Witam…
Nie wiem gdzie to dać, bo temat jest złożony.
Od dłuższego czasu zbierałem kasę na porządną gitarę elektryczną i piec
lampowy…
…uzbierałem 3000€ i…
zakochałem się w basie…
…Nie, nie chcę taniego zestawu na początek – grałem na kilku pożyczanych
i wiem że tego chcę…
Więc – do rzeczy:
Na gitarę basówą chcę wydać 1500€, na piec i kolumnę drugie tyle.
Kupowałbym w thomannie.
Sprzęt chciałbym stylowy i uniwersalny – gram głównie reggae, bluesa i
stary dobry rock (60’s, 70’s).
Gitarę brałbym pewnie American Deluxe J lub P – z tej nowej serii –
ogrywałem podoba mi się,
no i jest case – co dla mnie jest bardzo ważne – dużo podróżuję.
Ew myślałem nad Warwickiem $$ Corvette – ale nie wiem czy to spasi do tej
muzy którą gram, no i tylko gig bag,
trochę dziwne jak na instrument za 1600€.
Jestem otwarty na inne propozycje – ale nie chcę żadnych dziwnych kształtów
i drewna jak w mercedesach lat 90 (spector) 😛
Piec: tu mam większy problem – myślałem na tc electronic rh 450 – niedługo
będę mógł ograć 🙂 do tego kolumna rs210 albo 212, jest też 410
– ale nie chciałbym dźwigać zbyt dużo,
tylko czy będzie tyle dołu ile trzeba (reggae?)? No i Rebel ma sporo zalet –
mało waży, moźna też na nim ćwiczyć i go bez problemu nagrać.
Jeśli to jednak nie zabrzmi tak jak trzeba to polećcie mi inny zestaw: piec,
kolumna, mobilność, brzmienie, możliwość nagrywania)
Myślałem też nad Ashdownem abm 500 evo iii albo little giant 1000 i do tego
jakaś fajna podłoga – syntezator basowy?
Co do nagrywania – nie używam kompa do tego – mam sampler Roland MV 8800 –
wejścia są na jacki:)
Pytanie co do strun: Czy na prawdę do reggae muszę mieć flatwoundy? Bo
lubię brzmienie elixirów nano web, ale nie wiem czy to się sprawdzi
– utrzymanie basu jest drogie – i żywotność strun dużo dla mnie znaczy.
Proszę powstrzymajcie się od odpowiedzi – idź do sklepu i sprawdź –
robiłem to – interesują mnie wasze subiektywne odczucia.
Czy mam zastanowić się nad zakupem pierwszego poważnego zestawu za 3000€, skoro gram na basie?
Czy powinienem zainwestować w porządną gitarę basową i piec lampowy za 3000€, jeśli pragnę grać reggae, bluesa i stary dobry rock?
Jakie będzie najlepsze miejsce na zakup pieców i kolumn do gitar basowych, jeśli mam zamiar wydać 3000€?
Czy wybór między American Deluxe J lub P a Warwickem $$ Corvette będzie dobrym wyborem, jeśli chcę grać reggae, bluesa i stary dobry rock na 1500€?
Jaki piec będzie odpowiedni dla mojego stylu grania, jeśli grałem przeważnie na pożyczonym sprzęcie?
Czy tc electronic rh 450 i kolumna rs210 lub 212 spełnią moje wymagania w kwestii brzmienia, mobilności, nagrywania i reggae?
Czy Ashdown abm 500 evo iii lub little giant 1000 razem z syntezatorem basowym, będzie dobrym wyborem za 3000€?
Czy do grania reggae potrzebuję flatwoundów, czy elixirów nano web?
Czy żywotność strun ma dużo dla mnie znaczenia, jeśli chcę grać reggae, bluesa i stary dobry rock?
Czy warto zapytać o subiektywne odczucia innych basistów przed zakupem sprzętu za 3000€?
majac tyle kasy powinienes wiedziec czego oczekujesz ,a jak nie wiesz to
koniecznie pojezdzic poogrywac sprzet, a nie czytac opinie ludzi na forum, z
których polowa nawet nie grala na sprzecie , który poleca lub odradza.
Za takie fundusze możesz sobie kupić fabrykę gitar i pieców, więc czy jest
sens się radzić kogos z nas co wybrać? Ja rozumiem zapytania typu „bas do 500zł”, „bas do 1000zł”, ale bas do 3000 EUR? Że tak drugi raz tego samego
dnia powiem reotrycznie for the love of f*ck!
za duży wybór, ale prawie każdy dobry 🙂
Z takimi funduszami to warto wydać te 150 ziko na pociąg i ograć co się da
sprzęt ma odpowiadać tobie nie ludziom z forum. Ewentualnie mogą Ci
podpowiedzieć jaki sprzęt byłby odpowiedni do twoich preferencji ale decyzje
i tak musisz podjąć sam.
http://www.thomann.de/pl/sandberg_california_jm5_mn_natur_matt.htm
i już wydane 🙂
Wiem – że muszę sam – i robię to ogrywam, jeżdzę – ale proszę o poradę –
jaki sprzęd dobry jest do tego soundu reggae. O to jaki sprzęt ma dobrą
opiniię.
Mesa fajna – da to radę na koncertach te 300watt? ?
Do reggae najlepszy precel z flatami i gąbką pod strunami – do tego jakiś
miekki wzmacniacz:)
to słyszałem – a nie da się tego obejść inaczej ?
Lampowa głowa + paczka 15″ + precel z flatami:P
No ewentualnie hybrydka. Albo po prostu Ampeg, niespecjalnie ważne jaki. I
P-bass z flatami, może być Deluxe żeby nie było za mocno oldschool.
Mój sugerowany zestaw:
http://www.thomann.de/pl/fender_stdprecision_bass_mn_bk_2009.htm
http://www.thomann.de/pl/ampeg_svt3pro.htm
http://www.thomann.de/pl/ampeg_svt410hlf_bassbox.htm
spoko – a czy ktoś mi powie coś o tc electronics rh450 ?
myślałem nad ampegiem – dokładnie nad tym zestawem – ale Ampeg podobno nie
jest głośny – no i trochę to waży…
Hehe, możliwe, że ktoś napisał, że nie jest tak głośny jak jakiś SWR, w
jakimś porównaniu, ale na pewno nie można o nim powiedzieć, że nie jest
głośny.
TC to niespecjalnie popularny sprzęt w kraju, a trochę szkoda bo pewnie robi
fajnie wzmaki.
Co do głośności tego zestawu Ampega… jeśli grasz koncerty na obiektach
rozmiarów katowickiego Spodka, to
faktycznie może być za mało mocy 😉
Ta paczka tak dmucha dolnym środkiem i dołem, że zakładanie flatów moim
zdaniem będzie w zupełności zbyteczne.
410HLF ma wręcz niesamowity podmuch w dolnych rejestrach – dla wielu wręcz
nie do przyjęcia – oraz mięciutkie i puchate brzmienie. Zawsze możesz też
kupić dwie SVT-15E. Są nieduże, lekkie i chociaż potrafią zejść bardzo
nisko, to grają bardzo dynamicznie. Jedna raczej nie starczy do
głośniejszego zespołu z racji mocy – 200W RMS.
SVT-3 używał swego czasu Les Claypool i setki o ile nie tysiące basistów na
całym świecie – także tych w pełni profesjonalnych. Opinie o miernej
głośności tego wzmacniacza wynikają głównie ze strachu właścicieli
przed mocniejszym odkręceniem gaina – czerwona kontrolka powinna mrugać
intensywnie, albo wręcz świecić żeby piec miał odpowiedni sygnał.
Polecam lampowego traynora i 2×12 aguilara…traynor mało znany, ale niczym
nie ustepuje swoim 2 razy droższym braciom:)…jakby co do ogrania w Legnicy
a Jak z nagrywaniem ampega? Bo tu nie jestem pewien? Jak to najlepiej
nagrać?
Pierwotnie myślałem właśńie nad svt3 pro + 410 + Fender american deluxe
precision –
myślicie że to byłoby dobre połączenie?
podobno uniwersalny zestaw (w miarę – blues, rock, metal, reggae?)
Tylko jakie struny do tego? Mogą być droższe ale żeby były żywotne.
ja bym Ci Foderki z neta polecił – dużo ciepłego środka mają, ostatnio
wysłałem swoje (co prawda już ograne) do kolegi mikael_s z forum i jest
bardzo zadowlony z soundu. 110 za komplet o ile pamietam. Niektórzy
narzekają, że jako ręcznie robione druty to krótko trzymają, ale mi
wisiały dość długo zanim uznałem, że czas na zmianę.
nie bierz deluxa bo trafic grajacego to cud. szukaj starych japoncow i
hamerykancow i zdecydowanie pasywnych
z nagrywaniem ampega jest lipa, miałem svt4 pro i wysyłał fatalny sygnał po
xlr…
TC electronics to zawodowy sprzęt, jednak to nowoczesne brzmienie:) mnie
bardzo odpowiada, tak jak moje Epifani:) jestem z Rzeszowa, jak coś to
zapraszam na testy
w zasadzie mam na sprzedanie dobry zestaw do tego co chcesz. Fender precision i
miekka glowa edena i do tego paka 410. skad jestes? może można by się spotkac i
bys zobaczyl czy cii pasi.
na pewno dużo mniej niż 3000 juro. napisalem ci tez pw. probek zestawu mozesz
posluchac u mnie na youtube:
https://www.youtube.com/mateuszpiotrowski jak
mieszkasz niedaleko to nie zaszkodzi ograc dla samego przetestowania gratow.
ale czy nowoczesność wyklucza ilość dołu?
myślę nad tym tc – i jestem coraz bardziej nakręcony – będzie to niedługo
do ogrania.
spoko mogę się spotkać – jak ktoś jest też w Portugalii – bo tam aktualnie
przebywam 😛
Mówicie że deluxa trudna grającego?
a jakby nowocześnie już to może coś na aktywach do tego tc?
dołu z emg nie będzie brakować tak myślę 😛
hmm, to już jest kwestia preferencji. mówią że przy EMG zaczynają bardziej
grać pickupy, a mniej drewno (co nie znaczy że to źle, inaczej po
prostu). ja tam lubię brzmienie EMG, ale też zależy w czym 😉
a co powiecie o tym?
Mam takiego skylinea tylko jazza.Kupiłem w Basmencie i bardzo przyzwoicie to
gada,oczywiście jak na wiosło z Korei.Niestety z serią skyline jest tak ,że
to trzeba ograć.Mieli kilka sztuk w Basmencie i akurat precle średnio
brzmiały.Poza tym ta cena na thomannie wysoka.W Basmencie to chodziło
poniżej 4k.
TC polecam, co do instrumentu to zainteresuj się produktami Maruszczyk 😉
-kolega gra reagge
właśnie na tym instrumencie,nie jest to typowy jazz,brzmi trochę jak
skrzyżowanie jazza z preclem.Gitara ma zajebisty głęboki dół ,silny
sygnał.Brzmi dobrze na każdym piecu (testowana na
mesie,traynorze,oranzu,Ashdownie i gallienie).Polecam.Lakland skyline przy niej
to paździeż:).Jak dla mnie jest to jedna z najlepiej brzmiących basówek.
Nie powiem jazz ekstra – cena też – zostaje tylko 1000 euro na piec i
kolumnę…
Jazz to dalej jazz, tak myślę – chyba przekonuję się do serii american
standard fendera…
Będzie więcej na piec…
a powiedzcie mi – gallien kruger – czy jak to się pisze – w każdym razie 1001
da radę do takich klimatów?
Galien jest suchy,szorstki jak to ktoś kiedyś napisał słuchanie tego wzmacniacza
to jak dostać nie oheblowaną dechą w ry#.
z taką kasą robiłbym na zamówienie
Też robiłbym na zamówienie.
Jak chcesz wiedziec co i jak i z czego i kto może zrobić (i ma pojęcie o
rege) to daj znać na PW.
Maksymalnie wypasiony bas do rege w Polsce zbudujesz za 1900 euro.
Zupełnie wystarczający za 1300.
Czy wyście kurde powariowali z tym preclem do rege???
Robbie, Barret, Flabba grali na jazzach
Ed Friedland filmiki robił o rege na jazzie
Zobacz na YT użytkownika „ALIONBASS” i ile klasycznych basów robi na
jazzach
Popatrz w basmenów nagrywających w studiach On U Sound, Black Ark,
Ariwa…
Jak nie jazz to jeszzce ewentualnie jakiś stingray się trafi…
Kolega regowy basmen kupił jazza anniversary piatkę za około 1000 euro.
No, chyba że macie na myśli takiego precka:
https://www.youtube.com/watch?v=5SlJdlYcpGg
(Mazdah mi kiedyś pokazał ten filmik przy okazji dyskusji o mudbuckerach)
A wzmacniacz Edena to akurat jest moim zdaniem dobry pomysł, Ampegi też.
Tylko brońboże nie żadne neodymy do tego.
Ja z powodzeniem używałem pak 212 na ferro i było spox.
Ekstremiści używają nawet SWR Big Bena.
Eden też robi fajną „najszybszą osiemnastkę na świecie”.
hahahaha Grzyb kocham powielanie opinii takie jak właśnie wyraziłeś.
Grałeś? jeżeli grałeś i tak mówisz to dostałeś deską w uszy.
POZDRO
GK da radę, zależy od paki. Np taki zestaw- GK + Epifani 4×10 z serii UL albo
PS i gro:)
a jak z edena to jaki zestaw głowa plus paka byście polecili?
a trace elliot ah600-7 ?
da radę?
a jak z edena to jaki zestaw głowa plus paka byście polecili?
a trace elliot ah600-7 ?
da radę?
mam o gk to samo zdanie co grzyb.
zapraszam do ogrania ; )
gallien ma fajny środek i nic poza tym, a z tą dechą to chyba nawet ja
pisałem
no więc mroku to jest Twoja subiektywna opinia a nie grzyba. Suche i szorstkie
to są moje 10letnie głośniki z kompa.
– kolumnę panowie biorę tą –
fajny dół będzie- dynamika tez powinna być niezla – waga spoko- tylko
znajdzcie mi do tego głowę 😀
WT-405 Edena,na thomanie ma dobrą cenę,schodzi do 2ohm,jeden z lepszych
edenów
Ja nie umiem grać ani się nie znam na sprzęcie ,ale co do basu to może MM
jakiś???znajmoy gra w reagge i tam mu taka gitara grzmi dołem jak się patrzy
:)wiem żę MM są nieco drożę niż te fendery co pokazywałes ale skoro
zamierzasz tyle kasy w tym sklepie zostawić to możesz się bic o spory rabat
@Damionek +10
dacrajt absolutly
Jeden typ miał to z D210XST+D115XLT. Jask dla mnie zestaw spójny, że nic
dodać nic ująć. Yamaha taka gejopolo ze srebrnymi paseczkami, Palisandrowy
fretless Witwy z humbem EMG, Mayo Slogan V i Ken Smith VI obrywały na tym
d*pę. Dla każdego wiosła coś miłego z brzmień.
(Używał Lexicona mx400 i pozbył się go, bo na Edenia mu za dużo brudów
wyciągało.)
dobra to biorę edena – tylko czy paczka nie za słaba do tej główki? chyba
nie – ale wolę się upewnić
Jedni wolą mieć dwukrotny zapas w paczkach, żeby był margines
bezpieczeństwa, inni wolą mieć dwukrotny headroom we wzmaku, żeby mieć
margines mocy…
a Ty jak wolisz? 🙂
Pogrzeb na forum Edena – zobaczysz, że oni tam spinają wszystko ze wszystkim
i zawzse jest dobrze 🙂
ja chyba wolę po trochu 😛
dzięki „pogrzebam” 😛