Kawałek historyi, czyli Basoofkowe czasy zamierzchłe.

Zebrane przez Palika z wypowiedzi, swojej pamięci, serwisu Wayback
Machine (www.web.archive.org/web/*/basoofka.prv.pl), zakurzonych CD,
odmętów netu.

Basoofka objawiała się w wielu odsłonach:

1. z roku 2001, Nazywana przez Palika ’Zieloną Paskudą’ (Ziel00na Paskuda?
;P). Zadebiutowała na hostingu strony.wp.pl

KLIK

Na zielonej paskudzie powstał też pierwszy zrąb czegoś w stylu rejestracji
czy zakładania profili. Wymyśliłem sobie KBI, czyli Księgę Basistów
Internetowych. Superzaawansowany sposób rejestracji (plik txt wysyłany na
mój mail) zaowocował pierwszymi „frajerami” 🙂

KLIK

2. z lat 2002-2003, o kodowej nazwie ’żółta paskuda’ (chociaż wtedy byłem
dumny z tego jakie miała wypasione menu) z Netową Bazą Basmenów (taka lista
kontaktów do basistów, zebrało się tam jakieś 40 osób), paroma
artykułami gościnnymi, sporą biografią Lesa napisaną przez Palika, strona
wędrowała po różnych darmowych hostingach, aż trafiła na boo.pl, gdzie za
parę złotych miesięcznie mogła się rozwijać bez reklam i uciążliwości
darmówek.

KLIK

Ten żółty etap basoofki miał przerodzić się w portal z prawdziwego
zdarzenia, który współtworzyć miałem z kolegą Żwirkiem. On miał
zbudować i administrować systemem CMS (nawet postawił jakieś MDPro w tym
celu) ja o redagowanie treści. Niestety Żwirek nie miał czasu i w końcu
postanowiłem podszkolić się trochę z CMSów i sam coś sklecić.

3. rok 2004 i część 2005, to Basoofka oparta o system MDPro (CMS oparty o
Post-Nuke), w wersji oranż, nadszedł wtedy czas na hosting webd.pl,

(o ile pamiętam, to basoofka miała wtedy taki bannerek:

KLIK

4. chyba w 2005, Poważna rozbudowa Basoofki, dostępne trzy wersje
kolorystyczne, do wyboru w profilu, różniące się grafiką i hasłem
reklamowym. Natłok użytkowników zakończył żywot strony na webd,
przenieśliśmy się na konto sponsorowane z hostingu pnth, potem linuxpl, po
tym nastąpiła pierwsza długa (chyba z 2 miesiące) awaria.

5. odzyskana wersja Basoofki, tylko i wyłącznie jedna wersja kolorystyczna
oraz wielka uciecha Palika, gdy liczba użytkowników przekracza liczbę
DWUSTU! Jej magiczny żywot zakończony kolejną awarią i decyzją o
porządniejszym hostingu. Zrzuta na serwer blink.pl.

6. około 2006 – Pierwsza wersja Basoofki oparta o Drupal (czyli niebieskie
kolorki, logo z niebieskiej litery B i klucza basowego. Kolejne problemy z
hostingiem i zbyt dużą ilością ludzi, kolejne zrzuty.

KLIK

7. pierwsza połowa 2007 to decyzja o przejściu najpierw na VPS, a potem serwer
dedykowany. Finanse — pomysły na konta pro i składki, z których opłacano
pierwsze miesiące drogich serwerów itd., w końcu reklamy Google, pomoc
sponsorów i duże obniżki cen maszyn dedykowanych — wychodzimy na prostą w
połowie roku 2008.

8. Kolejne 5 lat to wzloty i upadki, jeśli chodzi o serwery — wiele ich było i
chyba dopiero około 2010 trafiliśmy na „właściwą” maszynę. W
międzyczasie zdarzały się mocne „zwiechy”, które odbiły się negatywnie na
odwiedzalności serwisu, a basoofka stała w miejscu, jeśli chodzi o nowe
funkcje. Wyrosła nam też jakaś sensowna konkurencja. To skłoniło palika do
KLIK poszukania ratunku a w
efekcie doprowadziło do KLIK niespodziewanego przejęcia serwisu
przez Dawida 'nebuso’ Rzepczyńskiego. Od tego momentu to on będzie pisał
dalszą historę basoofki!

WŁADZA

Kapral mówi:

Władzę na Basoofce od początku dzierżył Palik, Przez jakiś czas aktywniej
udzielał się Sopel, wtedy jeszcze mieszkający we Wrocławiu, późniejsze
czasy wyniosły go do Krakowa. Na Basoofce w postaci MDPro pomagałem Palikowi
w związku z różnymi rzeczami, napisałem dwa artykuły, a że nie miał za
bardzo czasu i chęci zajmować się porządkiem na forum, to dał mi moda i
się tym zająłem. Po jakimś czasie uznałem, że portal się rozrasta na
tyle, że zaproponowałem Palikowi, żeby moderatorem została Djatri oraz
Fender80, co się dokonało. Wszystko było cacy, ale Fender80 wyjechał w
dalekie strony i właściwie na długi czas zniknął z portalu, natomiast
Djatri z różnych przyczyn zaniechała aktywności (głównie natury
muzyczno-egzystencjalnej), więc zasugerowałem Palikowi, że po co nam mody,
które nic nie robią i modami zostali Urban oraz JavnyMike. Jakoś w
międzyczasie dostałem admina, bo stale, jak to nazwał Palik, „marudziłem”
na temat ulepszania Basoofki. Urban w końcu zaczął studia, JavnyMike
popełnił kolosalny błąd życiowy i się ożenił, Urban praktycznie
przestał zaglądać na forum, JavnyMike zaglądał od czasu do czasu. Uznałem
po raz kolejny, że nic Basoofce po moderatorach, którzy nic nie robią, w
związku z czym zostali oni wymienieni na Lockovid oraz McGregora. McGregor to
nasz naczelny grafik oraz przesympatyczny piwosz, zajął się trochę
moderacją forum, Lockovid natomiast postarała się o Basoofkowe Myspace
(www.myspace.com/basoofka). Ostatnimi jednak czasy zapadła się jakby pod
ziemię. Jakoś razem z McGregorem modem został również Mazdah, zajmujący
się głównie pilnowaniem porządku na forum, co mu całkiem nieźle wychodzi.
Forum cały czas się rozrastało, więc do grona redakcyjnego zaprosiłem
jeszcze MPB’a (znanego przez dłuższy czas pod ksywką 'Jurgen’) oraz
niedawno Emceelka, który obecnie zowie się „sledz”.

To tyle w kwestii dzierżenia władzy na naszym skromnym portalu.

palik o genezie serwisu

a tak przy okazji skoro już jesteśmy przy historii basoofki… po co ona
powstała, z jakiej przyczyny? zupełnie przypadkiem! około końca 2000r
zacząłem pracę w KGHM o/Huta Miedzi Legnica, 'na informatyce’, dostałem do
dyspozycji stałe łącze i masę czasu wolnego … a że kapela się
rozsypywała powoli a ja stronami www się od 1995 zajmowałem hobbystycznie
postanowiłem zrobić jakiś minisite o gitarce basowej. Tak powstał zielony
potworek-paskuda z wykorzystaniem przełomowej ówczas technologii ramek ()… wtedy też zaczynały się pierwsze ruchy i kontakty ze
Żwirkiem, który był już wielce doświadczonym developerem php i znał takie
pojęcia jak CMS, MD-Pro i Bóg-Wie-Co-Nie-Wszystko… imponował mi wiedzą
ale w*rwiał strasznie totalnym brakiem czasu, raz nawet na gadu ustawił
status ” nie żyje”, zadzwoniłem do firmy w której pracował i go
opierdoliłem… w międzyczasie Zenek zaczął robić Basowisko, pilich miał
brzydkie forum, woobiedoobie jeszcze nie było… W końcu stwierdziłem że
sam potrafię wszystko zrobić lepiej i tak nieskromnie to się zaczęło
kręcić na poważnie… nauczyłem się przy basoofce i HTML’a i PHP i wielu
innych fascynujących skrótów… wszystko niestety po łebkach bo praca,
kobiety, wino, śpiew… i tylko na basoofce już nie gram – kurzy się w
kąciku…