Stachu Vs Bach

Stachu vs. Bach

YouTube Stachu vs. Bach
Jako że obecnie nie kapeluję nigdzie, postanowiłem sobie znaleźć jakieś
pożyteczne zajęcie z gitarą. Oto pierwszy efekt kanapowo-domowej
działalności:

https://www.youtube.com/watch?v=GJ9Owl4m_js

Chętnie wysłucham wszelkich komentarzy, w tym także krytyki, byleby
umiarkowanej i konstruktywnej:)

Podziel się swoją opinią
Stachu1988
Stachu1988
Artykuły: 8

8 komentarzy

  1. fajnie brzmi Ci ten precelek! Tylko że trochę niedbale grasz, staraj się
    grać dłuższym dźwiękiem. Mam na myśli żebyś doklejał te dźwięki do
    siebie bo wrażenie porozsypywanych jest. Mów za to natychmiast w jaki sposób
    to nagrałeś tak ładnie obraz z dźwiękiem, bo jestem na etapie nauki
    nagrywania i jestem łasy na takie informacje 😉

  2. A mnie się to brzmienie średnio podoba – przynajmniej do takich rzeczy –
    zupełnie nieczytelne.

  3. Uuu… Sam siedzę aktualnie nad tym utworem i powiem Ci, że nie za fajnie to
    zagrałeś. Klasykę gra się zupełnie inaczej – trzeba więcej serca i
    interpretacji, a mniej… hm… timingu? 😀 Kwadratowo to zagrałeś – niby
    wszystko się zgadza, ale nie ma flołu.

    Kububasek dobrze prawi, że nie powinno się tego grać tak staccato jak to
    zrobiłeś.

    No i pomijam fakt, że grasz w pozycji, w której musisz zmieniać wysokość
    oktawy w której grasz niektóre partie.

  4. Wziąłeś pewnie ten gówniany tab z książki „Bach for bass”. Strasznie
    niedbale są tam opalcowane te utwory, stąd te trudności w zagraniu tego.

    Ale wcale tak źle nie brzmi. Zaaplikuj kompresję i będzie ok.

  5. kububasek spróbuj podłączyć się w linie, albo usb (nie wiem jak się
    nagrywasz na kompie) i do tego obraz kamerka, bądź aparatem. włączasz
    nagrywanie dźwięku w programie w jakim się nagrywasz i do tego odpalasz
    kamerkę. potem wszystko dajesz np do adobe premiere i kasujesz dźwięk z
    kamery. importujesz dźwięk z programu i ustawiasz pod obraz. co prawda
    jeszcze tak się nie nagrywałem, ale mam zamiar na dniach spróbować ten
    sposób

  6. Po pierwsze – dzięki za uwagi!

    Co do płynności – jakoś nie umiem tego uzyskać. Wydawało mi się, że
    „staccatowatość” ograniczyłem do minimum, ale to tylko sugerowałoby, że
    normalnie gram jeszcze bardziej w taki sposób:P Popracuję nad
    artykulacją.

    „Kwadratowatość” – rozumiem co macie na myśli i ciesze się, że nikt nie
    słyszał początkowych wykonań w takim razie, bo bym został przez Was
    zeżarty w całości!

    Brzmienie – wiadomo, rzecz gustu:) Wciąż jeszcze eksperymentuję z efektami i
    symulacjami pandory, ale zasadniczo staram się ograniczyć jej wpływ na
    czysty sygnał do minimum.

    Kompresji się boję strasznie. Generalnie robię co mogę, żeby uzyskać
    spory zakres dynamiki i jak widać średnio mi to wychodzi. Kompresor
    odebrałby mi tę odrobinkę umiejętności artykulacji, którą chcę
    wierzyć, że jednak posiadam:P

    Miałem ambicję nauczyć się tego utworu z nut i dlatego pozycje i dźwięki
    na gryfie dobierałem po swojemu, na czuja/rękę. I faktycznie w związku z
    tym chwilami musiałem oszukać oktawy, nie spodziewałem się, że to zrobi
    aż tak sporą różnicę.

    Technikalia – dokładnie tak jak pisze willy: obraz rejestruję aparatem, a
    gitara jest podpięta przez pandorę do interfejsu audio. Ścieżkę nagraną w
    reaperze podkładam w sony vegas pod oryginalne wideo. Niestety nie znam
    żadnego mądrego sposobu na synchronizację jednego z drugim, dlatego robię
    to na oko – te trzy szarpnięcia na samym początku do tego mi służą.

    Wezmę sobie wszystko do serca i za pewien czas nagram to jeszcze raz – mam
    nadzieję, że będzie widać postęp 🙂

  7. @Stachu1988:
    Kompresji się boję strasznie. Generalnie robię co mogę, żeby uzyskać spory zakres dynamiki i jak widać średnio mi to wychodzi. Kompresor odebrałby mi tę odrobinkę umiejętności artykulacji, którą chcę wierzyć, że jednak posiadam:P

    Dobra kompresja, a nie taka ustawiona za pomocą gałki w wzmacniaczu typu
    Hartke, nigdy nie zaszkodzi Twoim umiejętnościom 🙂 Po prostu trzeba umieć
    ją ustawić i trzeba wiedzieć ile jej dać.

    W wypadku tego nagrania najlepsza byłaby kompresja miejscowa (są momenty
    kiedy po prostu pojedyncze nutki grają za głośno). Nic ponad to 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.