Okradziono naszemu forumowemu koledze krolikowi mieszkanie w Łodzi.
Zginął przede wszystkim genialny Ibanez RB620 z 1983 numer seryjny
C832504 (jest na zdjęciach):
www.plus.google.com/u/0/photos/109625322228716883328/albums/5603240441521863489?hl=pl
Zainstalowany Fender original w nim, a do tego twardy kejs kisielewski abs.
Dodatkowo Squier Bullet Strat SSS RW Daphne Blue:
www.musicandmore.pl/gitary/elektryczne/stratocaster/produkt.12987.Squier-Bullet-Strat-SSS-RW-Daphne-Blue/
A do tego i kable, i przedluzacze, i klawiatura sterujaca z karta dzwiekowa i
midi m-audio, o taka:
www.djshop.pl/i4483,maudio,m-audio-keystudio-49i.html
I tone innych rzeczy, począwszy od glosnikow 5.1, przez aparaty foto,
monitory, konsole, na książkach i żelazku kończąc.
Wrzucam już teraz – jak właściciel prawowity wyżej wymienionych sprzętów
się ogarnie poda dokładniejsze dane sam, albo przeze mnie.
Uciąć ręce ludziom, co dają takie prezenty na Nowy Rok… 🙁
Linki nie działają.
Ja pier..le co za syf!!!!
W moim mieście, a to świnie!
Na święta coś dużo kradną sprzętu mendy. Złapać i ręce uciąć!
Nie no to jest już szczyt k*ewstwa.
Ok, fota już jest.
Już działają linki, nie zauważyłem, że przekleiłem skrócone.
Do zatłuczenia… Sąsiedzi nic nie widzieli?
Trzeba sprawdzać, jak zawsze, Allegro, Tablicę, Gumtree etc. :/
ku.wa mac, nic tylko kradzieze w kolko, sk.rwysyny jedne
zlapac i rece poucimac c.ujom
oby się sprzet odnalazl
Od dzisiaj aktywnie siedzę na Tablicy, Allegro nawet na Ebayu – jak coś
znajdę dam znać… świństwo.
Tylko sprzęt muzyczny poszedł?
jeżeli tak, to znaczy że to byli swoi.
A ja chyba się przejdę w niedziele na giełdę samochodową na Puszkina…
Szczyt. Kto kradnie książki…
Może te ciołki wystawią ten sprzęt za jakiś czas.
Nowy Rok czy nie Nowy Rok. Według mnie takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Wszystkie posty nie związane z tematem a nawołujące do przeszukiwania
allegro lub linczu będą kasowane, więc proszę o powściągliwość
Cześć Kochani!
Włamu dokonano najpewniej w święta, choć w moim mieszkaniu w centrum Łodzi
(Plac Dąbrowskiego) nie było mnie aż do sylwestra. Co dziwniejsze, do
mieszkania włamano się przez balkon (potłukli szybę w drzwiach), i wszystko
przez balkon wyniesiono. Dziwniejsze, bo mieszkam na 9 piętrze!
Z mieszkania poza wymienionym sprzętem muzycznym zginęło kino domowe, zestaw
naglosnienia 5.1 creative, jeden monitor ldc 22 cale philipsa, drugi nowy (3
tygodniowy) 24 IPS DELLa, zginely mi nawet rekawice bokserskie (:D),
playstation 1 z ok 30 grami, kierownicą i padami, PEGAZUS! taka konsolka z
mario ;), mala wieza z kuchni, głośniki komputerowe, klawiatura microsoftu,
zdaje się ze ipod touch 1gen, aparaty fotograficzne (CANON G5 z tuleją i
filtrem polaryzacyjnym HOYA superPRO oraz z lampą blyskowa canon ex420, do
tego lomo lubitel 166B), żelazko, lutownica, kurtka snowboardowa
Jack&Jones czarna kangurka i jeszcze trochę innych p*rdol, których nie
jestem w stanie wymienic. Nawet wszelkie przedluzacze mi dziady wyniosly, po
prostu nie mam czego do pradu podłączyć… wiec nie mam i przedluzaczy (bo i po
co). I sporo kasy (pensja + kasa na komorne za mieszkanie) w gotówce. Na
szczęście nie zginęły żadne dokumenty.
Jak wspomnialem, wlezli przez balkon, zabrali co chcieli, zrobili MEGA syf –
jak na filmach – wszystko na podlodze, meble powywalane, ksiazki porozrzucane,
szuflady wyjete, ciuchy wyrzucone, każdy zakamarek przegrzebany.
Zeby im lapy uschly.
Jak na razie nikt nic nie widzial. Ja nie mogę ufac wlasnym sasiadom – a
mieszkam tam kilka lat już…
Jezeli ktokolwiek coś zauwazy, bardzo was proszę o pomoc. Najwieksze straty dla
mnie to oczywiście basowka… Eh.
Z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy doczytali ten post do konca, krolik.
Jednym słowem … . Źle się czyta takie informacje, zwłaszcza na basoofce.
Najbardziej wnerwia mnie nie to, ze mnie okradli, tylko ze weszli do MOJEGO
MIESZKANIA. Mój dom to moja twierdza – tak do wczoraj myślałem. DAMN.
Jeśli nie mieszkasz na ostatnim piętrze to nie wiem jak mogli wejść. No
chyba, że na zlecenie zirytowanych „buczeniem” sąsiadów.
To co przeczytałem to dla mnie jakaś abstrakcja…ciężko cokolwiek w takim
momencie napisać, śmierdząca na odległość sprawa. Życzę coby się
poodnajdywało.
Balkony w Twoim bloku sąsiadują?
A może wleźli przez drzwi a szybę potłukli „dla zmyłki”?
Jeżeli tak to by wychodziło, że to jacyś „swoi”.
Mnie zawsze zastanawiało jak to możliwe, że w tak wielkim bloku w jakim
mieszka krolik sąsiedzi nic nie widzą i nic nie słyszą… 🙁
Jakbyś stary potrzebował jakiś kabel, kolumnę, coś na sztukę, cokolwiek,
pisz do mnie śmiało – pomogę jak będę mógł i czym będę mógł…
Tak kombinuję i kombinuję, bo coś mi się nie zgadza.
No cholera jasna, KTO kradnie KSIĄŻKI? Zgaduję, ze nie były to starodruki
czy inkunabuły. Albo PRZEDŁUŻACZE? Na litość boską… Patrząc na
repertuar skradzionych rzeczy mam brzydkie podejrzenie, że zrobił to ktoś,
kto nie chciał się wzbogacić, a kto chciał Królikowi dopiec, zaszkodzić
albo i zemścić się za coś. Nie chcę rzucać podejrzeń, ale im dłużej
myślę nad tym, tym bardziej to ma sens. 😐
no sopko, zdjęcia basu, wzmacniacza to może Królik ma, ale zdjęcia
przedłużaczy, książek, żelazka itp? Większość niestety pewnie na straty
jest (obym się mylił).. Parę rzeczy może się uda odnaleźć.. Co do
pierdół jeszcze to one mogą pójść na jakichś giełdach (tych co to się
co niedzielę robią, nie wiem czy takie macie w Łodzi) czy innych
targowiskach.
Wejścia przez balkon to nie komentuję, bo ciężko mi cokolwiek
wymyśleć.
trzymaj się.
Łódź…
jak trafię na bas, to dam znać.
To jest Twoje mieszkanie, czy wynajmujesz?
Draństwo. Dodatkowo nawet jak znajdą złodzieja to nadal nie masz żadnej
gwarancji, że cokolwiek odzyskasz (znam to z autopsji)…
Nie masz jakiegoś sklepu obok bloku gdzie mógłby być monitoring ? Może
coś się nagrało… Jak myślisz którędy wyszli z taką ilością rzeczy ?
Przecież czymś musieli to wszystko wywieźć. Ja proponuję sprawdzić
lombardy i robić to przez dłuższy czas, bo w jakiś sposób będą chcieli
to spieniężyć. Od razu to pewne ryzyko, może przeczekają i potem uda Ci
się coś odzyskać.
Wiem jak to się mogło stać . U nas było kiedyś o tym bardzo głośno,
żeby nie zostawiać rowerów na balkonach ostatnich pięter.
Często w blokach są wejścia na dach ogólnodostępne i tam też włażą
złodzieje i z góry złażą na balkony i jumają co popadnie.
Porozstawiać zasieki trzeba chyba normalnie.
W telewizji widziałem, że zbierają włosy z dywanu i po DNA odnajdują.
A tak serio to współczuję.
I dobrze, że dałeś ten komunikat.
Może Ci co szukają super okazji chwilę się zastanowią zanim kupią coś w
podejrzanie niskiej cenie.
Życzę szybkiego powrotu do równowagi( bo mnie by to dużo kosztowało )
Hajaszek
Witam . Ostatnio czytałem w gazecie ze po lublinie grasował złodziej małpa
ze wlaśnie skakał po balkonach i okradal ludzi z wszystkiego co mieli w
domach . Co prawda w lublinie ale to może mieć coś wspolnego z ta sprawa .
wspólczuje utraty basidla 🙁
Dzięki Wam za miłe słowa. Lista skradzionych rzeczy to 2 kartki A4… a
policja działa bardzo opieszale – mogliby chociaż udawać, że coś robią.
Nigdy na policję nie narzekałem, bo nigdy nie miałem okazji i uważałem,
że robią swoje. Dziś widzę, że brakuje im trochę do tego, co na filmach
😉
W każdym razie – weszli i wyszli balkonem. Dookoła nikogo nie było, bo to
było w wigilię około 18. Mam monitoring na stronę bloku na stronę
balkonów – ale pokazuje raczej tylko przejazd pod balkonem, nie 9 piętro. Z
drugiej strony bloku – gdzie klatki – nic nie jest rejestrowane. Przyznam
szczerze, że szkoda jest dotkliwa, bo nie ma na czym grać właściwie, ale
też zginęły takie rzeczy codzienne, jak żelazko, parasolki czy nowa
pościel, nie wspominając o przedłużaczach czy jakiejkolwiek elektronice
użytkowej.
No nic, gdyby ktoś jednak coś usłyszał, będę bardzo wdzięczny za pomoc.
wiem że może na to wpadłeś – ale jeśli mieszkasz na wysokim piętrze to
wejdź na dach – z tego co słyszałem często robi się tak że sprzęt
zostawia się w pobliżu – bo trudno to wszystko zabrać (tak mój znajomy
odzyskał część rzeczy z kradzierzy w jego domu)