Blog

PIZZA

PIZZA

Czasem chcemy se zjeść. Na przykład pizze, pyszną pizzę. Niby nic
specjalnego, można zamówić ( Tak, tak wielu z was daje się nabrać na mit
zamawiania pizzy z pizzerii) albo kupić prefabrykat np. we w Tesco. Ale takie
rozwiązanie ssie pałkę. Nie wiemy z czego te pizze są zrobione ( może
ktoś trzepał przy sosie ??) , a w przypadku pizzy z pizzerii czekamy zawsze
dłużej niż obiecane 30-40 minut i się źlimy. Jak się człowiek zeźli to
mu ta pizza już mniej smakuje. No i wypada dać dostawcy pizzy kilka zeta, a
to już jest rozrzutność i parę browarów w plecy. Same ku@#$ minusy.
Własnoręcznie zrobiona pizza nie posiada wyżej wymienionych wad, a mało
tego, można zerwać jakąś d*pę na pyszną pizze…

Co potrzebujemy oprócz 90 minut czasu ??

Sprzęt:

– piekarnik 🙂

– wagę albo elementarną znajomość ułamków

– szklankę taką brązową z uszkiem

– mała łyżeczkę (jak do herbaty )

– dużą łyżkę ( jak do zupy)

– dużą miskę

– małą miseczkę

Opcjonalnie wałek i stolnicę chyba, że potrafimy robić sztuczki z
ciastem..

Tzw. Komponenty na pizzę

Ciasto:

– 2,5 – 3 szklanki mąki ( pszenna typ 500-650) żadna tam tortowa, chyba ,
że chcemy upiec tarczę szlifierską

– 20 g drożdży (z) babuni

– łyżeczkę cukru

– łyżeczkę soli

– 5-6 łyżek oliwy z oliwek

– szklankę ciepłej wody

– 3 Tatry Mocne (1 pije się ok. 30 minut, a pizze robimy 90)

www.img638.imageshack.us/img638/3304/0075g.jpg

Na ciasto tzw. bądź co albo to co poniżej:

– ser rzułty :))) ~300g

– jedną duża pieczarkę fi kapelusza 5.234 cm (lub 2 całkiem małe)

– pół korniszonka

– pól puszki kukurydzy konserwowej

– małą cebulkę , średnica około 2,5 – 3 cm

– ciut papryki czerwonej

Wszystko z listy powyżej nie może być za dobre, tzn. za drogie, i nie może
być tego za dużo, inaczej wyjdzie nam inaczej jak w pizzerii, czyli do
d*py.

Zaczynamy

Myjemy ręce, albo nie, jeśli tylko dla siebie robimy.

(W piekarniku to w sumie i tak wszystką zarazę wytłucze…..)

Na początku zacier robimy. Z drożdży. Do małej miseczki wrzucamy 20 g
drożdży (1/5 kostki). Łyżeczkę (płaską ma się rozumieć) cukru,
łyżkę mąki. Gnieciemy to cholerstwo, aż się zrobi jednolita masa. Jak
już rozmamłamy to dolewamy ciepłej wody około 1/3 szklanki. Można najpierw
nalać wody, ale wtedy drożdże s*erdalają bądź gdzie i takie nieapetyczne
grudki mąki pływają.

Nie wlewamy gorącej wody, bo drożdże zdechną. Ciepła woda to taka, że jak
się palucha wsadzi to jest tak fajnie ciepło jakby się palca wsadziło do
c….

Tak wyglądają drożdże przed rozmamłaniem:

www.img638.imageshack.us/img638/8937/00751.jpg

Tak w trakcie:

www.img130.imageshack.us/img130/7271/00753.jpg

A tak po:

www.img690.imageshack.us/img690/1474/00754.jpg

Rozbełtane drożdże zostawiamy na kilkanaście minut w ciepłym miejscu, aż
się ich zrobi 2 razy więcej. W międzyczasie możemy zająć się robieniem
ciasta lub popijać zimne piwo i patrzeć jak rosną.

Wyrośnięte drożdże wyglądają tak:

www.img638.imageshack.us/img638/3620/00755.jpg

Ciasto robimy w dużej misce, nie na stolnicy (żeby nie u*erdolić całego
mieszkania). Do miski wlewamy 5-6 łyżek oliwy. Do oliwy wsypujemy płaską
łyżeczkę soli, opcjonalnie inne przyprawy i 2.5 – 3 szklanki mąki. (Mąka
jest potrzebna do ciasta)

Mieszamy, mieszamy, mieszamy, aż każdy atom mąki będzie przesiąknięty
oliwą… , a mąka zacznie kleić się jak śnieg na Boże Narodzenie, (albo
inne święta wg preferencji czytelnika)

www.img683.imageshack.us/img683/5959/00752.jpg

Do klejącej się jak śnieg mąki wlewamy wyrośnięte drożdże i mieszamy,
mieszamy, mieszamy… Warto czynić to jedną ręką by drugą mieć wolną do
np. trzymania piwa. Po wstępnym wymieszaniu, jeżeli wszystko zrobiliśmy
dobrze, ciasto powinno być „kanciaste” i mieć strukturę fraktalną.

www.img638.imageshack.us/img638/5553/00756.jpg

Dolewamy ciepłej wody i gnieciemy, gnieciemy. Od dodania wody ugniatamy ciasto
przynajmniej 10 minut, aż będzie w dotyku jak pierś nastolatki ( takiej
szesnastoletniej w rozmiarze DD)

www.img638.imageshack.us/img638/5302/00758.jpg

Ciasto w misce nakrywamy czystą (lub nie) szmatą i zostawiamy na około
godzinę do wyrośnięcia. Można klasycznie wsadzić pod poduszkę, albo
wsadzić do piekarnika nagrzanego do około 40 st. Ciasta powinno się zrobić
DRUGIE TYLE .

www.img52.imageshack.us/img52/5396/00759.jpg

W czasie gdy nasze ciasto sobie rośnie, możemy oczywiście pić piwo i zając
się przygotowaniem tego co nasypiemy na pizzę. Generalna zasada jest taka ,
że wszystko co chcemy rzucić na ciasto kroimy na grubość
maksymalnie 3 mm. Żeby nie zepsuć ciasta, kukurydzę, czy
inne rzeczy, które mogą puścić wodę w trakcie pieczenia na nasze ciasto ,
możemy podsuszyć w mikrofali, albo na patelni. Pieczarki rzucamy surowe. Jak
nie będą za grubo pocięte to się upieką 🙂

www.img188.imageshack.us/img188/9415/dsc0085ij.jpg

Teraz możemy , jeśli potrafimy robić takie magiczne sztuczki sprawić żeby
ciasto miało kształt i wymiary pizzy, albo

bez magii po porostu je rozwałkować

www.img638.imageshack.us/img638/360/007510.jpg

Po uporaniu się z ciastem, zwalamy na nie tzw. komponenty, czyli to co się
znalazło w lodówce.

www.img191.imageshack.us/img191/5861/007511.jpg

Posypujemy po całości serem, który wcześniej wymieszaliśmy z
przyprawami

www.img690.imageshack.us/img690/1088/00757b.jpg

Wstawiamy do piekarnika z włączonym termoobiegiem , nagrzanego do 160-180 st.
Po około 5 minutach przekładamy naszą wspaniałą pizzę, jednym zręcznym i
szybkim (jak sięgnięcie po piwo) ruchem.

www.img52.imageshack.us/img52/103/007512.jpg

Po około 10 minutach wyciągamy upieczoną i kroimy celem spożycia.

www.img715.imageshack.us/img715/5153/007513.jpg

Smacznego.

54 komentarzy

  1. krolik

    Masz czystą kuchnie, w takiej to aż się chce pracowac.

    Ale mi i tak by się nie chcialo…

  2. Kapral

    Gotuj-z-Kapralem wannabe? 😀

    Drogi Heraklesie, oczekiwałbym większej kreatywności z Twojej strony :D.

  3. Don Chezare

    Kiedyś miałem problemy z dobrym wygnieceniem ciasta, może to dlatego że
    akurat miałem pod ręką tylko pierś w rozmiarze F… Pewno dlatego.

  4. heracless

    Gotuj z Kapralem rządzi ( KAŻDY to wie)

    Pizza jest dobra, a ja nie jestem kreatywny 😀 (zwłaszcza po 6 bro)

  5. gregOOs

    chcemy więcej przepisów!

  6. Stachu1988

    K$%^a, ale bym sobie teraz wszamał pizze!

  7. nataliabasistka

    Gotuj z Kapralem to jak klasyka rocka – nie da się porównać. Ale tu jest
    nieźle, ponieważ proces tworzenia został przedstawiony graficznie z pełnym
    zachowaniem szczegółów (nawet piwo). Tak trzymać! Szkoda tylko że nie mam
    piekarnika 🙁

  8. Gurf

    f*ck. jestem skonfundowany przedmiotem pokrytym chromem na zdjęciu ostatnim..
    cóż to? skąd to? jak się to nazywa? wyjaśnić autor nie raczył i teraz w
    głowie mej zamęt.. 🙁

    kurczę przepis bombowy (zwłaszcza zdjęcia i efekt końcowy), ale jakiegoś
    sosu nie widzę, co by nie było suche. 🙂

  9. palik

    primo – czy ta koszulka basoofki jest w galerii zarejestrowana? bez rejestracji
    jest nielegalna!

    secundo – gud dżob bo są zdjęcia

    po trzecie (zapomniałem jak to jest po włosku – tetrio?) mój kumpel ma
    stronkę z fajnymi kulinarnymi filmikami dla kawalerów
    http://www.kawalery.pl/
    obczajta i zróbcie mu trochę ruchu na stronie 😀

    po czwarte – czekam na kolejne przepisy!!

  10. heracless

    @gurf: f*ck. jestem skonfundowany przedmiotem pokrytym chromem na zdjęciu ostatnim.. cóż to? skąd to? jak się to nazywa? wyjaśnić autor nie raczył i teraz w głowie mej zamęt.. 🙁

    kurczę przepis bombowy (zwłaszcza zdjęcia i efekt końcowy), ale jakiegoś sosu nie widzę, co by nie było suche. 🙂

    Ten tajemniczy przedmiot to „Nóż do pizzy” do nabycia w drodze kupna np w
    IKEI. Jest to po prostu w miarę ostre na krawędziach kółeczko, które
    obraca się na w czasie krojenia. Dzięki temu pizza nam się nie rozwala ( nie
    sciagamy sera z badziewiami) w trakcie krojenia.

    Apropos sosu, to kwestia preferencji i modelu pizzy, np pizze kebab smaruję
    sosem czosnkowym.

    @palik:
    primo – czy ta koszulka basoofki jest w galerii zarejestrowana? bez rejestracji jest nielegalna!
    secundo – gud dżob bo są zdjęcia
    po trzecie (zapomniałem jak to jest po włosku – tetrio?) mój kumpel ma stronkę z fajnymi kulinarnymi filmikami dla kawalerów
    http://www.kawalery.pl/ obczajta i zróbcie mu trochę ruchu na stronie 😀
    po czwarte – czekam na kolejne przepisy!!

    ad primo, chyba mi ten szczegół umknął 🙂

    ad secundo – dzięki

    ad tertio ?? – dzięki za link 🙂

    ad czwarte – to takie incydentalne wystąpienie, wszyscy wiemy, że przepisy
    Kaprala są najlepsze, a ja generalnie wolę pisać o d*pach

  11. robbas

    Oliwa: „Extra Virgin” 😉 To odnośnie tych d*p?

  12. ajuishkur

    rozwalił mnie ten przepis 😛 czują się na forum gastronomicznym:P

    WoWR- niektórych rzeczy nawet koszulka nie ukryje 😛 sorry nie mogłem się
    powstrzymać:P

  13. Basoofka_NET

    Myślę, że pominięto ważny składnik pizzy czyli posmarowanie ciasta sosem
    przed położeniem składników

  14. WoWR

    W sumie to też mam koszulkę basoofki i też się nie pochwaliłem. I raczej
    się nie pochwale, wyglądam w niej jak pedał. 😛

    ajuishkur – kupilem XL, a jest p*alsko obcisła 😀

  15. Bajur

    Mam nadzieję, że przepis jest dobry, bo zaraz zabieram się do roboty:D

  16. Skipioza

    A cóż to za bas został przerobiony na deskę do krojenia, 6 fota od dołu?

  17. Bajur

    Skipioza I tak był ze sklejki 😉

    Moja się właśnie piecze ^^

  18. Aga

    Dla mnie najciekawszym elementem przepisu jest browar.

    Taki w sumie zbieg okoliczności, jak mój chłop robi pizzę, to też używa
    (czy raczej zażywa hehe). 🙂

    Ale tak co do pizzy, to

    1. Jak nie jest okrągła, to nie pizza 😛

    2. Jak zawijasz krawędzie w kwadratowej pizzy, to dalej nie jest pizza 😛

    A tak w ogóle, już się zastanawiałam, gdzie się heracless ostatnio
    podziałeś (albo Cię gdzieś przeczyłam w międzyczasie). 🙂

  19. heracless

    @Aga: Dla mnie najciekawszym elementem przepisu jest browar.
    Taki w sumie zbieg okoliczności, jak mój chłop robi pizzę, to też używa (czy raczej zażywa hehe). 🙂

    Ale tak co do pizzy, to

    1. Jak nie jest okrągła, to nie pizza 😛
    2. Jak zawijasz krawędzie w kwadratowej pizzy, to dalej nie jest pizza 😛

    A tak w ogóle, już się zastanawiałam, gdzie się heracless ostatnio podziałeś (albo Cię gdzieś przeczyłam w międzyczasie). 🙂

    Ad 1. Kurde, nie mam okrągłej kuchenki 🙂

    Ad 2. Obiecuje robić kwadratowe krawedzie 😀

    Z tym zapodzianiem się to jest tak, że życie zaczelo mi sporo czasu
    zabierać,

    im człowiek starszy tym mniej czasu na picie browarów ma …

  20. Gurf

    nie widzisz tam buteleczki ze smoczkiem dla bobasa, Aga? 😛 dzieciuchem się
    zajmuje i wpadł tylko nas pożywić, co by poniektórzy przetrwali do
    następnego jego pojawienia.

  21. markowski

    E… pizzę to nawet ja potrafię zrobić. Spróbuj kiedyś ugotować coś z
    przepisów Kaprala!

  22. Bajur

    Przepis wypróbowany, ale… moim zdaniem ciasta jest za dużo:D ograniczcie
    składniki do 2/3 wartości początkowej a będzie zarąbiście, albo zróbcie
    dwie pizze:D

    Poza tym wszystko ok, ma dużo sustainu, fajną górkę, dużo basu. ogólnie
    daje radę:D

    Edit:

    A, zapomniałem, te wspomniane w przepisie trzymilimetrowe składniki to jest
    tyle co większość z was chciałaby mieć, ja mam, a Mroku mieć by nie
    chciał:D

  23. heracless

    Dzięki Bajur za testy, z pizzą jest jak z kobietami, każdemu coś innego
    pasuje 🙂

    Empira podpowiada, że wynikowa ilość ciasta zależy od typu maki itd

    Miękkość od oliwy

    itd.

    Grunt, żeby ugniatać po dodaniu wody z 10 minut i dać ciastu wyrosnąć

  24. Bajur

    Ad. Moja wypowiedz powyższa.

    Chodziło mi o wysokość strun nad progami, za brak w wypowiedzi serdecznie
    przepraszam:)

  25. Aga

    @gurf: nie widzisz tam buteleczki ze smoczkiem dla bobasa, Aga? 😛 dzieciuchem się zajmuje i wpadł tylko nas pożywić, co by poniektórzy przetrwali do następnego jego pojawienia.

    Niet. Widzę tylko wzrastającą ilość ze zdjęcia na zdjęcie butelek tatry.
    😀

  26. roberciocha

    mam lepszy pomysł na PIZZE

    TO jest PIZZA PROFESJONALNA , nie będziecie musieli nigdy nic zamawiać z
    pizzeri

    wystarczy podstawa czyli kamien bo pizze się piecze nie w blaszce a na
    kamieniu .

    Najpierw trzeba sobie kupić kamień , np granit o wymiarach takich żeby nam
    się zmiescił do piekarnika . grubośc co najmniej 2 cm .

    Pierwsze co robimy to nagrzewamy kamień na maksymalnym ustawieniu naszego
    piekarnika

    czyli jakieś 250 stopni przez jakieś 20 minut , w tym czasie robimy ciasto

    ciasto:

    mąka , drożdxe w proszku , woda ,miód ,cukier .

    1kg mąki , 4 torebki droźdży =30 gr., łyzka cukru , łyżka miodu .

    mieszamy mąkę z drożdżami i zalewamy letnią wodą z rozpuszczonym miodem i
    cukrem , ok pół litra .

    gnieciemy ciasto aż zacznie się przylepiać do rąk, odstawiamy aż
    podrośnie , nie wyroścnie a podrośnie .

    formujemy placek i zostawiamy na 10 minut .

    farscz:

    pieczarki zeszatkować na tartce i połaczyć z żółtym serem (najlepszy
    mozarella )

    nałożyć na placek , na górę dodać peperoni, boczek, cebulę ogórek .

    Placek zsunąć na goracy kamień w piekarniku .

    najlepiej zsuwa się z jakiejś chropowatej powierzchni tacy itd. oczywiście
    palcek jak rośnie ma już leżeć na tej tacy .

    zrobić sos czosnkowy , śmietana plus czosnek , wymieszać razem .

    pizze piec aż zrobi się pomarańczowe ciasto .

    smacznego

  27. Kapral


    cegła

    :/

  28. Peccator

    co cegła?

  29. futrzak

    @Peccator: co cegła?

    pewnie ta pizza wg „alternatywnego” przepisu.

    A dla osób bez poczucia humoru – sygnaturka (nie moja oczywiście)

  30. Peccator

    No wiem ale o co kapralowi chodzi?

  31. Koziar_bas

    może o to, że niby kamjeń, a to jednak cegła ;?

    Co do przepisu na cegłę to fakt, że ser powinno się na początku dawać,
    gdzieś słyszałem, że to trochę zabezpiecza ciasto przed nasiąkaniem i
    tworzy taką jakby izolację cieplną, dzięki której pizza jest dłużej
    ciepła (pewnie często stosowane przez pizzerie na telefon). Co reszty nie
    wiem, ale faktycznie wygląda na profeskę ;p

    Ale kamjenha na razie nie mam jakoś ochoty kupować, szczególnie kiedy
    gastrofaza znienacka atakuje, jak będą cmentarz jakiś rozbierali to może
    pomyślę o jakimś granicie, taki klasyczny zaokrąglony nagrobek nadawałby
    się jak ulał, i zawsze można zaszpanować, że pizza prosto z trupa i to
    jeszcze gorącego.

  32. zakwas

    Peccator – jak jesteś aż tak ślepy, to ctrl+f -> cegła

  33. Peccator

    GRHW zakwas wiem że to sygnatura roberciochy! >_< I co w związku z
    CEGŁĄ?

  34. zakwas

    No cegła. :/

  35. Koziar_bas

    If you have to ask… youll never know! xD

  36. roberciocha

    normalna płyta z prawdziwego kamienia .

    Mój ojciec prowadzi Pizzerię tutaj w Niemczech .

    Spróbujcie tak zrobić jak napisałem a nie pożałujecie smaku .

    kamienna płyta a nie cegła , bo cegła ma pory a ciasto ma przylegać ,musi
    być gładź

    Kamienna płyta rózni się tym od blachy że długo oddaje ciepło i utrzymuje
    jednolita temperaturę , podczas gdy zimna blacha musi się nagrzać żeby
    ciasto zaczęło rosnąć to Pizza na kamieniu lezy i już rośnie .

    Podstawa jest taka

    ciasto (formowanie placka ) 10 min przerwy , sos pomidowowy z majerankiem , ser
    żółty i na to co chcecie , dodatki ,

    zauważcie że nigdzie i do niczego nie dodajemy soli , Solimy po upieczeniu ,
    dlatego nic nie solimy przed że Sól hamuje rozrost droźdzy a ciasto jedt
    białe jak ściana

  37. Kapral

    And when you thought it couldnt get any worse…

    Cegła strikes again!

  38. Peccator

    Chętnie, ale niestety nie mam kamienia pod ręką 😀

    Napiszcie mi na pw ocb z tą cegłą bo mnie zaraz szlag trafi XD

  39. roberciocha

    @Kapral: And when you thought it couldnt get any worse…
    Cegła strikes again!

    und das ist sprache für welche werden grosse mankamenten bei lesen , es tut
    mir leid Leute aber ich kann auch versteckte wörter hier schreiben , das ist
    nicht schön aber es ist So einfach in Leben , Kügelregel aber versteckt.

  40. Bajur

    @roberciocha: Wyświetl tekst transliterowany na alfabet łaciński
    i jest język, na który duży mankamenten być odczytywane, Im sorry ludzie, ale nie mogę nawet ukryte słowa napisać tutaj, to nie jest piękne, ale to nic ukrytego tak łatwo w życiu, ale Kügelregel.

    Tak mówi google. Co jest prawdą?:D

  41. Muzz

    google strasznie się naćpał i bzdury plecie… 🙂

  42. Peccator

    nie, on tak zawsze

  43. roberciocha

    Niemiecki jest trudny do przetłumaczenia , ale google sobie w 70% poradził
    .

    chodzi o to że niektórzy forumowicze zaczęli pisać nagle z Angielska ,
    więc napisałem że coś ukrywają przed resztą forumowiczów , eeeeee tam
    nie istotne.

    Akurrvil Evet Tamam .

    Keine sorge Junge , ist voll ok !

  44. Kapral

    Przepraszam Herkulesie, jest mi bardzo przykro, ale to nie ja zacząłem
    rujnowanie Twojego wątku.

  45. heracless

    Kapi…..

    Ojojoj co to będzie ?????

    Ale przepis na niemiecką pizze niepotrzebnie ktoś „zmoderował” 🙂

    Może ktoś da na prawdziwą włoską ???

  46. futrzak

    Po co Waści „prawdziwa włoska”? W porównaniu do podanego powyżej przepisu
    (który sam od kilku lat też stosuję) „prawdziwa włoska pizza” to badziewie,
    przynajmniej jeśli chodzi o ciasto. Na marginasie: najgorszą (a co za tym
    idzie – najdroższą) pizzę w życiu jadłem w Wenecji w knajpce koło mostu
    Rialto (bo małżowina stwierdziła, że „tu jest tak chromatycznie [tfu,
    „romantycznie” – powiedziała], iż nieważne są pieniądze”). Okazało się,
    że chytre italiańce liczą na takich właśnie, i dlatego – wiedząc, iż
    jeleni nie braknie – za kilkadziesiąt euro oferują ciasto o konsystencji i
    smaku starej podeszwy, zaś nadzienie to mamałyga o smaku trudnym do
    określenia. Dla turystów tam „nieważne są pieniądze”, dla
    pseudorestauratora pieniądze są ważne, ale jakość oferowanej pizzy już
    nie. Ludzie nie wieprze – zjedzą wszystko.

    A ten przepis na „czysto profesjonalną niemiecką pizzę” mógł zostać jako
    ciekawostka. Dawno się tak nie ubawiłem jak przy czytaniu tego przepisu.
    Zwłaszcza zastanawiając się czy moja 20-letnia kuchenka z piekarnikiem
    wytrzyma wkładanie do tego ostatniego kamiennej płyty ;). Ale widać nie ma
    możliwości selektywnego cięcia zbanowanych, albo jest to zbyt
    czasochłonne.

    Korzystając z okazji: po raz kolejny proszę kol. Kaprala o odpowiedź, czy
    można naruszyć Jego monopol w zakresie gotowania (aby po raz kolejny nie
    rozwalać wątka – odpowiedź może być na priv)

  47. Szergiel

    Bez przesady z tym ciastem we włoskiej pizzy… Nie wiem, jak smakuje w
    Wenecji (próbowałem tam tylko lodów, były beznadziejne), ale PRAWDZIWA
    PIZZA z Neapolu, kupiona w jakiejś miejscowej knajpie na rogu smakuje
    wspaniale!

  48. Aga

    Jak można powiedzieć, że pizza włoska jest beznadziejna. Jesteście już
    przyzwyczajeni do zepsutego smaku polskich wyrobów pseudopizzowych. A w
    szczególności właśnie ciasto w polsce nie ma nic wspólnego z ciastem na
    pizzę.

    A najlepiej sobie zrobić włoską w domu o:

    http://www.theitaliantaste.com/italian-cooking/pizza/ricette_recipes/pizza_004_pizza_capricciosa.php

    futrzak: monopol już został złamany, dlatego Kapral nie odpowiada 😀

  49. futrzak

    Aga,

    ja nie porównuję pseudowłoskiej pizzy z Wenecji do pseudoamerykańskiej np.
    z PH [z dedykacją dla Autora: „Piz.a Hu. to najlepsza piz.a na świecie” ;)].
    Nie oceniam też pizzy z Neapolu, bo tam jeszcze nie dotarłem (pewnie w
    okolicach, gdzie pizzę wymyślono – to musi być dobra ;).

    Ja porównuję tylko ten wenecki wyrób pizzopodobny do bardzo dobrej pizzy
    przedstawionej przez Herkulesa. Oczywiście pizza powyżej przedstawiona przez
    Ojca Założyciela Wątku bije na głowę wszelakie pizze dostarczane na
    zamówienie.

  50. Bibok

    Mistrzostwo świata za styl (pisania, nie gotowania) 🙂 Pizzę przetestuję
    przy najbliższej sposobności 🙂

Inni czytali również