Smutna wiadomość wielu z nas.
Bosch sprzedał legendarne marki Midas oraz Klark Teknik niemieckiej firmie
Behringer – równie „legendarnej”.
Midas produkuje konsolety audio najwyższej klasy, firma Klark Technik dała
się poznać tworząc rewelacyjne procesory sygnałowe. Obie firmy funkcjonują
na rynku od początku lat 70 i
są postrzegane jako wiodące marki przez wszystkich profesjonalistów
związanych z branżą.
Behringer do tej pory dał się poznać jako producent tanich kopii produktów
różnych marek, takich jak Boss czy Electro-Harmonix, produkcji taniego
sprzętu nagłośnieniowego a od niedawna kopiując najwyższej klasy
wzmacniacze lampowe i hybrydowe takich firm jak Ampeg, Mesa, Peavey czy
Marshall pod marką Bugera.
Uli Behringer, prezes Music Group: ” Jestem zaszczycony faktem współpracy z
Johnem Oakleyem (szefem grupy Midas/Klark Teknik – przyp. red.) i jego
zespołem tworzącym i rozwijającym te legendarne marki. Mam wielki szacunek
dla jakości i możliwości ich produktów oraz oferowanej przez te firmy
obsługi klientów, które to cechy charakteryzowały obie marki od wielu lat.
Zamierzamy inwestować w te firmy i wspierać ich dalszy rozwój, a
jednocześnie skorzystać z wielu rozwiązań technologicznych opracowanych
przez inżynierów Midas i Klark Teknik, wynosząc firmę Behringer i
pozostałe marki Music Group na nowy poziom.”
Alex Cooper, dyrektor i projektant w firmie Midas Consoles: “Ponad
dwadzieścia lat swojego życia poświęciłem na konstruowanie sprzętu audio
o najwyższej możliwej do osiągnięcia jakości. Celem zawsze było
osiąganie najlepszych wyników, przy jednoczesnym poszerzeniu naszej
obecności na rynku i docieraniu do jak największej liczby klientów. Jestem
przekonany, że praca z Music Group umożliwi nam utrzymanie wysokich
standardów i przez długi okres czasu zapewni nam rozwój.”
Zarząd Music Group sygnalizuje chęć dalszego przejmowania rynku.
Co wyniknie z tej fuzji?
Wygląda na to, że pora wrócić do nagłaśniania koncertów z backline
😉
O ja pier***ę. Szkoda słów.
[*]
Ja bym nie dramatyzował. Zespół pozostaje ten sam, tylko marka się zmienia.
Marka się nie zmienia – wlasciciel marki się zmienia.
Tfu. Racja. Tym bardziej bym się nie martwił.
Tak samo było z Ampegiem – marka się nie zmieniła, a właściciel – owszem.
Wiecie co, zależy czy firma przynosiła zyski. Jak przynosiła to wątpie
żeby coś nowemu właścicielowi nie odpowiadało.
Co innego jak nie przynosiła, ale to znaczy że trzeba zrestrukturyzować itd.
Wtedy należy oczekiwać zmian.
Ja bym raczej oczekiwał nowych ciekawych rozwiązań w produktach behringera,
które będą stosować inną, dotychczas zastrzeżoną technologie.
ja osobiście sądze ze nic dobrego z tego nie wyniknie
Do Pana z góry: piszemy „ja” albo „osobiście”, a nie ” ja osobiście” 😉
Ja bym nie dramatyzował, ponieważ oceniacie firmę Behringer jedynie od
strony basowej, natomiast w światku sprzętu przykładowo do muzyki
elektronicznej, są flagową i uznaną marką. Według mnie nie będzie to
miało żadnych negatywnych konsekwencji. Jeżeli nawet chcecie porównywać
sprzęt basowy Behringer z innymi markami, to czy stosunek jakości do ceny
tego sprzętu jest zły? Na samym początku mojej basowej przygody grałem na
combie behringera i wcale tego nie żałuję. Od jakiegoś czasu widzę, że
traktujecie tutaj behringera jak SkyWaya wśród basów i myślę że
większość ludzi, która potępia tę firmę, nie miała nawet okazji jej
ograć. Teraz gram na Gallienie 700rb i różnica jest bardzo duża, jednak
możemy sobie pozwolić na to, na co nas stać.
Kopie znanych wzmacniaczy są zrobione dla ludzi, których nie stać na
oryginały. To tak jak z ampegiem CL i ampegiem 450h.
szczerze mówiąc trochę szok, myślałem że Midas jest taką marką wśród
producentów mikserów że ja pier………… a tu taki
behringer……..pożyjemy zobaczymy, raz w życiu robiłem imprezę za Midasem
i widząc stoły behringera szczerze wątpię aby zrobił coś lepszego. pozdrawiam
Ale po co ma robić coś lepszego? Przecież Midas jest nadal Midasem. Ludzie
ci sami. Mam nadzieję, że nieco tej lepszej technologii przepłynie do tanich
produktów nowego właściciela. Czemu nie? 😀
Problem w tym, że nowy właściciel często szuka okazji do przycięcia
kosztów i to zazwyczaj bez przycinania ceny produktu w sklepie. Co zrobił
Loud z Ampegiem jest tego najlepszym przykładem.
raczej nie sprzedaje się kury znoszącej złote jaja
Chyba że się dostanie za to odpowiednią ilość pieniędzy.