Moglibyście mi powiedzieć jak jest ze zgrywaniem się ze stopą. Akcentowac na uderzenie? Grać tylko pod nią, czy po prostu niektóre dźwięki powinny się z nią zgrywać?
To zalezy generalnie od muzyki jaka grasz, Jezeli jest to np jakiś jazz czy blues to owszem kazde udrzenie stopy powinien akcentowac bas, ale to tylko teoria bo w praktyce roznie to bywa, natomiast jeżeli jest to jakiś rock czy metal to napisze jak ja to robie: jeżeli mogę akcentowac to to robie ale jeżeli czuje ze to nie będzie pasowac albo po prostu nie nadazam za stopa to sobie odpuszczam. Takie jest moje zdanie, ale ja się nie znam:), jeżeli ktoś bardziej doswiadczony się ze mna nie zgadza to mnie poprawcie:))
Zasadniczo robie tak jak mówisz, ale gitarnik się nasłuchał swojego nauczyciela i teraz mi ciągle gada żebym grał wyłącznie prymami pod stope bo tak będzie „ładnie” :P.
A ciekawi mnie jak powinno się grać?
Ale zgrywanie się ze stopą to nie jest jakiś przymus. Choć warto się zgrywać przynajmniej na primach 😉 jak perkusista nie przegina w beatcie to można wszysto.
Cytryn- nie nadążasz ze stopą?! to ty basistą slayera jesteś czy slipknota? 😀
Tzn, sory zle się wyrazilem, chodzi mi o to, ze np gram czworkami jakiś riff, a palker gra pod to ciagla stope np 16. Wtedy nie ma sensu grac razem z nim bo po prostu bicie w riffie jest takie a nie inne. Kurde nie wiem czy dobrze wyrazilem to o co mi chodzi, mam nadzieje, ze mnie zrozumiesz:))
Grucha- gitarnik mowi Ci co masz grac? Nie dobrze, basista powinnien być asertywny:) Z moich przemyslen wynika, ze granie pod stope wywyodzi się z czasow kiedy nie istnial jeszcze rock czy metal rozumiany tak jak w dzisiejszych czasach i dla tego starsi nauczyciele tego ucza bo oni grajac jakiś jazzik czy cus musieli tak grac.
Nie powiedziałem że go słucham :P. Ogólnie mój nauczyciel mi mówił że to podstawa, ale różnie było ze stosowaniem się do tego. Skoleii jego nauczyciel (Jacek Wenclewski, mieliscie okazje go poznać na polskim G3) ciągle mu mówi że basista to taki zwierz którego trzeba poskromić :P. Lol. W każdym razie chciałem zweryfikować panujące w moim środowisku opinie. Jak gram staram się dopasowac zarówno do perki (w ogólnym sensie) i gitary. A z graniem pod samą stopę miewam problemy w pewnych momentach.
Na pewno nie możesz nie grać pod stopę, zawsze musisz ją uwzględnić w swojej grze. To też zależy od tego co grasz i jak. Ja i mój perkusista czasami specjalnie rozmijamy się żeby gra sekcji wyglądała ciekawiej. Miałem okazję grać dżemik ze świetnym perkusistą Adamem Lewandowskim (m.in Virtual Jazz Reality oraz przeróżne zespoły Krzysztofa Herdzina) i wcale na mnie nie wrzeszczał że nie trafiam w stopę. Jeśli groove jest lepszy, jak nie grasz idealnie ze stopą, to chyba specjalnie nie będziesz go psuł… Swoją drogą – nie zawsze warto słuchać gitarzystów 😀
hehe ja gram pod stope, ale nie zawsze, tylko jak pasuje. nie sluchajcie gitarzystów 😀
@Cytryn: Starsi nauczyciele tego ucza bo oni grajac jakiś jazzik czy cus musieli tak grac.
Nie wiem, ale z mojego doświadczenia i obserwacji to właśnie w tyc gatunkach nie ma żadnych ograniczeń co do akcentowania. Ogólnie trzeba tak grac aby kawałek się kleił rytnicznie i powtarzanie wszystkich akcentów po perkusji jak i na odwrót( perkusista po basie) brzmi raczej banalnie. Spróbujcie z bębniarzem przeanalzować poszczególne zagrywki od strony rytmiki, głównych akcentów itp. Instrumenty te powinny się wzajemnie uzupełniać.
„To zalezy generalnie od muzyki jaka grasz, Jezeli jest to np jakiś jazz czy blues to owszem kazde udrzenie stopy powinien akcentowac bas”
No cóż, jakieś cuda niewidy opowiadasz stary :)kto Ci powiedział że każde uderzenie stopy ma być akcentowane przez bas? słyszałeś kiedyś jazzowy walking na basie?? trudno mi sobie wyobrazić żeby w tym momencie perkusista w takim tempie tupał stopami :)Główna zasada: graj równo z perkusistą. To jak rozłożysz akcenty zależy od Twojej inwencji, no i wyczucia muzycznego.
@entropman: To jak rozłożysz akcenty zależy od Twojej inwencji, no i wyczucia muzycznego.
Zgadzam się całkowicie, ale uważaj. Jeśli chcesz grać po swojemu, a nie tak jak się to utarło to bądź przygotowany na krytykę „specjalistów” i „super ultra mega basistów” bo zaraz zostaniesz ojebany o to że grać nie umiesz 🙂 ( wiem conieco na ten temat ).
Chodzilo mi tylko o to, ze w takiej muzyce wieksza uwage zwraca się na zgranie ze stopa niż np w jakimś metalu, ot co:) Wiadomo, ze jeżeli coś nie pasuje to nie robi się tego tylko i wylacznie „dla zasady”.
jakby się nie gralo ma być RÓWNO 😉
Mnie mój nauczyciej męczy żebym grał pod stopy i najlepiej akordami. Ale on jest gitarzystą jazzowym.
@Cytryn: To zalezy generalnie od muzyki jaka grasz, Jezeli jest to np jakiś jazz czy blues to owszem kazde udrzenie stopy powinien akcentowac bas,
Bez sensu 😉 W jazzie/swingu etc ma być akcent na 2 i 4 (nie przesadzajmy z nim na zewnątrz, ale w głowie powinno się go mieć), a gdzie bębniarz zagra stopą to już zupełnie inna bajka i co chorus może być inaczej. Zwłaszcza, że na 2 i 4 często jest akurat werbel 😉
To zalezy generalnie od muzyki jaka grasz, Jezeli jest to np jakiś jazz czy
blues to owszem kazde udrzenie stopy powinien akcentowac bas, ale to tylko
teoria bo w praktyce roznie to bywa, natomiast jeżeli jest to jakiś rock czy
metal to napisze jak ja to robie: jeżeli mogę akcentowac to to robie ale jeżeli
czuje ze to nie będzie pasowac albo po prostu nie nadazam za stopa to sobie
odpuszczam. Takie jest moje zdanie, ale ja się nie znam:), jeżeli ktoś bardziej
doswiadczony się ze mna nie zgadza to mnie poprawcie:))
Zasadniczo robie tak jak mówisz, ale gitarnik się nasłuchał swojego
nauczyciela i teraz mi ciągle gada żebym grał wyłącznie prymami pod stope
bo tak będzie „ładnie” :P.
A ciekawi mnie jak powinno się grać?
Ale zgrywanie się ze stopą to nie jest jakiś przymus. Choć warto się
zgrywać przynajmniej na primach 😉 jak perkusista nie przegina w beatcie to
można wszysto.
Cytryn- nie nadążasz ze stopą?! to ty basistą slayera jesteś czy
slipknota? 😀
Tzn, sory zle się wyrazilem, chodzi mi o to, ze np gram czworkami jakiś riff, a
palker gra pod to ciagla stope np 16. Wtedy nie ma sensu grac razem z nim bo
po prostu bicie w riffie jest takie a nie inne. Kurde nie wiem czy dobrze
wyrazilem to o co mi chodzi, mam nadzieje, ze mnie zrozumiesz:))
Grucha- gitarnik mowi Ci co masz grac? Nie dobrze, basista powinnien być
asertywny:) Z moich przemyslen wynika, ze granie pod stope wywyodzi się z
czasow kiedy nie istnial jeszcze rock czy metal rozumiany tak jak w
dzisiejszych czasach i dla tego starsi nauczyciele tego ucza bo oni grajac
jakiś jazzik czy cus musieli tak grac.
Nie powiedziałem że go słucham :P. Ogólnie mój nauczyciel mi mówił że
to podstawa, ale różnie było ze stosowaniem się do tego. Skoleii jego
nauczyciel (Jacek Wenclewski, mieliscie okazje go poznać na polskim G3)
ciągle mu mówi że basista to taki zwierz którego trzeba poskromić :P. Lol.
W każdym razie chciałem zweryfikować panujące w moim środowisku opinie.
Jak gram staram się dopasowac zarówno do perki (w ogólnym sensie) i gitary.
A z graniem pod samą stopę miewam problemy w pewnych momentach.
Na pewno nie możesz nie grać pod stopę, zawsze musisz ją uwzględnić w
swojej grze. To też zależy od tego co grasz i jak. Ja i mój perkusista
czasami specjalnie rozmijamy się żeby gra sekcji wyglądała ciekawiej.
Miałem okazję grać dżemik ze świetnym perkusistą Adamem Lewandowskim
(m.in Virtual Jazz Reality oraz przeróżne zespoły Krzysztofa Herdzina) i
wcale na mnie nie wrzeszczał że nie trafiam w stopę. Jeśli groove jest
lepszy, jak nie grasz idealnie ze stopą, to chyba specjalnie nie będziesz go
psuł… Swoją drogą – nie zawsze warto słuchać gitarzystów 😀
hehe ja gram pod stope, ale nie zawsze, tylko jak pasuje. nie sluchajcie
gitarzystów 😀
Nie wiem, ale z mojego doświadczenia i obserwacji to właśnie w tyc gatunkach
nie ma żadnych ograniczeń co do akcentowania. Ogólnie trzeba tak grac aby
kawałek się kleił rytnicznie i powtarzanie wszystkich akcentów po perkusji
jak i na odwrót( perkusista po basie) brzmi raczej banalnie. Spróbujcie z
bębniarzem przeanalzować poszczególne zagrywki od strony rytmiki, głównych
akcentów itp. Instrumenty te powinny się wzajemnie uzupełniać.
„To zalezy generalnie od muzyki jaka grasz, Jezeli jest to np jakiś jazz czy
blues to owszem kazde udrzenie stopy powinien akcentowac bas”
No cóż, jakieś cuda niewidy opowiadasz stary :)kto Ci powiedział że każde
uderzenie stopy ma być akcentowane przez bas? słyszałeś kiedyś jazzowy
walking na basie?? trudno mi sobie wyobrazić żeby w tym momencie perkusista w
takim tempie tupał stopami :)Główna zasada: graj równo z perkusistą. To
jak rozłożysz akcenty zależy od Twojej inwencji, no i wyczucia muzycznego.
Zgadzam się całkowicie, ale uważaj. Jeśli chcesz grać po swojemu, a nie
tak jak się to utarło to bądź przygotowany na krytykę „specjalistów” i
„super ultra mega basistów” bo zaraz zostaniesz ojebany o to że grać nie
umiesz 🙂 ( wiem conieco na ten temat ).
Chodzilo mi tylko o to, ze w takiej muzyce wieksza uwage zwraca się na zgranie
ze stopa niż np w jakimś metalu, ot co:) Wiadomo, ze jeżeli coś nie pasuje to
nie robi się tego tylko i wylacznie „dla zasady”.
jakby się nie gralo ma być RÓWNO 😉
Mnie mój nauczyciej męczy żebym grał pod stopy i najlepiej akordami. Ale on
jest gitarzystą jazzowym.
… i wszystko jasne…..
_________________________________________________
http://www.kaduceus.civ.pl – strona mojego zespołu. POLECAM!
Bez sensu 😉 W jazzie/swingu etc ma być akcent na 2 i 4 (nie przesadzajmy z
nim na zewnątrz, ale w głowie powinno się go mieć), a gdzie bębniarz zagra
stopą to już zupełnie inna bajka i co chorus może być inaczej. Zwłaszcza,
że na 2 i 4 często jest akurat werbel 😉
http://www.paulinabisztyga.com