Piękne wakacje. Granie, granie i jeszcze raz granie. Dodać do tego siedzenie
przed komputerem w dziwnych pozycjach z nienaturalnie ułożoną ręką i
otrzymuję piękny ból stawów w palcach. Ktoś zna jakiś sposób na to? Bo
grać się nie da… Już straciłem rozeznanie w gitarach i na basie gram jak
na elektryku a na elektryku jak na basie. Dostaje za to opieprz na każdym
kroku, ale chryste mój ty panie, przecież należy znaleźć jakąś swoja
drogę prawda? Hmm.. Zakładam, iż jak zwykle zostanę zjechany od 13 letniego
dziecka emo, ale no niestety. 18stka dobija, wygląd zbyt stary jak na swój
wiek i wg niektórych zbytnia dojrzałość. Jak poznaję ludzi na ulicy to
jeszcze żaden człowiek nie dał mi mniej niż 22 lata. Ale dla was pewnie
zawsze będę miał 13 lat z tabliczką: 'dziecko emo’.
Kapralu, czy taka ilość tekstu Cię zadowala?
Michal II oraz gbanez: Jeśli są jakieś błędy to mówcie, gdyż zawsze
jakieś robię (w końcu każdy grzesznik się potyka, prawda?).
Polcia: Nie zakładam bloga, ponieważ nie mam czegoś takiego jak pamięć.
Założyłem 3 blogi, i o każdym zapomniałem. A później nie chciało mi
się bawić w przypominanie sobie haseł, stronek itp.
Shampan: niestety, ale żebym się nie pozbierał to trzeba się naprawdę
wysilić.
Więc na koniec pozdrowię wszystkich którzy to przeczytają, prosząc o nie
zmieszanie mnie z błotem. Miłego dnia 🙂
Piszesz w blogu, że nie zakładasz bloga.
Zagłada ! 🙂
Oh noes!
Division by 0?
A co do grania na elektryku jak na basie i vice versa, to jaki problem? 🙂 To
ty i twój środek ekspresji! (zainwestuj w kostkę, to się nie pomylisz)
Nie gadaj, ludzie tyle nie żyją.
Ale o co chodzi?
Miejscowość: Kraków ?
Więc, MPB ja tylko korzystam z tego, iż mogę coś czasem napisać. I
te powiadomienia przysyłane na mail-a. I to, iż tutaj od czasu do czasu
wchodzę, gdyż znajdę coś na temat mojej pasji.
Tensai: Mój środek ekspresji? Powiedz to ludziom z którymi gram. Do nich nic
nie dociera. Zazwyczaj z zespołami gramy jakieś konkretne (czyjeś) piosenki,
a ja zawsze staram się coś do tego dodać, niezależnie od tego na czym gram.
I im to się zbytnio nie podoba. Kostka powiadasz? Nie pamiętam kiedy ostatnio
grałem kostką. Łatwo ja zgubić. I nie lubię nią grać.
glatzman: Czy ty coś sugerujesz? O.o
gurf: Zależy o co pytasz. Miejscowość: Kraków ? – hmm. Generalnie
egzystuję w Krakowie, jeśli o to pytasz.
Dziwnych masz ludzi w zespole na mój gust… Największy fun w coverach to
fakt, że możesz dodać coś swojego 🙂
Nie pasują Ci ludzie w kapeli – zmieniasz kapelę. Nie pierdzisz po rogach jak
Ci z nimi źle.
KamalG: Zgadzam się 🙂
Dante Morius: Yhm. Po 5-tym zespole to już jest na zasadzie jak chcesz żebym
grał, to daj cynk, ale jeśli będziesz się rzucał o to jak gram to ja
podziękuje.