Wiosło spokojnie dla pro muzyka, czy szukać Fender czy musicmana – to już musiałbyś sobie porównać.
Na pewno będą tańsze od wyżej wymienioncyh, znajomy w zeszłym roku sprzedał 3 sztuki, 4,5,6 strunowe,
ceny od 2100 do 2400zł.
Bardzo dobre, rzeczywiście profesjonalne wiosło. Można na niej wiele ukręcić. No i w miarę tania.
Czy ostatnio Yamaha nie podniosła cen?
Na maczosie w ogóle ich nie ma. Więc mówicie, że można spokojnie brać ? Potrzebuję lepszego wiosła na występy (rock, jazz, funk) i chałtury.
NO BASS/NO FUN !
Z tego co słyszałem (czyli nie mam pewności na 100%)- Nie ma ich bo już nie są produkowane (te z oznaczeniem II), były robione w japoni. Dzisiejszy odpowiednik jest chyba koreański.
@Szergiel: Bardzo dobre, rzeczywiście profesjonalne wiosło. Można na niej wiele ukręcić. No i w miarę tania.
Czy ostatnio Yamaha nie podniosła cen?
chyba tak 😐
hmm w japoni byly chyba trb jp ( numerek ) produkowane.. te bez jp to korełance 😀
TRB i TRBII to japońce.Grałem 5 lat na TRB II5 – ogólnie super bas,dużo można z niej ukręcić,świetna elektronika nic nie szumi.Zanim ją kupiłem grałem 8 lat na jazz basie(USA). Jazz bass to loteria – niestety nie wszystkie grają,mój bez preampa Sadowskyego grał do d*py. Zdecydowanie polecam TRB (ale japońca)
Wiosło spokojnie dla pro muzyka, czy szukać Fender czy musicmana – to już
musiałbyś sobie porównać.
Na pewno będą tańsze od wyżej wymienioncyh, znajomy w zeszłym roku
sprzedał 3 sztuki, 4,5,6 strunowe,
ceny od 2100 do 2400zł.
Bardzo dobre, rzeczywiście profesjonalne wiosło. Można na niej wiele
ukręcić. No i w miarę tania.
Czy ostatnio Yamaha nie podniosła cen?
Na maczosie w ogóle ich nie ma. Więc mówicie, że można spokojnie brać ?
Potrzebuję lepszego wiosła na występy (rock, jazz, funk) i chałtury.
NO BASS/NO FUN !
Z tego co słyszałem (czyli nie mam pewności na 100%)- Nie ma ich bo już nie
są produkowane (te z oznaczeniem II), były robione w japoni. Dzisiejszy
odpowiednik jest chyba koreański.
chyba tak 😐
hmm w japoni byly chyba trb jp ( numerek ) produkowane.. te bez jp to
korełance 😀
TRB i TRBII to japońce.Grałem 5 lat na TRB II5 – ogólnie super bas,dużo
można z niej ukręcić,świetna elektronika nic nie szumi.Zanim ją kupiłem
grałem 8 lat na jazz basie(USA). Jazz bass to loteria – niestety nie wszystkie
grają,mój bez preampa Sadowskyego grał do d*py. Zdecydowanie polecam TRB (ale
japońca)