Moja wypowiedź była ekstrapolacją stereotypów tudzież wrednego poczucia humoru 😛 Poza tym, przeczytaj wypowiedź Kury.
no przeczytalem hehe i zwracam honor
sex alkohol and metal
@Sobek: Przepraszam bardzo, miałem Soundera (z pierwszego wypustu) i powiem tak. Gitara wiadomo, nic wielkiego. Nie można też powiedzieć, że super stroi, czy coś takiego. Ale naprawdę, w swojej klasie cenowej to jeden z lepszych instrumentów. Szkoda, że nia mam już fot, jak rozwalaliśmy to wiosło na jednym z koncertów (miałem już wtedy Ibaneza), ale okazało się że to autentyczne drewno. Do nauki był doskonały i przyjemny w grze. Co prawda za 200zł więcej można mieć 10x lepszą gitarę, ale cóż… nie wszyscy mają gotówkę, a chcą zacząć od razu. I to na prawdę lepsze rozwiązanie od wielu innych gitar.
ta jasne, że rozwaliliście. Dla przypomnienia to ja tobie pożyczyłem 130 zł na jakąś tam kurtałke czy coś takiego, a ty nie miałeś kasy to dałeś mi Soundera i tak się rozpoczęła moja basowa przygoda ale to inna bajka jest.
Wracając do tematu to ja tego Soundera mam w domu i nie mam co z nim zrobić. (może chce ktoś kupić??) Jest w dobrym stanie choć to nie bass do grania. Bardziej Sounder służy do ozdoby pomieszczenia niż do gry bo co tu by nie oszukiwać, te basy są bardzo budżetowe że tak powiem i w zasadzie nie nadają się do gry.
W sklepie muzycznym w mieście to nawet sprzedawca zażartował że może mi sprzedać hurtowo bo po co mi Amerykański Fender skoro mogę mieć 20 Sounedrów i to na każdy dzień w innym kolorze i z innym układem przystawek 😛
Pozdrawiam
Cześć!
Odnawiam temat bo muszę się o coś zapytać. Mówicie o gitarach Sounder, że gówno, a jak w takim razie z piecami? Też na złom czy da radę pociągnąć?
Uszkodzony equalizer – nie biega na niskich częstotliwościach. Hmm… bas to przede wszystkim niskie częstotliwości. Ile może kosztować naprawa czegoś takiego?
Powiem szczerze – cena kusi, ale firma nie zachęca. Jak waszym zdaniem?
hmm, daruj sobie 🙂 120 watt mocy szczytowej czyli maksymalnej, chwilowej czy jakoś tak. Normalnie to ma tylko 60 wat, więc na koncerty nie da rady . – moim skromnym zdaniem 😉
Ampegi też często nawalają a jednak są dobrymi wzmacniaczami. Jednakże firma sounder to badziew w który nie warto się ładować. Najlepszym tanim w miarę wyjściem jest używany Box Taurus
Skoro już jest coś uszkodzone, to pomyśl jak udana musi być reszta konstrukcji. Tym bardziej, że to raczej nie przypadek, a po prostu najzwyczajniej wina byle jakich podzespołów. Jak masz za dużo kasy do wyrzucenia, to przykładowo możesz dać ją mi – tak czy inaczej nic nie zyskasz, ale przynajmniej oszczędzisz sobie później nerwów związanych z kolejnymi awariami, byle jakim brzmieniem, itp.
Czyli w skrócie – ja bym nie ryzykował, szkoda zachodu.
EDIT:
Kuźwa, rozrzucanie postów w tej wersji Basoofki mnie irytuje delikatnie mówiąc -_- .
Dzięki.
Wygrałem aukcje, ale chyba zrezygnuję.
Trzeba by było w nim naprawić equalizer – ok. Ale gorzej jak pójdzie coś jeszcze. Z tego co piszecie to firma Sounder nie zachęca do kupna. W takim razie będę grał na mniejszym domowym, na koncerty coś pożyczę, a tak zaczynam zbierać na coś godnego zaufania – i na gwarancji! 🙂
Jeszcze raz dzięki!
Uwierz mi, że uratowałeś swoje pieniądze przed wyrzuceniem ich w błoto.
A swoją drogą to jeśli wygrałeś aukcję to powinieneś sprzęt wziąć :/ Wkur*ia mnie takie zachowanie
[quote=Suseł]Cześć!
Odnawiam temat bo muszę się o coś zapytać. Mówicie o gitarach Sounder, że gówno, a jak w takim razie z piecami? Też na złom czy da radę pociągnąć?
To chyba logiczne, że skoro robią tanie, gówniane gitary to ich tanie wzmacniacze będą równie gówniane… jak wszystkie tanie wzmacniacze w sumie.
[quote=Suseł]
Pociągnie na koncertach, czy może zrezygnować?
Nie pociągnie, zarówno ze względu na moc jak i na usterkę, ale o tym poniżej.
[quote=Suseł]
Uszkodzony equalizer – nie biega na niskich częstotliwościach. Hmm… bas to przede wszystkim niskie częstotliwości. Ile może kosztować naprawa czegoś takiego?
Stawiam na wadę fabryczną, błąd montażowy. Dałoby się naprawić, ale nie byłaby to wymiana uszkodzonego elementu ale poprawianie po fabryce. Kosztowne, szanse na powodzenia wątpliwe a i piec nawet z dolnym pasmem i tak zagrałby do niczego.
[quote=Suseł]
Powiem szczerze – cena kusi, ale firma nie zachęca. Jak waszym zdaniem?
Powiem szczerze – jak go zalicytujesz to jesteś ułom.
[quote=Suseł]Dzięki.
Wygrałem aukcje, ale chyba zrezygnuję.
Brawo, jednak jesteś ułom do kwadratu. Nie dość, ze zalicytowałeś ten szajs, to jeszcze nie chcesz za niego zapłacić.
Polecam do poczytania „Prawa kupującego”, gdzie m.in. jest zapis „Kupujący ma prawo do odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni – z wyjątkiem sytuacji, o których mowa w art. 10 ust. 3″
Było bardzo mało czasu do zakończenia, nie miałem jeszcze żadnej informacji na temat tej firmy – nawet nie wiedziałem o istnieniu basoofki i poszedłem za opiniią kolegi gitarzysty „naprawi się i będzie hulał”. A że jestem młody i głupi to podjąłem głupią decyzję.
No cóż, człowiek uczy się na błędach.
W tym problem że ten człowiek prowadził licytację. Przez Ciebie może tego nie sprzedać a jak widać byli zainteresowani ludzie tym sprzętem. Po prostu zrobiłeś kolesia w ciula. Inaczej tego nazwać się nie da. Do tego jeszcze będzie musiał zapłacić prowizję od wylicytowanej kwoty
Klonky:
Połowa DEFILów na przykład nie ma prętów 😛
Manuel:
Moja wypowiedź była ekstrapolacją stereotypów tudzież wrednego poczucia
humoru 😛 Poza tym, przeczytaj wypowiedź Kury.
no przeczytalem hehe i zwracam honor
sex alkohol and metal
ta jasne, że rozwaliliście. Dla przypomnienia to ja tobie pożyczyłem 130
zł na jakąś tam kurtałke czy coś takiego, a ty nie miałeś kasy to
dałeś mi Soundera i tak się rozpoczęła moja basowa przygoda ale to inna
bajka jest.
Wracając do tematu to ja tego Soundera mam w domu i nie mam co z nim zrobić.
(może chce ktoś kupić??) Jest w dobrym stanie choć to nie bass do grania.
Bardziej Sounder służy do ozdoby pomieszczenia niż do gry bo co tu by nie
oszukiwać, te basy są bardzo budżetowe że tak powiem i w zasadzie nie
nadają się do gry.
W sklepie muzycznym w mieście to nawet sprzedawca zażartował że może mi
sprzedać hurtowo bo po co mi Amerykański Fender skoro mogę mieć 20
Sounedrów i to na każdy dzień w innym kolorze i z innym układem przystawek
😛
Pozdrawiam
Cześć!
Odnawiam temat bo muszę się o coś zapytać. Mówicie o gitarach Sounder, że
gówno, a jak w takim razie z piecami? Też na złom czy da radę
pociągnąć?
allegro.pl/item845864958_przecena_ogromne_combo_basowe_120_watt.html
Co myślicie o tym?
Pociągnie na koncertach, czy może zrezygnować?
Uszkodzony equalizer – nie biega na niskich częstotliwościach. Hmm… bas to
przede wszystkim niskie częstotliwości. Ile może kosztować naprawa czegoś
takiego?
Powiem szczerze – cena kusi, ale firma nie zachęca. Jak waszym zdaniem?
hmm, daruj sobie 🙂 120 watt mocy szczytowej czyli maksymalnej, chwilowej czy
jakoś tak. Normalnie to ma tylko 60 wat, więc na koncerty nie da rady . –
moim skromnym zdaniem 😉
Ampegi też często nawalają a jednak są dobrymi wzmacniaczami. Jednakże
firma sounder to badziew w który nie warto się ładować. Najlepszym tanim w
miarę wyjściem jest używany Box Taurus
Skoro już jest coś uszkodzone, to pomyśl jak udana musi być reszta
konstrukcji. Tym bardziej, że to raczej nie przypadek, a po prostu
najzwyczajniej wina byle jakich podzespołów. Jak masz za dużo kasy do
wyrzucenia, to przykładowo możesz dać ją mi – tak czy inaczej nic nie
zyskasz, ale przynajmniej oszczędzisz sobie później nerwów związanych z
kolejnymi awariami, byle jakim brzmieniem, itp.
Czyli w skrócie – ja bym nie ryzykował, szkoda zachodu.
EDIT:
Kuźwa, rozrzucanie postów w tej wersji Basoofki mnie irytuje delikatnie
mówiąc -_- .
Dzięki.
Wygrałem aukcje, ale chyba zrezygnuję.
Trzeba by było w nim naprawić equalizer – ok. Ale gorzej jak pójdzie coś
jeszcze. Z tego co piszecie to firma Sounder nie zachęca do kupna. W takim
razie będę grał na mniejszym domowym, na koncerty coś pożyczę, a tak
zaczynam zbierać na coś godnego zaufania – i na gwarancji! 🙂
Jeszcze raz dzięki!
Uwierz mi, że uratowałeś swoje pieniądze przed wyrzuceniem ich w błoto.
A swoją drogą to jeśli wygrałeś aukcję to powinieneś sprzęt wziąć :/
Wkur*ia mnie takie zachowanie
[quote=Suseł]Cześć!
Odnawiam temat bo muszę się o coś zapytać. Mówicie o gitarach Sounder, że
gówno, a jak w takim razie z piecami? Też na złom czy da radę
pociągnąć?
To chyba logiczne, że skoro robią tanie, gówniane gitary to ich tanie
wzmacniacze będą równie gówniane… jak wszystkie tanie wzmacniacze w
sumie.
[quote=Suseł]
Pociągnie na koncertach, czy może zrezygnować?
Nie pociągnie, zarówno ze względu na moc jak i na usterkę, ale o tym
poniżej.
[quote=Suseł]
Uszkodzony equalizer – nie biega na niskich częstotliwościach. Hmm… bas to
przede wszystkim niskie częstotliwości. Ile może kosztować naprawa czegoś
takiego?
Stawiam na wadę fabryczną, błąd montażowy. Dałoby się naprawić, ale nie
byłaby to wymiana uszkodzonego elementu ale poprawianie po fabryce. Kosztowne,
szanse na powodzenia wątpliwe a i piec nawet z dolnym pasmem i tak zagrałby
do niczego.
[quote=Suseł]
Powiem szczerze – cena kusi, ale firma nie zachęca. Jak waszym zdaniem?
Powiem szczerze – jak go zalicytujesz to jesteś ułom.
[quote=Suseł]Dzięki.
Wygrałem aukcje, ale chyba zrezygnuję.
Brawo, jednak jesteś ułom do kwadratu. Nie dość, ze zalicytowałeś ten
szajs, to jeszcze nie chcesz za niego zapłacić.
Polecam do poczytania „Prawa kupującego”, gdzie m.in. jest zapis „Kupujący ma
prawo do odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni – z wyjątkiem
sytuacji, o których mowa w art. 10 ust. 3″
Było bardzo mało czasu do zakończenia, nie miałem jeszcze żadnej
informacji na temat tej firmy – nawet nie wiedziałem o istnieniu basoofki i
poszedłem za opiniią kolegi gitarzysty „naprawi się i będzie hulał”. A że
jestem młody i głupi to podjąłem głupią decyzję.
No cóż, człowiek uczy się na błędach.
W tym problem że ten człowiek prowadził licytację. Przez Ciebie może tego
nie sprzedać a jak widać byli zainteresowani ludzie tym sprzętem. Po prostu
zrobiłeś kolesia w ciula. Inaczej tego nazwać się nie da. Do tego jeszcze
będzie musiał zapłacić prowizję od wylicytowanej kwoty
Spokojnie – dogaduje się ze sprzedającym.