Blog

Gary Moore nie żyje..;..

genialny gitarzysta. odszedł… k*rwa.

Dzisiaj właśnie kolejny raz uświadomiłem sobie, ze latka lecą, kolejni
idole mojej wczesnej młodości i fascynacji rokyndrolem odchodzą… i
odchodzą co chwila młodsi…idę się napić…czyżby kryzys?

17 komentarzy

  1. Kapral

    Jaki kryzys, przecież Ty pijesz codziennie?

  2. Muzz

    @Kapral: Jaki kryzys, przecież Ty pijesz codziennie?

    Mylisz się…

  3. miklo

    Po prostu życie. Jedni odchodzą, pojawiają się inni… BBMu sobie
    posłuchałem i mi lepiej 😉

  4. Dante Morius

    Właśnie o tym przeczytałem. Cholera, legenda za legendą odchodzi.

  5. Szary

    Przedwczoraj zmarł wokalista Emigry (ich basistę mamy na forum); aż boję
    się pytać ile miał lat.. Bo dużo więcej niż 30 na pewno nie..

  6. Muzz

    Ja się też kiepsko czuję… (to tak dla rozluźnienia)

    https://www.youtube.com/watch?v=ZaGNAL_u-SU

  7. glatzman

    Sic Transit Gloria Mundi..

  8. Muzz

    https://www.youtube.com/watch?v=lWp-Mazmf88

    Lubię tego gościa, czasem za dużo wymiatał, ale potrafił zagrać
    melodyjnie jak mało który….

  9. tubas

    Jakoś tak w czwartym ćwierćwieczu minionego stulecia, w „Jazzie”
    przeczytałem recenzję z płyty Gary Moorea. Nie wiedziałem wówczas kto
    zacz, ale bardzo spodobała mi się zamieszczona tam grafika przedstawiająca
    combo gitarowe Fender z opartą o nie gitarą, z której wylatywały kolorowe
    motyle…

    @Muzz: genialny gitarzysta. odszedł… k*rwa.
    Dzisiaj właśnie kolejny raz uświadomiłem sobie, ze latka lecą, kolejni idole mojej wczesnej młodości i fascynacji rokyndrolem odchodzą… i odchodzą co chwila młodsi…idę się napić…czyżby kryzys?

    Nigdzie nie idę! W domu wypiję z najlepszą z żon, przy Jego muzyce…

  10. kiewball

    Teraz chyba docenię go jeszcze bardziej niż 2 dni temu.

  11. nightwolf

    @kiewball: Teraz chyba docenię go jeszcze bardziej niż 2 dni temu.

    Polska mentalność. Jak ktoś umrze to dopiero się go ceni :/ masakra

  12. Immo

    1. To jest LUDZKA mentalność, nie polska.

    2. Nie można wszystkich doceniać na maksa w każdej chwili.

    3. A kiedy ktoś umrze, to dobrze jest się skupić na jego twórczości, póki
    pamięć o nim jako żywej osobie pozostaje świeża.

  13. roobass

    Odszedł droga wszystkich gitarzystów.

  14. kazekbas

    Tak bardzo dobry muzyk, wzór nie tylko dla gitarzystów. Pamiętam jak ok 20
    lat grałem w kapeli jazz-rockowej i bardzo chciałem zagrać fajne basowe
    solo,takie mocne, ekspresyjne, i nic mi nie wychodziło . Wtedy gitarzysta
    polecił mi posłuchanie Garrego Moora i jego charakterystycznej artykulacji,
    mocnych wejść i „dbania” o każdy wydobyty dźwięk.

    No i jeszcze jedno , zawsze szkoda gdy odchodzi muzyk nie ważne stary czy
    młody. Muzyka …ta prawdziwa…. nie ma granic wiekowych.

  15. Dante Morius

    @Immo: A kiedy ktoś umrze, to dobrze jest się skupić na jego twórczości, póki pamięć o nim jako żywej osobie pozostaje świeża.

    Polać mu.

    Edit: Immo, bo mi flach nie starczy.

  16. Immo

    Tak jeszcze dodam – wszystko jest okej, dopóki w 10 minut po śmieci artysty
    stajesz się jego największym fanem, i to od wielu lat (jak to było w wypadku
    niektórych po zgonie Jacksona).

  17. glatzman

    Tak nas naszło na wspominki przy piwie.

    Dzięki Miklo, prawie zapomniałem, po ostatnich płytach Moora, o BBM.

    Trzech bogów.

Inni czytali również