Takie sobie…cd.

Autor opisuje swoje ostatnie do艣wiadczenia zwi膮zane z samotno艣ci膮 swojego zwierzaka, problemami zwi膮zany z przygotowaniem do premiery p艂yty oraz nadchodz膮cym wyjazdem do Warszawy na koncerty. Dodatkowo przemy艣lenia na temat utworu 'No Quarter' zespo艂u Led Zeppelin prowadz膮 do refleksji na temat muzyki.

O dziwo Leo nawet ladnie wytrzymal samotno艣膰-bilans strat to dwa ciastka i
pudelko kt贸re po nich zostalo. 馃檪

A teraz chwila przerwy w 膰wiczeniu…nawet jako艣 dzi艣 leci. Tylko caly czas
odrzuca mnie od tych piosenek Pani S. …na dodatek caly czas nie mam finalnej
wersji plyty i 膰wiczy膰 musz臋 z czapy…a premiera tu偶,tu偶…ech.

Jutro do Warszawki na troch臋-sobota i niedziela dwa joby z pani膮 Sz.-cale
szcz臋艣cie bo 艣rodki niezb臋dne do 偶ycia kurcz膮 si臋 w zastraszaj膮cym
tempie. Odechciewa mi si臋 tego wyjazdu jak pomy艣l臋 sobie o tej calej drodze
do Wa-wy…ni to przez Katowice ni przez Kielce-Radom…wsz臋dzie wielki
korek…i w Warszawie to samo…

A teraz co艣 z zupelnie innej beczki…wla艣nie sluchalem „no quarter” led
zeppelin-rety jak on zawodowo gral na tych b臋bnach…i ten bas z klawisza
jakiego艣 mnie zachwyca…Wracam do „robty”-pozdrawiam i do przeczytania!

Podziel si臋 swoj膮 opini膮