Witam!
Czy ktoś z Was miał kiedyś awarię pieca z powodu przechowywania go w
nadzwyczaj zimnym pomieszczeniu? Mam możliwość grania z zespołem w całkiem
miłej sali, ale póki co- bez żadnego ocieplenia. Czy jest jakaś
możliwość że od zimna spiździ się moje combo?
–> Znacznie bardzoej zaszkodziłoby gdybyś z megazimnego pomieszczenia
przeniósł do ciepłego i włączył. Sądze, że samo przechowywanie w
pomieszczeniach bez ocieplenia nie jest złe.
Paskudnie za to się gra w takich miejscach.
—–
Myślę, że może niezbyt wesoło niska temperatura wpływać na głośniki. W
końcu membrany są z papieru.
Jeżeli pomieszczenie nie jest zawilgłe to raczej nie powinno się nic złego
stać.
———————–
A lewa to może być zmarznięta? Ta też ma problemy często.
A co do tempteratury. Co z transportem? Jak z jednego ciepłego pokoju
przewożę do drugiego ciepłego (albo mniej) pokoju przez ok 20-30 minut
sprzęt w zimnym aucie to po dowiezieniu mogę śmiało grać, czy musi swoje
odleżeć?
–> radziłbym odczekac. Skoki temperatur i wilgoć moga zabić piec.
—–
Zdecydowanie lepiej poczekać. Jeżeli coś się przenosi z zimnego miejsca, do
ciepłego, to momentalnie zaczyna się para wodna skraplać na takim czymś, a
woda nie służy szczególnie dobrze wzmacniaczom 🙂