heh z tego co wiem to każdy tutaj jest z innego konca polski,nie sadze zby to wypalilo;/
sam o tym myslalem… nawet staralem się coś omowic na irCu ale coś niebardzo wyszlo…… zgadzam się z konarem, ceizko będzie.. ale kto wie można zrobić BIG BAS PARTY hihihi 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈
Wątpliwe żeby wypaliło. Za duży rozrzut ludzi po kraju. :/
można ew. pomyślec gdzie dużo ludzi w tym samym czasie będzie. no na wakacjach dużo ludiz nad morze m będzie;]
wiec najlepszym rozwiazaniem beda Ustrzyki Gorne 😀
Moim zdaniem jest to wypasiony pomysl i nawet mam miejsce rzeby to zrobić. Z noclegiem (co laska) tylko dojast jedzenie i picie. I można by to naglośnić:P
popeiram!!! byłem na ferie i jest zarabiscie….. :D:D o ile ktoś lubi góry…. tak cicho ze 100W piec to chyba na 30 km by było slychac 😀 a tak powazniej to może jakieś miasto gdzie nikt z forumowiczów nie mieszka, będzie sprawiedliwie [wiec jednak Ustrzyki się nadaja:)]
Mieszka ktoś w Wysokiej Lelowskiej?? Raczej nie. Ja tez a mam tam znajomosci w szkole , która jest zarazaem schroniskiem na 40 osob. Jak bysmy zrobili koncerto na 40 basów to by był wypas. Ja bym się zająl nagłośnieniem tego w jakimś radiu itp. Tylko byle to wypalilo!!!! Bo pomysl jest mega
widze…ze pomysl Wam się spodobal….jeśli macie jakieś konkrety to piszcie….może jednak uda się coś takiego zoorganizowac..i będzie super spotaknie milosnikow „niskich tonow”…..Gory sa chyba najlepszym miejscem…na takie spotkanie…a jeśli chodzi o to ze nie każdy moglby na takie spotkanie przyjechac….to można by zorganizowac parę spotkan w jednym czasie w roznych czesciach kraju….np.spotkanie „morskie”,”górskie”,
„mazurskie” itd.Jeśli by coś takiego wypalilo było by extra.Takie spotkanie byloby switna okazja do tego,aby wymienic się doswiatczeniami,pomoc mniej zaawansowanym czyli takie „mini warsztaty”..no i to o czym mowil FENDER,wspolnie zagrac…40 basów jednoczesnie..to by było widowisko…można by również zaprosic jakiś znanych basistow..
Ja mam kontakt z jednym bardzo dobrym basista…jeśli wy również to super.
Do wakacji jeszcze trochę czasu…wiec trzeba jakieś konkrety wysuwac..
i np.zrobić liste osob , które mialby by się spotkac..w danycm miejscu…
hmmmm… a jako niezawisły wizytator bez basu tez można by było przyjechac?? I gdzie jest ta Wysoka Lelowska??
Wlasnie temat już był poruszany na ircu, fajna sprawa, byle by to było niedaleko radomia, bo zamierzam rowerkiem skoczyc 🙂 A tak powaznie – ja jestem za, i to bardzo, tylko to musialoby być znacznie wczesniej zaplanowane, obtrabiane, może koncerty kapelek basoofkowiczow?? he?? mozliwosci jest wiele.
Pozdrawiam!
Możliwości wiele ale każdy by chciał, żeby było to jak najbliżej niego samego 😀 .
Koncert na 40 basów? 😀 Każdy musiałby swój bas wziąść ze sobą 😈 .
Pomysł jest bardzo fajny tylko kto się zajmie tego organizacją [bo wszyscy bardzo popierają incjatywę ale musi być jedna osoba koordynująca to wszystko]
Jeżeli już coś takiego byłoby robione (co będzie naprawdę trudne,
żeby zorganizować się w czasie i wszystkim) – to najodpowiedniejszym
miejscem byłby środek Polski mniej więcej.
Mogłoby to przebiec na zasadzie takiej, że ktoś rezerwuje miejsca
w hotelu, a ludzie chętni wpłacają jakąś zaliczkę, czy coś takiego,
na zasadzie kolonii :D.
No a zabranie własnego basu nie jest chyba problemem specjalnym.
Jeśli chodzo o pomysl kaprala…żeby to bylow postaci koloni…to bardzo fajne…tylko trzeba by znalesc jakiś od[pwiedni hotel..jakieś schronisko mlodziezowe…kotre by nas przyjela…..i podac ludziom konretnte ceny….
Czy jest ktoś ..jaks osoba .., która by się podjela tego bardzo trudnego i odpowiedzialnego zadania….
Srodek polski…dobre….tylko jakie miejsce….
Ja jestem jak najbardziej za takim zlotem. I koncert na 40 basów wydaje się fajnym pomysłem bo nikt by nie usłyszał moich błędów. 😛 Co do miejsca to już trudniejsza sprawa i powinien zajmować się tym jakiś organizator. Ktoś kto zna się na rzeczy i zorganizuje to tak żeby po przyjeździe na miejsce nie okazało się, że mamy do dyspozycji dwa namioty. 🙂
…i do tych 40 basów trzeba by nagłośnienia O_o 😀
McGregor bardzo słusznie zauważył – na pewno część mobilnych
Basoofkowiczów, wyposażonych w samochód i piec, mogłaby
przywieźć swój sprzęt, ale nie liczyłbym na wiele :D.
Myślę, że przynajmniej tym bardziej pełnoletnim użytkownikom
mogłoby przyjść do głowy na tym zlocie co innego niż granie.
😀
ALe ale trzeba pamietac o transporcie i o napojach. Przeciez nie każdy ma dużo froty (ja nie mam :P), wiec cena MUSI być jak najnizsza. Moze jakiś sponsor by się znalazl?? tez trzeba się zorientowac.
mowisz..ze cena …..moglaby być nska…jeśli ma być nicka..to musi to się odbyc pod namiotami 😀 ….albo w jakimś schronisku młodziezowym….
Wlasnie, w schronisku albo w szkole jakiejs albo coś… Dziadek mi opowiadal, ze kiedyś (przed wojna) była taka ustawa, ze obcy, , który się zglosil do soltysa, musial dostac „przydzial” na nocke pod dach czyjs. ciekawe, jakby zareagowal, gdyby wpadlo do niego kilkadziesiat osob.. 😀 😀
Weźcie pod uwagę fakt, że w takim schronisku młodzieżowym,
to średnio jest dozwolone „spożywanie” (tak mi się przynajmniej
wydaje). Oczywiście możnabyłoby coś skonsumować na wolnym
powietrzu, ale wtedy musi to być miejsce niepubliczne, bo
można dostać mandat :>
oj tak, ale jak stanie kilkudziesieciu, to oddzial caly musieli by wzywac 😀 a wiec niepredko nas rozgonia.. chyba ze woda… :D:D albo babcie torebkami zaczna walczyc. może być jazda.
Mowie pod tym wzgledem to mam zero problemu, bo jest schronisko na 38 osob i to naprawdę tanie. A co do nagłosnienia i innych trakich rzeczy to podejrzewam ze jak bym się rozejrzal to bym znalazl sponsora. A wysoka lelowska jest na śląsku wiec środek polski to nie jest ale nie jest az tak zle a wiele jest rzeczy pewnych. Nocleg był by za ok 10zł/noc wiec jest to bardzo malo (takie jest moje zdanie)
No najlepiej żeby był to środek Polski, lub też kilka równoległych spotkań w różnych częściach kraju … Ale ja tu nowy jestem 😛
A pomysł zagrania na 40 basów jest bardzo … apetyczny ^_- Nawet na sucho by nas było słychać ^^ Tylko jakieś kawałki by trzeba było zgadać żeby wspólnie zagrać. Albo pół rytmicznych, pół solowych, kciukowych, kostkowych, palcowych ….. Fajne by takie spotkanko było. Ale szczerze wątpię że miałbym możliwości się na takowym stawić.
swietnie Fender80…tylko wydaje mi się ze nie wszyscy by przyjechali..znaczy się osoby np.z pomorza czy z mazur…ale to miejsce o ktorym mowisz jest b.d….Fender80 jeśli by było spoor chetnych na taki wyjazd…to moglbys się zajac organizacja noclegow….Teraz by się przydalo zrobić liste chetnych…
może by wlozyc temat na forum”zjazd:lista:”..i na tym temacie wpisyaky by się osoby,, które by byly chetne..i dawalyby jakiś konkretniejszy kontakt..okej
Kellur..mowa o spotkaniach rownoleglych..:)była.mowa..ale nie było zbyt duzego poparcia….chociaz jest to dal mnie bardzo fajny pomysl…. 😀
możnaby ew. znaleść jakąś łąke, każdy by wzioł ze sobą namiot i tam zagrac 😉 problem tylko z pradem..
@kaniak: możnaby ew. znaleść jakąś łąke, każdy by wzioł ze sobą namiot i tam zagrac 😉 problem tylko z pradem..
A nie słyszałeś tekstu Warwicka ? „The Sound Of Wood” – podłączymy się do drzew i wstrząśniemy ziemią 😈
Rozbijanie w Polsce namiotów na dziko jest nielegalne :D.
Prądu można nabrać we wiaderka :>
Ale czemu by nie zrobić czegoś takiego a przynajmniej sprobowac zrobić liste, jeżeli osiagnie 20 postow to już uwazam , że jest sens zrobienia takiej imprezy a im więcej tym lepiej, po paru latach będzie to może nawet ogolnopolski festiwal basowy:P Ale jazda by była
To ja Fender80…robie temat na forum…..”lista na zjazd Basoofkowiczow”..okej
Zapodawaj mnie wpisuj na dziendobry
Pomysł fajny, jak widzę każdemu łaziło coś o tym po głowie i mnie też 😉 tylko lepiej chyba gdzieś właśnie w centrum polski się spotkać anieżeli w górach, bo wtedy każdy będzie miał bliżej, bo niektórzy np. ci z Gdańska (Gregoruś) 😀 raczej by mieli problemy z dojazdem do gór 😉
No właśnie… jakoś nie widzi mi się jechanie ok 12 godzin pociągami PKP :/
@McGregor: No właśnie… jakoś nie widzi mi się jechanie ok 12 godzin pociągami PKP :/
tym bardziej iz moga Cie obrobic …. nie tylko z portfela 😛 mi ostatnio przygoda zdazyla się w gliwicach 6 lat nie wsadlem do autobusu wozilem się wlasnym dupowozem a tu raz jedyny i ciach po dokumentach kij z kasa ale dokumenty sa dla mnie najwazniejsze….
McGregora potrafie zrozumiec bo ma kawalek do tej miejscowosci , która proponowalem. Ale Damian jak mieszkasz na slasku to masz max godzine drogi do wysokiej bo tez jest na slasku
przeciez nie mowie ze nie przyjade 😀 ale zapewne będę autkiem 🙂
No to gitara. Wpisz się na liste
jeszcze jedna sprawa – co z nagłośnieniem? każdy swoj piecyk przynosi?
Zwariowałeś ???!!! Już widzę jak wszyscy targają na drugi koniec Polski 20-30 kilowy wzmacniacz za sobą 😉 znaczy pewnie a raczej na pewno ktoś weźmie, ale powiedz szczerze, że chciałoby ci się to taszczyć ? 😀
no nie chciałoby mi się… ale po co brac gitarę jak nie masz do czego podłączyć? :]
właśnie naglosnienie…..najlepiej żeby ktoś wzial…ja bym mogl wzoasc…jak bym jechal samochodem…..ale najpierw musi być z 25 osob..na tez zjazd…pozniej się pomysli o naglosnieniu…..ale na pewno ktoś wezmie
no ale chyba nie będę jedna osoba brała paru pieców?!
Powiedzialem wszystko w tym poscie przeczytajcie bo nie chce mi się tego ponownie pisac. A jak ktoś będzie samochodem jechac to niech wezmie to zaden problem
a ile to będzie trwało? :> tydzień? trzy dni?
tego jeszcze nie wiadomo ale myślę ze 3 dni to max jeżeli chodzi o koncerty
Ja tam wole swojego basu nie brać i tak nic nie potrafie prawie, że grać więc się zabardzo nie przydam, a ten kawałek San Francisco, to ja sobie prędzej palce połamie niż go zagram, a zresztą nie mogę bo tam czasami się wykorzystuje 21 próg, a ja mam maks 20 buuu 😥
Ten san francisko wcale nie jest az taki straszny wystarczy go pocwiczyc. Ale to ma być zjazd wiec bierz gitarę, zawsze mozesz czegoś się nauczyc
A może jakieś pamiatki ze zlotu?? Procz fotek, offkozz.. może.. koszulki?? oczywiście to by zmusilo wszystkich do uiszczenia oplaty na ten cel.
a może jakieś plakietki??
To bylby dobry pomysl, i starzy by mi nie truli, ze znowu się bunkrowalem na jakiejs mecie, a teraz tak sciemniam… 😛
Pomyslmy, bo to chyba nie glupie ??
ale to, to moznaby zorganizowac jak będzie wiadomo ze dużo osob będzie….
heh z tego co wiem to każdy tutaj jest z innego konca polski,nie sadze zby to
wypalilo;/
sam o tym myslalem… nawet staralem się coś omowic na irCu ale coś niebardzo
wyszlo…… zgadzam się z konarem, ceizko będzie.. ale kto wie można zrobić
BIG BAS PARTY hihihi 😈 😈 😈 😈 😈
😈 😈 😈
Wątpliwe żeby wypaliło. Za duży rozrzut ludzi po kraju. :/
można ew. pomyślec gdzie dużo ludzi w tym samym czasie będzie. no na
wakacjach dużo ludiz nad morze m będzie;]
wiec najlepszym rozwiazaniem beda Ustrzyki Gorne 😀
Moim zdaniem jest to wypasiony pomysl i nawet mam miejsce rzeby to zrobić. Z
noclegiem (co laska) tylko dojast jedzenie i picie. I można by to naglośnić:P
popeiram!!! byłem na ferie i jest zarabiscie….. :D:D o ile ktoś lubi
góry…. tak cicho ze 100W piec to chyba na 30 km by było slychac 😀 a tak
powazniej to może jakieś miasto gdzie nikt z forumowiczów nie mieszka, będzie
sprawiedliwie [wiec jednak Ustrzyki się nadaja:)]
Mieszka ktoś w Wysokiej Lelowskiej?? Raczej nie. Ja tez a mam tam znajomosci w
szkole , która jest zarazaem schroniskiem na 40 osob. Jak bysmy zrobili koncerto
na 40 basów to by był wypas. Ja bym się zająl nagłośnieniem tego w jakimś
radiu itp. Tylko byle to wypalilo!!!! Bo pomysl jest mega
widze…ze pomysl Wam się spodobal….jeśli macie jakieś konkrety to
piszcie….może jednak uda się coś takiego zoorganizowac..i będzie super
spotaknie milosnikow „niskich tonow”…..Gory sa chyba najlepszym miejscem…na
takie spotkanie…a jeśli chodzi o to ze nie każdy moglby na takie spotkanie
przyjechac….to można by zorganizowac parę spotkan w jednym czasie w roznych
czesciach kraju….np.spotkanie „morskie”,”górskie”,
„mazurskie” itd.Jeśli by coś takiego wypalilo było by extra.Takie spotkanie
byloby switna okazja do tego,aby wymienic się doswiatczeniami,pomoc mniej
zaawansowanym czyli takie „mini warsztaty”..no i to o czym mowil
FENDER,wspolnie zagrac…40 basów jednoczesnie..to by było widowisko…można by
również zaprosic jakiś znanych basistow..
Ja mam kontakt z jednym bardzo dobrym basista…jeśli wy również to super.
Do wakacji jeszcze trochę czasu…wiec trzeba jakieś konkrety wysuwac..
i np.zrobić liste osob , które mialby by się spotkac..w danycm miejscu…
hmmmm… a jako niezawisły wizytator bez basu tez można by było przyjechac?? I
gdzie jest ta Wysoka Lelowska??
Wlasnie temat już był poruszany na ircu, fajna sprawa, byle by to było
niedaleko radomia, bo zamierzam rowerkiem skoczyc 🙂 A tak powaznie – ja jestem
za, i to bardzo, tylko to musialoby być znacznie wczesniej zaplanowane,
obtrabiane, może koncerty kapelek basoofkowiczow?? he?? mozliwosci jest
wiele.
Pozdrawiam!
Możliwości wiele ale każdy by chciał, żeby było to jak najbliżej niego
samego 😀 .
Koncert na 40 basów? 😀 Każdy musiałby swój bas wziąść ze sobą
😈 .
Pomysł jest bardzo fajny tylko kto się zajmie tego organizacją [bo wszyscy
bardzo popierają incjatywę ale musi być jedna osoba koordynująca to
wszystko]
Jeżeli już coś takiego byłoby robione (co będzie naprawdę trudne,
żeby zorganizować się w czasie i wszystkim) – to najodpowiedniejszym
miejscem byłby środek Polski mniej więcej.
Mogłoby to przebiec na zasadzie takiej, że ktoś rezerwuje miejsca
w hotelu, a ludzie chętni wpłacają jakąś zaliczkę, czy coś takiego,
na zasadzie kolonii :D.
No a zabranie własnego basu nie jest chyba problemem specjalnym.
Jeśli chodzo o pomysl kaprala…żeby to bylow postaci koloni…to bardzo
fajne…tylko trzeba by znalesc jakiś od[pwiedni hotel..jakieś schronisko
mlodziezowe…kotre by nas przyjela…..i podac ludziom konretnte ceny….
Czy jest ktoś ..jaks osoba .., która by się podjela tego bardzo trudnego i
odpowiedzialnego zadania….
Srodek polski…dobre….tylko jakie miejsce….
Ja jestem jak najbardziej za takim zlotem. I koncert na 40 basów wydaje się
fajnym pomysłem bo nikt by nie usłyszał moich błędów. 😛 Co do miejsca to
już trudniejsza sprawa i powinien zajmować się tym jakiś organizator. Ktoś
kto zna się na rzeczy i zorganizuje to tak żeby po przyjeździe na miejsce
nie okazało się, że mamy do dyspozycji dwa namioty. 🙂
…i do tych 40 basów trzeba by nagłośnienia O_o 😀
McGregor bardzo słusznie zauważył – na pewno część mobilnych
Basoofkowiczów, wyposażonych w samochód i piec, mogłaby
przywieźć swój sprzęt, ale nie liczyłbym na wiele :D.
Myślę, że przynajmniej tym bardziej pełnoletnim użytkownikom
mogłoby przyjść do głowy na tym zlocie co innego niż granie.
😀
ALe ale trzeba pamietac o transporcie i o napojach. Przeciez nie każdy ma dużo
froty (ja nie mam :P), wiec cena MUSI być jak najnizsza. Moze jakiś sponsor by
się znalazl?? tez trzeba się zorientowac.
mowisz..ze cena …..moglaby być nska…jeśli ma być nicka..to musi to się
odbyc pod namiotami 😀 ….albo w jakimś schronisku młodziezowym….
Wlasnie, w schronisku albo w szkole jakiejs albo coś… Dziadek mi opowiadal,
ze kiedyś (przed wojna) była taka ustawa, ze obcy, , który się zglosil do
soltysa, musial dostac „przydzial” na nocke pod dach czyjs. ciekawe, jakby
zareagowal, gdyby wpadlo do niego kilkadziesiat osob.. 😀 😀
Weźcie pod uwagę fakt, że w takim schronisku młodzieżowym,
to średnio jest dozwolone „spożywanie” (tak mi się przynajmniej
wydaje). Oczywiście możnabyłoby coś skonsumować na wolnym
powietrzu, ale wtedy musi to być miejsce niepubliczne, bo
można dostać mandat :>
oj tak, ale jak stanie kilkudziesieciu, to oddzial caly musieli by wzywac 😀 a
wiec niepredko nas rozgonia.. chyba ze woda… :D:D albo babcie torebkami
zaczna walczyc. może być jazda.
Mowie pod tym wzgledem to mam zero problemu, bo jest schronisko na 38 osob i to
naprawdę tanie. A co do nagłosnienia i innych trakich rzeczy to podejrzewam ze
jak bym się rozejrzal to bym znalazl sponsora. A wysoka lelowska jest na
śląsku wiec środek polski to nie jest ale nie jest az tak zle a wiele jest
rzeczy pewnych. Nocleg był by za ok 10zł/noc wiec jest to bardzo malo (takie
jest moje zdanie)
No najlepiej żeby był to środek Polski, lub też kilka równoległych
spotkań w różnych częściach kraju … Ale ja tu nowy jestem 😛
A pomysł zagrania na 40 basów jest bardzo … apetyczny ^_- Nawet na sucho by
nas było słychać ^^ Tylko jakieś kawałki by trzeba było zgadać żeby
wspólnie zagrać. Albo pół rytmicznych, pół solowych, kciukowych,
kostkowych, palcowych ….. Fajne by takie spotkanko było. Ale szczerze
wątpię że miałbym możliwości się na takowym stawić.
swietnie Fender80…tylko wydaje mi się ze nie wszyscy by przyjechali..znaczy
się osoby np.z pomorza czy z mazur…ale to miejsce o ktorym mowisz jest
b.d….Fender80 jeśli by było spoor chetnych na taki wyjazd…to moglbys się
zajac organizacja noclegow….Teraz by się przydalo zrobić liste
chetnych…
może by wlozyc temat na forum”zjazd:lista:”..i na tym temacie wpisyaky by się
osoby,, które by byly chetne..i dawalyby jakiś konkretniejszy kontakt..okej
Kellur..mowa o spotkaniach rownoleglych..:)była.mowa..ale nie było zbyt duzego
poparcia….chociaz jest to dal mnie bardzo fajny pomysl…. 😀
możnaby ew. znaleść jakąś łąke, każdy by wzioł ze sobą namiot i tam
zagrac 😉 problem tylko z pradem..
A nie słyszałeś tekstu Warwicka ? „The Sound Of Wood” – podłączymy się do
drzew i wstrząśniemy ziemią 😈
Rozbijanie w Polsce namiotów na dziko jest nielegalne :D.
Prądu można nabrać we wiaderka :>
Ale czemu by nie zrobić czegoś takiego a przynajmniej sprobowac zrobić liste,
jeżeli osiagnie 20 postow to już uwazam , że jest sens zrobienia takiej imprezy a
im więcej tym lepiej, po paru latach będzie to może nawet ogolnopolski festiwal
basowy:P Ale jazda by była
To ja Fender80…robie temat na forum…..”lista na zjazd Basoofkowiczow”..okej
Zapodawaj mnie wpisuj na dziendobry
Pomysł fajny, jak widzę każdemu łaziło coś o tym po głowie i mnie też
😉 tylko lepiej chyba gdzieś właśnie w centrum polski się spotkać
anieżeli w górach, bo wtedy każdy będzie miał bliżej, bo niektórzy np.
ci z Gdańska (Gregoruś) 😀 raczej by mieli problemy z dojazdem do gór 😉
No właśnie… jakoś nie widzi mi się jechanie ok 12 godzin pociągami PKP
:/
tym bardziej iz moga Cie obrobic …. nie tylko z portfela 😛 mi ostatnio
przygoda zdazyla się w gliwicach 6 lat nie wsadlem do autobusu wozilem się
wlasnym dupowozem a tu raz jedyny i ciach po dokumentach kij z kasa ale
dokumenty sa dla mnie najwazniejsze….
McGregora potrafie zrozumiec bo ma kawalek do tej miejscowosci , która
proponowalem. Ale Damian jak mieszkasz na slasku to masz max godzine drogi do
wysokiej bo tez jest na slasku
przeciez nie mowie ze nie przyjade 😀 ale zapewne będę autkiem 🙂
No to gitara. Wpisz się na liste
jeszcze jedna sprawa – co z nagłośnieniem? każdy swoj piecyk przynosi?
Zwariowałeś ???!!! Już widzę jak wszyscy targają na drugi koniec Polski
20-30 kilowy wzmacniacz za sobą 😉 znaczy pewnie a raczej na pewno ktoś
weźmie, ale powiedz szczerze, że chciałoby ci się to taszczyć ? 😀
no nie chciałoby mi się… ale po co brac gitarę jak nie masz do czego
podłączyć? :]
właśnie naglosnienie…..najlepiej żeby ktoś wzial…ja bym mogl wzoasc…jak
bym jechal samochodem…..ale najpierw musi być z 25 osob..na tez
zjazd…pozniej się pomysli o naglosnieniu…..ale na pewno ktoś wezmie
no ale chyba nie będę jedna osoba brała paru pieców?!
Powiedzialem wszystko w tym poscie przeczytajcie bo nie chce mi się tego
ponownie pisac. A jak ktoś będzie samochodem jechac to niech wezmie to zaden
problem
a ile to będzie trwało? :> tydzień? trzy dni?
tego jeszcze nie wiadomo ale myślę ze 3 dni to max jeżeli chodzi o koncerty
Ja tam wole swojego basu nie brać i tak nic nie potrafie prawie, że grać
więc się zabardzo nie przydam, a ten kawałek San Francisco, to ja sobie
prędzej palce połamie niż go zagram, a zresztą nie mogę bo tam czasami
się wykorzystuje 21 próg, a ja mam maks 20 buuu 😥
Ten san francisko wcale nie jest az taki straszny wystarczy go pocwiczyc. Ale
to ma być zjazd wiec bierz gitarę, zawsze mozesz czegoś się nauczyc
A może jakieś pamiatki ze zlotu?? Procz fotek, offkozz.. może.. koszulki??
oczywiście to by zmusilo wszystkich do uiszczenia oplaty na ten cel.
a może jakieś plakietki??
To bylby dobry pomysl, i starzy by mi nie truli, ze znowu się bunkrowalem na
jakiejs mecie, a teraz tak sciemniam… 😛
Pomyslmy, bo to chyba nie glupie ??
ale to, to moznaby zorganizowac jak będzie wiadomo ze dużo osob będzie….
nawet prawdopodobnie sam moglbym się tym zajac ;]