Wideo z Bass Days ’08 w Warszawie. Dowcipne. Poczekajcie do końca.
https://www.youtube.com/watch?v=353XIfZw_SM
I my Ciebie, Wojtku, pozdrawiamy serdecznie! (:
Wideo z Bass Days ’08 w Warszawie. Dowcipne. Poczekajcie do końca.
https://www.youtube.com/watch?v=353XIfZw_SM
I my Ciebie, Wojtku, pozdrawiamy serdecznie! (:
Szzzzzz…
na basoofce tam mnie kochają
ależ ironia 😉
„no nie wiem” hahahahhahah dobre! kto to nagrywał!:D
😀 😀 😀
Ja tam go lubię, koleś z jajem ;]
______________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
ma gest :]
buhaha! 😀
fajny ktoś ma głos 😉 no nieee wiem 😀
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
http://www.img142.imageshack.us/img142/336/rickminiwr6.jpgCannot the Kingdom of Salvation
Take Me Home
Nagrywałem ja, kolega o nicku braQweny namówił mnie, żeby jednak to
wrzucić. Wybaczcie jakość dźwięku, ale komórka ma takie właściwości.
Głos lektorski, ot co! Wiem wiem, Wojtuś mnie zlinczuje za zamieszczenie
tego. Jeśli przeżyję, to za rok wezmę kamerę, więc powinno być lepiej.
ten film można uzywać jako metronom 😀
ostatnie sekundy chwyt karate 😛
Też Cię kocham, Wojtuś.
M
O
C
N
E
😀
Adamie – gratulacje 😀 .
Hehe 😀 Prawie jak łubi dubi teraz bedziemy 😀
Tak my ciebie Wojtku także pozdrawiamy:D
Hmm.. 😀 Napewno lubię Wojtka bardziej niż ludzi, którzy bezpodstawnie
obrzucają go błotem. Bardzo miły, pozytywny człowiek. Jedynie nie trawię
jego gry ale to z prostego powodu- nie trawię slapu i dźwięku jaki wydaje 😀
Choć umiejętności może mu zazdrościć każdy, z wyjątkiem kilku równie
wspaniałych, których nazwiska są jak tabliczka mnożenia dla każdego
młodego basisty 🙂
Podpisuję się oczywiście pod pozdrowieniami zwrotnymi. I Wojtku, jeśli to
kiedyś przeczytasz- przeświadczenie o jakiejkolwiek wrogości wobec Ciebie na
tym forum jest błędne 🙂 Wszędzie mogą się trafić wypowiedzi wrednych
gówniarzy, nie tylko tutaj 😉
Żeby nie było – podpisuje się pod Misiem
Ja tam Pilicha szanuję, to oczywiste że jest świetnym basistą i, jak mówi
MPB, można mu pozazdrościć umiejętności 😉
jedyny co mi się u niego podoba to bas 😛
podpisuję się pod pozdrowieniami dla Wojtka 🙂
Hey! Ho! Lets go!
No i patrzcie jak miło się zrobiło .
Święta idą, aj. (:
właśnie, właśnie. Bo napisałem, ze smieszne a nawet i nie pozdrowilem.
Mimo, ze nie trawię slapu i innych rzeczy takich to chcac nie chcac podziwiam
i podpiszę się tez równiez.
A swieta to już ida od 10 listopada chyba. Szczegolnie w M1.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
http://www.img142.imageshack.us/img142/336/rickminiwr6.jpgCannot the Kingdom of Salvation
Take Me Home
Dobre 😀
Edit: Ja również pozdrawiam pana Wojtka 🙂
Pilich Rulz. (kropka)
Dla mnie ludzie, którzy tak jadą Pilicha to:
a) Zawistni pozerzy, którzy nie mogą znieść tego, że ktoś ma talent i
jest geniuszem w tym co robi, nie znający nawet małej części jego
dorobku.
b) Ludzie którym rzeczywiście nie podoba się gra solowa Wojtka, lecz nie
słyszeli jego dokonań i nagrań jako muzyka sesyjnego.
c) Ludzie po prostu zawistni, którym żal dupe sciska, że niczego w życiu nie
dokonają, a on dokonał bardzo dużo.
Pilichowski układa i gra swietne rzeczy na basie na płytach innych
wykonawców. Potrafi zagrać pięknie, oszczędnie, tak aby świetnie pasowało
do klimatu utworu/płyty! Potrafi zagrać genialne i nie powtarzalne groovey!
Ci którzy tego nie wiedzą po prostu nie znają jego twórczości, albo
słyszeli tylko jego solowe nagrania, które notabene są niewielką tylko
częścią jego dorobku.
Popatrzcie ile płyt on nagrał jako sesyjny bassman(znakomitą część lini
basu zrobił on sam na tych płytach)… To chyba nie wszystkie albumy na
których basował, ale i tak sporo do słuchania i zapoznania się:
Ja osobiście bardzo lubię większość jego solowych kawałków, jak i Woobie
Doobie oraz TTr2. Mniej lubię nagrania w których brał udział sesyjnie, lecz
to właśnie tam Plilich pokazuje jakim jest basistą i co potrafi zagrać nie
popisując się przy tym. Więc do twórczości innych artystów, z którymi
nagrywał płyty Pilich odsyłam ludzi, którzy twierdzą, że on tylko się
popisuje, tylko slapuje. Są płyty na których nawet nie uderzył w strunę
kciukiem, ze świetnymi scieżkami basu, naprawdę świetnym brzmieniem,
genialnymi pochodami i jeszcze raz to podkreślam – groovem!
Zrozumiał bym takie gadanie gdyby ktoś naprawdę znał większość płyt na
których grał Wojtek i jakoś konkretnie zargumentował za co w jego graniu
nie szanuje tego człowieka.
pozdrawiam.
Polać Ibanezowi! 🙂
Groupies…
No nie wiem… czy groupies ;). W każdym razie Wojtek w porządku koleś, kto
zna ten wie. Pozdrawiamy Cię serdecznie :jack:
To „no nie wiem” to długowłosy sąsiad z prawej nagrywającego powiedział,
ale on żartował, przemycając jednocześnie odrobinę cynicznej prawdy
życiowej.
Później miło pogadał z Pilichem i mu podziękował za warsztaty oraz
pogratulował smykałki nauczycielskiej.
I robi jeszcze raz: gratuluję, dziękuję i pozdrawiam 🙂
Bądźmy poważni Panowie.
Jesteśmy poważni Urban. Wymyśl nowe linie basowe do tych kilkudziesięciu
płyt na których zagrał Pilichowski, które to linie będą lepsze i
ciekawsze i z lepszym groovem, to ja poważnie potraktuję Ciebie 😉
Przeprowadź sam warsztaty basowe, i naucz w parę godzin kilka osób więcej
przeydatnych i świetnych rzeczy niż Pilich.
No i wreszcie – miej więcej pozytywnej energii, bądź choćby równie pomocny
i dawaj ludziom bardzo dobre rady i lekcje basowania często nie biorąc za to
ani grosza…
Wtedy będzie można Twoją jakże uzasadnioną i konkretnie popartą
argumentami opinie wziąść na serio.
Ibanez w tej chwili krytykując „betony” sam się „betonem” stajesz.
Są ludzie, którym Pi się nie podoba, nie z zazdrości.
Tak samo jak są ludzie, którym się nie podoba Santana, Satriani czy Hendrix,
tak po prostu jest na świecie, że są gusta i guściki.
I Ty masz gust że go jego twórczość lubisz, a Ja mam guścik i go nie
lubię.
Ale ja nie mam nic do ludzi którzy znają coś i nie przypdało im to do
gustu. Drażni mnie tylko i wyłącznie podejście ludzi, którzy nie znają
nawet jednej dziesiątej czyjejś twórczości i tę twórczość krytykują. A
jeszcze bardziej działa mi na nerwy jak ktoś jedzie po człowieku którego
nawet osobiście nie zna.
Jasne, że są gusta i guściki. Ale czy wchodzi w grę mówienie o
jakimkolwiek guście gdy się czegoś nie zna? To tak jak bym wziął
książkę, która ma 200 stron, przeczytał 15 stron i to w środku książki
i powiedział, że jest to książka do bani, a że skoro innym się podoba to
mają inny gust. To tak jak bym przejechał nocą autostradą przez Alpy, a
później mówił, że Alpy to nie szczególny widok! A wiem, że to widok
przepiękny i zapierający dech w piersiach! Chociaż nie wiedziałem tego
jadąc do włoch w nocy – dowiedziałem się jak to wygląda dopiero gdy
wracałem – w dzień! No i tak samo wygląda opinia ludzi o graniu Pilicha –
posłuchali jednej setnej jego twórczości i ocenili, że nie umie grać.
Ech…
Nie cofniesz kijem wisły ibanezbass
ludzie mają to do siebie, że przyswajają
obraz człowieka taki, jakim go zobaczą po
raz pierwszy. Może i banały, rzeczy proste
mówię, ale tak jest – jak Wojtka Pilichowskiego
się zauważyło jako wymiatacza, zobaczyło się
jego napiprzanie z prędkością dźwięku po gryfie,
to ma się takie a nie inne zdanie, że on grać
nie umie i leci na techniczne popisy…
I tak to jest stety niestety
i zgodnie z rytuałem przyjętą w temacie,
również pozdrawiam Pilicha, a co 😀
Słyszałem wszystkie jego solowe albumy + wybrane pozycje z tej „imponującej”
dyskografii, byłem na kilku warsztatach i próbowałem z nim porozmawiać i
może rzeczywiście trzeba go dobrze poznać osobiście żeby odsłonił
jakieś pozytywne aspekty swojej osobowości, ja na razie mogę mieć pewność
tylko co do tych [pflf]. Myślę że „miły, pozytywny człowiek” powinien
umieć się zachować w każdych okolicznościach, a nie tylko wtedy, kiedy
akurat ma na to ochotę.
Jeśli chodzi o płyty, to ile z nich tak naprawdę nadaje się do słuchania
poza ciekawą linią basu? Ilu jest bardziej wartościowych muzyków sesyjnych
w Polsce, chociażby adeptów szkół muzycznych, którzy uczestniczyli w
ciekawszych projektach? DZIESIĄTKI (nie chciałem przesadzić z setkami, ale
kto wie, trudno to jednoznacznie zweryfikować).
Nie powiedziałem że Pilicha nie szanuję, ale damn, po co sobie w ogole
zawracać nim glowe? Chyba tylko ze względu na warsztaty, na które przyciąga
ludzi jak Bomert czy Łosowski – a z nimi już da się i porozmawiać i
popracować.
Coś tak czuliśmy w kościach, że będzie mała wojna na tym topicu 😉
Generalnie popieram politykę miłości.
Filippiarz pamiętam naturalnie :piwo:. Do zobaczenia na BassDays.
A już było świątecznie, miło ale nieeee… Ibanezbass musiał zacząć
przekonywać nieprzekonanych.
No i się zaczęła taka sama dyskusja po raz n-ty…
Kurde, men, weź zrozum, że jedni lubią a inni nie lubią. Koniec. Pogódź
się z tym.
Ja dyskusji tutaj mówię – nie! Więc, jak jakąś zobaczę to wywalę.
Miłość ma być!
Wojtku
Peace & Love. 😀
a ja jestem z tych co LUBIĄ muzykę Pilicha, brzmienie Pilicha, szkółki
Pilicha itd:) wiele zawdzięczam fascynacją Wojtkiem, mój aparat
gry(ustawiony dość późno) i w ogóle sposób pojmowania basu:)
jedyne co mi się nie podoba to Ashdown :/
pozdrawiam Pana Wojtka i zapraszam do rzeszowa na kolejny zajebisty koncert
😀
martwi mnie ten sposób pojmowania basu… mam nadzieje ze nie klangujesz po 8
godzin dziennie ?:)
Po 10 braQeny, po 10. Popisałeś się dużym brakiem wiedzy. „10 lat po 10
godzin dziennie” i nie widzę w tym haśle nic martwiącego 😉
Poczytalem, poczytalem i wiem co napisac:
Pozdrawiam i szanuje to Forum – jest konkretne, spontaniczne, … no i ma
Urbana !!!
Jestem zalogowany 🙂
PS Czy ma ktoś zdjecie Urbana? Pan Urban wie jak ja wygladam ale ja nie wiem
jak wyglada On…
szkoda.
Pi
😀
Łoł 😀 Witamy i pozdrawiamy.
Witamy Mistrza :piwo:
No to teraz może być już całkiem świątecznie (oby) 😛 . Powitać 🙂 .
Proszę pana Pilicha 😀 , zdjęcie Urbana na bank jest w galerii ->
imprezy/zloty -> Zlot 2007.
Też sobię pozdrowię, a co! Zdrówko :piwo: basufka nie jest taka zła na
jaką wygląda 😉
Cześć Panie Wojtek 🙂
A ja również witam 😀 Tak ogólnie panie Wojtku to spora częśc z nas była
gdzieś na warsztatach z panem itp. Wiec tak jakby się wszyscy widzieli 😀
Może widzieli, może nie, ale wiesz jaka ta pamięć jest, zwłaszcza, że na
warsztatach (bo nigdy nie byłam)jest pewnie dużo osób, których ciężko
zapamiętać z osobna, kto jak się nazywa itp. Ale ogólnie jeszcze raz Witam
Pana 🙂
Ale ja wiem ze trudno zapamiętać 😀 Tak tylko mówie o 😀
Wojtka raczej nikt nie musiał długo szukać na scenie, za to On może mieć
problemy z rozpoznawaniem nas (jeśli Pan to czyta, pamieta pan w 2007r na WS
jak machalem, nie obrażę się jeśli nie buahaha :P)
o matko panie wojciechu! 😀
co jak co ale ciebie się tu nie spodziewalem 😀 może jutro w galerii
basoofkowiczow się pi pojawi ?! 😀 nieeeeeeeee… 😀
Witamy, witamy 🙂