Wylęg robaków v3.0

Wiosenne obserwacje i niespodziewane spotkanie w parku ujawniają pewien metali subkulturą miejską, pelną niekonwencjonalnych postaci i interesujących zwyczajów. Opisane są wrażenia i refleksje na temat grupy ludzi, która wyróżnia się spośród innych swoim unikatowym stylem oraz podejściem do życia.

Kurtyna w górę!

Wiośne widać, słychać i czuć. Robi się cieplutko i przyjemnie. Ciepło
sprzyja rozwojowi różnych stworzeń, budzi ze snu zwierzęta i pomaga w
ostrym łomotaniu (przyp. Blogersa). Idąc takiego wspaniałego, że aż się
rzygać chce, dnia po parku miejskim (tak! Wychodzę czasem do ludzi. A
dokładniej jestem wypuszczany z klatki.) i w oddali zauważyłem grupkę
ludzi( no grupka jak to grupka…). Na początku pomyślałem, iż jest to
perła naszej miejskiej kultury- dresiarze. Ależ się myliłem! Dochodząc
(nie jestem impotentem..) bliżej usłyszałem krzyki typu: „Cześć
Stecu”, „Siema”, „w*ierdalaj!”. Przyjrzałem się im.

Tak, często bywałem na miejskich gigach. Było tam może kilku takich
osobników, większość była ubrana w normalne ubrania (byle czarne! Bron cie
Panie upadły aniele od białego). Pamiętam, że jak przychodziłem w
spodniach M65( takie bojówki zielone), bluzę skejtowską (taka z kapturem) to
wszyscy okrzykneli mnie pozerem..K Ale Ci których widziałem w parku byli
jeszcze inni, to była swoista esencja metalowej kultury. Długie, czarne
włosy niczym prącie murzyna (z szafy?), czarna skóra która jest twardsza od
kamiennych płyt na których wielki, brunatny (prawdopodobnie ojciec) i brudny
Pluszak wyrył Regulamin(Klękaj na kolana chamie! To jest najważniejsza rzecz
tutaj!) wypływający z jego wszystkich 4 warg, Ich butów mógłby
pozazdrościć oficer gestapo, a Ich dziewczyny miały tyle samo kolczyków co
stado oznaczonych krów. Na każdym takim spędzie bydła Oni byli Vipami i
każdy, ale to każdy Ich znał.

I takich ludzi spotkałem tamtego cholernego dnia. Co zrobiłem? Powiedziałem
ciche „cześć” i zachwycony urokiem pobliskich kwiatów, poszedłem dalej.
I tu następuje punkt kulminacyjny: Wiosna idzie, cziksy będą miały
bluzeczki a tru metale skóry w których można gotować jajko.

Odpowiadam od razu na pytanie: „O co w tym chodzi?” – BO TAK!

Wszystkie nicki zawarte we wpisie są fikcyjne, za jakiekolwiek zbieżności
NIE ODPOWIADAM!

Nie mam kompleksów.

Naniesiono 666 poprawkę.

Opada kurtyna a Stecu idzie pograć na swoim gównianym basie.

Podziel się swoją opinią

21 komentarzy

  1. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie metale na wiosne „rozpuszczają” glany, czyli
    łażą z takimi rozplaćkanymi (czyt. rozwiązanymi i rozchylonymi) 😀

  2. Widać zależy od metala, ci bardziej schludni i goci chodzą w zawiazanych, ci
    bardziej w kierunku grunge noszą rozwiązane i do tego flanele 😛

  3. Spoko, ale czuć taką sztuczność Twojego języka. Wydaje się wręcz, że
    starasz się pisać jak ktoś inny, co powoduję przerost formy nad treścią.
    Za dużo opisów, wtrąceń i ozdobników.

    Tak wiem, Twój blog. Pisz co chcesz. To tylko sugestie.

  4. Ja już nie widuję metali… o sorry wczoraj jak jechałem autem to przez
    ulicę przebiegła mi jedna taka bestyjka caaaaała w skórze, gustowny,
    niepretensjonalny czarny tapir na główce, nieco skromnych ćwieków tu i
    ówdzie i niewyzywający, acz klimatyczny makijaż na uroczej buźce.

    Uśmiechnęła się nawet 🙂

    Jakże miłe wytchnienie od pompowanych silikonem krów rodem z emtiwi.

  5. Zdarza mi się chodzić w bluzie z kapturem i bojówkach, zdarza mi się
    chodzić w ramonesce i skórzanych spodniach. To, że ktoś wygląda inaczej,
    niekoniecznie musi oznaczać, że jest pozer.

  6. Maciux- nie staram się udawać kogoś innego i nie piszę na siłę(mój drugi
    wpis na blogu był pisany prawie 3 tygodnie). I nie wiem czemu tego nie
    zauważyłeś, ale ozdobniki są tu kluczowym elementem. Blog może i mój ale
    opinie (nawet te negatywne) są mile widziane.

    Mazdah- Dokładnie. Ale jak to wytłumaczyć ludziom którzy tak twierdzą?
    Olałem i poszedłem wyrywać dziołchy.:)

  7. Eh, dawne, piękne czasy… Po paru latach przerwy, skosztowaniu „normalnego”,
    „statecznego” życia mam dość i doszedłem do wniosku, że czas odkurzyć
    glany… 😀

    P.S. Potrzebuje ktoś basisty?… 😉

    GRUNT TO PODSTAWA

  8. @GAJOWY: P.S. Potrzebuje ktoś basisty?… 😉

    Pewnie, wszyscy na tym forum 😛 !!!

  9. I na pewno ludzie wchodzący tu oczekują, że jakiś basista będzie się
    oferował (matrymonialnie?).

  10. Do mnie ostatnio napisali ludzie z cytuję „zawodowego” bandu metalowego
    szukający dobrego i „dobrze prezentującego się na scenie” basisty. Casting
    jak do boysbandu się znaczy :]

    Enyłej – napisałem, że gram na basie pół życia, chodziłem do szkoły
    muzycznej, kilka razy w studiu i na scenie byłem no i że mam włosy do pasa –
    czyli chyba jestem reprezentatywny :] Na ich prośbę wysłałem im zdjęcie,
    tyle że to było takie luzackie zdjęcie – ja z dziewczyną w plenerze i
    byłem na nim ubrany w niebieskie jeansy i błękitnego t-szirta. W mailu
    zwrotnym zapytano mnie czemu tak dziwnie wyglądam, więc pozwoliłem sobie
    zażartować, że nie lubię koloru czarnego. Od tej pory zapadła cisza,
    pomimo maili z pytaniami o postępy rekrutacji i czy mam szansę doznać
    zaszczytu bycia najmniej ważnym członkiem ich kapeli ;P

    Tyle tytułem tru-imidż szatanowców.

  11. hmm mnie w szkole zapytali kim w koncu jestem:) miałem na sobie szerokie
    spodnie koszulke slipknota i pseudo afro do ramion..

    _________________________________________________________________________________
    ———————————————————————————

    Sprzedam Behringer Bass V-Amp Nowy Na
    Gwarancji

  12. Klonky- nikt nie kazał, po prostu wyrzucali wpis.:)

    Ramcel- on jest tru!

    stk90- kim w końcu jesteś?:)

  13. Ten wpis przypomina mi stylem pisanie pana [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Pilch[/url] Pilcha

    Podoba mi się.

Możliwość komentowania została wyłączona.