mam do Was pytanie jak zabrać się do robienia piosenek ze słuchu? Jestem w tym kompletnie zielony i nie wiem od czego zacząć… zupełnie nie wiem. Poradzicie coś ?
Robienia? Co przez to rozumiesz? jeżeli chodzi ci o to żeby zagrac coś ze sluchu to po prostu wlaczasz to i szukasz jakiegoś dźwięku , który pasuje do skali w jakiej jest ten utwor a potem to jakoś tak samo idzie :))
ja bym zatrudnił wykształconego muzyka:) dość głupie pytanie muszę przyznać…nie ma żadnej szkoły na pisanie piosenek ze słuchu, dlatego to jest takie piękne, dziewicze i ekscytujące:):) próbuj to coś ci wyjdzie, jak nie jutro to może za kilka lat…
Trzeba grać i słuchać, zarówno muzyki, jak i tego co się gra.
Albo urodzić się ze słuchem absolutnym.
TO TAKIE PROSTE.
Można ew iśc na jakąś akademię muzyczną na kierunek Kompozycja 😀
Ale słuch albo się ma albo nie ma. Albo się coś umie zagrać ze słuchu albo nie. Dziwne pytanie
no sluch jeszcze można ksztalcic 🙂 graj i spiewaj jednosczesnie co grasz to ci pomoze 😉
Właśnie. To nie jest tak, że albo masz słuch i zagrasz, albo nie masz i nie zagrasz – im dłużej gramy, tym lepiej mamy wykształcony słuch i łatwiej przychodzi nam granie ze słuchu.
Pewnie że można kształcić. Ćwicz rozpoznawanie i śpiewanie interwałów przynajmniej przez parę miesięcy.
W Szkolach Muzycznych w Zakresie podstawowym Jest Kształcenie słuchu i to jest Fajne bo wystarczy że znajdziesz dźwięk początkowy a potem możesz spokojnie zacząć zapisywać samemu cały utwór 🙂 to są zdolności które kształcisz latami
Wcale nie twierdze, że nie da się tego wykształcić, ale albo od razu masz coś takiego, że łapiesz jak co zagrać albo kształcisz sobie tę zdolność rozpoznawania dźwięków.
Odbiegliśmy od tematu.
Jestem zaledwie początkującym basiorem :), ale kilka rzeczy można podsumować, by ułatwić komuś „robienie piosenek”.
Zacznijmy od banałów ;). Nim weżmiesz się za robienie muzy ze słuchu, spróbuj po prostu osłuchać się, najlepiej z wieloma różnymi stylami muzycznymi. Osłuchać, znaczy, że weżmiesz nie po jednym kawałku, ale sięgniesz po kilka – kilkanaście (-dzieścia) dobrych płyt danego stylu.
Równoległe byłoby dobrze szarpnąć się i liznąć nieco teorii muzycznej, pomocna byłaby pewnie wiedza z harmoniki ….
Ale przede wszystkim …. SŁUCHAJ SŁUCHAJ i jeszcze raz SŁUCHAJ, nie tylko partii basu, ale całej melodii, i śpiewaj to co grasz, jak napisał jeden z przedmówców. No i graj …
Robienia? Co przez to rozumiesz? jeżeli chodzi ci o to żeby zagrac coś ze
sluchu to po prostu wlaczasz to i szukasz jakiegoś dźwięku , który pasuje do skali
w jakiej jest ten utwor a potem to jakoś tak samo idzie :))
ja bym zatrudnił wykształconego muzyka:) dość głupie pytanie muszę
przyznać…nie ma żadnej szkoły na pisanie piosenek ze słuchu, dlatego to
jest takie piękne, dziewicze i ekscytujące:):) próbuj to coś ci wyjdzie, jak
nie jutro to może za kilka lat…
Trzeba grać i słuchać, zarówno muzyki, jak i tego co się gra.
Albo urodzić się ze słuchem absolutnym.
TO TAKIE PROSTE.
Można ew iśc na jakąś akademię muzyczną na kierunek Kompozycja 😀
Ale słuch albo się ma albo nie ma. Albo się coś umie zagrać ze słuchu albo
nie. Dziwne pytanie
no sluch jeszcze można ksztalcic 🙂 graj i spiewaj jednosczesnie co grasz to ci
pomoze 😉
Właśnie. To nie jest tak, że albo masz słuch i zagrasz, albo nie masz i nie
zagrasz – im dłużej gramy, tym lepiej mamy wykształcony słuch i łatwiej
przychodzi nam granie ze słuchu.
Pewnie że można kształcić. Ćwicz rozpoznawanie i śpiewanie interwałów
przynajmniej przez parę miesięcy.
W Szkolach Muzycznych w Zakresie podstawowym Jest Kształcenie słuchu i to
jest Fajne bo wystarczy że znajdziesz dźwięk początkowy a potem możesz
spokojnie zacząć zapisywać samemu cały utwór 🙂 to są zdolności które
kształcisz latami
Wcale nie twierdze, że nie da się tego wykształcić, ale albo od razu masz
coś takiego, że łapiesz jak co zagrać albo kształcisz sobie tę zdolność
rozpoznawania dźwięków.
Odbiegliśmy od tematu.
Jestem zaledwie początkującym basiorem :), ale kilka rzeczy można
podsumować, by ułatwić komuś „robienie piosenek”.
Zacznijmy od banałów ;). Nim weżmiesz się za robienie muzy ze słuchu,
spróbuj po prostu osłuchać się, najlepiej z wieloma różnymi stylami
muzycznymi. Osłuchać, znaczy, że weżmiesz nie po jednym kawałku, ale
sięgniesz po kilka – kilkanaście (-dzieścia) dobrych płyt danego stylu.
Równoległe byłoby dobrze szarpnąć się i liznąć nieco teorii muzycznej,
pomocna byłaby pewnie wiedza z harmoniki ….
Ale przede wszystkim …. SŁUCHAJ SŁUCHAJ i jeszcze raz SŁUCHAJ, nie tylko
partii basu, ale całej melodii, i śpiewaj to co grasz, jak napisał jeden z
przedmówców. No i graj …
egzekli