Po pierwsze jestem tu nowy, więc witam wszystkich szanownych użytkowników
forum 🙂
Przechodząc do właściwego tematu:
Jestem szczęśliwym posiadaczem Ibaneza SR505, mającego na pokładzie 2
przystawki Bartolini MK1 i tegoż samego producenta preamp wyposażony w 3
pasmowy equalizer.
Zaczął mi ostatnio po głowie chodzić pomysł pozbawienia go rzeczonego
preampu. Powód jest całkiem prosty – w ogóle nie używam wbudowanego
equalizera, jako że eq we wzmacniaczu i/lub efektach zapewnia mi dużo lepsze
możliwości kształtowania brzmienia.
W efekcie preamp staje się tylko dodatkowymi kilkoma – nie ukrywajmy,
nienajwyższej klasy – tranzystorkami znajdującymi się na drodze pomiędzy
moimi palcami (w sumie to głownie kostką) a wgniatającym publikę w ziemię
brzmieniem wydobywajacym się z głosników, oraz dodatkowym stresem
„błagam-niech-nie-padnie-mi-bateria-w-połowie-konceru” (bo oczywiście zawsze
zapominam wziąść zapasową).
Jednak mały problem nie pozwala mi osiągnąć pożądanego celu: moja wiedza
o elektronice jest bardzo podstawowa. Pozostając zatem w nadziei iż na tym
forum znajdą się życzliwi osobnicy posiadający niezbędna wiedzę
teoretyczno – praktyczną w rzeczonym zakresie, pozwolę sobie zadać kilka
pytań:
– czy po wymontowaniu preampu pozostanie możliwość zamontowania
potencjometrów w oryginalnym układzie 1x volume + 1x balance? Taki układ do
tej pory widziałem tylko w basach aktywnych, a jest on dla mnie o wiele
wygodniejszy od typowo „pasywnego” układu 2x volume.
– jakich potencjometrów należy użyć? Zakładam, że jeśli odpowiedź na
poprzednie pytanie jest pozytywna, można pozostawić potencjometry
oryginalne.
– jak to wszystko polutować, żeby w rezultacie nie otrzymać kuchenki
mikrofalowej? 😉 Jeżeli ktoś byłby na tyle uprzejmy, aby narysować prosty
schemat połączeń to byłbym bardziej niż wdzięczny.
– czytałem, że dwie przystawki da się połączyć w taki sposób, aby razem
tworzyły coś w rodzaju humbuckera (eliminacja szumów). Czy jest to możliwe
w przypadku konkretnie TYCH przystawek? (przypominam, Bartolini MK1)
– jeżeli ktoś uważa, że z jakiegoś powodu mój pomysł pozbawiony jest
kompletnie sensu, bardzo proszę o podzielenie się swoją opinia, najlepiej
popartą argumentami.
Z góry dziękuję za konstruktywne odpowiedzi 🙂
Pozdrawiam,
Maciek.
Czy ja jestem nowy na tym forum?
Mam Ibaneza SR50
Zastanawiam się nad zmianą preampu na pasywny.
Czy używanie wbudowanego equalizera nie jest dla mnie korzystne?
Jakie możliwości kształtowania brzmienia zapewnia mi eq w wzmacniaczu i/lub efektach?
Czy po wymontowaniu preampu będzie możliwe zamontowanie potencjometrów w oryginalnym układzie 1x volume + 1x balance?
Jakie potencjometry należy użyć, jeśli chcę pozostawić oryginalne?
Jak polutować układ, aby uniknąć kuchenki mikrofalowej?
Czy dwie przystawki Bartolini MK1 da się połączyć w taki sposób, aby razem tworzyły coś w rodzaju humbuckera?
Czy mój pomysł pozbawienia preampu jest sensowny, czy może powinienem go odrzucić?
Właśnie jestem w trakcie robienia dokładnie tego samego z moim basem.
Wywaliłem znacznie droższe Bartki (ntmb918f i 2x p4) i również stawiam na
pasyw z identycznego powodu.
Niestety vol/vol/tone zabrzmi lepiej niż vol/blend/tone. Oczywiście możesz
zostawić z blendem ale z tego co ja zdążyłem się dowiedzieć nie jest to
najlepsze rozwiązanie jeśli zależy ci na nieucinaniu pasma 😉 Ja będę
miał w swoim 3x 250k (klasyczny jazzbassowy układ) z tym, że tone będzie
potencjometrem no-load czyli takim, który rozłącza się w maksymalnym
wychyleniu (znów chodzi o nieucinanie pasma). Wszystkie te informacje
uzyskałem od Alfika i Igorra z forum
Mnóstwo schematów znajdziesz na stronie Seymour Duncan. Ja dodatkowo do
standardowego vol/vol/tone zamontuję sobie kilsłicz.
Oczywiście wszystkie powyższe informacje tyczą się układu JJ, nie wiem jak
bardzo sprawdzi się to z twoimi pickami bo…
Przystawki MK1 to przecież humbuckery 🙂 Szumów więc nie powinno być i taki
zabieg z dziwnym ich łączeniem jest bez sensu bo szumów nie powinno być i
bez tego 🙂
ja mam podobny koncept co kolega Barilla13, z tym ze ja mam preamp mk-2 i picki
mk-2 (cudownie..) z tym ze, czy te picki czasem nie sa aktywne?
I ten temat bardzo mi się podoba , w przeciwieństwie do tematu „pasywa na
aktywa”
To powiedziałem ja , trener Jarząbek.. 🙂
Jak zwykle wszystko ma swoje przeznaczenie. Aktyw jest spoko do hołmrekordingu
i szlajania się po kańciapach z przypadkowym sprzętem. Szkoda, że mało
sprzętów ma przełącznik aktyw / pasyw. Powinni za jego brak tarmosić
mosznę projektantom.
@MPB:
Dzięki za te informacje, zwłaszcza za schematy od seymoura. Po obejrzeniu ich
nasuwa mi się jednak kolejne kilka pytań 🙂
Po pierwsze na schemacie „passive soapbar”, który wydawało mi się powinien
być najbardziej adekwatny w mojej sytuacji, z każdej przystawki wychodzą 3
kabelki. Natomiast u mnie są tylko po 2, zatem czy jak podłącze je według
schematu J/J to będzie dobrze? (tam są po 2 kabelki z przystawki)
Po drugie to zielone coś na przystawce opisane „.05 cap” rozszyfrowałem jako
kondensator, ale… jaki? wszystkie kondensatory jakie w życiu widziałem
były oznaczone np 1200uF, zatem prosiłbym o przełożenie oznaczenia z
seymourduncanowskiego na nasze 🙂
Po trzecie, potencjometry 250k, ale logarytniczne czy liniowe? A może nie ma
to znaczenia?
Po czwarte jak bym też chciał zainstalować killswitcha, to wystarczy
podłączyć mase bezpośrednio do gniazda (tak jak normalnie) a drugi kabelek
przepiąć przez zwykły dwupozycyjny przełącznik rozłączający sygnał czy
jest to jakaś bardziej skomplikowana robota?
@Method:
Z tego co wiem to zarówno MK1 jak i MK2 przystawki mają pasywne a tylko
equalizer aktywny, ale pewny nie jestem.
@miklo
Ibanez wyposażył w takie przełączki tegoroczne modele SR prestige. Szkoda
że nie pomyśleli o tym parę lat wcześniej…
Pozdrawiam,
Maciek.
Ibanez daje tylko wyłącznik EQ, a nie elektroniki. To samo, co CORT.
Nie czekając na odpowiedzi, postanowiłem poeksperymentować i… działa.
Ale! szumy są głośniejsze od sygnału :/
Myślałem na początku że z potencjometrem od tonów jest coś nie tak, więc
zlutowałem tylko potencjometry głośności i podłączyłem od razu do
gniazda i… dalej to samo. W akcie desperacji postanowiłem pominąć wszystko
i od razu podłączyć sygnał z przystawek do gniazda , ale również to nie
pozbawiło mnie szumów. Ponadto, mimo że podłączyłem mostek do masy to po
dotknięciu strun zaczyna szumieć bardziej zamiast mniej :/
Jakieś pomysły? Ratujcie proszę bo potrzebuje bas mieć gotowy na weekend
🙂
Pozdrawiam,
Maciek.
Uziemiłeś? Wyekranowałeś?
igorro o ile pamietam miał to samo tyle ze podlaczal bez potów bezpośrednio
do gniazda. była taka myśl, że to na pewno przez to, że nie było przez
poty. a tu taki zonk.. nie pocieszyłeś mnie 🙂
Może napisze tak:
Z każdej przystawki mam 2 kabelki, 1 ekranowany 1 nie.
Ten nieekranowany podłączam razem z ekranem z drugiego i kabelkiem idącym do
mostka pod Sleeve na gnieździe, a sygnał z kabla ekranowanego pod Tip.
Trzecie połączenie na gnieździe pozostaje niepodłączone, bo na wszystkich
schematach które przeglądałem jest uzywane tylko do podłączania baterii w
układach aktywnych.
Jak już wspominałem moja wiedza elektroniczna jest bardzo skromna więc robie
to wszystko trochę na farta, mimo to wydaje mi się, że wszystko podłączam
tak jak na schematach :/
Ja właśnie podłączyłem merliny bezpośrednio do gniazda i hula! Genialnie
mimo, że jeszcze nie mam żadnej korekcji. No i bzyczy bo mi się nie chciało
mostu odkręcać żeby grounda zrobić 🙂 Ale brzmi 10x lepiej niż bartki. Na
tak starych strunach taki warkot mogły dać jedynie pasywne single 😉
Jakie masz Merliny? JB NB czy Bassblastery?
Totalnie customowe klasyczne pasywne brumiące single.
Oczywiście 6 strun, rozstaw 15mm, widoczne nabiegunniki, po dwa na strunę,
hebanowa obudowa- przyp Miś
Chyba skończy się na tym że też kupie nowe pickupy… Myślałem o tym
już od jakiegoś czasu, ale chciałem najpierw w dobry piec zainwestować, bo
ile można męczyć się na biednym combie Ashdown a blueline…
Zastanawiałem się właśnie nad Merlinami, słyszałem o nich dużo
pochlebnych opinii, no i fakt że za seta zapłacę mniej niż za jedną
„markową” przystawke też robi swoje.
Wiesz co – marka różni się często ceną. Im bardziej znana marka, tym
więcej sobie ceni. Cisowianka w osiedlowym podrożała o dwadzieścia groszy.
Przełóż sobie to na serię znaną jako Basslines.
Co do szumu – jeżeli masz jakiegoś znajomego elektryka albo człowieka z
technikum elektrycznego, to niech się pobawi lutownicą, może coś mu się
uda zrobić z tym szumem.
Dobre przystawki, jeżeli będą źle okablowane będą szumieć, pierdzieć i
polować na koty zakłóceniami.
Alleluja, problem szumów rozwiązany!
O 3 w nocy mnie tak naszło żeby wyjąć te przystawki i je sobie dokładnie
obejrzeć… i okazało się że tylko jeden kabelek wychodzi z przystawki (ten
ekranowany), a drugi przylutowany jest do metalowej (chyba miedzianej) płytki
która wsadzona była pod przystawkę.
Wywaliłem płytki, wsadziłem przystawki spowrotem, polutowałem sygnał ->
tip, ekran + uziemienie mostka -> sleeve i na tym skończyłem.
Efekt: trochę szumów zostało, ale są to szumy na zasadzie „jak nic nie gram
to je trochę słychać” a nie „chyba słyszę jakiś bas w tle”.
Teraz pozostaje mi się modlić, żeby jak polutuję wszystko jak trzeba przez
poty to żeby się nagle nie okazało że szumi znowu bo mnie chyba… nie
powiem co bo na forum mogą być nieletni ;P
@bratekr: Dobrze sobie zdaję sprawę z tego że często się płaci tylko za
naklejkę z nazwą, dlatego właśnie rozważam kupienie Merlinów, bo skoro
nie widać różnicy to po co przepłacać 🙂