Bycie muzykiem, zwłaszcza w mniej zaludnionych obszarach, może przynosić wiele wyzwań, w tym kwestie związane z zarobkami na koncertach. Opierając się na doświadczeniach basisty, zbadamy strategie ustalania stawek za występy, zasięg podróży na koncerty oraz kiedy warto przystać na ofertę, a kiedy ją odrzucić.
Gigowanie od 10 do 16 razy w miesiącu na kontrabasie i bassie elektrycznym w wiejskich obszarach Wielkiej Brytanii, wymaga często podróży na odległość 50-100 mil za wynagrodzenie w przedziale 225-337,5 zł. To stawia pytanie: jak ustalić minimalną stawkę za lokalne występy, a także maksymalny zasięg, w jakim warto podejmować małe gigi w barach?
Podczas 'wchodzenia w branżę’ i budowania zapotrzebowania na swoją obecność na scenie, przyjęcie każdego możliwego występu może być kluczowe. Doświadczenie, sieć kontaktów oraz reputacja jako niezawodnego muzyka mogą w tym czasie być ważniejsze niż wynagrodzenie.
W miarę zdobywania doświadczenia i zapotrzebowania, kryteria akceptacji gigów ewoluowały. Dla mnie były to: a) stawka b) wartość artystyczna c) możliwości networkingu. Stawki za występy zaczynały się od lokalnych gigów w tygodniu od 450 zł, weekendowych od 900 zł, pracy studyjnej 2250 zł/dzień lub 450 zł/utwór, po koncerty wymagające podróży z zakwaterowaniem i dniówką od 1350 zł oraz międzynarodowe gigi od 2250 zł.
Równocześnie istotne jest, aby nie przyjmować pracy, która w rezultacie może wiązać się z większymi wydatkami niż planowane wynagrodzenie, lub która odbiera radość z tworzenia muzyki. Ostatecznie należy znaleźć równowagę między wartościowym doświadczeniem a sprawiedliwym wynagrodzeniem.
Zastanawiasz się nad swoją stawką za występy? Podziel się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami w komentarzach!
Jak ustalić minimalną stawkę za występy?, Jak daleko warto podróżować na koncert?, Czy warto przyjmować każdy gig na początku kariery?, Jakie kryteria należy uwzględnić przyjmując oferty koncertów?, Jak zrównoważyć zarobki z pasją do tworzenia muzyki?
