wIAM JESTEM OK PÓROCZNYM POSIADACZEM BASSA ,CAŁY CZAS ZBIERAM KASE NA JAKIS
PIEC ,KOMBO COKOLWIEK POD CO MÓGŁBYM PODPIĄC GITARE I I BYŁO BY ELEGANCKO
SŁUCHAC I GRAC Z KOLEGAMI,CO BYŚCIE BY MI PORADZILI JAKIE MARKI JAKA MOC (W
JAKI SPOSÓB ZDOBYWALIŚCIE KASE:))BO DZISIEJSZE CZSY SA NAPRAWDE TRUDNE
NIESTETY(JA MAM DOPIERO 250 ZŁ I NAPRAWDE CIĘŻKO MI TO ZBIERANIE IDZIE OHHH
ZGÓRY DZIĘŹ ZA POMOC IC WICZCI EBRACIA ĆWICZCIE POZDR
Jakie marki wzmacniaczy polecacie dla basisty?
Jaką moc wzmacniacza powinienem wybrać dla swojego basu?
Jaki rodzaj pieca lub kombo jest najlepszy dla basisty?
Czy macie jakieś sugestie odnośnie zbierania pieniędzy na zakup wzmacniacza?
Jakie metody zbierania pieniędzy na sprzęt muzyczny polecacie?
Czy rozważaliście kiedykolwiek wynajem sprzętu jako alternatywę dla jego zakupu?
Jakie funkcje są ważne dla basisty w wzmacniaczu?
Czym kierować się przy wyborze wzmacniacza dla basisty?
Jakie parametry techniczne powinien posiadać wzmacniacz dla basisty?
Które marki wzmacniaczy są najczęściej polecane wśród basistów?
Jeśli o moz chodzito 80 wat do grania z perka, ale lepiej 100W dla zapasu,
wyłącz caps locka 😉
100W to wcale nie taki zapas..
Myślę, że trzeba będzie zrobić przyklejony temat „Jaki wzmacniacz?”,
gdyż notoryczność niektórych pytań jest wprost porażająca.
Albo Faq. Co myślisz Palik?
Ja myślę nawet ze można o tym arta napisac, czym mogę się przez weekend zajac
wiec kapral i palik co o tym myślicie??
jeśli będziesz miał jakieś pytania to pomoge w kwestii piecow , które miałem czy
mam…
oki to zapodaj mi jakieś refleksje na maila to je umieszcze w swoim arcie. Im
więcej tym lepiej. [email protected]
No lepiej naprawdę zebrać siły i napisać ten temat jako przyklejony, albo
nawet coś do czytelni wrzucić, bo ostatnio co 2 temat jest właśnie o
piecach 😉
myśle że conajmniej 250W a jeszcze lepiej 400 w i pamiętaj że to nie
wszystko dużo bardziej liczy się to jaką skutecznośc w decybelach mają
głośniki i ile ich jest a nie to ile piec ma WATT ale taki piecyk używany to
grzieś 1100zł a paka + wmachol jeszcze więcej… ale są okazje
A co, chciałabyś 300W zapasu za 250zł mieć?
Za 250zł można conajwyżej kupić jakieś średniej klasy combo
ćwiczeniowe, ale na próby nadawać się to nie będzie.. Zapas to jak dla
mnie to coś, co pozwala na decydowanie nad dynamiką, a nie wymusza
napieprzanie najmocniej jak potrafisz „byleby było mnie coś tam słychać”.
To żadna gra jest. A 100W w zasadzie tak właśnie na próbach się prezentuje
(chyba, że kapelka gra spokojnie, z dużą ilością przestrzeni i dość
cicho, a co najważniejsze – nie ma instrumentów wchodzących w rejestry
zbliżone do basówy; niestety w większości kapel czyni to gitara). Przy
graniu rockowym/cięższym, zwłaszcza z dwoma gitarami w zespole, 100W nie
jest zbyt wygodnym rozwiązaniem.
Ale w ogóle nie rozumiem po co ta dyskusja, kolega gość wyraźnie mowi ze ma
bardzo nadwerezone fundusze, a 80W to jest takie minimum na ktorym można w ogóle
pograc z perką, a mogłoby się zmiescic w takiej kwocie. Ale co tam. niech
dozbiera te 3000zł i sobie coś dobrego kupi 😉
nie chodzi mi o kupno wzmacniacza „1000w” za 250zł:](w chwili obecnej
dysponuje taka kwota to tak na marginesie )tylko jaki wzmacniacz mógłbym
kupić aby można było pograć z kumplmi ,a gram raczej reggae czyli przeważnie
proste motywy bo kase jeszcze się coś wytrzaśnie
Fender dostales pierwszą czesc na pw
Jeżeli koledzy będą grali głośno i z przesterem,
no to potrzeba Ci dosyć dużo mocy – jeżeli będą
grali akustycznie, potrzeba dużo mniej.
Myślę również, że jak perkusista nie będzie mocno
grał (koncentrując się raczej na pulsie, jak to w reggae),
to combo 50W powinno wystarczyć.
słuchaj gościu mam dla ciebie rozwiązanie….
a pożycz se od kogoś jakiś piec bo za 250zł to nie warto nic
kupowac…
niestety gra na basie kosztuje i to dużo…
a obok zbieraj se pieniążki i ja bę dziesz miał 1000zł
to se kupisz coś nowego lub używanego ale o odpowiednie mocy i zapasie
ja kombinowałęm już tyle razy i tyle razy za szybko podjąłem decyzję że
potem sobie w twarz plułem …
po co wydałęm 400zł na głośniki… jak ty cała paka za 600 do kupienia i
takie tam
może w przyszłości doskładasz se jeszcze trochę szmalcu… i pamiętaj
nawet ja se kupisz
100W made in tajwan „NO NAME” to może się okazac
ze będzie ciszej grało niż 50 W Warwicka czy Laneya.
poszukaj no forum o skutecznościach głośników to zrozuniesz…..
wiesz tylko kto mi pożyczy piec ,to nie takie latwe ludzie w dzisiejszych
czasach sobie nie ufaja ,a więc nie pomagają sobie 🙁 niestety!!
W komisach popatrz – ja kupiłem swojego LDMa za 650 o mocy 150 W. Troche byś
musiał dołozyc sobie – ale to wystarcza na żeźnie w miałym pomieszczeniu.
Wiem bo tak gramy czasem.