Pascal Lovergne i jego akustyczna odyseja basowa – „Palace Sessions”
Recenzja: Pascal Lovergne – „Palace Sessions”
Pascal Lovergne to artysta, który swoją muzyczną drogę określić można jako wielogatunkową podróż – od jazzu, poprzez muzykę świata, aż po eksperymentalne brzmienia. Jego najnowsze dzieło, EP „Palace Sessions”, jest kwintesencją tej podróży, zaprezentowaną przez pryzmat akustycznego basu.
EP zostało nagrane z użyciem jedynie gitary basowej i pojedynczego mikrofonu, co samo w sobie jest wyrazem poszukiwań artystycznych inspirowanych przez francuskiego kompozytora Pierre’a Vasseura i jego zasadę „Relevant contours”. Lovergne zabiera słuchaczy w podróż do Kalifornii, przez ragi, bluesa, aż po Indię, kreując unikalne dźwiękowe pejzaże.
Jednym z utworów, który idealnie oddaje intymny charakter tego projektu jest „Le pas de l’ours”, zapraszając do głębokiego, muzycznego zanurzenia.
„Palace Sessions” to nie tylko zbiór utworów, ale też zaproszenie do świata, w którym bas akustyczny staje się medium opowiadania historii bez słów, za pomocą jedynie dźwięków.
Lista utworów „Palace Sessions”:
- La neige d’Elliott Beach
- Le pas de l’ours
- Mystic mode
- Le Havre des pas
- Home again
EP dostępne jest do posłuchania na platformie Bandcamp, oferując słuchaczom unikalne doświadczenie muzyczne, gdzie granice między gatunkami stają się niemalże niewidoczne.
Kim jest Pascal Lovergne?, Na czym polega unikalność EP „Palace Sessions”?, Jakie gatunki muzyczne łączy „Palace Sessions”?, Gdzie można posłuchać „Palace Sessions”?, Jakie utwory znajdują się na EP „Palace Sessions”?