wg mnie do 1500- 2000zł to fajny bas. Wyzej to już lepiej w coś innego inwestowac.
zalezy tez do czego potrzebujesz basu…
Rbxy maja nowoczesne brzmienie.
Ok. Mam Yamahę BBG5S ale potrzebuję też trochę lepszej czwórki niż mam dlatego mnie interesuje RBX 774. Czy jakościowo BBg5S można porównać RBX 774 ?
nie widzialem nigdy BBg5s. ale wydaje mi się, ze RBX to srednia seria i BB ja przebija.
Przynajmniej z tanszymi rbxami i tanszymi BB.
Yamaha BBG5S
Taki akurat kolor mi się trafił he he
Może ja trochę pomogę jeżeli dalej aktualne.
Mam rbx 774, z pierwszego wypustu ( można to sprawdzić po numerze seryjnym ).
Gitara ogólnie warta polecenia jeżeli nie kupuje się nowej 😛
Ja za swoją dałem na PLN około 1500zł w stanie bardzo dobrym a za tą cenę nic lepszego chyba nie da się kupić.
Trochę o niej.
Korpus z olchy, drewno nie najgorszej jakości, jasne brzmienie ale jak to olcha najpierw mocniejsze uderzenie i słabsze sustainu – kwestia gustu.
Gryf, wygoda gry – gryf to płaskie C w profilu, mi się gra wygodnie, bez problemu można grać szybko, dosięgnąć wyższych pozycji. Podstrunnica wykonana z drzewa różanego, wygląd ok, nie różni się jakoś wybitnie od palisandru.
Elektronika – dwa double coil ( czyt. humbackery ), dobrze oddają dźwięk, także są jasne w brzmieniu, nie brakuje żadnego pasma, przy wycięciu korektorem w głowie środka lub dołu nie ma spadku jakości dźwięku ( co często się zdarza w gitarach za tę cenę ). Bardzo dobrze sprawują się przesterowane – przy high gainie albo chorusach nie ma zbędnych pogłosów, oddźwięków, etc.
Standardowo posiada potencjometr tonu, głośności, przełącznik pomiędzy przystawkami oraz przełącznik aktyw/pasyw.
Dźwięk – jak pisałem, olcha daje jasne brzmienie. Przy full roundach bardzo klarowne, świetnie brzmi przy lekkim wycięciu środka, śmiem nawet twierdzić, że można ją porównać z gitarami za 2500- 2800zł.
Dźwięk jest bardziej nowoczesny, szczególnie przy włączonym układzie aktywnym. Przy przełączeniu na pasyw nie ma wybitnie dużej różnicy, brzmienie jest lekko mniej jasne, cieplejsze, bez żadnego warczenia.
Wykonanie/wygląd – ogólnie ok, nie powala mnie jakoś jakością wykonania ale jest zrobiona dobrze. Lakier czarny to połysk – strasznie widać wszystkie ślady palców ale można to wyczyścić bez problemu i przetrzeć pastą do lakieru wtedy nie widać odcisków palców. Poza tym progi, gryf równiutkie.
Głównie gram do E, bądź drop D, więc lutnik podpiłował mi siodełko, dzięki czemu struny leżą o wiele niżej.
Hardware – mostek 4 częściowy – oddzielny na każdą strunę, jest niezły regulowany oddzielnie dla każdej struny w 2 pozycjach ( przód-tył, lewo-prawo ). Bardzo dobre klucze – mam struny Warwicka, chodzę z nią w miękkim pokrowcu przy – 20 stopniach, wchodzę do sali prób +18 stopni i nie zchodzi ze stroju. Strojenie przy codziennym graniu raz na 2 tygodnie.
Problemy – strasznie denerwuje mnie wejście na kabel – jest ułożone pod kątem przez co nie możesz jej postawić na ziemi i oprzeć o piec, bo wyrobi Ci się wejście jacka. Odciski na lakierze ale o tym już mówiłem. Poza tym gram na niej ponad 2 lata i innych grzechów nie pamiętam.
Jak mógłbym jeszcze jakoś pomóc rzucajcie pytaniami.
Moja jest dodatkowo wyposażona w preamp, którego nie ma w standardzie.
Gram jazz albo death metal ( zależnie z kim )
btw. na BBG5 nie grałem ale słyszałem. Wydawała mi się bardziej zmulona niż mój RBX. Poza tym subiektywnie jest brzydsza 😛
10 opinii
http://www.musicgearreview.com/reviews.php?man=Yamaha&cat=Bass_Guitars&mod=RBX774
próbki
jest to „ulepszony” rbx 375.
wg mnie do 1500- 2000zł to fajny bas. Wyzej to już lepiej w coś innego
inwestowac.
zalezy tez do czego potrzebujesz basu…
Rbxy maja nowoczesne brzmienie.
Ok. Mam Yamahę BBG5S ale potrzebuję też trochę lepszej czwórki niż mam
dlatego mnie interesuje RBX 774. Czy jakościowo BBg5S można porównać RBX
774 ?
nie widzialem nigdy BBg5s. ale wydaje mi się, ze RBX to srednia seria i BB ja
przebija.
Przynajmniej z tanszymi rbxami i tanszymi BB.
Yamaha BBG5S
Taki akurat kolor mi się trafił he he
Może ja trochę pomogę jeżeli dalej aktualne.
Mam rbx 774, z pierwszego wypustu ( można to sprawdzić po numerze seryjnym
).
Gitara ogólnie warta polecenia jeżeli nie kupuje się nowej 😛
Ja za swoją dałem na PLN około 1500zł w stanie bardzo dobrym a za tą
cenę nic lepszego chyba nie da się kupić.
Trochę o niej.
Korpus z olchy, drewno nie najgorszej jakości, jasne brzmienie ale jak to
olcha najpierw mocniejsze uderzenie i słabsze sustainu – kwestia gustu.
Gryf, wygoda gry – gryf to płaskie C w profilu, mi się gra
wygodnie, bez problemu można grać szybko, dosięgnąć wyższych pozycji.
Podstrunnica wykonana z drzewa różanego, wygląd ok, nie różni się jakoś
wybitnie od palisandru.
Elektronika – dwa double coil ( czyt. humbackery ), dobrze
oddają dźwięk, także są jasne w brzmieniu, nie brakuje żadnego pasma,
przy wycięciu korektorem w głowie środka lub dołu nie ma spadku jakości
dźwięku ( co często się zdarza w gitarach za tę cenę ). Bardzo dobrze
sprawują się przesterowane – przy high gainie albo chorusach nie ma zbędnych
pogłosów, oddźwięków, etc.
Standardowo posiada potencjometr tonu, głośności, przełącznik pomiędzy
przystawkami oraz przełącznik aktyw/pasyw.
Dźwięk – jak pisałem, olcha daje jasne brzmienie. Przy full
roundach bardzo klarowne, świetnie brzmi przy lekkim wycięciu środka, śmiem
nawet twierdzić, że można ją porównać z gitarami za 2500- 2800zł.
Dźwięk jest bardziej nowoczesny, szczególnie przy włączonym układzie
aktywnym. Przy przełączeniu na pasyw nie ma wybitnie dużej różnicy,
brzmienie jest lekko mniej jasne, cieplejsze, bez żadnego warczenia.
Wykonanie/wygląd – ogólnie ok, nie powala mnie jakoś
jakością wykonania ale jest zrobiona dobrze. Lakier czarny to połysk –
strasznie widać wszystkie ślady palców ale można to wyczyścić bez
problemu i przetrzeć pastą do lakieru wtedy nie widać odcisków palców.
Poza tym progi, gryf równiutkie.
Głównie gram do E, bądź drop D, więc lutnik podpiłował mi siodełko,
dzięki czemu struny leżą o wiele niżej.
Hardware – mostek 4 częściowy – oddzielny na każdą
strunę, jest niezły regulowany oddzielnie dla każdej struny w 2 pozycjach (
przód-tył, lewo-prawo ). Bardzo dobre klucze – mam struny Warwicka, chodzę z
nią w miękkim pokrowcu przy – 20 stopniach, wchodzę do sali prób +18 stopni
i nie zchodzi ze stroju. Strojenie przy codziennym graniu raz na 2
tygodnie.
Problemy – strasznie denerwuje mnie wejście na kabel – jest
ułożone pod kątem przez co nie możesz jej postawić na ziemi i oprzeć o
piec, bo wyrobi Ci się wejście jacka. Odciski na lakierze ale o tym już
mówiłem. Poza tym gram na niej ponad 2 lata i innych grzechów nie
pamiętam.
Jak mógłbym jeszcze jakoś pomóc rzucajcie pytaniami.
Moja jest dodatkowo wyposażona w preamp, którego nie ma w standardzie.
Gram jazz albo death metal ( zależnie z kim )
btw. na BBG5 nie grałem ale słyszałem. Wydawała mi się bardziej zmulona
niż mój RBX. Poza tym subiektywnie jest brzydsza 😛
Polecam rbxa 774 🙂 jestem bardzo zadowolony 😉 próbki dla Ciekawskich
https://basoofka.net/galeria/21755,yamaha-rbx-774-2/
zalezy jakie lubisz brzmienie. porownalem swoja BBG4S II(taki sam kolor nawet
jak twoj) z rbx 374. BB IMHO lepszy.
Ale o rbx774 to się wypowiedziec nie mogę…