Pytanie, co w mojej opinii stanowi o dobrym basiście, zmusza do podjęcia jednej z najbardziej subiektywnych dyskusji, w jakie kiedykolwiek mogłem się zaangażować. Pragnę podkreślić, że każdy może mieć odmienną perspektywę na to zagadnienie, podzielę się jednak moją własną refleksją.
W moim rozumieniu kluczowe znaczenie ma 'fraza muzyczna’. Dla mnie najlepszy basista to niekoniecznie osoba z największymi umiejętnościami na basie. To kwestia semantyki, ale dla celów tej dyskusji rozróżniam te dwa pojęcia:
- Basista: Muzyk spełniający tradycyjną rolę basisty w zespole, niezależnie od jego wielkości.
- Basowy gitarzysta: Muzyk wykazujący się wysokim poziomem biegłości na gitarze basowej.
Zauważyłem ogromną liczbę imponujących basistów w mediach społecznościowych, choć często ci, którzy faktycznie pełnią rolę basisty, są mniej zauważalni.
Basista.
W moim przekonaniu dobry basista to ten, kto bezinteresownie służy muzyce. Jest to osoba będąca solidnym łącznikiem między perkusistą a resztą zespołu, dbająca o czas, ton i uczucie. Dobry basista ma właściwy dźwięk, gra na odpowiednim poziomie głośności, który harmonizuje z perkusją oraz z wokalistami i solistami, gdy tego wymaga sytuacja, i potrafi przekazać energię w kluczowych momentach. Nie boi się długich nut ani pauz w linii basowej. Jego celem jest zapewnienie, aby muzyka brzmiała solidnie i konsekwentnie, sprawiając, że jest przyjemna dla ucha.
Basowy gitarzysta.
Wielu wspaniałych techników na basie jest również doskonałymi basistami, jednak są i tacy, którzy nie odnajdują się w tej roli. Basowy gitarzysta to muzyk, który osiągnął ponadprzeciętną biegłość na instrumencie i czuje potrzebę, aby wszyscy o tym wiedzieli.
Osobiście przez wiele lat byłem tym muzykiem, zanim nauczyłem się być lepszym członkiem zespołu. Prawdziwe legendy na instrumencie to ci, którzy potrafią złapać balans między techniką a muzykalnością.
W mojej opinii nie chodzi o to, by jeden styl był lepszy od drugiego, ale o to, aby nie poświęcać dobrej muzyki i dobrego zespołu dla czyjegoś indywidualnego ego.
Zauważyłem, że moja kariera muzyczna nabrała tempa, kiedy zacząłem skupiać się bardziej na uczuciu i graniu dla piosenki. Nazywam to 'sztuką redukcji’. Oczywiście, wciąż gram na koncertach fusion i wykonuję mnóstwo nut, gdy wymaga tego utwór, ale nauczyłem się również jak wpasować się w proste linie i skoncentrować na uczuciu i mikro-timing.
Co różni 'basistę’ od 'basowego gitarzysty’?, Jakie są najważniejsze cechy dobrego basisty?, Czy technika gry na basie jest najważniejsza?, Jak basista może służyć grupie muzycznej?, Czy dobry basista musi skupiać się tylko na muzyce?