Witam wszystkich!
Od jakiś dwóch lat gram na elektryku, ale moje wyniki nie są zadowalające.
Głównie dlatego, że nie wychodzi mi legato, ale nie jest to przez to, że
mało ćwiczę, a przez ból ręki i niestety uszkodzony nerw (mały i
serdeczny palec nie chcą dobrze pracować). No i niedawno wpadłem na pomysł
żeby zmienić mojego elektryka na gitarę basówą. Aktualnie posiadam gitarkę
Tensona + struny Elixir za 60zł + Roland Micro Cube (model za 400zł) i
ewentualnie chciałbym zamienić taki zestaw. Myślę że mogę za niego
wziąć +/- 800- 900zł. I teraz tak, chciałbym wiedzieć co polecacie? Muszę
zmieścić się koniecznie w cenie sprzedaży zestawu, który mam + ewentualnie 50zł mogę dołożyć. Gitara może być używana, a piecyk nie gra roli, aby
jakoś to brzmiało.
No i jeszcze, czy jak mam uszkodzony nerw będzie mi łatwiej na 4 strunach
niż na 6? (cały czas mowa o lewej ręce, prawą mam sprawną)
Pomóżcie!
Czy powinienem zmienić moją elektryczną gitarę basową na zwykłą gitarę basową?
Jakie są polecane modele gitar basowych, które zmieszczą się w moim budżecie?
Czy używana gitara basowa byłaby dobrym wyborem w mojej sytuacji?
Czy zaleca się zmianę gitar basowych, jeśli mam problemy z techniką legato?
Czy zmiana na gitarę basową poprawiłaby mój wynik gry?
Czy używanie gitar basowych jest trudniejsze niż na gitarze elektrycznej?
Czy niski budżet wpłynie na jakość instrumentu basowego, który kupię?
Jakie są najlepsze marki gitary basowej dla początkujących muzyków?
Czy zmiana na 4 struny basowe będzie bardziej odpowiednia dla mojego uszkodzonego nerwu?
Czy powinienem kupić dodatkowy wzmacniacz basowy, aby poprawić jakość dźwięku?
Jeżeli myślisz, że gra na basie jest prostsza niż na elektryku to jesteś w
sporym błędzie.
Tak samo łatwo będzie Ci grać na basie dwoma sprawnymi palcami co i na
elektryku (Django Reinhardt).
A w ogóle jakieś różnice mógłbym prosić? Może coś od Ciebie, jakieś
ciekawe linki?
Ale obawiam się że do elektryka nie wystarczą 2 palce jak chce się grać
rock i metal.. Ogólnie nie jestem zadowolony z tego iż tyle czasu gram
(chodziłem na lekcje) a tu nic.. jak nie gangliony na ręku to ból..
Jakie różnice? Między basem a gitarą? Linki do czego?
Popróbuj lepiej najpierw grać linie basowe na elektryku – cztery pierwsze
struny to te same dźwięki (ino wyżej) i zobacz cyz dasz radę z
najprostszymi rzeczami („Another one bites the dust” Queenów będzie dobre na
początek). Poszukaj potem czegoś z utworów, które Ci się podobają i też
popróbuj czy w danej stylistyce dasz sobie radę.
Nikt tu nie określi Twoich zdolności i szans przez Internet…
Za ten zestaw dostaniesz góra 500zł.
Ewentualnie graj jak lęworęczny. W końcu ręka szarpiąca struny nie
potrzebuje wszystkich sprawnych palców. Jeśli grasz kostką to tym bardziej
wystarczy sprawny wskazujący i kciuk. Na początku miałbyś trudności z
przestawieniem, ale to otworzyłoby przed tobą większe możliwości.
Powiem Ci że dowaliłeś, piecyk jak nowy gitara tylko lekko wytarta (a trzyma
strój jak nie jedna markowa) i struny za 60zł założone, dla mnie kpina.
Tak, chodzi, czy jest długa droga do tego, żeby coś już umieć,
cokolwiek.
Z tym co podałeś problemów nie ma, a reszta hmm, no niby obleci..
Hmmm ale chyba by mi wieki zajęło takie przestawienie się :O
Niekoniecznie wiekim w końcu dla chcącego nie ma nic trudnego, do tego
Piotrek ma rację – za ten zestaw maksymalnie 600zł na moje oko.
A znasz kogoś kto tak miał i daje radę?
No to już brzmi lepiej.
Więc skoro tak to polećcie zestaw do 900zł tak w razie co jakbym jednak
chciał się przesiąść 🙂
Oj to teraz to Ci pewnie temat zamkną 🙂
Niah pytałem na samym początku i o, człowiek się zapytać nie może tylko
temat z FAQ przeglądać :/
No ale skoro aż tak to przeszkadza to najwyżej poczytam tam i tam dopisze co
i jak, mimo że dawno nikt tam nie pisał z tego co widzę.
Ten temat niechaj będzie po to czy w ogóle da radę grać z uszkodzoną lewą
ręką i czy warto przejść na bas.
Grać radę da, tylko, czy na pewno chcesz się przerzucić na bas? Bo wiesz,
taki łapanie instrumentu na zasadzie, żeby na czymś grać to może nie być
dobre rozwiązanie, bo rola basu i gitary w zespole jest zgoła inna…
Może od razu perkusja i mieć problem z głowy? (bez przekąsu pytam –
myślałeś o tym?)
Zakwas ma rację. Jeśli sądzisz, że mniej strun to prostsza gra to polecam
skrzypce.
Propozycji instrumentu za konkretne kwoty szukaj w tematach na forum, już jest
ich sporo.
I zastanów się poważnie, czy chcesz grać na basie, czy na czymś a bas
wydaje się prosty. Bo szkoda się przejechać.
Takie zmienianie instrumentu nie ma większego sensu. Trzeba poczuć pewien
rodzaj chemii, coś co cię ciągnie do tego a nie innego instrumentu. Inaczej
jest to zmienianie na siłę. Na pewno nie da to takiej samej satysfakcji. No i
oczywiście warto pomyśleć jaką funkcję w zespole chce się spełniać. Bas
to akurat taki „montażysta”.
Trochę czasu minęło już i co nie co wiem.
Mianowicie najprawdopodobniej zespół cieśni nadgarstka, zobaczymy co powie
specjalista.
@zakwas perka to nie, mam drętwą lewą rękę i nogę do takich ruchów, a
tam każda kończyna żyje własnym życiem 🙂
Bas w sumie fajna sprawa, pożyczyłem ostatnio Stagga jakiegoś tam i piecyk,
ale, jej ta gitara okropna jest! Sama w sobie, ciężar i w ogóle, ale tylko
tak do zabawy wziąłem. Ogólnie fajna sprawa, tylko żeby po półtorej
godziny ręka nie bolała to bym się pobawił więcej.. A i tak chyba Yamaha
czy Ibanezy są lżejsze? 🙂
Gitary basowe na pewno będą cięższe od elektryków. Waga nie zależy od
marki gitary ale od drewna użytego do produkcji. Tak więc gitary z jesionu
czy klonu będą cięższe od olchowych i lipowych.
O, bardzo przydatne info. Masz może ściągawkę jakie drewno
najlepsze/najlżejsze/najcięższe? I co z agathisem? Bo słyszałem, że to
się nie nadaje na bass..
https://basoofka.net/forum/514,drewno/
https://basoofka.net/forum/7352,dlaczego-drewno-wplywa-na-brzmienie/
i przy okazji:
https://basoofka.net/poradnik/12135,krotki-slowniczek-nazw-drewna/
Miłej lektury 🙂
Dodam od siebie jeszcze jeden link
http://www.warmoth.com/guitar/bodies/options/bodywoodoptions.aspx
granie na basie jest trudniejsze niż na gitarze. Gram i na tym i na tym, wiem
co mowie.