tak, ale u lutnika, sam nie kombinuj. trzeba wyjac stara nakretke (sa na to sposoby i nawet najbardziej zjechana można wyjac (żeby lutnik cie nie. naciagal na wymiane preta) zalozy ci nowa i voila.
Ok dzięki wielkie, bo gownianym imbusem sobie trochę zepsolem ;d dużo może to kosztowac ? 😀
Ja bym Cie skasowal 10- 40zł w zaleznosci od rozmiaru i trudnosci operacji…
Ok, dzięki teraz muszę znaleść jakiegoś speca z Lublina ;]
Klopotu nie będzie.
-Fatyga (dziwny jest prawdopodobnie, cha cha, ale potrafi posklejac wiosło przejechane przez walec drogowy, , które będzie gralo lepiej niż wczesniej…)
-Dlugosz z Krasnika, przyjemnie zakrecony, jak jestem w kraju to zawsze do niego latam. Szybko, w miarę tanio i solidnie.
Dzięki wielkie za informacje. Można zamknąć.
Ja wymieniałem w Warszawie u Nexusa 100zł razem z nową nakrętką.
tak, ale u lutnika, sam nie kombinuj. trzeba wyjac stara nakretke (sa na to
sposoby i nawet najbardziej zjechana można wyjac (żeby lutnik cie nie. naciagal
na wymiane preta) zalozy ci nowa i voila.
Ok dzięki wielkie, bo gownianym imbusem sobie trochę zepsolem ;d dużo może to
kosztowac ? 😀
Ja bym Cie skasowal 10- 40zł w zaleznosci od rozmiaru i trudnosci operacji…
Ok, dzięki teraz muszę znaleść jakiegoś speca z Lublina ;]
Klopotu nie będzie.
-Fatyga (dziwny jest prawdopodobnie, cha cha, ale potrafi posklejac wiosło
przejechane przez walec drogowy, , które będzie gralo lepiej niż
wczesniej…)
-Dlugosz z Krasnika, przyjemnie zakrecony, jak jestem w kraju to zawsze do
niego latam. Szybko, w miarę tanio i solidnie.
Dzięki wielkie za informacje. Można zamknąć.
Ja wymieniałem w Warszawie u Nexusa 100zł razem z nową nakrętką.