Zjazd Forumowiczow Basoofki

Zjazd Forumowiczów Basoofki

Moze by zoorganizowac w wakacje zjazd wszytkich aktywnych forumowiczow
Basoofki…

Bycmoze już jest taki zjazd w planach??

Podziel się swoją opinią

51 komentarzy

  1. heh z tego co wiem to każdy tutaj jest z innego konca polski,nie sadze zby to
    wypalilo;/

  2. sam o tym myslalem… nawet staralem się coś omowic na irCu ale coś niebardzo
    wyszlo…… zgadzam się z konarem, ceizko będzie.. ale kto wie można zrobić
    BIG BAS PARTY hihihi 😈 😈 😈 😈 😈
    😈 😈 😈

  3. można ew. pomyślec gdzie dużo ludzi w tym samym czasie będzie. no na
    wakacjach dużo ludiz nad morze m będzie;]

  4. Moim zdaniem jest to wypasiony pomysl i nawet mam miejsce rzeby to zrobić. Z
    noclegiem (co laska) tylko dojast jedzenie i picie. I można by to naglośnić:P

  5. popeiram!!! byłem na ferie i jest zarabiscie….. :D:D o ile ktoś lubi
    góry…. tak cicho ze 100W piec to chyba na 30 km by było slychac 😀 a tak
    powazniej to może jakieś miasto gdzie nikt z forumowiczów nie mieszka, będzie
    sprawiedliwie [wiec jednak Ustrzyki się nadaja:)]

  6. Mieszka ktoś w Wysokiej Lelowskiej?? Raczej nie. Ja tez a mam tam znajomosci w
    szkole , która jest zarazaem schroniskiem na 40 osob. Jak bysmy zrobili koncerto
    na 40 basów to by był wypas. Ja bym się zająl nagłośnieniem tego w jakimś
    radiu itp. Tylko byle to wypalilo!!!! Bo pomysl jest mega

  7. widze…ze pomysl Wam się spodobal….jeśli macie jakieś konkrety to
    piszcie….może jednak uda się coś takiego zoorganizowac..i będzie super
    spotaknie milosnikow „niskich tonow”…..Gory sa chyba najlepszym miejscem…na
    takie spotkanie…a jeśli chodzi o to ze nie każdy moglby na takie spotkanie
    przyjechac….to można by zorganizowac parę spotkan w jednym czasie w roznych
    czesciach kraju….np.spotkanie „morskie”,”górskie”,

    „mazurskie” itd.Jeśli by coś takiego wypalilo było by extra.Takie spotkanie
    byloby switna okazja do tego,aby wymienic się doswiatczeniami,pomoc mniej
    zaawansowanym czyli takie „mini warsztaty”..no i to o czym mowil
    FENDER,wspolnie zagrac…40 basów jednoczesnie..to by było widowisko…można by
    również zaprosic jakiś znanych basistow..

    Ja mam kontakt z jednym bardzo dobrym basista…jeśli wy również to super.

    Do wakacji jeszcze trochę czasu…wiec trzeba jakieś konkrety wysuwac..

    i np.zrobić liste osob , które mialby by się spotkac..w danycm miejscu…

  8. hmmmm… a jako niezawisły wizytator bez basu tez można by było przyjechac?? I
    gdzie jest ta Wysoka Lelowska??

  9. Wlasnie temat już był poruszany na ircu, fajna sprawa, byle by to było
    niedaleko radomia, bo zamierzam rowerkiem skoczyc 🙂 A tak powaznie – ja jestem
    za, i to bardzo, tylko to musialoby być znacznie wczesniej zaplanowane,
    obtrabiane, może koncerty kapelek basoofkowiczow?? he?? mozliwosci jest
    wiele.

    Pozdrawiam!

  10. Możliwości wiele ale każdy by chciał, żeby było to jak najbliżej niego
    samego 😀 .

    Koncert na 40 basów? 😀 Każdy musiałby swój bas wziąść ze sobą
    😈 .

    Pomysł jest bardzo fajny tylko kto się zajmie tego organizacją [bo wszyscy
    bardzo popierają incjatywę ale musi być jedna osoba koordynująca to
    wszystko]

  11. Jeżeli już coś takiego byłoby robione (co będzie naprawdę trudne,

    żeby zorganizować się w czasie i wszystkim) – to najodpowiedniejszym

    miejscem byłby środek Polski mniej więcej.

    Mogłoby to przebiec na zasadzie takiej, że ktoś rezerwuje miejsca

    w hotelu, a ludzie chętni wpłacają jakąś zaliczkę, czy coś takiego,

    na zasadzie kolonii :D.

    No a zabranie własnego basu nie jest chyba problemem specjalnym.

  12. Jeśli chodzo o pomysl kaprala…żeby to bylow postaci koloni…to bardzo
    fajne…tylko trzeba by znalesc jakiś od[pwiedni hotel..jakieś schronisko
    mlodziezowe…kotre by nas przyjela…..i podac ludziom konretnte ceny….

    Czy jest ktoś ..jaks osoba .., która by się podjela tego bardzo trudnego i
    odpowiedzialnego zadania….

    Srodek polski…dobre….tylko jakie miejsce….

  13. Ja jestem jak najbardziej za takim zlotem. I koncert na 40 basów wydaje się
    fajnym pomysłem bo nikt by nie usłyszał moich błędów. 😛 Co do miejsca to
    już trudniejsza sprawa i powinien zajmować się tym jakiś organizator. Ktoś
    kto zna się na rzeczy i zorganizuje to tak żeby po przyjeździe na miejsce
    nie okazało się, że mamy do dyspozycji dwa namioty. 🙂

  14. McGregor bardzo słusznie zauważył – na pewno część mobilnych

    Basoofkowiczów, wyposażonych w samochód i piec, mogłaby

    przywieźć swój sprzęt, ale nie liczyłbym na wiele :D.

    Myślę, że przynajmniej tym bardziej pełnoletnim użytkownikom

    mogłoby przyjść do głowy na tym zlocie co innego niż granie.

    😀

  15. ALe ale trzeba pamietac o transporcie i o napojach. Przeciez nie każdy ma dużo
    froty (ja nie mam :P), wiec cena MUSI być jak najnizsza. Moze jakiś sponsor by
    się znalazl?? tez trzeba się zorientowac.

  16. mowisz..ze cena …..moglaby być nska…jeśli ma być nicka..to musi to się
    odbyc pod namiotami 😀 ….albo w jakimś schronisku młodziezowym….

  17. Wlasnie, w schronisku albo w szkole jakiejs albo coś… Dziadek mi opowiadal,
    ze kiedyś (przed wojna) była taka ustawa, ze obcy, , który się zglosil do
    soltysa, musial dostac „przydzial” na nocke pod dach czyjs. ciekawe, jakby
    zareagowal, gdyby wpadlo do niego kilkadziesiat osob.. 😀 😀

  18. Weźcie pod uwagę fakt, że w takim schronisku młodzieżowym,

    to średnio jest dozwolone „spożywanie” (tak mi się przynajmniej

    wydaje). Oczywiście możnabyłoby coś skonsumować na wolnym

    powietrzu, ale wtedy musi to być miejsce niepubliczne, bo

    można dostać mandat :>

  19. oj tak, ale jak stanie kilkudziesieciu, to oddzial caly musieli by wzywac 😀 a
    wiec niepredko nas rozgonia.. chyba ze woda… :D:D albo babcie torebkami
    zaczna walczyc. może być jazda.

  20. Mowie pod tym wzgledem to mam zero problemu, bo jest schronisko na 38 osob i to
    naprawdę tanie. A co do nagłosnienia i innych trakich rzeczy to podejrzewam ze
    jak bym się rozejrzal to bym znalazl sponsora. A wysoka lelowska jest na
    śląsku wiec środek polski to nie jest ale nie jest az tak zle a wiele jest
    rzeczy pewnych. Nocleg był by za ok 10zł/noc wiec jest to bardzo malo (takie
    jest moje zdanie)

  21. No najlepiej żeby był to środek Polski, lub też kilka równoległych
    spotkań w różnych częściach kraju … Ale ja tu nowy jestem 😛

    A pomysł zagrania na 40 basów jest bardzo … apetyczny ^_- Nawet na sucho by
    nas było słychać ^^ Tylko jakieś kawałki by trzeba było zgadać żeby
    wspólnie zagrać. Albo pół rytmicznych, pół solowych, kciukowych,
    kostkowych, palcowych ….. Fajne by takie spotkanko było. Ale szczerze
    wątpię że miałbym możliwości się na takowym stawić.

  22. swietnie Fender80…tylko wydaje mi się ze nie wszyscy by przyjechali..znaczy
    się osoby np.z pomorza czy z mazur…ale to miejsce o ktorym mowisz jest
    b.d….Fender80 jeśli by było spoor chetnych na taki wyjazd…to moglbys się
    zajac organizacja noclegow….Teraz by się przydalo zrobić liste
    chetnych…

    może by wlozyc temat na forum”zjazd:lista:”..i na tym temacie wpisyaky by się
    osoby,, które by byly chetne..i dawalyby jakiś konkretniejszy kontakt..okej

  23. Kellur..mowa o spotkaniach rownoleglych..:)była.mowa..ale nie było zbyt duzego
    poparcia….chociaz jest to dal mnie bardzo fajny pomysl…. 😀

  24. możnaby ew. znaleść jakąś łąke, każdy by wzioł ze sobą namiot i tam
    zagrac 😉 problem tylko z pradem..

  25. @kaniak: możnaby ew. znaleść jakąś łąke, każdy by wzioł ze sobą namiot i tam zagrac 😉 problem tylko z pradem..

    A nie słyszałeś tekstu Warwicka ? „The Sound Of Wood” – podłączymy się do
    drzew i wstrząśniemy ziemią 😈

  26. Rozbijanie w Polsce namiotów na dziko jest nielegalne :D.

    Prądu można nabrać we wiaderka :>

  27. Ale czemu by nie zrobić czegoś takiego a przynajmniej sprobowac zrobić liste,
    jeżeli osiagnie 20 postow to już uwazam , że jest sens zrobienia takiej imprezy a
    im więcej tym lepiej, po paru latach będzie to może nawet ogolnopolski festiwal
    basowy:P Ale jazda by była

  28. To ja Fender80…robie temat na forum…..”lista na zjazd Basoofkowiczow”..okej

  29. Pomysł fajny, jak widzę każdemu łaziło coś o tym po głowie i mnie też
    😉 tylko lepiej chyba gdzieś właśnie w centrum polski się spotkać
    anieżeli w górach, bo wtedy każdy będzie miał bliżej, bo niektórzy np.
    ci z Gdańska (Gregoruś) 😀 raczej by mieli problemy z dojazdem do gór 😉

  30. No właśnie… jakoś nie widzi mi się jechanie ok 12 godzin pociągami PKP
    :/

  31. @McGregor: No właśnie… jakoś nie widzi mi się jechanie ok 12 godzin pociągami PKP :/

    tym bardziej iz moga Cie obrobic …. nie tylko z portfela 😛 mi ostatnio
    przygoda zdazyla się w gliwicach 6 lat nie wsadlem do autobusu wozilem się
    wlasnym dupowozem a tu raz jedyny i ciach po dokumentach kij z kasa ale
    dokumenty sa dla mnie najwazniejsze….

  32. McGregora potrafie zrozumiec bo ma kawalek do tej miejscowosci , która
    proponowalem. Ale Damian jak mieszkasz na slasku to masz max godzine drogi do
    wysokiej bo tez jest na slasku

  33. przeciez nie mowie ze nie przyjade 😀 ale zapewne będę autkiem 🙂

  34. jeszcze jedna sprawa – co z nagłośnieniem? każdy swoj piecyk przynosi?

  35. Zwariowałeś ???!!! Już widzę jak wszyscy targają na drugi koniec Polski
    20-30 kilowy wzmacniacz za sobą 😉 znaczy pewnie a raczej na pewno ktoś
    weźmie, ale powiedz szczerze, że chciałoby ci się to taszczyć ? 😀

  36. no nie chciałoby mi się… ale po co brac gitarę jak nie masz do czego
    podłączyć? :]

  37. właśnie naglosnienie…..najlepiej żeby ktoś wzial…ja bym mogl wzoasc…jak
    bym jechal samochodem…..ale najpierw musi być z 25 osob..na tez
    zjazd…pozniej się pomysli o naglosnieniu…..ale na pewno ktoś wezmie

  38. Powiedzialem wszystko w tym poscie przeczytajcie bo nie chce mi się tego
    ponownie pisac. A jak ktoś będzie samochodem jechac to niech wezmie to zaden
    problem

  39. tego jeszcze nie wiadomo ale myślę ze 3 dni to max jeżeli chodzi o koncerty

  40. Ja tam wole swojego basu nie brać i tak nic nie potrafie prawie, że grać
    więc się zabardzo nie przydam, a ten kawałek San Francisco, to ja sobie
    prędzej palce połamie niż go zagram, a zresztą nie mogę bo tam czasami
    się wykorzystuje 21 próg, a ja mam maks 20 buuu 😥

  41. Ten san francisko wcale nie jest az taki straszny wystarczy go pocwiczyc. Ale
    to ma być zjazd wiec bierz gitarę, zawsze mozesz czegoś się nauczyc

  42. A może jakieś pamiatki ze zlotu?? Procz fotek, offkozz.. może.. koszulki??
    oczywiście to by zmusilo wszystkich do uiszczenia oplaty na ten cel.

    a może jakieś plakietki??

    To bylby dobry pomysl, i starzy by mi nie truli, ze znowu się bunkrowalem na
    jakiejs mecie, a teraz tak sciemniam… 😛

    Pomyslmy, bo to chyba nie glupie ??

  43. ale to, to moznaby zorganizowac jak będzie wiadomo ze dużo osob będzie….

    nawet prawdopodobnie sam moglbym się tym zajac ;]

Możliwość komentowania została wyłączona.