Restauracja Gitar – relacja z wizyty

Restauracja Gitar to miejsce pełne odrestaurowanych basów i gitar sprzed dekad, z niezwykłym zaangażowaniem w odtworzenie ich dawnej świetności. Odkryłem tam, jak z pasją przywracane są do życia instrumenty, których nie znajdziemy w zwykłym sklepie muzycznym.

W skrócie:

Plusy

+domowa atmosfera
+dobre ceny
+profesjonalna robota

Minusy

-to jednak nie jest duży sklep, jeżeli nie wiesz czego szukasz, tutaj nie ograsz miliona gitar, ale nie o to chodzi – wada wypisana na siłę 😉

bass restauracja gitar

4442-14v4pb9.
Dawno nie pisałem nic dłuższego na basoofkę, a nadarzyła mi się w
zeszłym tygodniu okazja z powodu odwiedzin w mieście Mikołaja Kopernika (dla
niewyedukowanych: w Toruniu) i zakupów w Restauracji Gitar.

Sporo z Was możliwe, że słyszało o miejscu, ale pewnie nie było, sam się
do takich zaliczałem przez dłuższy czas – ostatecznie zostałem skuszony
wizytą Mateusza, wcześniej znanego na tym forum jako Mroku, KLIK ze swoim sprzętem na organizowanym przeze mnie w Zgierzu festiwalu
Graj(mi)dół.

KLIK

Obejrzawszy część gitar, które ma w menu Restauracja, skusiłem się na
zakup precla Yamahy z lat osiemdziesiątych. Ale ja nie o tym. 😉 Na miejscu,
po zejściu do siedziby firmy, znajdującej się w suterenie budynku przy ul.
Koniuchy, już od progu powitały mnie spoglądające z wieszaków basy i
gitary. Odnowione jak i czekające na renowacje „wintydżowe” wiosła w
ilości, której się nie spodziewałem, przeglądając ofertę na stronie
internetowej. Która, nota bene, szybko się dezaktualizuję z tego co
zdążyłem się już zorientować, co jest dla mnie bodźcem, żeby jeszcze
kiedyś RG odwiedzić.

KLIK

To teraz słów kilka o samych gitarach. Praca i serce, które wkłada „szef
kuchni” Mateusz vel Mroku w odrestaurowanie niektórych „trupów”
procentuje niesamowicie. I nie zrozumcie mnie źle – nie ma tu mowy o
jakichś pozszywanych naprędce zombiakach z poprzedniej epoki, to w pełni
sprawne i odnowione gitary! Od poprawienia elektroniki po polerkę lakieru i
progów, aż po porządny, acz zachowawczy setup gitar. Zachowawczy, bo
ustawiony „na średnio”, co nie każdemu podpasuje, ale nie ma się do
czego czepić, menzura, relief, wysokość strun – wszystko ze sobą tu
współgra i pozwala ocenić gitary i porównać je między sobą.

KLIK KLIK

KLIK KLIK

KLIK KLIK

A jest co i na czym porównywać. Pomijając mnogość jazz basów,
precissionów, do pomacania mamy też sporo specyficznych gitar – kopie
mockingbirdów, „bitelsówki”, kopie gibsonów i wiele innych. Właśnie
– kopie, bo trzeba zaznaczyć, że lwia część oferty, to basy z kraju
kwitnącej wiśni (dla niewyedukowanych: z Japonii) z lat, kiedy to kopiowano
tam pomysły amerykańskich producentów z większym powodzeniem i korzyścią
dla brzmienia niż w USA. Do dyspozycji mamy całą paletę lampowych
wzmacniaczy, również z odpowiednimi datami produkcji, jak i całą górę
kolumn basowych. Większość oczywiście na sprzedaż, za pośrednictwem innej
marki – GrubeBrzmienie. Ampegi, Marshalle, Mesy wiele innych – tutaj też znajdziecie
coś dla siebie i porówna bez problemu w całkiem niezłych warunkach
akustycznych, bo szefostwo zadbało o przygotowanie niewielkiego pomieszczenia
z odpowiednim wytłumieniem, które ma status „Zakwas approved”. 😉

KLIK

Nie pozostaje mi nic innego tylko ubolewać nad średnim stanem mojego
portfela, który nie pozwala na zakup większej ilości sprzętu oferowanego w
Restauracji Gitar, oraz zachęcić Was do zajrzenia na ul. Koniuchy, gdzie
można rzucić okiem zarówno na warsztat jak i ograć co Was zainteresuje. A
zainteresuje Was coś na pewno, bo ciężko tam o słabe egzemplarze.

P.S.: KLIK Na moim blogu możecie posłuchać zakupiony przeze mnie bas, a na KLIK kanale Mateusza
wielu innych gitar, które miał, lub może jeszcze ma w ofercie. 🙂

W skrócie:

Plusy

+domowa atmosfera
+dobre ceny
+profesjonalna robota

Minusy

-to jednak nie jest duży sklep, jeżeli nie wiesz czego szukasz, tutaj nie ograsz miliona gitar, ale nie o to chodzi – wada wypisana na siłę 😉

Podziel się swoją opinią

13 komentarzy

  1. A prawym i „pokaz obrazek”?

    EDIT: Dobra, poprawiłem tak, że na bank będą działać…

  2. Po lewej stronie masz opisy do poszczególnych kodów, do Basoofki bardziej by
    pasował ten, który jest generowany dla forów…

  3. Dobra reklama, bo mało takich miejsc w kraju z takim sprzętem, dawno
    myślałem nad tym że jak pojawi się u mnie niespodziewanie przypływ
    gotówki… – to właśnie tam się udam i wybiorę coś vintydżowego dla
    siebie z pośród nie małej kolekcji.

  4. A trzy przystanki dalej mieszkam ja i nawet nie wiem co mam pod nosem.

  5. chętnie skorzystałbym. cały czas mam nadzieję, że Mateusz trafi jakiegoś
    lewusa. Może kiedyś?

  6. Kupiłem wczoraj Tokai Hard Punchera, rewelacja! a bas zapakowany tak, że
    gdyby włożyć do paczki jaja i zrzucić z 10 piętra to by się nie
    poobijały i dalej można by było mieć dzieci:D:D

  7. Prawdopodobnie kupiłeś tego między którym się wahałem biorąc móją
    Yamahę, ale zwyciężył rozsądek i wziąłem mniej agresywne wiosło, bo ten
    Tokai wydrapywał oczy w porównaniu z moim. 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.