Blog

Opowiadanie o Mistrzu Stefanie – prolog

Na początek musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, kto to jest Mistrz Stefan
?

Tak jak słońce wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie, tak Mistrz
Stefan był, jest i będzie.

Mistrz Stefan był zawsze, jest i będzie. Tu, tam i wszędzie.

Mistrz Stefan jest zawsze w kwiecie wieku. W tym wieku teoretycznie można
najwięcej,

ale jakoś tak zawsze wychodzi, że Mistrz Stefan zawsze robi mniej,

niż wtedy kiedy mógł zrobić mniej niż teraz, kiedy może więcej.

Włosy Mistrza Stefana wypadają z miejsc w których Mistrz Stefan
chciałby,

żeby rosły, a w zamian pojawiają się w tych miejscach, gdzie ich Mistrz
Stefan nie chce.

Mistrz Stefan świadomie i nieświadomie wpływa na bieg historii.

Mistrz Stefan wymyślił jasność, wymyślił też od niechcenia koło

(złośliwi mówią, że to był przypadek). A to odradził Wandzie Niemca,

a to przegrał w karty z Hitlerem rękopis Mein Kampf.

Dość powiedzieć, że jak Mistrz Stefan się spierdzi,

to wszyscy mają kleksa w gaciach. Wszyscy.

Jedno też wiadomo na pewno. Mistrz Stefan ma zawsze wszystko w d*pie. Zawsze i
wszystko.

4 komentarzy

  1. Domasz

    Znam Mistrza Ryśka, ale Stefana nie. 😛

  2. Basoofka_NET

    Jedno też wiadomo na pewno. Mistrz Stefan ma zawsze wszystko w d*pie. Zawsze i wszystko.

    To o mnie? 😐

  3. Stecu

    @MPB:

    Jedno też wiadomo na pewno. Mistrz Stefan ma zawsze wszystko w d*pie. Zawsze i wszystko.

    To o mnie? 😐

    Tak, i o kilkudziesięciu milionach INNYCH ludzie też.;)

  4. Kapral

    Uderz w stół?

Inni czytali również