tubas – kropka nad i, czyli słowniczek…
Nie mogę spać z powodu obolałej nogi, więc zamiast bezproduktywnie klikać
po stronach sieci, postanowiłem „postawić kropkę nad i” tworząc podręczny
słowniczek symboli oraz określeń, spotykanych w różnych prymkach i
głosach instrumentalnych.
(Kurna, znowu te barokowe zdania. Następna sprawa po wielokropkach i
wykrzyknikach, z którą toczę beznadziejną walkę.)
Owoc mojej pracy macie tutaj:
SŁOWNICZEKLENIWEGO BASISTY
Jakbyście napotkali jakiś symbol lub określenie nie ujęte w „słowniczku”
to dajcie znać!
Wasz, mocno wymęczony, „tubas”!
EDIT – godz. 12.30:
Wstałem, zjadłem pyszne śniadanko, przygotowane przez najlepszą z żon i
postanowiłem wrzucić jeszcze przykładzik głosu na bas z nadpisanymi
akordami.
SHAKERSONG_bass
Wybrałem właśnie ten z kilku powodów:
[*]jest latin i zawiera kilka charakterystycznych dla basu figur rytmicznych
tego stylu
[*]nadpisane akordy zawierają wiele kombinacji opisanych w SŁOWNICZKU i
można sprawdzić ich realizację przez bas na „żywym” przykładzie
[*]ma jeszcze kilka oznaczeń, o których nie wspomniałem
[*]no i jest to fajny numer do grania
Te dodatkowe oznaczenia to:
[*]gruba pozioma krecha z liczbą u góry – informuje nas o ilości taktów,
podczas których my nic nie gramy. W tym czasie rozglądamy się po sali,
wyłapując co ładniejsze laseczki, a w myśli liczymy
„13,2,3,4;
14,2,3,4;15,2,3,4;16,2,3,4″
[*]w połowie drugiej pięciolinii przekreślony zakrętasek podobny do
S – nazywa się „segno”(czytaj „senio”) i zaznacza miejsce od
którego zaczynamy powtórkę większego fragmentu utworu.
[*]słowa „To Coda„, czyli „na kodę” – z tego miejsca
„skaczemy” do taktu oznaczonego słowem „Coda” i gramy do
końca.
[*]kółko przekreślone krzyżem, popularnie nazywane
„głową” lub „latarnią” – oznacza, że przy powtórce (lub w
innej ustalonej opisem sytuacji) pomijamy cały fragment zawarty między
„głowami”
[*]skrót D.S., czyli „Dal Segno” – oznacza „wróć na senio”
np. „D.S. al Coda” znaczy „wróć na senio przed kodą”
[*]skrót D.C., czyli „Da Capo” – oznacza „na sam początek”
np. „D.C. al Fine” znaczy „wróć na sam początek i graj do FINE”
[*]słowo „Fine„, czyli „koniec” – używa się go jeżeli
zakończeniem utworu jest jakaś fraza znajdująca się gdzieś w środku
melodii. Opisuje się ją wtedy słowem „Fine” i za ostatnim razem tu kończy
się utwór.
[*]jest jeszcze tzw. „luftpauza” oznaczana // – w tym miejscu
przestają grać wszyscy i czekają na znak np. dyrygenta, lidera, czy
wokalisty.
[*]gruba ukośna kreska z kropkami po obu stronach – polecenie powtórzenia
taktu poprzedniego. Jeżeli narysowana jest tak, że obejmuje dwa takty to
należy powtórzyć dwa poprzednie takty (częste w latin, gdzie figury
rytmiczne są zwykle dwutaktowe – kłania się „son”…)
Przy okazji:
Właśnie rozśmieszyła mnie najlepsza z żon! Otóż siedzi sobie przed TV,
sączy kawkę i z ponurą miną ogląda blok reklamowy, a po chwili mówi do
mnie:
– Patrz, takie „gospochy”, a dzieci zasmarkane, zakatarzone i chore, w
łazience i za kuchenką mają syf, a męża karmią z torebki!
Ma moje kochanie to spojrzenie na świat, nieprawdaż?!…
10 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Zabrakło chyba tylko opisów podnoszenia składników powyżej oktawy (nony
czy undecymy). Np. C7#11. W obrębie oktawy z resztą też, ale to już chyba
może być wymagane od inteligentnego czytelnika. 🙂
Tu taki przykład typowej „sieczki akordowej” gdzie takie podnoszenie stopni ma
miejsce:
http://www.speedandvolume.com/leadsheets/fables_c_1.gif (mój ulubiony
przykład jeżeli chodzi o skomplikowane zapisy, w których dzieje się za
dużo) 😉
Gratuluje kolejnego opracowania!
No to młodzi mają co robić 🙂
Jeszcze do tego wszystkie włoskie oznaczenia tempa i dynamiki używane w
muzyce nie”popularnej”, znaki dynamiczne, znaki repetycji, wolta, różne
oznaczenia metrum i artykulacji i zrobi nam się istna akademia muzyczna 🙂 Ale
to dobrze, wszystko się przyda prędzej, czy później.
Jak ja się cieszę, że to już dawno za mną 🙂 teraz jestem już zbyt leniwy
na teorię..
Coś mi się przypomniało, czasem zamiast 8va można spotkać klucz (np
wiolinowy) z mała ósemką u góry lub na dole po prawej.
Możemy też spotkać zamiast np C7/B, C z 7 na dole po prawej, oznacza to to
samo.
ale tu nikt nie będzie z Crescenda korzystał raczej:) ja bym się przyczepił
o alterowane jeszcze:)
Szanowny „Zakwasie”! Toż to tylko przykłady jak różnie zapisywany może
być ten sam akord.Zainteresowani budowaniem akordów na basiórce na podstawie
ich symbolicznego zapisu mają już nieco informacji w ŚCIĄDZE akordowej. Do
reszty, jako ludzie, jak słusznie zauważyłeś, inteligentni – dojdą
samodzielnie.
O tym, że basiści (i basistki, oczywiście!) to ludzie inteligentni,
świadczy choćby już sam wybór instrumentu!!!
: )
„Jurbassteck” i „Kububasek”! Nie namówicie mnie na prowadzenie kursu harmonii
dla basistów, bo na to jestem za leniwy. Jako zatwardziały leń chcę tylko
pomóc duchowym braciom w ogarnięciu tego i owego z rzeczy przydatnych wg
mojego doświadczenia.
Jak już pisałem – pracowici dadzą radę sami…
Co do różnych innych określeń i „szyfrów” – patrz wyżej na sentencję
zapisaną wytłuszczonym drukiem!
Klucze z takim oznaczeniem się zazwyczaj stosuje dla całego utworu – dla
części utworu raczej to typu 8va. 🙂
Wcale nie przeczę 🙂 chodziło o to, że można taki symbol spotkać.
CMA7 i Cmaj7 – Dur z septymą wielką
lepiej by było jednak z „<", "+" lub "#" bo łatwo pomylić o jaką
septymę chodzi
Czyżbyś pragnął dołożyć jeszcze jeden „wynalazek” do już
istniejących?
Przypominam, że tabelka zawiera wykaz najczęściej
spotykanych symboli, po prostu takie zapisy już są stosowane
w drukowanych prymkach. Ja też uważam, że najlogiczniejszy jest
7+, ale gramy z tego co nam dadzą i dobrze jest wiedzieć o
co chodzi. Po to jest ten SŁOWNICZEK!
Joe Viera stosuje np. konsekwentnie zapis 7j, którego nie
widziałem nigdzie indziej.
nie Tubasie, nie mam zamiaru wymyślać nic więcej już w tej materii,
wzdycham tylko bezsilnie nad niejednoznacznością.
jak ktoś jest kozakiem to zawsze wie o co chodzi, a jak nie… tu właśnie
wychodzi nam z pomocą Twój słowniczek. właśnie zaczalem sporo kozystac z
takich zapisow ostatnio i bardzo mi się przydaja takie objasnienia.
hmmm może coś o walkingu skrobniesz następnym razem?
pozdrawiam i dzięki
Niejednoznacznie to wygląda na forum – w nutach zazwyczaj widać, czy maj jest
przy C czy przy 7. 😉
Poza tym zwyczajowo nie pisuje się maj przy akordach zakładając, że jak nic
nie ma przy literce to będzie dur. 🙂