Rękoczyn cz. 1
Czas najwyższy zabrać się do roboty! A co konkretnie? Wystrugać swoją
pierwszą basówkę. A w sumie to pół basówki, bo gryf (i cały osprzęt)
wsadzę do niej od starego Mensfelda. Na dzień dzisiejszy postęp pracy
wygląda następująco:
[*]sporządzony projekt (być może tylko wstępny),
[*]drewno w garażu (jesion + mahoń),
[*]dużo zapału i ambicji, przeczytany stos lektur, komplet palców
Nie jest to zero, od którego się zaczyna, więc powinno już pójść z
górki. Postęp może być powolny, bo nie mam w domu narzędzi, więc będę
musiał jeździć do znajomego. Foty oczywiście będą. Na razie fot nie ma,
bo i nie ma czego fotografować 🙂
No nic. d*py w troki i do roboty!
14 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Zboczeniec 😛
Oczywiście zdajesz sobie z tego że będzie coraz trudniej bo w miarę
postępów „komplet palców” będzie stawał się coraz bardziej wybrakowany 😛
?
Oczywiście 🙂
Wstaw zdjęcia formy drewna od jakiej zaczynasz
________________________________________________
Eskalacja elkowencji implikuje indolnencje akcji
Wspieram cię duchowo.
foty foty foty!!!!
McGregor dzięki.
Zdjęcia będą w swoim czasie. Póki co to nawet desek nie skleiłem 😉
-> Ciekawe co Ci z tego wyjdzie 😉
Kształt normalny czy jakiś ala Jerzy Drozd?
—————————–
https://basoofka.net/forum/5575,guitarman-pl-i-ciekawy-konkurs-pomozcie/ – braci basowa, poświęć 5 minut koledze!
dawaj fotki może być nawet fotka kota albo psa albo dech ;))
Normalny. Zobaczycie 🙂
Fajnie, fajnie. Trzymam kciuki. Też chciałbym kiedyś zrobić sobie basówkę
🙂 Napeno bardzo fajne uczucie grać na naprawdę własnym sprzęcie 🙂
Kiedyś też zrobie sobie bas xd!
gratuluje emcee.. wróć, sledziu 🙂 (śledziu?)
Ja tam jak zwykle gratuluję odwagi i trzymam kciuki. Kibicując czekam na foty
oczywiście.
Wszak na cudzych błędach łatwiej się uczymy;)
Ja miałem bas „SkyWaya” 😛 Chcialem go poprzerabiac zrobić z niego inny
odjechany basik 😛 Oczywiscie nie sam z tata (mój tata kiedyś robil kiedyś sam
gitary i piecyki. Z jednej starczylo mu na wesele:P), ale jakoś tak wyszlo ze
sprzedalem i tata kupil mi Yamahe 😀 Mam nadzieje ze kiedyś znajde czas (może
jak będę na emeryturze:P) i zrobie wlasny basik… Pozdrawiam i zycze milej
pracy