Szanowny Pan Maczos 2014. Za wszelkie opóźnienia w realizacji zamówienia obwinia dostawców bądź producentów, a to że sam praktycznie w sklepie nic nie ma to inna prawda. Bazuje na przedpłatach i dzięki nimi w ogóle potrafi coś sprzedać (jak pozyska towar). Niestety w przypadku nie zrealizowania Zamówienia NIE ZWRACA PIENIĘDZY! Od ponad miesiąca proszę się o zwrot przedpłaty z nie zrealizowanego zamówienia obecnie sprawa została przekazana do egzekucji prawnej czekam tylko jak prawnik z mojej kancelarii wróci z urlopu. Straci dużo więcej niż jest winny ale takie są postępowania egzekucyjne. Zakupów doknałem u niego za spore pieniądze. W mojej opinii zostałem nie tylko oszukany ale i OKRADZIONY. Zastanówcie się przed zakupami, a na pewno już nie polecam dokonywać przedpłat.
Waldemar
21 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Czyżby konkurencja?
Poczekamy co napisze Maczos na ten temat.
Z tzw całą prawdą ciężko jest polemizować.
Jak się prowadzi interes to się zdarzają babole. Nie znam detali sprawy, ale
spory finansowe przy dłuższym działaniu to norma.
Panu Waldemarowi polecałbym przejechać się do Zabrza i zobaczyć ile tego
sprzętu leży na sklepie.
Osobiście Kupiłem u Tomka bas Lakland, kolumnę Hartke, efekt EBSa,
straplocki, chyba ze 3 kable i kilka kompletów strun. Tomka osobiście
poznałem na warsztatach w Jaworkach i nie znam bardziej rzeczowego
sprzedawcy.
Pozdrawiam
Kolego Waldemarze, jeżeli mówisz takie rzeczy bez pokrycia, to uważaj, bo
można za to poważnie beknąć w sądzie.
Ciekawe Waldemarze, ponieważ u Maczosa czasami ciężko jest chodzić, bo ma
tyle sprzętu. Jestem tam średnio raz na miesiąc-dwa i zawsze dostanę to, co
chce. Zawsze przed tym dzwonię i pytam, a jeżeli nie ma, to mam to na
trzeci-czwarty dzień. Dotyczy to przedpłat jak i ”odbioru osobistego” 🙂
Wali ściemą na kilometr. Zero konkretów – nie wiadomo co, nie wiadomo za
ile, nie wiadomo kiedy. Szablon wycięty z podręcznika podstaw czarnego piaru,
wystarczy wstawić nazwę dowolnego podmiotu gospodarczego w zaznaczonych
miejscach.
Ciekawe konkrety bo jak na razie prawda jest taka że są trzy posty na dwóch
różnych forach utworzone w przeciągu paru sekund i bzdura o braku gratów na
sklepie.
Hmmm, ja jako klient na Maczosa nie narzekam.
A data utworzenia konta Waldemara tez chyba coś może mówić, choć daleki
jestem od osądów 🙂
Ja tam się na zakupach u Maczosa nigdy nie zawiodłem. Raz nie było
„jack’ów” jakie chciałem, ale zaproponowano mi nieco droższy zamiennik w
cenie tych tańszych. Nie zgodziłem się, bo wszystkie moje kable wyglądają
jak z jednej „linii produktowej”. Po bodajże 5-ciu dniach uzupełniono stok i
dostałem te, które chciałem.
Ode mnie same pozytywy dla MBS.
Zarejestrowałeś się tu i na basscity ( i może jeszcze gdzieś ) tylko po to
żeby narobić syfu Maczosowi ?
Nawet jeśli Maczos czegoś nie dopilnował to na pewno nie okrada klienta.
Lepiej żebyś miał argumenty na te pomówienia bo to się może obrócić
przeciw Tobie.
Poza tym brednie piszesz
Wychodzę z obywatelską inicjatywą – może w*ierdolimy ten temat w kosmos?
Skoro jakiś troll tylko pluje bez sensu farmazonami? Co na to nasza
admiralicja?
Jestem za.
Najpierw poinformowałem Maczosa.
A ja zabraniam wyrzucać tego wątku, dopóki na PW nie odpowie mi jedna osoba.
Wyrzucać nie miałem zamiaru i tak. 😉
joł… na prośbę Zakwasa ustosunkuję się do tego.
Była sporna sytuacja któa faktycznie wynikła z mojej winy- dzwoniłem do
Pana Waldemara chyba z pięc razy, żeby wyjaśnić tę sytuację i ewentualnie
przeprosić.
ale nie odpierał mojego telefonu ani nie odpowiedział na smsy oraz
wiadomości mailowe czy przez P na basscity .
nie wiem już co mogę zrobić więcej.
pozdr. maczos
Jedni wolą się dogadać, inni wolą toczyć pianę z ust i wytaczać
dwudziestopięciofuntówki 😛
Ze swojej strony dodam, że robiłem zakupy u Maczosa tylko raz, ale wszystko
przebiegło sprawnie i rzeczowo.
Kilka lat temu, Maczos się pomylił i przysłał mi za krótki kabel, który
był całkowicie zbędny do moich celów. Bez żadnego kręcenia wziął winę
na siebie i dosłał na swój koszt drugi, zostałem więc z dwoma. Dopłacił
więc do interesu, żeby zachować dobre wrażenie. Zachował, zbieram kasę na
wzmacniacz i mam zamiar kupić w MBS.
Nie ośmieszaj się takimi tekstami, ok? 😉
Zrobiłem kilka razy zakupy w MBS i nigdy z niczym nie miałem żadnych
problemów.
Ja miałem i dokładnie wyglądało to tak jak na wstępnie, tematu.
Otrzymałem zwrot kasy po kilku telefonach i kilkunastu mailach. Kupiłem
wiosło, które było wystawione na stronie a tak na prawdę go nie było i
mimo oczekiwania i zwodzenia przez ponad miesiąc nie dotarło, natomiast w
Thomanie kupiłem go od ręki i dostałem do 4 dni (z Niemiec:)) Być może
miałem pecha, jednakże niesmak pozostał.
Tomku, drogi Maczosie – ani telefony do Ciebie, ani Twoje zapewnienia o
„wysyłce” nie pomagają, maile tym bardziej, może tutaj się dowiem – kiedy w
końcu dostanę pasek do basu, który wisi od sierpnia jako Zamówienie nr:
7613 („oczekujemy na dostawę”), a dobrze wiesz, że był on jeszcze wcześniej
u Ciebie zamawiany.
Czekam na info – albo pasek, albo zwrot kasy.