Basik Sky-Way
Witam wszystkich. W najblizszej przyszslosci zamierzam nabyc jakiś basik [bo
ten stary się do niczego nie nadaje]. nie dysponuje zbyt duza iloscia kasy,
wiec rozgladam się za czyms tanim [może uzywanym]. Na allegro rzucil się w oczy
nie raz bas sky-way. ale cena trochę odstrasza [tj taaaka niska..]. Mozecie mi
coś napisac o nim? Dzieki!!
117 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Swego czasu jak zaczynałem, kupiłem Yamahe RBX 250 za 470zł w komisie, a
była w stanie bardzo dobrym. Lepiej poszukać coś używanego niż kupować
Skya
Odgrzewam kotleta, ale nie mogę się zgodzic – chinczyki montuja np perki Mapexa
, które gadaja prze fajnie, wiec ze to made in china nie jest zadnym argumentem.
Wiem, chińczycy montują też Ashdown FiveFifteen, komputery IBM, procesory
AMD, które są ostatnimi dniami lepsze niż Intel.
Argument z d*py, to fakt.
Niemniej to był raczej żarcik, wszystko rozbija się o kontrolę jakości.
ja kupiłem maYonesa Zaka za 450zł
i jestem cholernie zadowolony:D
Polecam tez chodzić po komisach,lombardach be czest stoja basy dobre w
stosunku do ich niskich cen.
ale to nie jest zasada – u mnie w mieście jest burak który sprzedaje basy w
komisie warte 50zł za 400. Jeśli się chce kupić bas z komisu trzeba iść
z kimś doświadczonym.
U mnie w miesice koles zwijal interes muzyczny i sprzedawal wszystkie sprzety
po mega znizce, Yamaszki , które normalnie chodzily po 1000zł szly po 300zł. Ale
ja glupi bylem ze nie kupilem sobie, z drogiej strony nie iwedzialem ze będę
gral na basie.
a ja zaczynałem od J&D i powiem ze po roku musialem ja zmienic bo w ogóle
się do slapu nie nadawala.Ale jedno muszę jej przyznac ze była strasznie
wygodnai calkiem fajnie wygladała.Ale i tak uzywki sa lepsze
No i minęło drugie 6 miechów i…i dalej nie papa 😀 Znaczy papa ale z tego
tylko względu, że w pewnym sklepie są raty „0%” i „stać mnie” na coś
lepszego 😉 Tak czy siak nie polecam, pograć można (tak jak maluchem można
pojeździć) ale jakbym mógł się cofnąć w czasie to by poszukał czegoś
używanego…no chyba, że kogoś już zupełnie nie stać nawet na używane to
w ostateczności…no ja swojego opchnąłem 😆 ;x
Skoro jesteśmy przy temacie sky-wayów to zapytam się czy to samo można
powiedzieć o gitarach elektrycznych tego producenta. Znalazlem na necie
sky-waya za 250zł i nie wiem czy wystarczy na poczatek.
allegro.pl/item102555083_gitara_elektryczna_sky_way_sh_5_sb.html
poza tym ze tna palce podczas grania, beznadziejnie brzmia, maja toporny gryf,
maszynki nie trzymaja i nie stroja powyzej 12 progu to sa calkiem pozadne
😈
EDIT: ludzie zobaczyłem zdjęcie… JEDNA PRZYSTAWKA! Do tego jeszcze
„niemoblilny mostek tremolo”… Nie wiem czy się śmiać czy płakać…
Niemobilny mostek pokryty jedną warstwą ulepszonego chromu, który ma za
zadanie wydłużać sustain. Przystawki wyprodukowane w oparciu o najnowsze
ferromagnetytczne magnesy oplecione PRAWDZIWYM aluminium! (a nie jakąś tam
miedzią), gryf klejony NA CAŁEJ DŁUGOŚCI!
MOSIĘŻNE PROGI!
Odległość strun od gryfu na 24 progu TO AŻ 2cm!
Korpus to RASOWA SKLEJKA!
(brzmi o niebo lepiej niż jakiś tam machoń)
Gitara powyżej 12 progu zaczyna wydobywać swoje prawdziwe, rasowe brzmienie,
które może zaskoczyć niejednego zawodowego bassmana.
Prawdziwe METALOWE klucze!
:D:D:D (własna improwizacja reklamy Skajłeja 😉 )
To byłem ja 🙂
Z czegoś obywatele Chin czy Korei Północnej muszą żyć. Gdyby każdy z nas
kupił choćby jednego skajłeja w swoim życiu, to tysiące ludzi w tych
krajach by miało chociaż miskę ryżu. Kupując sprzęt marki Sky – Way
wspomagasz uciskanych obywateli reżimów komunistycznych.
Nie
To jest perfekcyjny plan wojenny
Najpierw powoli sabotują nam kulture, podsuwając nam takie hłame jak
skajłeje, na swój rynek dają najlepsze produkty.
A gdy już wszystko będzie pod ich kontrolą, ich artyści zdobędą taką
sławe i rozgłos że już nawet nie będą musili wysyłać wojsk, narody same
padną im do stóp 😛
Yhm, to znowu ja 😛
Coś mi się wylogowywuje :/
Ale my im nic nie zrobiliśmy!! Rozumiem Anglikom, ale nie nam!
A swoją drogą, wiedzieliście że istnieją drogie basy J&D?? Ja po
prostu padłem…
A zauważyłeś, że istnieją tanie basy np. Ibanez i Corta, które niewiele
się różnią od najzwyklejszego Sky-Waya 🙂
Ale drogie SkyWaye nie istnieją 😀
Prawda? 🙁
No póki co to jeszcze nie, ale spoko za parę lat SkyWay wykupi największe
firmy gitarowe tj: Ernie Ball, Fender itp. i jedyną dostępną marką na
świecie będzie SkyWay BUHAHAHAH 😀 Co nie znaczy, że jakość się polepszy
😉 A cena i owszem 😀
I będzie SkyWay Jazz Bass Marcus Miller Signature 😈
Nie będzie, bo na wieść o wchłonięciu tych firm wszyscy rasowi basiści
popełnią masowe samobójstwo 😈 Dobra starczy tych teorii
apokaliptycznych 😉 SkyWay to gówno.
Przynajmniej nie śmierdzi gównem, tylko tanim lakierem
Albo NuMetalu 😛 Dwa chwyty na krzyż na
preamp->Compressor->Overdrive->Piec 😀 Ale ja to właśnie gram i Co?
B.C Rich jest do tego za dobry!
allegro.pl/item104271308_b_c_rich_bass_nj_series.html kto ode mnie kupi?
😀
Spróbuj grać na bałałajce 🙂
Od dzisiaj to jest moje motto życiowe 😉
co sadzicie o Ibanez GSR 180 BK ?? czy warto go kupować?? z góry dzięki
hmmmm
korpus – Nato??
Whats this??
właśnie sam nie wiem co to takiego to „nato” pytam się może ktoś ma/miał
taką gitarę… pozdrawiam
Google says:
Nato wood, also known as Eastern Mahogany, is a relieble, strong wood used on
guitar necks. It is a value-priced wood used more in the lower cost
instruments. However, Nato still embodies all of the properties of more
commonly used…. and more expensive mahogany. Not a bad wood at all for most
ukes…. except the finest ones.
nigdy nawet nie trzymałem SkyWaya w rękach, słyszałem tylko negatywne
opinie. A ja zaczynałem od basu który uwaga: sam sobie zrobiłem (prawie)
gryf miałem już z jakiegoś starego basu na którym grał daaaaawno temu mój
ojciec, korpus zrobiłem z olchy i tak grałem chyba z rok 🙂 a potem był
hohner merlin 🙂 a teraz Yamaha rbx 6jm :> no i cóż… uważam że
jeśli ktoś ma zapał to może zacząć nawet od srajłeja czy innego
dżejendi, whatever.
„Music comes from you, not from the equipment” ;D
No tak ale nie można uczyć się na szytowym sprzęcie, bo nabiera się złych
nawyków. Gitara powinna mieć ładny dźwięk, który nie powoduje że uszy
puchną. Jeżeli zaczniecie się uczyć na czymś co przypomina gitarę to wiele
rzeczy będziecie robić źle, jak chociażby artykulacja bo jednak tanie
gitary maja to do siebie, źe jakoś tak brzydko nienaturalnie brzmią i z
reguły strasznie mulą, a na początku powinno się właśnie cwiczyć na
klarownym basie z podbita góra. Poza tym jeżeli o mnie chodzi to nie miałbym
przyjemności z grania na kiepsiej gitarze. Pozdrawiam.
Jasne :}
Ale spróbuj bez basu zagrać dobry groove :D.
Bobby Mc Ferrin potrafi ;P 😀
czyli waszym zdaniem jak ktoś chce grać ale nie ma kasy na dobry bas to w
ogóle nie powinien zaczynać?
Hmm no faktycznie, z tego co piszecie to można by tak wywnioskować, ale moim
zdaniem(waszym pewnie też) wystarczy kupić lepszą używke za tą samą kasę
niż takiego nowego SkyWaya.
dokładnie, w zależności od tego jaką kasą się dysponuje, taką gitarkę
się kupi. Ale to że gitara nie jest mega wypas, nie znaczy że ktoś się od
razu musi zniechęcić do grania albo nabrać złych nawyków itp. lepiej
zacząć od kiepskiej gitarki niż od żadnej.
Ja myślę, że jak się ma poniżej 400zł, to gitarę, która się nada do
nauki i będzie w miarę wolna od wad, takich naprawdę przeszkadzających w
grze, no to trzeba mieć szczęście lub też cierpliwość :}.
Kapral ja jak zaczynałem grać na basie to mogłem maksymalnie na bas
przeznaczyć 100zł :/ bo więcej nie miałem. A teraz gram już (dopiero) 6
rok i cieszę się że przynajmniej beznadziejną basówkę mogłem katować bo
dzięki temu teraz w ogóle gram. A kierując się takimi opiniami jakie tutaj
przeważają zaczął bym zbierać na „super gitarkę” i przy moich uwczesnych
możliwościach zbierał bym kasę z rok i pewnie dał bym sobie z tym
wszystkim spokój bo już dawno inne zajecie bym sobie znalazł 🙂
Dobrze gadasz, ja gram na kitnej gitarce już ponad 0.5 roku (od 04.01.2006r.) i
jakoś mi idzie. Wiadomo ze chciałbym mieć lepsza, ale kasy nie ma.
Dokładnie, ja kupiłem niedawno SkyWaya używanego za parę groszy i jakoś
się gra. Niewiem czemu tak najeżdżacie na tego SkyWaya, jak porównywałem z
Fenderem kumpla to niebyło wcale takiej dużej różnicy.
ooooooo jakie porownanie skajlej i fender:)
No akorat z tym się nie zgodze ze Fender jak SkyWay, ale jak mowilem na
poczatek wszystko jest dobre.
A że Fender był trochę lipny to już szczegół 😉
Albo i słuch masz trochę lipny jeszcze i pewnych rzeczy nie zauważasz ;}.
Jak żyje nie słyszałem źle brzmiącego Fender 😉 Co do skajłeja to jest to
jakaś alternatywa dla osób , które kasy nie mają, ale i tak nie wiem czy
warto. To tak jakbyś chcąc kupić sobie samochód zacząć od deskorolki bo
też ma 4 koła. Rozumiem, że może kogoś być nie stać, ale naprawdę można
wyczaić tani używany sprzet zwłaszcza jeśli chodzi o gitary. Z
nagłośnieniem gorzej chyba okazje trafić.
nom kolega wyczail fajnego stagga (costam costam 300) za 350zł z jakeigos
forum i jest zajebisty ! mój skajłej mu do piet nie dorasta … inna sprawa ze
kolega jak narazie to ssie jajka i ja go moim skajłejem ogram 13124151235razy
… pozatym … kurde jak kogos nie stac to musi checiami nadrabiac … 🙂
i wicewersa jak ktoś ssie jajka to może nadrabiac dobrom gitom 😛
A po polsku?
To chyba oznacza: kolega ma lepszą gitarę, ale lepiej od niego gram, ale jak
ktoś ma naprawdę świetną gitarę, to nią nadrabia braki.
I to jest niestety brednia, mam naprawdę dobrą gitarę i efekt jest odwrotny
– przez to, że jest czuła i responsywna, wszystkie chrzany i buractwa w mojej
grze wychodzą od razu na wierzch, jak się odpowiednio nie przykładam :D.
Jeśli koleś gra tak, jak pisze… To też zależy jak komu dany bas „leży w
łapach”… Jeśli w ogóle skajłej może komuś leżeć…