeśli tego nie wystawili w
necie napisz im maila–
w kwestii pieca przyzwyczaj się do tego, że piec basowy będzie wykorzystany
w jakiejś 1/4 bo potem zaczynają się nieprzyjemności feedbackowe, zatyczka
za to trochę pomaga ale muli dźwięk, coś jakby naturalny limiter… myślę
że dobrą opcją –ale to tylko tak sobie myślę: trzeba to sprawdzić —
byłoby podpinanie tego basu do aktywnego monitora jaki już za tysiala możesz
kupić, polecam oczywiście szlifowane struny jakich pan z filmu nie ma, bo
(zwłaszcza nowe) daddario dedykowane akustykom basowym uniemożliwiają, albo
obrzydzają wręcz pozycjonowanie dłoni w przypadku lekkiego nietrafienia w
próg (markowanie)
Ja mam u siebie podstrunnice palisandrowa (gitara ma już około 16lat) i
praktycznie w dwoch miejscach sa ledwo ledwo pod swiatlo dostrzegalne
malutenkie zmatowienia od strun (nie ma tam zadnych dziór ani innych takich),
wiec palisander nadaje się jak najbardziej na podstrunnice bezprogowca! Moim
zdaniem wybor jest dobry jak masz dużo zapalu i checi to dasz sobie rade
:))
Groove is in your soul!
Dzięki wam wszystkim za pomoc i za rady. Chyba zdecyduje się na tego Bentona
nie potrzebuje przecież arcydzieła lutniczego a w razie nie udanej nauki nie
będę żałował wydanych pieniędzy. Uważam, że każdy instrument jest do
opanowania tylko wymaga to sporo pracy i serca. Jeszcze raz dzięki.
Witam!
Ja też jestem tu nowy, acz z dość dużym stażem jeśli chodzi o gitarę
basówą. Do zeszłego roku grałem na frettlesie własnej przeróbki (hallo
body) i mogę dodać tyle, że faktycznie bez wcześniejszego przygotowania
(jestem po wiolonczeli i kontrabasie) może być ciężko nauczyć się gry i
poprawnej intonacji, ale chwalę chęci 🙂 W każdym razie jeśli chodzi o
nagłośnienie, wszystko zależy od elektroniki i klasy sprzętu. Radze od razu
(koncert) założyć zatyczkę na otwór rezonansowy, albo zająć się
elektrykiem, przynajmniej na początek 🙂
(dodam tylko, że salobrenka, o której wspomniałem znalazła szybko nabywcę)
Witam
mam podobny problem, co autor tego tematu – otóż też chciałbym być
szczęśliwym posiadaczem akustycznego fretlessa, ale póki co znalazłem tylko
elektro-akustyczne basy, a takiego nie chcę, bo taki to mam teraz (salobrene
fretless), ale to mnie nie zadowala 😀
Czy w ogóle istnieje coś takiego jak tylko akustyczny bas? jeśli tak, to co
moglibyście polecić, dodam, ze cena nie jest zbyt ważna, bo szukam czegoś
na dłuugie lata.
Jeśli ktoś coś wie i napisze, to będę wdzięczny;)
pozdrawiam
___
Waste my time, Drink my wine, Take my money, Its alright
Oczywiście, że istnieje tylko akustyczny bas. Generalnie możesz nawet
zamówić sobie u lutnika, tak, żebyś miał samo pudło. Jeżeli szukasz basu
na długie lata, to ja polecam lutnika co się zwie Wechter.
A czy możesz rozwinąć dlaczego elektro-akustyczne basy Cię nie zadowalają?
Od pewnego progu finansowego pick-up stanowi zaledwie ulamek ceny … wszystko
idzie w drewno, przystawka to jest bonus wtedy, w przeciwienstwie to
budzetowych modeli. Wiem ze takamine robi krowy bezprzystawkowe, wiekszosc
innych kompanii wrzuca obecnie taki czy inny pick-up. Nie bierz Ibanez
bezprogowego, poszukaj angielskich basów Breedlove – cena nie jest szalona a
basy sa naprawdę dobrej jakosci i wiem ze robia bezprogi.
http://www.breedloveguitars.com/instruments/guitars/atlas/StudioBJ350SM4/index.php
………………………..
http://www.myspace.com/croopnick
allegro.pl/item571510677_bezprogowy_bass_akustyczny_furch_b40cmnt2_fretless.html
A co myślicie o tym ??
Grałem na takim ale z prgami – całkiem głośny jak na pudło, tylko wydaje
się delikatny – leciutki jest i jak powiedział sprzedawca – z miękkich
drewien zrobiony.
Mi się podobało jak gadał, ale te pudła za drogie są dla mnie więc
dokładnie nie obczajałem – pobrzdąkałem sobie po prostu przez moment.
Odświeżam temat bo jestem zainteresowany kupnem
akustycznego/elektroakustycznego fretlessa. Myślę, że mógłbym na niego
wydać do 2000zł.
Czy ktoś byłby w stanie mi coś polecić?
Grałeś na tym? Byłbym wdzięczny za więcej informacji.