tubas – …o roku ów…2012!
Witajcie w Nowym, 2012 Roku!
Życzę wszystkim Siostrom i Braciom “basoofkowiczom” wielu grań, wymarzonego
sprzętu, szczęśliwego pożycia z drugą połówką (a kto takiej nie ma, to
niech ma!!!).
Niech Wam kasiorka zewsząd się sypie – najlepiej niech to będzie za dobrze
płatne grania!
I w ogóle niech życie łasi się do Was tak, jak nasz pies Fado w tej chwili,
do mnie…
Wyprowadziłem małego drania na dwór, narażając się przy tym na zgryźliwe
uwagi Najlepszej z Żon, która uznała, że na złość jej, zbyt głośno
sapałem, ubierając psu szeleczki!!!
A przecież Ona jeszcze śpi!!!
Fado coś by teraz wrąbał, ale nic z tego.
Żona by mnie mogła skrzywdzić grubym słowem, jak zacząłbym miskami
brzęczeć.
Będziemy głodować, aż “Nasz Sssssskarb…” wstanie!
ROK 2012!
“O roku ów…!”. Tak będą pisać w przyszłości ci, którzy go
przetrwają.
: )
Planeta Nibiru nadchodzi, a Starożytni ostrzegają!
Na szczęście bankierzy przetrwają i będzie od kogo wziąć kredyt na
odbudowę Cywilizacji.
; )
Politycy też przetrwają i będzie miał kto zmarnować te kredyty!
😀
Tylko kim oni będą rządzić jak reszta świata ulegnie zagładzie?
Ciekawe czy po Armagedonie nadal nasi będą zajmować się wyjaśnianiem
Katastrofy Smoleńskiej?
Myślę, że tak…
Na pewno tak!
No, bo czym? Odbudową zniszczeń? Bez jaj!
Wystarczy poczytać projekt budżetu na bieżący rok. Upośledzony umysłowo
ułożyłby bardziej prawdopodobny plan niż rządowi “specjaliści”!
Znikąd nadziei, bo jedyny który zauważył z trybuny sejmowej debilizm tego
budżetu to Palikot, uważany powszechnie za pajaca!
Dobrze, że nie dożyję emerytury!
A na razie wezmę basiórkę i na sucho pobrzdąkam, żeby zabić ssanie w
żołądku.
Jeść skończyłem około 4 rano i zdążyłem już nieco zgłodnieć…
Fado też walnął w kimono – stracił nadzieję na szybkie żarełko.
Bystra psina!
Jeszcze raz Najlepszego, Neskim!
2 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najlepszego. Moja Perełka już nie śpi, a szkoda, bo spokojniej było zanim
wstała 😉
happy new year zyczy cala polska emigracja
Tubasie jak dorze ze jestes, znakomity wpis, takiej pogody ducha i humoru nam
trzeba, czego sobie i reszcie zycze