Witam. Zakupiłem kilka efektów i kilka jeszcze jestem w trakcie
nabywania.
Skład
– Sansamp BDDI
– Boss NS-2 Nois Gate
– Boss CEB-3 Chorus
– Boss BF-3 Flanger
– Boss LMB-3 Limiter
W przyszłości powiększy się o octaver Ebs-a, Boss SYB-5, compresor Taurusa
i inne.
Ale do czego zmierzam
do tamtych efektów wymienionych potrzebuję jakiś zasilacz.
Jaki zasilacz w takiej konfiguracji ?
Zależało by mi żeby bossy podpiąć pod jeden zasilacz z rozgałęzieniem a
Sansampa pod osobny.
Albo wszystko pod jeden ; ) cena – tak żeby było dobre a nie drogie.
yankee
taki maly oftop, ale czy te bossy na wylaczonym nie zjadaja sygnału? nie maja
przeciez bypasu, jak to funkcjonuje?
włączają się jak wpinasz jacka do input (przynajmniej tak jest w odb3,
pewnie w reszcie tak samo)
jeżeli wszystkie mają tą samą polaryzacje i są 9ki to:
allegro.pl/item1027534383_yankee_zasilacz_8_efektow_ps_m0.html
i masz zasilacz pewniejszy niż bank szwajcarski 😉
a puki co do tych
– Sansamp BDDI
– Boss NS-2 Nois Gate
– Boss CEB-3 Chorus
– Boss BF-3 Flanger
wystarczył by
allegro.pl/item1027521293_yankee_zasilacz_6_efektow_9v_1000ma_ps_9_1000.html#gallery
??
bo już kasy na kabelki nie będzie ; p
do Sansa da radę, bo znam jego parametry, o ile Bossy nie mają po więcej
niż 300 mA (w co wątpię) i są center minus to da radę 😉
Nie wiem jak inne efekty, ale EBS-y są bardzo czułe na inne zasilacze oprócz
oryginalnych i drogich EBS – na innych słychać wyrażny szum w głośnikach.
Poddałem się i używam akumulatorków 9V i wreszcie mam ciszę.
No ale ja nie mam ich aż tylu. 🙂
Pisałem wczoraj, ale nie wiedzieć czemu zjadło posta więc piszę drugi
raz.
Zakupiłem na necie od Tomanka zasilacz na 4 efekty (szeregowo) i działa od
roku bez zarzutu. Wydałem na niego ok 50zł i jest git, na te Bossy starczy,
bo niegdyś też podpinałem pod niego Bossy póki nie zorientowałem się że
tną sygnał. A jak już ktoś tu się pytało o to, to napiszę że Bossy mają
słaby bypass. Miałem 3 i na zdrowie sygnałolowi to nie wyszło. Teraz mam 4
EHX i Polish Love i wszystko hula jak ta lala.
ał rajt, dzięki klajpul za odpowiedz.
te zasilacze za 50 dych z necie mowicie, ze spoko?
bo tez poluje na jakiś budzetowy zasilacz, gram ostatnio na 3 efektach, ale
przydalby się maly zapas bo może jeszcze coś dojsc.
tak, zasilacz od użytkownika Tomanek-coś tam, ja płaciłem za 4wtyczkowy 50,
od każdej następnej coś tam trzeba dopłacić.
Ja musiałem kupić zasilacz do mojego Digitecha bo po 4 utworach bateria
padała 🙂
Ja kupiłem taki za ponad stówe z necie i rewelacji nie ma. Wydajność ok,
rozdziałka na 6 efektów ,ale z Ashdown em drive plus brumi :/. Hartke i
digitechy działają dobrze, ale sadze, ze z niektórymi analogami może być
problem. Teraz bym nie dziadował tylko EBSa brał
edit: ten brałem
allegro.pl/item1028543590_tomanek_zasilacz_6_efektow_9v_1000ma_fv.html
cena mi się zapomniała, niemniej jednak nie polecam dziadowania na
zasilaczu
jak kupiłem tego Ashdown a to od razu poleciałem go oddać, ze względu na te
piski, kolo w sklepie podłączy pod ten zasilacz
allegro.pl/item1020103134_zasilacz_ebs_ad_9_v_do_6_kostek_ebs_polecam.html
i się zdziwiłem. trochę tylko wydajność ma małą i z digitechami mógł
by się wyłożyć na plecy (sztuka potrzebuje 300mA) dlatego na baterji dziala
około 30sekund XD
Klejpull, a tobie nie szumią EHXy na tym tomanku? To by oznaczało, że
Ashdown jest jedyną firmą ,która dziaduje na stabilizatorach napięcia.
allegro.pl/item1022572780_tomanek_zasilacz_10_efektow_2x9v_2x900ma_fv.html
możliwe ,że Pan Tomanek znalazł lekarstwo na problem,który wystąpił u
Ciebie:)
mam tomanka na 4 efekty podpinam pod niego mxr m 80, polish love, danelectro
echo i flanger, i czasami wah wah (zamiast jedngo z danelectro):) i zasadniczo
działa bez problemu:)
edit : co do efektów taurusa, one potrzebują zasilacza 12V na szczęście
zasilacz jest w komplecie:)
Wszystko u mnie działa bez zarzutu od jak policzyłem w sumie półtora roku.
Jedynie mi się zepsuła końcówka, ale to moja wina bo przciąłem ją
suwakiem od torby 😛
Myślę że efekty Ashdown a nie są najlepszym wyznacznikiem. Miałem od nich
envelopea i mimo że brzmiał ciekawie, to awaryjny był potwornie, a z tego co
słyszałem od innych w sklepach itd, to w przypadku ich efektów to norma.
mnie siada przycisk, strasznie mnie to wnerwia, ale nie mam czasu się z
gwarancją motać 🙂
Ja kupiłem Yankee pod 6 efektów.
allegro.pl/item1027523041_yankee_zasilacz_6_efektow_9v_1000ma_ps_9_1000.html
Jak przyjdzie to pochwalę się jak to hula.
Mam już od jakiegoś czasu tego Yankee i jest genialny.
Bardzo solidnie zrobiny. Nie mam z nim żadnego problemu.
Polecam zakup zasilaczów marki Yankee.
Sam sprzedający jest w porządku. Kontakt bardzo dobry.
Yankee wymiata. Ja używam go dopiero od 2 miesięcy (model PS-M0), ale kilku
znajomych gitarników ma go qpę czasu w pedalboardzie i nikt złego słowa nie
wywarczał.
Porównywałem ze zdecydowanie droższym Mark L – zero
różnicy…
EDIT:
mój EBS OctaBass z yankeem dogadał się doskonale – żadnych szumów/brumów
i innych -mów nie ma…
Odkopuję temat sprzed… uuu… ponad 2 lat 😀 jako, że jeśli chodzi o
prądy, napięcia i fizykę to nigdy się nie lubiliśmy, a bardzo nie
chciałbym skrzywdzić mojego EBSa Multicompa, stąd moje pytanie. Mam oprócz
niego Bossa ODB-3(wiem wiem, nie jest to super efekt, ale testuję, czy
przester jest mi w ogóle do czegokolwiek potrzebny, a była okazja na necie
;)). Wracając do tematu chcę do tych obu efektów kupić takiego oto „janka”
allegro.pl/zasilacz-do-4-efektow-yankee-ps-9-700-i2576743493.html
z mojej mocno ograniczonej wiedzy wynika, że nic złego się stać nie
powinno, ale prosiłbym o potwierdzenie tematu kogoś mądrzejszego 😉
Z góry dzięki
Pozdrawiam
Ten Yankee, to bardzo dobry wybór. Służy mi wiernie już od kilku lat.
Zaletą w stosunku do podobnych są zalewane solidne końcówki przewodów.