Może moje teksty niewiele kogoś obchodzą ale są bardzo TRV bo płyną
prosto z mojego ser(c)a.
Postanowiłem więc na przekór wszystkiemu wstawiać je kiedy i gdzie mi się
tylko spodoba ;D
Miłego czytania.
Głos sumienia
Wybacz mi, nie potrafię trwać.
Wybacz mi, w moich słowach jad.
Słowo jak gwóźdź, dziurawi do krwi.
Czyny jak miecz, na ugięty kark.
Wybacz mi, ja niosę popioły.
Wybacz mi, krwią znaczę drogę.
Tarzam się w piachu, brud wcieram w skórę.
Obdzieram do kości, lepszych od siebie.
Wybacz mi, niszczę Ciebie w sobie.
Mieczem tnę serca, lepszych od siebie.
Samotni
Dwa kawałki, dwie makiety,
każda z innej opowieści.
Każda inną myśl wyraża,
bzdura, radość, puste słowa.
Te dwa kształty nie pasują,
w każdym geście inny świat.
Tak na siłę się układać,
może to zbyteczny trud.
Gdyby spojrzeć na to światło,
które lśniło wiele razy.
To zbyt piękne, nie prawdziwe.
pełne fałszu, złe obrazy.
Czas rozwinąć swe ramiona,
jednym ruchem zerwać sznur.
Teraz trzeba się oczyścić,
ruszyć jedną z prostych dróg.
Przeczytałem i powiało grozą! Do jakiej to muzyki?
Chciałem Cię poinformować, że na świecie rosną też stokrotki, a dzieci
lubią lepić bałwanki…
PS. Też pisałem podobne teksty – co ze wstydem wyznaję, ale miałem wtedy 15
lat i właśnie przestałem lepić bałwanki, a jeszcze nie zauważyłem
stokrotek…
PPS. Poeta napisał: „Gdzież moja młodość – durna i chmurna…!?”
tubas wrote:
Te arcydzieła pisałem około 20 lat temu, co by dawało mi wiek około 14 –
15 lat.
Nie były pisane pod muzykę ale potem zostały wykorzystane do tego celu.
Stokrotek faktycznie nie zauważam bo mój 3,5 latek kosi wszystkie zanim
zdążę zaprotestować ale baławany lepię z nim systematycznie i lubię ta
robotę.
Uwielbiam też bawić się kolejką, biegać z młodym po mieszkaniu i polować
na wyimaginowane wilki 🙂
A Ty wstydzisz się tego jaki byłeś ? Teksty, które pisałeś były chyba
częścią Ciebie. Ewentualnie mogłeś pisać „pod publiczkę” w co
wątpię.
Nie ma się czego wstydzić, taka chyba powinna być młodość (szalona i
trochę nieodpowiedzialna).
Poczytaj teksty mega gwiazd death i black metalu i wtedy zobaczysz co to
dziecinada ;D
A teraz oddalam się w czeluści pracy wspomaganej dźwiękami jazzu, którym
mnie zaraziłeś.
: )
drugi tekst mi się podoba 😉