JazzAss day 3 [tworzenie przetłoczeń i zaokrąglanie krawędzi]

Trzeci dzień projektu JazzAss poświęciłem na profilowanie górnych przetłoczeń inspirowanych Trooperem MM oraz zaokrąglanie krawędzi korpusu. Nie udało się jeszcze pracować nad gryfem z powodu braku podstrunnicy.

gitara własny bas diy
Wczoraj miałem troszkę mniej czasu, ale i tak udało mi się trochę zrobić.
Szlifierką udało się wyprofilować górne przetłoczenie zaczerpnięte z
Troopera MM oraz trochę zaokrąglić krawędzie. Optycznie dzięki temu
zabiegowi korpus trochę się zmniejszył oraz zyskał na zgrabności. Nie
udało się z gryfem na razie ruszyć gdyż nadal nie mam podstrunnicy:/. Plan
na dziś to uzgrabnianie korpusu c.d. oraz dokończenie główki.Jeśli starczy
czasu zrobię rów pod pręt w gryfie.

Zadowolony jestem z zabiegu doklejenia brakujących kawałków korpusu. Niemal
nie widać klejenia czego nie można powiedzieć o tym zrobionym w Trooperze
MM. Pewno wynika to z tego iż nasz jesion jest ciemniejszy przez co klej
kostny mniej się eksponuje. Przy okazji po raz kolejny pochwalę ten klej –
rewelacja!

Nie zabrakło też beznadziejnej jakości zdjęcia ukazującego przymiarkę do
wpasowania w korpus wszystkich rzeczy które do niego będą przyczepione. Jak
to ujrzałem to do pokoju wdarło się rażące światło i ukazał mi się
Jezus® siedzący na skórzanym fotelu, obwieszony złotymi łańcuchami .
Powiedział:

„Jeśli to na móją cześć to ujdzie. A tak przy okazji pod stołem leży
brudna skarpetka, włóż ją do pralki dobry człowieku”

Tak Jezus® jest czarny 😐

PS

Jeśli ktoś ma na zbyciu mostek do jazz basa V (Fender,Squier itd) (rozstaw
18-19mm) bardzo proszę o kontakt :). Ten na zdjęciu ma 17 mm co jest
wartością trochę za małą choć na biedę może być.

Podziel się swoją opinią

7 komentarzy

  1. Coś mi nie pasuje.

    Rogi chyba wymagają korekty, bo wygladaja mocno inaczej niż w Jazzie.

    Blacha pod potami też jakby za duża się wydawała.

    Jak rozumiem pręt wmontowaleś. Jakieś problemy były ?? Kleiłeś czy na
    wcisk wszedł ??

  2. Pręta jeszcze nie wmontowałem , nawet nie robiłem rowka.

    Rogi są ok , takie rysowałem w corelu ,poza tym wymagają jeszcze
    zaokrąglenia. JazzAss będzie miał 24 progi dlatego dolny róg ma większe
    wcięcie i kończy się szybciej. Górny na długości jest taki sam ale łuk
    kończy się nieco dalej po to by kieszeń na gryf była dłuższa i bym mógł
    wpakować 5-6 śrub mocujących gryf.

    Płytka (z plexy:p) ma wymiar standardowy. Może się tak wydawać bo to
    piątka i ma szersze pickupy przez co są bliżej płytki. Myli też gryf
    który oczywiście tak daleko nie będzie wchodził w korpus. Dałem naddatek
    bo nie obliczałem na razie dokąd wypadnie podstrunnica.

    Planuje zrobić tak ze podstrunnica będzie miała 5 mm wypustek na długości
    w stosunku do dołu gryfu, który przykryje korpus przez co nie będzie
    widoczna ewentualna szpara.

  3. Rozumiem.

    Co do płytki pod potami.

    Skoro masz frezarkę to śmiało możesz olać płytke i zrobić dostęp od
    tyłu do bebechów.

    Ona rzeczywiście wyglada inaczej z racji na to że to 5.

    To rozwiązanie z podstrunnicą nachodząca na korpus – bardzo dobre.

  4. Rozważałem możliwość robienia wnęki na elektronikę od tyłu korpusu, ale
    wtedy za dużo jest zabawy z płytką. Poza tym średnio mi to pasuje w
    jazzie:)

    Myślę też by z resztek jesionu zrobić taką płytkę frontową i zarazem
    gałki od potów też:). Są to elementy niedrogie, które śmiało można
    wymieniać w zależności od humoru, więc jak będzie wyglądać słabo to
    won.

    Fajnie jakby udało się to samo z obudowami do pickupów… Uznano by mnie za
    rasistę:p

  5. Z takim dolnym rogiem (wąska szpara między nim a gryfem) możesz mieć
    problemy z graniem na ostatnich pozycjach. Zobaczymy jeszcze, o ile cofnie się
    gryf.

    Póki co bas nabiera kształtu – powodzenia!

  6. spoko, będę bass skręcał niepolakierowany i wtedy się okaże co trzeba
    poprawić:)

  7. @wertey: Rozważałem możliwość robienia wnęki na elektronikę od tyłu korpusu, ale wtedy za dużo jest zabawy z płytką. Poza tym średnio mi to pasuje w jazzie:)
    Myślę też by z resztek jesionu zrobić taką płytkę frontową i zarazem gałki od potów też:). Są to elementy niedrogie, które śmiało można wymieniać w zależności od humoru, więc jak będzie wyglądać słabo to won.
    Fajnie jakby udało się to samo z obudowami do pickupów… Uznano by mnie za rasistę:p

    Prawo kreatora mówi: rób tak jak Tobie się podoba i tego należy się
    trzymać 🙂

    Tak czy inaczej ja bym robił bez płytki i z wejściem od tyłu przy którym
    narobisz się mniej niż przy osłonach na pickupy czy drewnianych potach,
    które w jazzie tez mogą wyglądać słabo (ewentualnie będziesz nazwany
    rasistą:D )Niektóre jazzy od Sandberga czy Nordstranda bez płytki wygladają
    pięknie.

Możliwość komentowania została wyłączona.