Cześć! Mam pewien problem: przeczytalem na pewnej stronie ze aby grac na basie trzeba mieć odpowiedni wzrost. Ja mam 165cm i jestem dość drobny wiec czy mogę się uczyc grac??? Dzieki
nie mysl w takich kategoriach, bo w kompleksy popadniesz i będzie niedobrze :>
a grac mozesz spokojnie – no, chyba, ze okaze się, ze masz za slabe stawy w palcach – wtedy trudno…
mozesz se pograc na gitarze 😀
Możesz grać jak najbardziej:>}] 😀
ja też mam 165 cm wzrostu, w dodatku jestem płci żeńskiej, ale gram i niczym się nie przejmuję 😀 liczy się sprawność paluszków 😆
Co to znaczy “za słabe stawy”??? Po czym można takowe poznać?
heh. to jest dobre pytanie 😀
wiesz, w szkole muzycznej sa specjalisci –
takie panie, , które oceniaja, ze masz okej
stawy, albo stawy masz za slabe – wtedy
nie mozesz grac na kontrabasie.
a jak poznac? chyba trzeba pograc trochę na
basie i zobaczyc, czy palce wytrzymuja po
paru godzinach i nie bola za bardzo (ale
nie na opuszkach, tylko właśnie w stawach)
wiekszej bzdury nie slyszalem już nie tak dlugo i powiedza ze nie wolno jesc miesa , bzykac się w poniedzialek i nosic kaleson
no stary, mysl se co chcesz, ale np. Kwiatek (basista w nieistniejacym już knz) mowil, ze chcial grac na kontrabasie,
ale nie mogl, bo miał ZA SLABE STAWY.
MOGE TO UDOWODNIC – napisane to jest jak byk
w ksiazce leszka gnoinskiego pt. “Kult Kazika”.
może rzeczywiscie trochę glupote walnalem, jeżeli
chodzi o gitarę basowa, ale skad mozesz wiedziec,
czy np. osoba z osteoporoza(:>) i naprawdę cienkimi
palcami (mój kumpel gitarzysta for that matter –
kiedyś porownal swoj maly palec do struny B w
pieciostrunowce :>) nie będzie miala problemow?
Na wszelki wypadek od razu przerzuce się na harfę 😛
hahaha :> najlepiej to na taki instrument strunowy z japonii – na nim to się mloteczkami gra, to będzie najlatwiej…
a tak btw, probowal ktoś kiedyś grac klangiem na harfie??? :>
@Anonymous: ja też mam 165 cm wzrostu, w dodatku jestem płci żeńskiej, ale gram i niczym się nie przejmuję 😀 liczy się sprawność paluszków 😆
I ja się z panią zgadzam 😀 a propos… co to za pytania o ulubione techniki w danych użytkownika na koncie basoofki? Nieładnie, nieładnie… 😀
no przeciez to jest oczywiste, ze nie o techniki basowe!
to by było za proste. :>
Niski wzrost wcale nie jest przeszkodą. Przykładem może być Flea (mooj Guru) ktoory ma maximum 171, loob basista No Doubt ktoory nawet 170 nie ma i Gwen Stefani jest wyższa od niego (i kiedyś nawet na niego leciała 😀
to w sumie zalezy, bo zalozyciel :> napisal, ze ma 165,
ale jakby na bas rzucil się ktoś co ma 150?
:>>>>>
..a ja mam 2 metry wzrostu i z moim mój basik wyglada po zalozeniu, jak zabawka z Tesco….ale daje i niczym się nie przejmuje…ty tez się nie przejmuj ..pozdrawiam
Jakiś mitów ktoś Ci naopowiadał.. znam paru kontrabasistów, którzy są sporo nizsi od kontrabasu.. i grają znakomicie 🙂 Więc skoro kontrabas nie stanowi problemu, to basówka tym bardziej. Do każdego wzrostu i budowy da się odpowiednio dopasować zarówno rodzaj instrumentu jak i jego ułożenie podczas gry.
no wiesz, ale w kontrabasie to raczej granie gora/dol – nie tak jak w basowce. wiadomo, jak czlowiek jest niski, to ma krotksze rece,
no i ciezej mu dosiegnac do f na ten przyklad, a już na pewno będzie się szybciej meczyl – zwlaszcza, jak ma menzure 36 cali.
o to tutaj glownie chodzi 😀
Właśnie dlatego na kontrabasie jest trudniej z niskim wzrostem, a ludzie jakoś sobie radzą (i to nawet nie “jakoś” a bardzo dobrze:) ), toteż na basówie problem prawie nie istnieje, bo zawsze można bas zawiesić wyżej i już się sięga.. a jeśli dalej źle, to zmienić na taki z mniejsza menzura 🙂
Ale ja nie powiedzialem, ze jak ktoś jest niski, to mu się dobrze gra na kontrabasie, a zle na basoofce, tylko w ogole. To primo.
Secundo to przeciez sama stwierdzilas, ze znasz niskich, co na kontrabasie graja niezle… a swoja droga, kontrabasy tez maja standarty dlugosci menzury(to chyba glupie pytanie jest)?
Kontrabasy też bywają różne, fakt. Największe są te orkiestrowe (czasami nawet pięciostrunowe) – ale mój znajomy niewysoki kontrabasista właśnie na takim pomyka i idzie mu to nieźle 🙂
hm, to dobre – masz taki orkiestrowy wieeelki kontrabas (nawet pieciostrunowy), a stoisz sobie w piecdziesiatym rzedzie i wygrywasz cale nuty robiac buuu-buuuu-buuuu :>>>>>>>>>>
Bywa i tak 🙂 Zwykle stoi kilka takich kontrabasow i graja to samo buuuu-buuu-buuu 🙂 Ale jest też sporo dzieł na kontrabas i orkiestre, gdzie kontrabas jest solowym 🙂
(A nawet koncert na gitarę basówą i orkiestrę – bodajże Pendereckiego:)
Z calym szacunkiem dla muzykow orkiestrowych, ale to po prostu musi być fascynujace :>
Normalnie wcale bym się nie zdziwil, jakby w pewnym momencie koncertu kontrabasisci zaczeli ze soba gadac o np. wczorajszym obiedzie! (albo zeszlorocznym sniegu :>>>)
Albo w brydza zaczeli grac (jak ich jest ze czterech) :D.
Zycie kontrabasisty musi być fascynujace!
Kontrabasiści to nie tylko grajki orkiestrowe 🙂
No wiem, przeciez sobie zartuje! :>>>
czasem graja tez na weselach, żeby na zycie zarobic!!!!
:>>>>
A tam.. na weselach już nie ma po co załatwiać żywych basmanów, ludzie wolą syntezatory jakieś.
już nawet nie syntezatory, tylko jakichs dżidżejow z tandetnymi mikserami :C
Na moim będzie prawdziwy 🙂
i będzie robil buuu bu bu bu buuuu bu bu bu :>>>>
no i oczywiście będzie miał odpowiedni wzrost!
Niekoniecznie będzie tam grał, ale na ślubię będzie :>
A wzrost ma jedyny słuszny. 😉
Kontrabasy też bywają różne, fakt. Największe są te orkiestrowe (czasami nawet pięciostrunowe)
a ja widzaiłem sześciostrunowy kontrabas i co wy nato? 😉
@Kapral: to w sumie zalezy, bo zalozyciel :> napisal, ze ma 165, ale jakby na bas rzucil się ktoś co ma 150? :>>>>>
no wiesz…ja za wysoka nie jestem, bo mam tak pomiedzy tymi dwoma co wymieniles 😉 może Ty jakieś aluzje masz do ludzi o niskim wzroscie?? 😈
…ja za wysoka nie jestem
Pozazdrościć 😉 od zawsze uważałem ze nizsi basiści z basami wyglądają lepiej.Po prostu przy małych gabarytach bassmanna sam bass wydaję się większy,bardziej monumentalny…
Pozdr..
Ja mam 191 cm i wygladam z basem (wiem od ludzi widzacych jak gram) jednym lowem “ladnie” 😀 , bas tez nienajgozrej….. lol
zuraff.. kurde, rocznik z czarnobyla jestes?? 🙂 zartowalem. Ja mam 182 i z basem tez nie najgorzej widza mnie ludzie… ale myślę, ze to nie od wzrostu zalezy wyglad basisty podczas grania.
A ponoc rozpietosc rak jest rowna wysokosci [w zaokragleniu], wiec faktycznie nizszi moga mieć male klopoty..
pozdrawiam!
ja mam 185 cm i jestem rocznikiem z czarnobyla hehe,a w ogóle rok 86 to rok tygrysa hehe (niewiem co to daje ale to fajnie ze urodzilem się w roku tygrysa;)) z basem normalnie wygladam calkiem:) trzeba trzymac odpowiednio hehe
A ja nawet nie mam 160 i jakoś radę daje 😛
nie ma co się przejmować wzrostem,jak się chce grać,to się grac będzie,o! 😉
nie mysl w takich kategoriach, bo w kompleksy popadniesz i będzie niedobrze
:>
a grac mozesz spokojnie – no, chyba, ze okaze się, ze masz za slabe stawy w
palcach – wtedy trudno…
mozesz se pograc na gitarze 😀
Możesz grać jak najbardziej:>}] 😀
ja też mam 165 cm wzrostu, w dodatku jestem płci żeńskiej, ale gram i
niczym się nie przejmuję 😀 liczy się sprawność paluszków 😆
Co to znaczy “za słabe stawy”??? Po czym można takowe poznać?
heh. to jest dobre pytanie 😀
wiesz, w szkole muzycznej sa specjalisci –
takie panie, , które oceniaja, ze masz okej
stawy, albo stawy masz za slabe – wtedy
nie mozesz grac na kontrabasie.
a jak poznac? chyba trzeba pograc trochę na
basie i zobaczyc, czy palce wytrzymuja po
paru godzinach i nie bola za bardzo (ale
nie na opuszkach, tylko właśnie w stawach)
wiekszej bzdury nie slyszalem już nie tak dlugo i powiedza ze nie wolno jesc
miesa , bzykac się w poniedzialek i nosic kaleson
no stary, mysl se co chcesz, ale np. Kwiatek (basista w nieistniejacym już knz)
mowil, ze chcial grac na kontrabasie,
ale nie mogl, bo miał ZA SLABE STAWY.
MOGE TO UDOWODNIC – napisane to jest jak byk
w ksiazce leszka gnoinskiego pt. “Kult Kazika”.
może rzeczywiscie trochę glupote walnalem, jeżeli
chodzi o gitarę basowa, ale skad mozesz wiedziec,
czy np. osoba z osteoporoza(:>) i naprawdę cienkimi
palcami (mój kumpel gitarzysta for that matter –
kiedyś porownal swoj maly palec do struny B w
pieciostrunowce :>) nie będzie miala problemow?
Na wszelki wypadek od razu przerzuce się na harfę 😛
hahaha :> najlepiej to na taki instrument strunowy z japonii – na nim to się
mloteczkami gra, to będzie najlatwiej…
a tak btw, probowal ktoś kiedyś grac klangiem na harfie??? :>
I ja się z panią zgadzam 😀 a propos… co to za pytania o
ulubione techniki w danych użytkownika na koncie basoofki? Nieładnie,
nieładnie… 😀
no przeciez to jest oczywiste, ze nie o techniki basowe!
to by było za proste. :>
Niski wzrost wcale nie jest przeszkodą. Przykładem może być Flea (mooj
Guru) ktoory ma maximum 171, loob basista No Doubt ktoory nawet 170 nie ma i
Gwen Stefani jest wyższa od niego (i kiedyś nawet na niego leciała 😀
to w sumie zalezy, bo zalozyciel :> napisal, ze ma 165,
ale jakby na bas rzucil się ktoś co ma 150?
:>>>>>
..a ja mam 2 metry wzrostu i z moim mój basik wyglada po zalozeniu, jak zabawka
z Tesco….ale daje i niczym się nie przejmuje…ty tez się nie przejmuj
..pozdrawiam
Jakiś mitów ktoś Ci naopowiadał.. znam paru kontrabasistów, którzy są
sporo nizsi od kontrabasu.. i grają znakomicie 🙂 Więc skoro kontrabas nie
stanowi problemu, to basówka tym bardziej. Do każdego wzrostu i budowy da
się odpowiednio dopasować zarówno rodzaj instrumentu jak i jego ułożenie
podczas gry.
no wiesz, ale w kontrabasie to raczej granie gora/dol – nie tak jak w basowce.
wiadomo, jak czlowiek jest niski, to ma krotksze rece,
no i ciezej mu dosiegnac do f na ten przyklad, a już na pewno będzie się
szybciej meczyl – zwlaszcza, jak ma menzure 36 cali.
o to tutaj glownie chodzi 😀
Właśnie dlatego na kontrabasie jest trudniej z niskim wzrostem, a ludzie
jakoś sobie radzą (i to nawet nie “jakoś” a bardzo dobrze:) ), toteż na
basówie problem prawie nie istnieje, bo zawsze można bas zawiesić wyżej i
już się sięga.. a jeśli dalej źle, to zmienić na taki z mniejsza menzura
🙂
Ale ja nie powiedzialem, ze jak ktoś jest niski, to mu się dobrze gra na
kontrabasie, a zle na basoofce, tylko w ogole. To primo.
Secundo to przeciez sama stwierdzilas, ze znasz niskich, co na kontrabasie
graja niezle… a swoja droga, kontrabasy tez maja standarty dlugosci
menzury(to chyba glupie pytanie jest)?
Kontrabasy też bywają różne, fakt. Największe są te orkiestrowe (czasami
nawet pięciostrunowe) – ale mój znajomy niewysoki kontrabasista właśnie na
takim pomyka i idzie mu to nieźle 🙂
hm, to dobre – masz taki orkiestrowy wieeelki kontrabas (nawet pieciostrunowy),
a stoisz sobie w piecdziesiatym rzedzie i wygrywasz cale nuty robiac
buuu-buuuu-buuuu :>>>>>>>>>>
Bywa i tak 🙂 Zwykle stoi kilka takich kontrabasow i graja to samo
buuuu-buuu-buuu 🙂 Ale jest też sporo dzieł na kontrabas i orkiestre, gdzie
kontrabas jest solowym 🙂
(A nawet koncert na gitarę basówą i orkiestrę – bodajże Pendereckiego:)
Z calym szacunkiem dla muzykow orkiestrowych, ale to po prostu musi być
fascynujace :>
Normalnie wcale bym się nie zdziwil, jakby w pewnym momencie koncertu
kontrabasisci zaczeli ze soba gadac o np. wczorajszym obiedzie! (albo
zeszlorocznym sniegu :>>>)
Albo w brydza zaczeli grac (jak ich jest ze czterech) :D.
Zycie kontrabasisty musi być fascynujace!
Kontrabasiści to nie tylko grajki orkiestrowe 🙂
No wiem, przeciez sobie zartuje! :>>>
czasem graja tez na weselach, żeby na zycie zarobic!!!!
:>>>>
A tam.. na weselach już nie ma po co załatwiać żywych basmanów, ludzie
wolą syntezatory jakieś.
już nawet nie syntezatory, tylko jakichs dżidżejow z tandetnymi mikserami :C
Na moim będzie prawdziwy 🙂
i będzie robil buuu bu bu bu buuuu bu bu bu :>>>>
no i oczywiście będzie miał odpowiedni wzrost!
Niekoniecznie będzie tam grał, ale na ślubię będzie :>
A wzrost ma jedyny słuszny. 😉
a ja widzaiłem sześciostrunowy kontrabas i co wy nato? 😉
no wiesz…ja za wysoka nie jestem, bo mam tak pomiedzy tymi dwoma
co wymieniles 😉 może Ty jakieś aluzje masz do ludzi o niskim wzroscie??
😈
Pozazdrościć 😉 od zawsze uważałem ze nizsi basiści z
basami wyglądają lepiej.Po prostu przy małych gabarytach bassmanna sam bass
wydaję się większy,bardziej monumentalny…
Pozdr..
Ja mam 191 cm i wygladam z basem (wiem od ludzi widzacych jak gram) jednym
lowem “ladnie” 😀 , bas tez nienajgozrej….. lol
zuraff.. kurde, rocznik z czarnobyla jestes?? 🙂 zartowalem. Ja mam 182 i z
basem tez nie najgorzej widza mnie ludzie… ale myślę, ze to nie od wzrostu
zalezy wyglad basisty podczas grania.
A ponoc rozpietosc rak jest rowna wysokosci [w zaokragleniu], wiec faktycznie
nizszi moga mieć male klopoty..
pozdrawiam!
ja mam 185 cm i jestem rocznikiem z czarnobyla hehe,a w ogóle rok 86 to rok
tygrysa hehe (niewiem co to daje ale to fajnie ze urodzilem się w roku
tygrysa;)) z basem normalnie wygladam calkiem:) trzeba trzymac odpowiednio hehe
A ja nawet nie mam 160 i jakoś radę daje 😛
nie ma co się przejmować wzrostem,jak się chce grać,to się grac będzie,o! 😉