Cześć !
Przeszukiwałem internet ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
Czy w Ibaneza SR 305 uda się wepchnąć pickupy EMG 40 DC oraz
elektronikę EMG BQS System ?
www.emgpickups.com/bass/extended-series/5-string/40dc.html
www.emgpickups.com/accessories/bass-accessories/bass-eq-active/bqssystem.html
Rozumiem, że do uruchomienia takiego zestawu niezbędne są dwie baterie.
Ibanez SR 305 ma tylko slot na jedną, czy drugą można dołożyć w kieszeni
preampu ?
Kwestia dotyczy również samych pickapów które są troszkę innego
rozmiaru niż te zainstalowane fabrycznie (roznmiar Bartollini P2 (?). EMG są
trochę krótsze oraz szersze- około 2 mm z każdej strony. Czy praktykuje się
poszerzanie kieszeni w korpusie basu ?
Co sądzicie o takiej zamianie ?
Pozdrawiam !
Czy szukaliście informacji dotyczącej wymiany elektroniki w basie Ibanez SR 305?
Czy udałoby mi się zamontować pickupy EMG 40 DC oraz elektronikę EMG BQS System w moim Ibanezie SR 305?
Czy potrzebne są dwie baterie do uruchomienia takiego zestawu?
Czy jest możliwość dołożenia drugiej baterii w kieszeni preampu Ibanez SR 305?
Czy pickupy EMG 40 DC są mniejsze niż te zainstalowane fabrycznie?
Czy praktykuje się poszerzanie kieszeni w korpusie basu dla pickupów EMG?
Czy są jakieś inne opcje zamiany elektroniki w Ibanez SR 305?
Czy jest jakieś ryzyko uszkodzenia basu podczas wymiany elektroniki?
Czy wymiana elektroniki wpłynie na jakość dźwięku mojego basu?
Czy macie jakieś doświadczenia z samodzielną wymianą elektroniki w basie?
A czemu uważasz, że do uruchomienia tego zestawu niezbędne są dwie
baterie?
Oczywiście, że praktykuje się poszerzanie kieszeni w korpusie basu ale
trzeba pamiętać, że operacja odwrotna nie jest możliwa. Trzeba być dobrze
przekonanym o celowości zmiany.
Marek
Myślę, że powinieneś jeszcze raz mocno rozważyć sens całej operacji,
głównie pod kątem kosztów. SR-ka serii 300 to nie jest arcydzieło sztuki
lutniczej i powstaje pytanie, czy warto do gitary tej klasy ładować
wypierdziane pickupy. W mojej ocenie warto to robić wtedy, gdy budowa wiosła
(drewno, osprzęt) pozwala wyzyskać całość możliwości brzmieniowych
takich pickupów. Obawiam się, że SR300 jest takim instrumentem tylko po
części. Dochodzą do tego wspomniane koszta. Przy odsprzedaży tego Ibaneza
nie będą praktycznie miały szansy się zwrócić; może w niewielkim
procencie co najwyżej. Mało który potencjalny nabywca SR300 zechce bowiem
dopłacić ekstra za pickupy EMG. Z całym szacunkiem, ale Music Man to to nie
jest.
Na co dzień oćwiczam w domu SR700, sprzęt bądź co bądź odrobinę
wyższej klasy, i też się zastanawiałem, czy nie wymienić pickupów z tzw.
Bartolini (bo napis na metce ma się nijak do brzmienia) na lepsze. Fakt, że
ciągle nie mogę się zdecydować, o czymś świadczy;-)
Nie namawiam do zarzucenia całego planu, tylko wskazuję na kwestie, jakie
warto wziąć pod uwagę przy jego realizacji. Pozdrawiam.
Zgadza się – tego typu problemy są tu najważniejsze. Technicznie można to
zrobić (mniejszym lub większym kosztem). Ale przy odsprzedaży tego basu
raczej nie odzyskasz już tych kosztów. A tych pickupów już nie dasz rady
wymontować – chociażby z powodu poszerzonych basenów na przystawki. Więc
jeśli masz trochę kasy, to być może lepszym pomysłem jest sprzedaż tego
basu i kupno lepszego. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Marek
@MarkBass
Wyczytalem to w dokumentacji producenta, że powinno się użyć dwóch baterii
9V. Jedna dla preampu druga dla pickupow.
@Jagdpanther
Co do opłacalności tej wymiany to widzę to tak. Ta SR305 jest moim pierwszym
wiosłem i nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Aby zakupić bas moich
marzeń musiał bym zapłacić dużo, dużo, dużo więcej a nie zapowiada się
abym miał takie pieniądze. Dlatego też chcę odpicować to co mam do granić
możliwości. Co do „arcydziełą sztuki luitniczej” – ten Ibanez jest mega
wygodny ! Przy zamontowaniu w pełni aktywnej elektroniki wpływ drewna z
którego wykonany jest korpus (agathis) nie będzie miał aż tak dużego
wpływu na brzmienie. Dobrze rozumuję ?
W skrócie chcę osiągnąć konkretne brzmienie, które zapewnią mi te
pickupy (+ odpowiednia technika ofc). Zakup wiosła z takim osprzętem to grube
siano. Nawet gdybym sprzedal to co mam i dołożył pieniądze przeznaczone na
zmianę elektroniki o której tu dyskutujemy to i tak nie otrzymał bym tego co
bym chciał 😉
Przystawki + preamp zawsze można z instrumentu wyciągnąć i zamontować
oryginalne częśći. Czy istenieje możliwość aby lutnik zaślepił
powiększone otwory ?
Zapraszam do dyskusji !
Pozdroooo!
A możesz podać link do tej dokumentacji? Podstawowy ich dokument mówi (w
pierwszym zdaniu), że wystarczy 1 bateria.
O jakim zaślepieniu powiększonych otworów piszesz? Dobry lutnik zrobi
wszystko: zaślepi otwory, polakieruje całość, nawet zrobi nową deskę ale
koszt będzie adekwatny do wymaganego wkładu pracy.
Proponuję abyś policzył koszty przystawek, preampu i prac lutniczych i
jeśli ten koszt będzie OK, to zgłoś się do lutnika i działaj.
Marek
Dzida, kolego. Jaki jest twój wymarzony bas? Bo tak sobie liczę że trochę
kasy wpakujesz w tego Ibaneza.
@ Markbass
http://www.emgpickups.com/media/productfile/b/q/bqs_system_0216rk.pdf
strona czwarta, oraz strona pierwsza…
„f you play the instrument very hard, and are boosting the bass, mid, or treble
with the BQS, you should consider operating the guitar on +18 Volts (2
Batteries in series, see page 4). If you play mildly and use a minimum of boost
the instrument should operate easily on a single 9-Volt battery.”
Jak się to ma w praktyce ?
Zaślepianie otworów… chodzi mi o to, że jeżeli już powiększę sloty na
nowe pickupy i w pewnym czasie stwierdzę że jednak zmienię wiosło to będę
chciał spowrotem wsadzić stockowy osprzęt Ibaneza. Pozostaną luki dookoła
starych pickupów. Zastanawiam się czy lutnik jest w stanie to tak zrobić aby
wyglądało to i brzmiało estetycznie.
Zakupiony zestaw EMG wyciągam i albo sprzedaję osobno albo robię z nim coś
dalej 😉 taki mam plan hehe
@Ulfbar
no wpakuje około 1200zł (w przypadku nowych), ale na dwa rzuty. najpierw
preamp potem pickupy lub na odwrót 🙂
Wiosło moich (aktualnych ;)) marzeń to Spector Alex Webster sig. Jeżeli
chodzi oczywiście o ten rodzaj brzmienia i do takiej muzyki… Rozważam w
przyszłości posiadanie drugiego basu (4 strunowego) do innych muzycznych
zajawek 😉
Ale ogólnie nie mam zamiaru narazie się z tym Ibanezem rozstawać, lubię go,
lubię jak rzeczy które mam starzeją się, dojrzewają razem ze mną. Chcę
mu dać kopa aby diabeł był zadowolony 😉 😉 😉
Pozdrawiam
@Dzida,
Przytoczony fragment jest po angielsku. Czy jesteś pewien, że go
zrozumiałeś? Oni piszą, że przy mocnej grze i podbijaniu barwy lepiej mieć
dwie baterie szeregowo (aby mieć większy „headroom”), a Ty poprzednio
napisałeś, że jedna bateria ma być dla przystawek a druga dla preampu. To
zupełnie co innego i niewłaściwie to zrozumiałeś. Proponuję przeczytać
pierwsze zdanie z tego dokumentu:
http://www.emgpickups.com/media/productfile/p/o/powertips_tricks_0230-0190c.pdf
I w związku z tym, moim zdaniem, już nie musisz frezować komory na drugi
pojemnik baterii. To zmniejsza koszty.
Marek
Fakt ! Masz rację ! Pomyliłem się z tym podłączeniem do pickupów. Sorry.
Czy w praktyce powinno się w takim razie zastosować drugą baterię ? Pracuje
nad mocnym atakiem, z podbicia barwy pewnie również będę korzystał.
Moim zdaniem przy świeżej baterii 9V nie ma żadnego problemu. I biorąc pod
uwagę, że frezowanie + pojemnik na baterię to duży koszt (dobry pojemnik
kosztuje 60zł), to ja bym z tego zrezygnował. Zaoszczędzisz ze 200zł.
Taką drugą baterię polecałbym basistom typu Wojtek Pilichowski, którzy
faktycznie głośno grają. Ale Ty chyba tak głośno nie grasz?
Marek
Ej, to dokładanie drugiej baterii do „głośnego grania” wydaje się być bez
sensu. Bo niby czemu?
Hmmm.. jest to dość dokładnie napisane powyżej (w postach #7 i #8).
Czytałeś je? Nie chodzi wyłącznie o granie głośne ale granie głośno i z
dużym podbiciem jakiegoś pasma – te dwa czynniki muszą wystąpić razem.
Mocny sygnał może mieć z 0.3V i jak do tego dołoży się powiedzmy
maksymalnie rozkręcone basy (niektórzy tak grają), to do wejściowego
sygnału trzeba dołożyć 12-15dB wzmocnienia i już pojedyncza bateria może
być za słaba aby pozwolić wzmocnić sygnał bez zniekształceń. To tak w
skrócie.
Marek
Ciekawa rzecz, niemniej może jednak lepiej zainwestować po prostu w inny bas.
SR300 to zapewne dobry materiał wyjściowy do takich przeróbek, ale są
lepsze. Rozumiem stosunek emocjonalny do tego instrumentu, lecz dobry
sprzęt/dobre brzmienie to nie tylko emocje;-)
Niby tak ale tak jak pisałem wcześniej. Wiosło mam od nowości, jest mi ono
idealnie wygodne. W pełni aktywna elektronika w pewnym sensie niweluje wpływ
drewna na brzmienie. Więc… po co je zmieniać 🙂 Jedyna opcja zamiany która
by mnie zadowoliła to przepaść cenowa w stosunku do tego co mam. A w
„troszeczkę” lepszych basach i tak nie będzie tych przystawek na których mi
zależy 😉
Ja też mam wątpliwości. Sam bas kosztuje w granicach 1300zł, a chcesz
włożyć w niego 1200zł. Musisz mieć świadomość, że przy ewentualnej
sprzedaży nigdy nie odzyskasz tych pieniędzy. Pomogłoby może gdybyś sam
potrafił wykonać część pracy (frezowanie, lakierowanie, przepięcie
elektroniki). Ale jeśli robisz to z pełną świadomością, to nie widzę
problemu.
Marek
Różnica (istotna) jest taka, że instrument za 2600 sprzedasz później za
kwotę w okolicach 2600, a tego Ibaneza jedynie za kwotę w okolicach 1000zł.
Chyba, że przekonasz kupca, że dodatkowe elementy podwyższają znacznie jego
wartość. Ale chyba nie sądzisz, że Ibaneza 305 można sprzedać w Polsce za 2500zł.
Ale tak jak napisałem; jeśli uważasz, że warto, to działaj. Sprawa
ogólnie jest prosta technicznie. Jedynie trzeba mieć kasę na części i
robotę lutniczą. Ale to już zdaje się masz.
Marek
edytowałem przed Twoją odpowiedzią;) rzuć okiem proszę !
OK ale zakładając, że kupił bym inny instrument za załóżmy 2600zł i
tak nie miał bym tego czego oczekuję… i tak musiał bym w niego wsadzić
taki zestaw prickupow + preamp. Pytanie czy w basie o klasę wyższym była by
bardzo odczuwalna różnica w brzmieniu na takim aktywnym zestawie w
porównaniu do agathisowego Ibaneza ??
Co do sprzedaży, tak jak mówiłem – zawsze można wyciągnąć preamp i
pickupy i zamontować z powrotem stockowe a zestawik EMG przerzucić do
kolejnego wiosła 😉
Jeśli pickupy wymagają frezowania (bo są szersze), to koncepcja, że „zawsze
można wyciągnąć preamp i pickupy” jest bardzo słaba i raczej nierealna.
Koszt doprowadzenia basu do stanu pierwotnego byłby znaczny (większy niż
pierwsza operacja). A zdaje się, że pisałeś, że rozmiary przystawek są
inne i bez frezowania się nie obędzie. Chyba sobie zdajesz sprawę, że jak
powiększysz baseny na przystawki, to nie będzie tajemniczego skrótu „Ctl+Z”
aby wycofać zmiany tylko ktoś to będzie musiał fizycznie zrobić. A zadanie
jest trudne i trzeba za nie zapłacić.
Marek
A co z brzmieniem ?
Nie rozumiem tego pytania. Już się zdecydowałeś na konkretne przystawki,
konkretny preamp, w zasadzie zaakceptowałeś bardzo duże koszty przeróbki i
teraz się pytasz „co z brzmieniem”? Brzmienie będzie takie jak wybrane
przystawki i preamp będą w stanie zapewnić. Rozumiem, że wybierając te
przystawki już się nad tym zastanowiłeś, tak?
W pytaniu chodzi o to jak zachowają się te pickupy EMG wraz z preampem w
agathisowym body mojego Ibaneza. Czy rzeczywiście wpływ drewna jest
niwelowany praktycznie do zera w przypadku 100% aktywnego układu.
Tak! Zastanowiłem się i wiem, że to brzmienie mi będzie odpowiadało 😉
Na takie pytania ciężko znaleźć odpowiedź, bo pewnie niewiele osób
robiło coś takiego akurat z SR300. Podobno EMG mocno
omijają drewno. Jak bardzo – nie wiem. Z próbek na YT zdają się być jasne
i głośne.
Sam chciałem kiedyś wpakować EMG w mojego J&D, ale ostatecznie wyrwałem
używanego Ibaneza ATK i jest wow. Dużo pewniejszy interes.
Skoro zastanowiłeś się i chcesz wymieniać elektronikę, to działaj.
Będziemy czekać na recenzję po wymianie. Ja osobiście kupiłbym ATK (za tę
samą cenę co chcesz włożyć w nowy preamp). A poprzedni bas bym sprzedał i
w ten sposób miał dobry bas za darmo. I myślę, że w przypadku ATK już
byś nie myślał o „poprawkach” – w dobrych rękach brzmi bardzo dobrze. Może
to wyjaśni dlaczego nikt nie robi tak kosztownych przeróbek SR300. W
przypadku fiaska tej operacji masz wyrzucone 1000zł.
Marek