Naprawa i renowacja gryfu – wymiana pręta oraz olejowanie

Postanowiłem samodzielnie naprawić gryf mojego basu po tym, jak pręt regulacyjny uległ uszkodzeniu. Proces naprawy okazał się być prostszy niż myślałem i w tym artykule opisuję krok po kroku jak to zrobiłem.

3638-gryf8.
Witam,

ostatnimi czasy okazało się ze w moim basie poszedł pręt regulacyjny.
Zadzwoniłem do 2 lutników w mojej okolicy – jeden nie naprawia „no name’ów”,
a drugi powiedział że się nie opłaca. Wiec postanowiłem sam naprawić,
ponieważ gitara nie była droga, mała strata.

A ponieważ inni czasami maja taki sam problem ,przedstawię jak naprawić gryf
nie wydając dużej sumy na naprawę u lutnika. Oczywiście nie biorę
odpowiedzialności za źle przeprowadzoną „operację” gryfu. Wszystko róbmy
powoli i dokładnie!

Zaczynamy:

1.

Będziemy potrzebować: suszarki do włosów, nożyka tapicerskiego i cienkiego
noża, młotka, śrubokręta.

KLIK

2.

W moim gryfie koniec był wyprofilowany dlatego nie mogłem tam wsadzić
nożyka, zacząłem od głowy. Oczywiście wszyscy powinni zaczynać od
końca!

KLIK

Zaczynamy suszarka ogrzewać podstrunnice.

W moim przypadku powoli odginałem ją za pomocą śrubokręta, w przypadku jak
robimy od końca to ogrzewamy podstrunnice i powoli nożyk próbujemy włożyć
w szczelinę miedzy gryfem a podstrunnicą.

KLIK

KLIK

3.

Jak już uda nam się zrobić odpowiednią szczelinę to dalej ogrzewamy
suszarką i próbujemy pociągnąć nóż wzdłuż podstrunnicy (najlepiej
zabezpieczyć go z 2 stron taśma lub jakimś materiałem, tak żeby nie
porysować gryfu a także żeby mieć jak ciągnąć i nie pokaleczyć sobie
rąk).

KLIK

KLIK

4.

Dalej ogrzewamy i powoli ciągniemy nożykiem odklejając podstrunnice. Nie
spieszymy się!

KLIK

5. No i na koniec mamy odklejoną podstrunnice.

KLIK

Teraz musimy kupić odpowiedni pręt i wymienić stary na nowy (ja miałem
pręt od starego DEFILa wiec go wykorzystałem).

Operacja przyklejania jest tak samo prosta jak odklejanie.

Przyklejanie:

1. Kupujemy klej i nakładamy jak najmniej na gryf (ponieważ i tak wypłynie
po bokach)

2. Przyklejamy podstrunnice i wyrównujemy.

3. Następnie bierzemy deseczki oraz ściski, i skręcamy mocno gryf z
podstrunnica (nie przejmujcie się ze wypłynie klej – wystarczy papier
ścierny i po sprawie).

4 Czekamy kilka dni żeby mieć pewność ze klej dobrze związał.

Olejowanie: Kupujemy olej w markecie. Może być do mebli ( ja takiego
użyłem). Nakładamy odpowiednią ilość pędzlem a potem ścierką lub
starym bawełnianym t-shirt’em okrężnymi ruchami wcieramy powoli w
drewno.

I to na tyle.

Wszyscy boja się naprawy gryfu, a okazuje się to takie proste! Wystarcza
chęci i trochę manualnych umiejętności. A jak potem cieszy gra na na
naprawionej basófce.

A tak wygląda moja gitara z naprawionym i poolejowanym gryfem:

KLIK Zdjęcie 1 -Bass

KLIK Zdjęcie 2 -Bass

Pozdrawiam

Piotr

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć ale miałem wtedy tylko możliwość
robienia zdjęć komórka (miałem rozładowany aparat).

Podziel się swoją opinią
Basoofka_NET
Basoofka_NET
Artykuły: 3402

13 komentarzy

  1. Zadziwia mnie, że podstrunnica odkleiła się z powodu użycia zwykłej
    suszarki 😐

    A relacja foto wygląda jak któraś część Piły 😀

  2. Na początku używałem żelazka z para tak jak na jednej angielskiej stronie
    proponowali, oczywiście przez szmatkę ale podstrunnica nie odkleiła się.
    Sam się zdziwiłem ze gorący strumień z suszarki od razu odkleił ją.

    A na dodatek podczas pracy, wyłączała mi się suszarka, bo się
    przegrzewała 😀

  3. Bas jest nieznanej firmy, ale ladnie gada razem z Hartke B200 😀

    A co do olejowania, to mialo zastapic lakier , który nie miałem jak nalozyc
    poniewaz nie posiadam aerografu a pedzlem zrobilyby się zacieki. Mialo tez
    poprawic walory wizualne, uwydatnic fakture drewna.

  4. Przeciez nie pisalem o zadnym lakierze na podstrunnicy 😛 Olej jest tylko na
    gryfie a nie na podstrunnicy, tak samo byloby jakbym lakierowal. Przed
    operacjami wykonczeniowymi (olejowanie) tasma malarska oslonilem
    podstrunnice.

    Pozdrawiam

    Piotr

  5. Przeciez nie pisalem o zadnym lakierze na podstrunnicy 😛 Olej jest tylko na
    gryfie a nie na podstrunnicy, tak samo byloby jakbym lakierowal. Przed
    operacjami wykonczeniowymi (olejowanie) tasma malarska oslonilem
    podstrunnice.

    Pozdrawiam

    Piotr

    Edit@ Niechcacy wyslalo 2 odpowiedzi

  6. a czemu nie olejowałeś podstrunnicy?

    z tego co wiem, to palisander akurat się pielęgnuje olejami/oliwkami 😉

  7. noo tak coś mi nie zwarło z tym lakierem, ale tak jak pisze macius olej na
    podstrunnicy jest jak najbardziej ok.

  8. Bezprogi się lakieruje nie tylko, żeby ochronić drewno bo brzmienie tez się
    zmienia. 😉

  9. W najbliższym czasie zamierzam jakoś zrobić korpus – może woskowanie albo
    olejowanie, wtedy tez wyciągnę progi, przeszlifuję podstrunnice i
    poolejuję. 🙂

  10. @gregory: kolor główki się zmienił??

    Właśnie zauważyłem – główka zbladła z wrażenia czy operacja się nie
    powiodła i podstawiłeś inne wiosło? 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.