Z dwóch czy jednego kawałka?

Witam,

Nie znalazłem w wątkach już poruszanych więc…

Byłem niedawno u znajomego lutnika chcąc porozmawiać o nowym instrumencie

szytym na miarę. Normalnym jest że basówka składa się z 2 głównych
elementów (decha+gryf),

a lutnik zaproponował mi zrobienie instrumentu z jednego kawałka – co
miałoby

powodować lepsze jego brzmienie.

I tutaj pytanie – prawda to?

Co sądzicie o instrumentach z jednego kawałka?

Jak z jego ustawieniem (bo przeciez gryfem nie da się w takim stroić)?

Poprosze o rady i komentarz…

Czy powinienem zrobić nowy instrument z jednego kawałka, czy z dwóch?
Co myślicie o pomysle zrobienia basu z jednego kawałka?
Czy bas z jednego kawałka brzmi lepiej niż z dwóch?
Czy ustawienie basu z jednego kawałka jest trudne?
Jak myślicie, czy warto zainwestować w bas z jednego kawałka?
Co sądzicie o propozycji lutnika na zrobienie basu z jednego kawałka?
Czy bas z jednego kawałka jest bardziej wytrzymały niż z dwóch?
Czy zrobienie basu z jednego kawałka wpływa na jego jakość dźwięku?
Jakie rady macie co do zrobienia basu z jednego kawałka?
Czy jest możliwe do strojenia basu z jednego kawałka?

5 komentarzy

  1. jigsaw

    poszukaj sobie po forum po słowach kluczowych „bolt on” i „neck through body”

  2. healfwer

    @powiedzprosze:

    Jak z jego ustawieniem (bo przeciez gryfem nie da się w takim stroić)?

    jak się nie da? pret w gryfie biegnie wiec mozesz nim krecic i regulowac. bez
    tego gryf by się zlamal jak zapalka. a przynajmniej przybralby ksztalt banana.

  3. powiedzprosze

    jigsaw: ok – już patrze..

    healfwer: no tak, nie wiem jakim cudem zwizualizowalem sobie że prętu nie
    ma… myśleć, myśleć!

  4. powiedzprosze

    Ok, sprawa jasna… Thx za pomoc.

  5. quniq

    Bolt on, NTB, a bas z jednego kloca, to chyba 3 różne sprawy…

Inni czytali również