techniczne pytanko o zasilanie – czy podłączając zasilacz nietsabilizowany pod wejście na baterię 9V nie popełnię jakiejś zagrażającej moim efektom gafy? Dzięki
Niestabilizowany będzie najprawdopodobniej buczał. Ponadto często napięcie podane jest przy obciążeniu. Bez obciążenia może wynosić nawet 12 czy 15V. Efekty mają mały pobór prądu więc jest duża szansa, że spalisz kostkę. Dostanie zamiast 9V dużo więcej :/
Jeśli potrzebujesz dobry i niedrogi zasilacz napisz do mnie PW. Dziękuję.
No w sumie fakt, tak jak mówi przedmówca: bez obciążenia napięcie dojdzie nawet do 17V, dopiero po obciążeniu go prądem ok 0,5A osiągnie owe 9V. Zobacz na zasilaczu, powinno być napisane 9V/~500mA (niekoniecznie 500 xD )
Jakie napięcie wyjściowe onego zasilacza?
9V oczywiście.
Niestabilizowany będzie najprawdopodobniej buczał. Ponadto często napięcie
podane jest przy obciążeniu. Bez obciążenia może wynosić nawet 12 czy
15V. Efekty mają mały pobór prądu więc jest duża szansa, że spalisz
kostkę. Dostanie zamiast 9V dużo więcej :/
Jeśli potrzebujesz dobry i niedrogi zasilacz napisz do mnie PW. Dziękuję.
No w sumie fakt, tak jak mówi przedmówca: bez obciążenia napięcie dojdzie
nawet do 17V, dopiero po obciążeniu go prądem ok 0,5A osiągnie owe 9V.
Zobacz na zasilaczu, powinno być napisane 9V/~500mA (niekoniecznie 500 xD
)
Lepiej nie ryzykować i wydać 30zł na stabilizowaną 9, chociażby taką
http://www.guitarcenter.pl/catalog/gitara/efekty-gitarowe/kostki/tatarek-9250 …