Witam, oto moje rysunki które popełniłem jakiś czas temu, część
przerysowana, część z bani
www.img300.imageshack.us/img300/8003/68879468.th.jpg
www.img18.imageshack.us/img18/9605/31505893.th.jpg
www.img18.imageshack.us/img18/428/81407012.th.jpg
www.img15.imageshack.us/img15/2760/80510387.th.jpg
www.img124.imageshack.us/img124/8200/63749989.th.jpg
www.img15.imageshack.us/img15/1292/61374741.th.jpg
www.img124.imageshack.us/img124/6384/20018276.th.jpg
basowy akcent, krzywa jak nie wiem ale co tam 🙂
www.img27.imageshack.us/img27/7175/36294772.th.jpg
kiedyś grałem na małym pożyczonym piecyku gitarowym
www.img502.imageshack.us/img502/1212/42358426.th.jpg
Piniondze ci fajnie wyszły 😉
nie wiedziałem co narysować, liche są i tak ale można poćwiczyć detale,
dzięki
jako, ze fajnie ci wyszedl stwór to narysuj demonariusz (z 300 potworów) na
lekko przypalonych kartkach (takie się zółte robią pod wpływem ognia),
zepnij i mi wyslij, przyda się do RPG,
Lol, bardzo chętnie, a jakieś fufu za to będzie? bo cierpię na niedostatek
ostatnio, stwór przerysowany z wzorów do tatuaży
fajne fajne ale ten bas paskudny:P piniundze ekstra.
kimkolwiek jest ten fufu to pewnie go nie będzie, bo będzie miał kaca :O
no, jakoś mi gitary nie wychodzą, zresztą nie pamiętam kiedy ostatnio
rysowałem coś, fufu=sałata=mamona=brzdęki=peeleny=polskizłoty=kasa :D, tak
za free to słabo z motywacją, ale może mnie coś tknie i z jednego dwa
narysuję 🙂
ja tez usiłuje od jakiegoś czasu narysować Jazz Bassa 😀 tylko kurde zawsze
jakiś taki na lewo wyjdzie 😛
Średniawka na moje skromne oko. Przynajmniej oka bodźcami nie da się zranić
przez internet tak łatwo jak uszu…
a mi właśnie gitary super wychodzą, jedyne co umiem narysowac ładnie, ale
nie zamieszcze tego tutaj 😛
a umisz gole baby rysowac?tak serio jak zobaczylem ten temat to myslalem ze ten
groovy czy jak mu tam jest jego autorem a tak btw to gdzie on jest>
sex alkohol and metal
Lol, przy rysowaniu gołej baby można się nakręcić 🙂 ale to nie jest tak
łatwo ładną narysować, Damionek dużo się nie pomyliłeś
pozdrawiam
Sam rysuję naprawdę sporo więc będę szczery-masz dużo do poprawienia.
Przede wszystkim nawet nie wiem jak rysujesz, bo nie wiem które ś
aprzerysowane a które nie. W każdym razie jedyne co mi się podoba to ryba-
jest spoko, ale jedna rada- nie rysuj niebieskim bo to zawsze źle
wygląda.
O kresce nie ma co dyskutować, ale jednego musisz się nauczyć- konstrukcji.
Szkicuj zanim coś narysujesz, szkicuj do oporu. Jak W końcu ołówiem zrobisz
jakąs trzymającą się kupy konstrukcje wtedy dopiero nakładaj tusz. A to że
masz z tym problem widać w tej gitarce 😉
Ale dobrze że masz pasje, byle takj dalej. Rozwijaj się ,żeby za kilka lat
taki „gópi Klejpull” nie miał się do czego doczepić 🙂
ale gole baby sa naprawdę fajne zmierzaj w tym kierunku
sex alkohol and metal
stary, ja widziałem te wszystkie książki o rysowaniu, robieniu kratki,
itepe, ale mnie to jakoś nie bawi, czasem dla własnej satysfakcji sobie coś
gryzdnę i większą mam z tego że po swojemu jakoś mi wyszło niż z
odwzorowania kropka w kropkę czegoś, liczy się proces, wtedy jesteś w
chwili obecnej, reszta to produkty uboczne chwili
ale zgadzam się z tobą poniekąd, z tymi kreskami i w ogóle, ale wolę
popełnić sobie coś czasem i mieć z tego przyjemność niż, jebać się za
przeproszeniem z techniką kreską i tym wszystkim, taki pokręcony już
jestem
pozdrawiam
Bez sensu. Jeśli rysujesz dla rysowania to równie dobrze mógłbyś
zamalować całą kartkę do ostatniego białego skrawka. W rysunku liczy się
przede wszystkim efekt końcowy. I nie musisz rysować do kratki. Ale podstawy
proporcji, perspektywy, światłocienia są czymś tak nieodzownym jak
znajomość dźwięków wchodzących w skład skali. Wtedy wiesz jaki dźwięk
możesz wkomponować żeby nie było fałszu. Tutaj widać wyraźnie, że te
podstawy kuleją. Mocno kuleją. I dlatego efekt jest mizerny. Ja jestem
samoukiem, nigdy nie przeczytałem żadnej książki o rysowaniu, kompozycji,
nigdy nikt mi nie mówił jak mam dobrze rysować ale dla mnie to jest
oczywiste i naturalne.
no to gratuluję talentu
pozdrawiam
Nie chodzi o talent tylko o podejście do sprawy. Ja nawet bazgroląc na
wykładach bardziej się przykładam żeby rysunek nie wyszedł jak odbity w
krzywym zwierciadle
ok, wcale nie przeczę, nie mówię też, że to są ładne rysunki, czasem
jednak chodzi o coś innego, różni ludzie różne potrzeby.
nie chcę się wdawać w niepotrzebne dyskusje, każdy ma swoje podejście
Cienizna straszna
fajne rysunki:D
Tyle że Twoje podejście pohodzi z lenistwa 🙂 „Po cholere mi umieć kręcić
pedałami, skoro radochę daję mi pchanie roweru?” Ja się tych wg Ciebie
zbędnych podstaw nauczyłem i czerpię radochę z rysunku większą niż
przedtem, a satysfakcja końcowa jest ogromna gdy wychodzi dobry rysunek.
Jak nie zmienisz podejścia to do usranej śmierci będziesz rysowal krzywę
basy i tyle 🙂
nie wiem może i tak, w sumie wrzuciłem go tak sobie, żeby był akcent
basowy, zresztą podejście mi się zmienia, ale nie chcę go zmieniać na
siłę, bo to zawsze (przynajmniej w moim wypadku) skutkowało efektem jojo i
awersją do wcześniej narzuconej sobie dyscypliny, staram się po prostu nie
spinać zbytnio, taka filozofia ale skuteczna, kiedy zrozumie się podstawę
problemu wtedy zachodzi Prawdziwa zmiana
pozdrawiam
rysuj jak czujesz ,nie morduj spontana dążeniem do perfekcji ,oszczędzisz
sobie wielu rozczarowań,
Ja maluje i to głównie damskie pejzarze.
Granie na basie i gołe basie są cool !
może coś wrzucisz kajak? coś mi mówi, że ty jeteś pro użytkownikiem, a
nie forumowym mądralą 🙂 tak czy owak chętnie zobaczę
pozdrawiam
kajak gole baby tez?
sex alkohol and metal
Rysuj najpierw z natury.
Nie używaj konturów, tylko płaszczyzn. Staraj się stosować jak
najpełniejszą skalę szarości, zaczynając od najciemniejszego punktu, jaki
widzisz. Używaj miękkiego ołówka (B6) lub węgla.
Nazywasz forumowymi mądralami ludzi, którzy ci dobre rady dają? A pro
użytkownicy to tacy którzy cię poklepią po plecach tak? Nawet mi taka fajna
obelga przyszła na myśl ale to przecież forum…
Szergiel a co tu po miękkim ołówku czy węglu jak da się długopisem
delikatniejszy rysunek zrobić niż te wyżej 🙂
Papa przecież ja mówię ogólnie, a nie o tym co teraz, po prostu niektórzy
użytkownicy wydają mi się pro jak np Henio, i to nie ma nic wspólnego z
klepaniem po plecach, a raczej z tym, że nie są czepialscy, a prędzej
pomocni i życzliwi, takie debaty na nic się zdają, lepiej zachęcać niż
zniechęcać
pozdrawiam
Może i jestem mądralą ale myślę że co nieco o tym wiem. rysuję od 4 roku
życia, jestem w 4 klasie Liceum PLastycznego i co nieco wiem i myślę że
czasem warto dostać kilka rad od bardziej doświadczonego w tej materii
kolegi.
Jak chcesz mogę Ci pokazać prace przed plastykiem gdy jeszcze byłem samoukiem
i dla porównania jakąś prace współczesną. Nie po to żeby się chwalić,
ale żeby pokazać, że przygotowanie warsztatowe i teoretyczne nie zabija
spontaniczności i kreatywności, ale wręcz dodaje jej skrzydeł. Oczywiście
pod warunkiem że masz silny charakter i nie dasz udupić swojej
indywidualności przez nauczycieli.
MPB dobrze prawi, bo też sam rysuje i to nieźle, wiem bo widziałem 🙂
Wcześniej zniechęcanie było jak najbardziej na miejscu. W tym temacie jak
narazie jedyne co napisałem to dobre rady, które powinieneś sobie wziąć do
serca jeśli nie chcesz aby ludzie komentowali twoją twórczość jak SchyMan,
z którym się w pełni zgadzam i mogłem po prostu napisać jak on, że to
cienizna zamiast marnować swój czas skoro ty jesteś oporny na bodźce
bardziej niż dziecko z zaawansowanym autyzmem.
Hehe Klejpull jak mamy sobie tak kadzić to myślę, że wiele mi do ciebie
brakuje, jeśli nie warsztatowo to cierpliwości 😀 Żebym robił jeden rysunek
miesiącami żeby go tak dopracować jak ty swoje musiałby mnie ktoś
zamknąć z kartonem i ołówkami i odciąć zupełnie od świata żebym nie
miał nic innego na głowie 😀
Miękki ołówek po to, żeby sobie najpierw wyrobić dłoń, tj nacisk i
łatwiej poruszać się między szarościami, a nie skrobać jak kura pazurem.
to zarzuć coś Klejpull, nie mam nic przeciwko radom, ale niektórzy chyba nie
rozumieją, że ktoś może coś robić dla czystej przyjemności, poza tym
rady też można dawać w różny sposób, i bardziej pozytywny i bardziej
negatywny, dobry nauczyciel to taki który zachęci i podpowie, nie podoba mi
się taka wizja forum w której kilka osób swoimi opiniami zraża resztę, a w
wielu przypadkach bywa tak, że nie chodzi o wyrażenie zdania bądź radę, a
o to żeby komuś dobitnie dać do zrozumienia że się gardzi tym co on tworzy
i to wielokrotnie, nie widzę w tym rady ale może muszę kupić okulary
wrzuć coś, nie będę cię oceniał, po prostu jestem ciekaw twoich prac
ed. wolę już wypowiedź SchyMana
No w sumie te już trochę osób widziało więc mogę wkleić bo widzę, że
masz jakieś blokady umysłowe i inaczej do ciebie nie dotrze:
Bazgroły z wykładów o których mówiłem. Długopis i trochę wyobraźni
http://www.img15.imageshack.us/img15/6730/notatkizwykadw.th.jpgDwa rysunki którym poświęciłem trochę więcej czasu(po 3-4h). Ołówek i
trochę więcej wyobraźni
http://www.img18.imageshack.us/img18/913/drogamleczna.th.jpghttp://www.img12.imageshack.us/img12/8391/gasi.th.jpgKlejpull wrzuć i ty coś to mi raźniej będzie 😀
ładne nie powiem, ale jaki nihilizm trąci z twoich prac, kiedyś też
rysowałem same siekiery broń i jakieś krwawe sceny, mimo techniki nie
zaimponowałeś mi
To nie miało imponować. To miało ci pokazać ile lepiej rysunek wygląda jak
się przywiązuje uwagę do tego o czym ci z klejpullem mówiliśmy.
WoWR- nie twierdzę, że nie 🙂 Kiedyś dawno dawno temu w halflifea grałem i
mogło mi zostać gdzieś między zwojami 😉
OKi Doki 😉
Na pierwszy ogień praca z gimnazjum
http://www.img16.imageshack.us/img16/3555/55358978.jpgformat A4
Jeden z 2 klasy Liceum
http://www.img16.imageshack.us/img16/5969/66316179.jpgformat 50x70cm
I fragment nieukończonej jeszcze planszy, jednej z 4, pracy dyplomowej.
http://www.img16.imageshack.us/img16/6749/77364898.jpgformat 100x70cm
reflection- chyba faktycznie nie nadajesz się do żadnej takiej szkoły, bo po
pierwszej korekcie na lekcji zamknąłbyś się w sobie. Jechali po mnie 4 lata
w liceum ale zacisnąłem zęby i z pokorą przyjmuję, bo wiem że będzie to
dla mnie dobre, co widać w porównaniu prac przed i po. Nie jestem nadal z
siebie do końca zadowolony, widze swoje błędy ale Czehow kiedyś powiedział
że podstawą talentu jest niezadowolenie z siebie. Naucz się pokory i
przyjmowania konstruktywnej krytyki i nie chodzi tu tylko o
rysowanie.
Reflection, co do ostatniego Twojego rysunku: czy ten kabel jest taki gruby,
czy piec ma 10cm szerokości i wysokości? 😛
to jest dopiero coś:
http://www.alexgrey.com/ obadajcie galerię tego kolesia, ze
swojej strony dodam, że rysunek jest dla mnie formą wyrazu i czasem
ważniejsze jest to co chcemy ukazać od techniki i kunsztu, to się nazywa
sztuka i tak ja to widzę
ed. Klejpull – fajne, poza złożonością jednak nie pociąga mnie to,
chociaż warsztat przyznaję znakomity
mi nie chodzi o krytykę samą tyle bardziej co o jej formę, co by nie było
nie jesteśmy teraz w szkole plastycznej
pozdrawiam
edit: To z rurkami, wygląda jak postać z HalfLife2 ale nie będę wklejał
obrazka 🙂
hehe 🙂 piecyk był mały, ale 10cm chyba żaden nie ma (poza miniaturką
marshalla którą widziałem w muzycznym) też myślę, że wyszedł za gruby,
lubię jednak długopis bo trzeba się starać od początku, nie to co mazanie
co chwilę gumką
do wszystkich – niedoskonałość też istnieje, nauczcie się ją akceptować
😛 bo w pogoni za doskonałością będziecie kiedyś bliżej ideału, ale za
cenę szczęścia które możecie mieć teraz 🙂 starać się trzeba ale bez
zamordyzmu
pozdrawiam
ed. Klepull bez kitu praca z gimnazjum wg mnie najlepsza, jest w niej
życie
Ten post w calej dyskusji najbardziej mi się spodobał
Klejpul: mózg staje!
Supeer.. Sam to wymyśliłeś? Myślisz że Klejpull po pół roku spędzonym
nad takim wg mnie arcydziełem nie cieszy się do łez ze swojej pracy?
Niedoskonałość nie „też” istnieje a jest we wszystkim. Tylko ja się
zadowolę rzeczą niedoskonałą, ty mierną i nijaką. I dla tego na twoją
radę odpowiem lepszą, bardziej życiową. Zamiast robić wiele rzeczy na
pół gwizdka zrób chociaż jedną wkładając w to cały zapał. Bo to co
sobą prezentujesz wygląda na łapanie się wszystkiego nie zwracając uwagi
na własne możliwości i, co później wychodzi, brak chęci i zapału
Wystawiając swoje prace licz się z krytyką, a nie tylko na „ochy” i
„achy”.
Szanuje Twój styl pracy- Ty wolisz szybsze rysunki, ja dłubie nad jednym 5
większym 5 miesięcy. Po prostu jak coś robić to to robić dobrze, a
myślałem że jak ktoś pokazuje w internecie swoje prace to ma ambicje.
Ed.Może i Ci się pierwsza bardziej podoba, ale mnie wręcz kłuje i teraz
jestem w sobie o 3% bardziej zadowolony. Miało to zobrazować że praca i
nauka rysunku nie kłóci się z czerpaniem radości z tworzenia. Nad dyplomem
pracuje codziennie kilka godzin żadnej nie żałuje bo każda była źródłem
mojej radości, większym niż kiedykolwiek.
dla ważniejszy jest przekaz, nie ma nic gorszego od artysty który jest
świetny ale nie ma nic do powiedzenia, nie zadowolę się mierną i nijaką,
po prostu szukam czego innego niż ty Papa i sam kunszt choćby wspaniały mnie
nie zadowala, prace Klejpulla te 2 ostatnie dla mnie są miałkie i puste,
podobnie zresztą jak twoje
A nie chce mi się czytać wszystkich przepychanek…
reflection, ładne są te rysunki i osobiście mam gdzieś, czy są poprawne
według jakichś zasad czy nie. Mnie się po prostu podobają. Rysuj sobie.
Sztuka może i ma przekraczać zasady i granice. 🙂
Powodzenia! 😀
reflection- a odgryzaj się 😛
Dyplo pokazuje serafiny, najwyższy chór aniołów. Zależało mi na bardzo
suchym, wypranym z emocji rysunku. Inspirowałem się romańskimi
płaskorzeźnbami, prawosławnymi ikonami i trochę malarstwem Blakea.
Praca nie wywołuje teraz wrażenia jak powinno- wszystkie cztery razem na
żywo sa dość spore i dość monumentalne. To ma być zimna i surowa praca,
żadynych przegadanych emocji 😉
Ot taka dygresja 😛
Sztuka zadaje pytania i granice poszerza.
Jeśli to chciałeś właśnie wyrazić to świetnie Ci poszło Klejpull 🙂
efekt zamierzony został osiągnięty, drugi rysunek przypomina mi obrazy M..
tfu Beksińskiego (o ile dobrze pamiętam)
a tak muzycznie tu można je zobaczyć:
https://www.youtube.com/watch?v=CVPaMeB2Pto
świetny kawałek btw
pozdrawiam
Mam deja vu. Oddziałujesz identycznie na wszystkie zmysły. Nie mogę
doczekać się kiedy zaczniesz gotować przypalone potrawy z duszą i
produkować niezbyt ładnie pachnące odświeżacze powietrza.