Czy ktoś używał takiego wzmacniacza
allegro.pl/wzmacniacz-piec-basowy-do-basu-i4970574619.html ? Występuje
chyba pod różnymi tanimi markami. Chciałbym zabrać czasem basa do swojejego
biura, bo mam mało czasu na naukę gry, gdyż mało w domu bywam, a nie będę
targał swojego 30W 15kg wzmacniacza. Ten miałbym na miejscu, Pytanie czy
warto zapłacić te 150 z wysyłką za nówkę, czy lepiej kupić jakąś
małą używkę za 300zł (zaznaczam, że chodzi o wzmacniacz dodatkowy do
nauki gry).
26 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Szczerze? Chciałbym zobaczyć jak wygląda gra na 5″ głośniku.
Jak dla mnie, to dopłacasz jakąś stówę, kupujesz „renomowany” wzmacniacz na 8″,
ale to też równa się wadze.
Albo kupujesz multi, np zooma b1/b2 i masz możliwość gry na słuchawkach,
albo podpięcia głośników od kompa, a w dodatku kupę ciekawych efektów,
podkładów perkusyjnych.
A propos Zooma B1 mam na sprzedaż wersję B1X czyli dodatkowo pedał
ekspresji. Polecam do użytku jak wyżej napisał @Elr
Ostatnio można wyrwać Warwicka BC10 za 300zł. Male, lekkie, prawie nie
szumi, a nie potrzebuje bolca w ścianie. Dodatkowo wbudowany wzmacniacz
słuchawkowy.
Może nie warto kupować drugiego wzmacniacza, który nie wiadomo gdzie później ma
stać. Za tą kasę do ćwiczeń wystarczy chyba cośtakiego. Małe poręczne i ma wszystko co do ćwiczeń potrzebne. https://www.youtube.com/watch?v=hxkCZfnfzjI Tu prezentacja video.
Zdecydowanie ten gitarowy przester będzie śmigać z basem.
Ja bym kupił jakiś wzmacniacz słuchawkowy, czy np. Korga Pandorę, który to
może też być funkcjonalnym multiefektem, kiedy trzeba :).
Ale jest dobrą inwestycją imho.
Przesteru nie trzeba używać, można go wyłączyć. Ja osobiście https://www.youtube.com/watch?v=U04CaY3vLdY używam wzmacniaczasłuchawkowego, który przesteru nie ma. Poleciłem Ibka, bo mieści się w
mniej więcej tym samym przedziale cenowym co ten używany no-name (Boss, choć
bez przesteru, jest droższy o około stówę). Jest jeszcze https://www.youtube.com/watch?v=SR2CN_LHrUo takie cóś. W praktycznie
tej samej cenie, no ale nie ma ani tunera, ani metronomu, a więc raczej rzeczy
potrzebnych do ćwiczeń (bo jak wyczytałem, ten piec to raczej do tego
miałby być).
No, ale Korg Pandora to troszkę inny przedział cenowy.
witam,czy na początek do Ibanez-a SR 370 SPB taki wzmacniacz będzie
ok?
czy z tego małego urządzonka będzie w miarę głośny dźwięk?jakiś taki
mały tam głośniczek;)
Gniazdo „Phone” w tym piecyku służy do podpięcia telefonu? 😛
Ten głośniczek służy wyłącznie dla tiku/podkładu – dźwięk idzie na
słuchawki.
czyli trzeba podłączyć jeszcze do głośnika ,dobrze rozumiem?
teraz znalazłem Zoom B2 i jestem pod wrażeniem możliwości tego
urządzenia.Jak to się podłącza do basu i głośnika??w ogóle będzie to
pasować do ibaneza 370?
Nie pisz jednego posta zaraz pod drugim, edytuj.
Wbrew pozorom angielskie słowo „phone” nie oznacza urządzenia
telekomunikacyjnego 😛
Raczej do słuchawek. Wzmacniacze słuchawkowe zostały stworzone po to,
żebyś mógł ćwiczyć i nikomu nie przeszkadzać.
Najczęściej w tych wzmacniaczach jest wyjście 3,5 mm (mini jack). Możesz to
podłączyć do urządzeń, które mają wejścia auxiliary (AUX). Słyszysz,
że pięknie i głośno grają, bo mogą też być podłączone do urządzeń
nagrywających. Przyjrzyj się dokładnie postom #4 i #7.
ps.
Z tym pięknym brzmieniem, to raczej bym nie przesadzał. To są najczęściej
wzmacniacze uniwersalne, do gitar i do basów. Co do zasady służą do
ćwiczenia, a nie do nagrywania … chociaż, jak widać można.
edit:
a tak jeszcze a propos tego co IMMO napisał 😉
dzięki za cierpliwość.
Czyli chyba zdecyduję się na takiego Roland CUBE 10GX plus kiedyś dokupię
zoom B2u bo tam są fajne podkłady .
Ten Roland będzie ok do takiego Ibnez370?
Te piecyki też są do ćwiczenia, chociaż mają trochę bajerów. Nie ma
znaczenia jakie wiosło do nich podepniesz. Wszystkie brzmią raczej tak samo.
On mają za zadanie raczej uwypuklić błędy które popełniasz grając, a nie
powalać brzmieniem. Sam mam w domu Rolanda XL 25 i wiem, że koncertu to na
tym bym nie zagrał, choć ćwiczy się fajnie i czasem dzięki kilku bajerom
można się trochę pobawić. Jeżeli chcesz kupić coś naprawdę
pożytecznego, coś co pozwoli ci z jednej strony ćwiczyć w domu nikomu nie
przeszkadzając, bawić się brzmieniem, mieć pożyteczne narzędzie na
koncert, to wydając właściwie taką samą kasę jak na Rolanda Cube 10GX,
możesz kupić takie coś
http://www.musiccenter.com.pl/product/4530/ebs-microbass-ii-przedwzmacniacz.html
to jest sporo droższe od rolanda cube 10gx.Zresztą podobne do zooma choć
też droższe…to nie lepiej już tego zooma?
Sorki pomyliłem piecyki 🙂
jakoś o tym myślałem
http://www.thomann.de/pl/roland_micro_cube_rx.htm
cholera trochę drogie to jak na początek
roland gx10 to koszt 450zł
Ale wiecie, że rozmawiacie o wzmacniaczach GITAROWYCH Rolanda? Basowe maja
literkę B w nazwie i są nieco droższe:
http://www.thomann.de/pl/roland_wzmacniacze_basowe.html
Właśnie! miałem pytać czy ten roland micro cube rx to jest wzmacniacz do
basu…
teraz już widzę że nie(być może bas można podłączyć ale też inne
gitary)szkoda tylko płacić za funkcję z których nie będzie się korzystać
więc szukam czegoś typowego do basu i najlepiej z podkładami perkusji
wyłącznie do celów domowych.
Może jeszcze coś polecicie? może ten ROLAND CUBE 10GX nada się?
G – gitara
B – bas
Myślałem że wiem trochę więcej a nic z każdym postem wiem coraz
mniej:(