Witam. Pojawił się pewien problem. Otóż przy przeprowadzce poluzowałem
znacznie struny w gitarze basowej i dzisiaj, chcąc ją ponownie nastroić
zacząłem kręcić kluczykami i pech chciał, że zapatrzyłem się w
telewizor i jedna struna zamiast być elegancko naciągnięta zrobiła się
momentalnie strasznie dyndająca. Poniżej zdjęcia końcówki tej struny przy
kluczu. Czy można to nawinąć na klucz i grać bez obawy, że struna w
najmniej oczekiwanym momencie mi wystrzeli raniąc wszystkich obok, czy może
jednak wymiana tej struny jest konieczną koniecznością?
www.img41.imageshack.us/img41/8006/imag0092p.th.jpg
www.img208.imageshack.us/img208/9791/imag0094d.th.jpg
Poranić pewno nikogo nie porani 🙂 Są pewne metody aby dalej korzystać ze
struny. Można lutować, związać itp, ale mimo wszystko najlepiej kupić nowe
struny i wymienić 🙂
ona się po prostu urwała. kaput. W takim przypadku albo D dajesz w oczko A
albo wymieniasz cały komplet.
Pamiętaj na przyszłość by nie zginać za bardzo strun przy zakładaniu bo w
taki sposób najczęsciej padają na zgięciu