Dokladnie wczoraj siedzialem i palilem fajke.Nagle zadzwonil telefon ,wiec
odebralem:
Ja:Slucham
Glos z sluchawki:Cześć Damian tu wujek Tomek będziesz gral na basie w zespole
Hetman z Warszawy ,Jurek hetman zaraz do ciebie zadzwoni.
Odłozylem telefon ,pomyslalem ze ktoś se ze mnie jaja robi albo coś.A tu
jednak zadzwonil znowu telefon i Jurek wysjasnil mi cala sytuacje.Wywalili
poprzedniego basiste za chlanie(w sumie norma) teraz potrzebuja szybko nowego
bo jest dużo koncertow do zagrania ,miedzy innymi Trasa w USA.Powiedzial zebym
dal mu odpowiedz do piatku, i tu się zaczyna problem poniwaz:
-studiuje zaocznie wiec nie wiem czy dalbym rade czasowo i do tego pracuje
jeszcze , ale z drugiej strony ciagnie mnie do grania jak cholera no i kurrr
nie wiem co robic
nie mogę się postawić w twojej sytuacji, ale ja bym się nie zastanawiał
hmmm, potnij się;d a tak na serio imo nie warto pierdzielic sobie zycia z
powodu zespołu.
Miałem dawno temu podobną sytuację. U mnie dochodziła jeszcze perspektywa
założenia rodziny 😉 No i nie gram na basie już z 10 lat. Teraz chcę sobie
kupić do pykania w domu z dziećmi. Może za jakiś czas z kimś pobrzdąkam.
Nie żałuję 😀
Myślę, że powinieneś poznać panów z Hetmana. Miałem nieco z nimi do
czynienia… Jakby co, pisz na PW.
Szergiel – to Ciebie wywalili za chlanie? 😀
Damionek– ja bym się nie zastanawiał. 🙂
Hehe. Dokładnie na dniach miałem taką samą sytuację, ale niestety lipny
gatunek, , który mi nie podszedł.
http://www.myspace.com/vanbarbarazielinska
Planów az takich nie maja,a ale coś tam w meksyku wygrali, czy tam zagrali. No
ale koniec koncow im odmowilem. Jakby to było coś w moich gustach to może,
może. Ale trasy po usa to nie wiem czy bym chciał.
A no i ja studiuje na dziennych i chyba zawalenie nauki przez zespół to nie
wiem czy dobry pomysl.
Mysle, ze zaoczne uciagniesz. A praca.. cóż.
Rok można powtórzyć, wspomnienia i doswiadczenie zostają do końca życia
Pomijając stosunki prywatne – bo nie wiem jacy są goście z Hetmana – dla
zespołu z tego poziomu byłbym gotów rzucić robotę i przeprowadzić się
(ewentualnie wtedy szukać roboty w Wawie).
Ale nie ma szans, żebym zrezygnował ze studiów dla czegokolwiek.
Jeśli jesteś w stanie wziąć jeszcze rok dziekanki – działaj.
Przeznacz sobie rok na muzykę i zobacz co z tego wyjdzie – może się uda coś
fajnego.
Na studia zawsze można wrócić (o ile dobrze pamiętam niektóre uczelnie
przyjmą Cię na rok który przerwałeś bez konieczności powtarzania
wszystkiego – ale musisz się dokładnie dowiedzieć co i jak) pracę zawsze
można znaleźć (chyba, że masz jakieś fajne stanowisko i pracę w zawodzie
– wtedy może być ciężko..ale z roboty też można wziąć rok bezpłatnego
urlopu nieraz;)).
czy ten cały hetman ma jakąś stronkę bo bym rzucił okiem
ps. DAMIONEK duży jesteś chłopiec i wiesz co dla ciebie najlepsze, poza tym
dowiedz się więcej jakby współpraca z hetmanem miała wyglądać, może
warto zaryzykować, szczęściu w życiu czasami też trza pomóc.
Najpierwej sprawdź czy Ci ludzie z Hetmana pasują, bo mogą zupełnie
nieprzypasować, a a to nie jest jedyny zespół jaki jeździ w trasy…
No i pomyśl czy na pewno chcesz z nimi grać? – oni jakiś strasznie popowy
metal grają 😉
Bierz dziekankę i jedź. Osobiście, to nawet bez dziekanki bym jechał,
studia są i będą, a z podobnymi propozycjami nie dzwonią do człowieka
codziennie.
jestem na „jedź”
Tylko jedna ich płyta mi się podobała. Ja bym to olał i najpierw zrobił
studia mimo wszystko a potem jak coś to możesz wydziwiać. Z resztą co my Ci
będziemy mówić. I tak decyzję musisz podjąć sam
jutro pojade się z nimi spotkac poznam ich na zywo i zdecyduje
ja bym jechał. 🙂 oczywiście jeśli by mi przypasowali.
trzeźwe podejście, trzymam kciuki żeby zaiskrzyło, czasem ważne jest „to
coś”… i śledzę wątek jak serial (?)
edit: późno już
Witam, i jak się sprawa dalej potoczyła?
z zespoły Hetman ?! polski heavy ?! ten Hetman ?! jeżeli tak, to pakuj się i
w traseeeeeeeeeeeeeee !
ja pierd..łem studiami bo była perspektywa grania. Nie żałuje a parę
dobrych lat już mineło.dla mnie sprawa była prosta.
Jedź pane bo warto próbować.
zrezygnowalem…mam do warszawy jakieś 300km wiec ciezko by mi było na próby
jezdzic ,mam studia wiec jak zaczolem se to se skoncze,a pozatym muzyka troszke
mi nie pasi zreszta mam swoj zespół gram z nimi 2 lata już ciezko by mi było z
niego zrezygnowac,a pozatym sadze ze ja bym był tam tylko od odgrywania sciezek
basowym a ja chce tworzyc i koniec kropka
I się wyjaśniło…
i tak o to damionek zrobil danie d** zycia 😀
studia nie zajac.
praca się znajdzie.
rodzina ro co innego .
ale Twoj wybor. zebys tylko nie zalowal.
mozesz im podac mój numer koma jak by co 😀
Studia nie zając ale jak zrezygnujesz to potem ciężko jest wrócić. Jak dla
mnie to Damionek zrobił to co powinien zrobić
I dobrze się stało.
wiecie, to jest subiektywne wszystko.
na studia b latwo wrocic. ciezko pozniej tylko sobie przypomniec.
no właśnie ale ja jednak chce jest skonczyc od razu a poaztym mam robote i
zbieram na yamahe virago:D
Męska decyzja to taka, której się nie żałuje – obyś z czasem nie zaczął
🙂
widzisz zakwas – jedyny problem jest taki, ze się czlowiek dowie dopiero
pozniej 😛
Yamaha Virago to nie męska decyzja. Nie będę robił offtopa, ale dozbieraj i
kup coś męskiego 😛
Podpisuje się
no ewentualnie Magna :D:D
Magna czy Supermagna? Piękne, mocne i zgrabne motocykle, ale mają swoje
„humory” … ale każdy prawdziwy motocykl musi mieć swoje „jazdy”
Magna chyba 750..no szukam coś kolo tej pojemnosci a magna na dodatek ma prawie
100kucykow:D zreszta i tak na nastepny sezon kupuje
Motocykle to zlo.
sam się przekonalem. meska decyzja – dobry samochod 😀
ty czasem nie miales hondy rebel 250??
Przestańcie pierdzieć co zło a co nie. 😛
Szkoda, że serial tak szybko się skończył, miałam nadzieję na coś
więcej… 😉
Byleby nie był to samochód typu „tatuś z rodziną” albo „młody biznesmen
pod krawatem” … tyle, że ciekawe samochody często bywają równie
czasochłonne i niebezpieczne co motocykle 😉
ciekawy samochód to pojecie względne 😀 Damionek szacun za srogą decyzję