Muzyka w szponach teorii – The Beatles – Day Tripper

W tym artykule analizuj臋 utw贸r 'Day Tripper' zespo艂u The Beatles pod k膮tem jego struktury basowej. McCartney, jako wybitny basista, stworzy艂 parti臋 basu, kt贸ra wraz z gitar膮 tworzy niezapomnian膮 melodi臋.

Witam w trzeciej ods艂onie „Muzyki w szponach teorii”, po sporej przerwie
stwierdzi艂em, 偶e warto jeszcze raz sprawdzi膰, czy kogo艣 interesuj膮 takie
denne i niefachowe wywody 馃槈 Zastanawia艂em si臋 co wzi膮膰 na tapet臋 tym
razem. Dwa poprzednie wydania to „standardziki”, kt贸ry prawie ka偶dy m艂ody
adept gitary basowej pr贸bowa艂 gra膰 b膮d藕 gra, a ja przedstawi艂em je
troch臋 od innej strony. Dzisiaj p贸jd臋 na go艂e klaty z klasyk膮: The Beatles
– Day Tripper!

McCartney wielkim basist膮 by艂, co do tego w膮tpliwo艣ci nie ma. Mamy
grudzie艅 roku 1965, na rynek wchodzi singiel z owym utworem, m艂ode dziewoje
piszcz膮. Mija 45 lat, ja odpalam ten kawa艂ek na Youtube i r贸wnie偶 piszcz臋,
tylko troch臋 ni偶ej i ciszej 馃槈

Starczy wst臋pu, jedziemy z kawa艂kiem! Zaczyna gitara, zaraz dochodzi do niej
bas, graj膮c zreszt膮 t膮 sam膮 parti臋, w tej samej oktawie. Owa partia:



|--------------------9--7--|--L-------11--L-----7--9--|
|-----------------9--------|-------9---------9--------|
|--7------10--11-----------|--------------------------|
|--------------------------|--------------------------|

ZDJ臉CIE

I ju偶 po pierwszym d藕wi臋ku, trwaj膮cym a偶 3 贸semki (膰wier膰nut臋 z
kropk膮) nikt nie ma w膮tpliwo艣ci – tonacja to bite E.

Podchodzimy przez G do G# – G# dla E to tercja wielka, czyli jest E dur.
Kolejny d藕wi臋k to mocna kwinta, pozwala nam ca艂kiem 艂adnie przej艣膰 spor膮
odleg艂o艣膰 3 p贸艂ton贸w od G# do H (z tercji do kwinty) i dalej, 5
p贸艂ton贸w, z H do E (z kwinty do oktawy). W sumie przez 3 d藕wi臋ki
przelatujemy a偶 o 9 p贸艂ton贸w, ale poniewa偶 oparte to jest na mocnych
cz臋艣ciach akordu (tercja-kwinta-oktawa) wszystko wchodzi g艂adziutko i
p艂ynnie. Zaraz po oktawie pada septyma ma艂a – D, kt贸ra dwa tyle co pryma na
pocz膮tku, z tym, 偶e zaczyna si臋 na s艂abej cz臋艣ci taktu. Dzi臋ki temu
zabiegowi motyw mo偶emy poci膮gn膮膰 jeszcze takt – pierwszy ko艅czy si臋
zbudowanym napi臋ciem a nie nudn膮 prym膮. D ko艅czy swoj膮 dzia艂alno艣膰, i
dwa mi艂e przewrociki: H i F# (kwinta i nona/sekunda wielka), oraz H, D, E
(kwinta, septyma ma艂a, oktawa). Zauwa偶cie, 偶e oktawa jest tylko przez
贸semk臋, wi臋c sama tylko cz臋艣ciowo roz艂adowuje napi臋cie, wi臋kszo艣膰 tej
roli spe艂nia d艂ugie E na pocz膮tku kolejnego powt贸rzenia.

K贸艂eczka lec膮 lec膮, i gdyby nie pewien zabieg, mo偶naby usn膮膰. Jaki to
zabieg? Na przedostatnim „okr膮偶eniu” przed refrenem wplataj膮 tak膮
zmiank臋:



|------------------------|-------------------------|
|------------------7--5--|--L-------9--L-----5--7--|
|---------------7--------|-------7--------7--------|
|--5------8--9-----------|-------------------------|

ZDJ臉CIE

W tabulaturze mo偶e to gorzej wida膰, w nutach ju偶 perfekcyjnie – grane jest
dok艂adnie to samo, ale nie od E, tylko od A. Dlaczego mo偶emy od A? Bo A to
kwinta od E, wi臋c A wszystko mo偶e 馃槈 Ta zmiana wprowadza troch臋 zamieszania
= przykuwa uwag臋. P贸藕niej ponownie wracamy na E, ale tylko raz, po wchodzimy
w refren. Mianowicie:



|--------------9--------11--|--------------9--------11--|
|-------8--11-------13------|-------8--11-------13------|
|--9------------------------|--9------------------------|
|---------------------------|---------------------------|

|--------------9--------11--|--------------9--------11--|
|-------8--11-------13------|-------8--11-------13------|
|--9------------------------|--9------------------------|
|---------------------------|---------------------------|

Q E E Q E E Q E E Q E E
|------------------------|------------------------|
|-------------5-------7--|-------------4-------6--|
|-------4--7-------9-----|-------3--6-------8-----|
|--5---------------------|--4---------------------|

Q Q E E Q Q Q E E Q
|-------------------------|-----------------------|
|-------------------------|-----------------------|
|-------8----11--11-------|-------6----9--9-------|
|--9-----------------9----|--7---------------7----|

OBRAZEK

8 takt贸w do analizy. Jako, 偶e mamy tutaj ogrywane akordy interwa艂y b臋d臋
odnosi艂 do cz臋艣ci tych akord贸w.

Pierwsze cztery takie same: jedziemy po F# wi臋c po kolei: pryma (F#), tercja
wielka (B), kwinta (C#), septyma ma艂a (E) – mamy ograny ca艂y durowy akord
septymowy! Ale zosta艂o jeszcze sporo miejsca, wi臋c septym臋 gramy troch臋
d艂u偶ej i na koniec dodajemy D# i F#, czyli sekst臋 wielk膮 i oktaw臋. Seksta
nie jest za mocn膮 rzecz膮, ale jest na 6 膰wier膰nucie, wi臋c
nie_takiej_mocnej cz臋艣ci taktu, i szybko przechodzi w oktaw臋, kt贸ra ju偶 do
mocnych zdecydowanie nale偶y. Co wi臋cej patrz膮c na ostatnie cztery d藕wi臋ki
– wida膰, dwie pary odleg艂e o tercj臋 ma艂膮, jedna od C#, druga od D# – to
te偶 nawi膮zuje do siebie, dlatego si臋 klei. Taki spacerek wykonujemy 4
razy.

Pi膮ty takt: dok艂adnie to samo, tylko od A, sz贸sty: identycznie od G#.

Si贸dmy: nagle skaczemy na C#, ale nie podkre艣lamy ju偶 septym – gramy prym臋,
tercj臋 kwint臋, kwint臋, prym臋 (C#, F, G#, G#, C#). Ostatni takt identycznie,
z tym, 偶e odliczaj膮c od H.

Wi臋c refren zasadniczo idzie F#, F#, F#, F#, A, G#, C#, H. Jaki to ma sens?
Zacz臋艣cie od F# „podnosi” utw贸r w stosunku do zwrotki o ton w g贸r臋, a
refren w艂a艣nie powinien by膰 bardziej uniesiony. P贸藕niej A – czyli tercja,
ale ni偶ej, G# – d藕wi臋k spoza tonacji, schodzimy w d贸艂, podskakujemy o
kwart臋 w g贸r臋 na C# i tym razem ca艂a sekunda w d贸艂 na H, od H na g艂贸wny
motyw dzieli nas kwarta, kt贸ra 艂adnie wchodzi i znowu jedziemy g艂贸wny
motyw, nast臋pnie zwrotk臋.

Zasadniczo utw贸r opiera si臋 na tych dw贸ch motywach. Na co jeszcze warto
zwr贸ci膰 uwag臋? W przej艣ciu bas pulsuje bardzo prosto, wy艂膮cznie na H.
Zaczyna si臋 bardziej rytmiczna cz臋艣膰 pracy basisty, zostawiaj膮c miejsce na
melodie gitarzy艣cie. Aran偶acyjnie utw贸r jest, mo偶naby rzec, prosty jak
budowa cepa (intro, zwrotka, refren, zwrotka, przej艣cie, refren, bla bla,
outro), z drugiej strony przez takie zabiegi jak przerzucanie si臋 na A w
zwrotce, czy dwucz臋艣ciowy refren (p贸艂 na jednym akordzie, drugie p贸艂
艂azi „gdzie popadnie”) kawa艂ek nie nu偶y. Te proste zabiegi warto czasami
„ukra艣膰” kiedy nie mamy pomys艂u co zrobi膰 w utworze. Nie m贸wi臋 o
konkretnych d藕wi臋kach czy rytmach, ale sama tendencja do udziwniania typu „a
na przedostatni wstawiamy dzyngla” mam nadziej臋, 偶e po tym nudnym tek艣cie
Wam zostanie 馃檪

Warto doceni膰 r贸wnie偶 sam rytm: w g艂贸wnym motywie/zwrotce przed艂u偶enia,
kt贸re podkre艣laj膮 rytm s膮 na pierwszej i ostatniej 贸semce pierwszego
taktu, oraz na 3 贸semk臋 taktu drugiego. Nie s膮 to toporne, mocne miejsca,
w艂a艣nie dzi臋ki temu utw贸r bardzo fajnie buja. D藕wi臋ki padaj膮ce na te
akcenty to kolejno pryma, septyma ma艂a i sekunda wielka. Pierwsza podkre艣la
tonacje i roz艂adowuje napi臋cie z poprzedniego okr膮偶enia, druga przeci膮ga
napi臋cie na drugi takt, trzecia rozbudowuje napi臋cie tak, 偶e trzeba
kolejnych trzech d藕wi臋k贸w i pocz膮tku kolejnego taktu, 偶eby je
roz艂adowa膰. W refrenie z kolei akcenty padaj膮 na pe艂ne 膰wier膰nuty (na
pierwsz膮 i trzeci膮, czyli najwi臋ksze kozaki w takcie). No i taka rola
refrenu, ma by膰 troch臋 prosto, troch臋 unio艣le i bardziej w punkt,
energiczniej. Ten prosty kawa艂ek to bardzo dobra szko艂a co powinien robi膰
refren, a co zwrotka.

Mam nadziej臋, 偶e przynajmniej kilka os贸b co艣 z tego tekstu wyci膮gnie i
wykorzysta w swoich zmaganiach tak z teori膮 jak i z graniem w praktyce. B臋d臋
wdzi臋czny za komentarze, czy komukolwiek te teksty si臋 przydaj膮 馃槈 Je艣li
tak, to pomy艣l臋 nad nast臋pnym odcinkiem, je艣li nie, c贸偶, pomy艣l臋 nad
czym艣 innym do skrobania.

(zdj臋cia zapisu nutowego poszczeg贸lnych motyw贸w wrzuc臋 jak tylko znajd臋
chwil臋 bo zaraz mam poci膮g do Krakowa 馃槈 )

Podziel si臋 swoj膮 opini膮
Dante Morius
Dante Morius
Artyku艂y: 33

7 komentarzy

  1. Brawo. Wi臋cej takich tekst贸w. Jak by nie patrze膰 to forum muzyczne. Dla mnie
    – samouka z brakami w podstawach to bardzo pomocne.

    Dzi臋kuj臋 i przyda艂oby si臋 wi臋cej o muzyce, a mniej o pierdo艂ach (mam na
    my艣li og贸lnie w膮tki na basoofce), ale co kto lubi.

  2. Co艣 mi tu nie pasi. W E mamy faktycznie gran膮 ma艂膮 tercj臋, ale przez
    moment (G) jako d藕wi臋k przej艣ciowy do G# – czyli tercji wielkiej. Wg mnie
    tonacja jest jak najbardziej durowa 馃榾 Mamy tam dodatkowo gran膮 septym臋
    ma艂膮, wi臋c akord jest E7 (dominantowy). Co si臋 dzieje dalej – nie
    analizowa艂em. Nie mam czasu. W ka偶dym razie chyba ma艂e redagowanko si臋
    szykuje 馃榾

  3. miklo, prawda, la boga 馃榾 tak to jest opisywa膰 co艣 nie maj膮c gitary przy
    sobie, natychmiast poprawiam.

  4. sorry Dante, ale jak dla mnie to jest zupe艂nie bez sensu

    EDIT:

    Ta konkretnie analiza, wed艂ug mnie jest bezu偶yteczna.

    My艣l臋, 偶e jest tam par臋 ciekawych rzeczy, kt贸re gin膮 w nat艂oku nie
    potrzebnych informacji. Jest mn贸stwo „spamu”, kt贸ry powoduje, 偶e ci臋偶ko to
    w og贸le przeczyta膰, a co dopiero si臋 na tym skupi膰.

  5. em.smalec, co do ilo艣ci spamu masz racj臋, zdecydowanie. Ci膮gle nad tym
    pracuje, docelowo mam zamiar rozpisa膰 jak膮艣 „szk贸艂k臋” opart膮 na
    r贸偶nych motywach w r贸偶nych stylach. Z tego wzgl臋du te artyku艂y pisz臋
    r贸wnie偶 dla siebie – ucz臋 si臋 jak to opisa膰. Takie uwagi jak Twoje s膮
    cenne, bo wiem na co zwraca膰 uwag臋. Kt贸re cz臋艣ci by艣 wywali艂? Czy
    ograniczy艂 proz臋 a skupi艂 si臋 na samych d藕wi臋kach zamiast opisu? Bo z
    drugiej strony chce unikn膮膰 zd膮偶ania do tabeli zamiast opisu 馃槈 Obiecuj臋,
    偶e postaram si臋 znale藕膰 z艂oty 艣rodek 馃槢

Mo偶liwo艣膰 komentowania zosta艂a wy艂膮czona.