Dziwi mnie troszkę, że nikt nie założył wątku o Panu Pilichowskim… Wg
mnie to prawdopodobnie najlepszy basista w Polsce, a jeśli chodzi o slapy to
nie mam co do tego żadnych wątpliwości. A co wy sądzicie na jego temat?
Dla niezorientowanych w temacie:
Czy uważacie, że Wojtek Pilichowski jest najlepszym basistą w Polsce?
Co myślicie o umiejętnościach slappingowych Pana Pilichowskiego?
Czy jesteście zaskoczeni, że nikt nie założył wątku na temat Wojtka Pilichowskiego?
Jaki jest Wasz osobisty ranking polskich basistów, w którym miejscu znajduje się Wojtek Pilichowski?
Czy znacie kogoś, kto jest lepszym basistą niż Wojtek Pilichowski?
Czy często słuchacie muzyki, w której gra Wojtek Pilichowski?
Co sądzicie o stylu gry basowej Wojtka Pilichowskiego?
Czy zdarzyło Wam się słyszeć kogoś, kto gra na basie podobnie jak Wojtek Pilichowski?
Czy uważacie, że Wojtek Pilichowski zasługuje na więcej uznania za swoją twórczość?
Jakie są Wasze ulubione utwory, w których Wojtek Pilichowski gra na basie?
Porażająca argumentacja 😀
Dla mnie CHYBA najlepszy jest Flea. Chociaż, nie… Dla mnie CHYBA jest
najlepszy Claypool…
Chociaż, nie… Dla mnie CHYBA jest najlepszy Matt Freeman… A, nie,
chodziło mi o Jeffa Amenta… A może o Paula Simonona?
Nie ma czegoś takiego, jak „najlepszy basista”. Jest tylko basista, który
robi swoją robotę rewelacyjnie, podobając się, albo nie.
Chyba Hellborg.
Chyba was posrało ;P
:D! Powiem Ci tak – bez kontekstu, czy Pilichowski czy nie – każde zdanie w
tej formie brzmi jak okrzyki fanatyka-gimnazjalisty 😀
+10000
Wszyscy i tak mogą się uczyć od Sida Viciousa.
Był tak genialny, że zabił się, by dać szanse takim amatorom jak Wooten
czy Hellborg.
Gimnazjalisty czy nie, ale tak naprawdę powiedzieć, że Pilich jest cienki
może np. Mark King a nie jakiś młody zenek, który zagrał 3 w życiu
koncerty – i to jeszcze na apelach szkolnych. W sumie to ani Marki King, ani
Marcus Miller, ani nawet Matt Freeman nie powiedział nigdy że Pilich jest
cienki.
Cokolwiek nie powie się o muzyce, brzmieniu, technice Pilicha, nie da się
niestety podważyć tego, że jest on w bardzo ścisłej czołówce w kraju czy
Europie albo i nawet na świecie.
Bo chociaż w muzyce nie istnieją lepsi i gorsi (bo to nie wyścigi), to
najlepsi jak najbardziej istnieją – i Pilich jest wśród nich czy nam się to
podoba czy nie.
Jestem na facebooku w grupie Bass The World, której opiekun codziennie wrzuca
jakieś ciekawe filmiki czy fotki na tablicę i ilekroć pojawia się Wojtek
Pilichowski są setki lajków i w komentarzach ludzie z całego świata chylą
czoła. Lądują tam też zdjęcia GMRów i innych fajnych polskich wioseł 🙂
No i to chyba wszystko wyjaśnia 🙂
Już niedługo się przekonam czy wasze komentarze są prawdziwe, ponieważ
jadę na obóz gitarowy którego prowadzić będą członkowie pilichowski band
😉
https://www.youtube.com/watch?v=-iJ99mIbSYM z pozdrowieniami dla tych, którzy
myślą, że Pilich to jedynie basturbacja.
To głupi przykład dlatego, że Pilichowski nie slapuje na szóstce (nie
potrafi, ki Cort?).
Widziałem z tysiąc filmików z jego udziałem – na szóstce
nigdy nie grał slapem.
A tu o to właśnie chodzi – chwyta w łapy czwórkę i już
karabinoslapomaszyna. Jest to w takim samym stopniu imponujące i jak granie
tych wszystkich onanistów gitarowych – szybko nudzi ;). No bo chyba mi nie
powiesz, drogi Kububasku, że Pilich jest znany z tego, że potrafi grać
niesamowite groovy?
Jeżeli mam już słuchać takich przepompowanych kompresorem brzmień, to
wolę takie rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=6eTBc7aWBGw
https://www.youtube.com/watch?v=jdC2eQCa8Cw
A we Wrocławiu grał ostatnio bardzo ciekawie. Co prawda, jak na mój gust, za
dużo tam było elektroniki, syntezatorów itp, ale nie mogę powiedzieć,
żeby było nudno. I nie powiedziałbym też, że kompletnie zdominował scenę
swoją basturbacją – bardzo zespołowe granie zaprezentował.
kapral ten typ ma niesamowity feeling super granie!!!!!!! chcial bym w
przyszlosci takie coś zrobić:)
Bas 4 strunowy, fajna linia i brak napindalania:
https://www.youtube.com/watch?v=ayTqf_Ws7Nw
https://www.youtube.com/watch?v=ROAsGSvRvs4
Nie chce mi się szukać dalej. Gość potrafi. W grze solo sobie pyka
kciukiem, w sekcji gra jak należy.
Im mniej będziecie się wzorować na Pi tym lepiej dla Was…
Nie kumam skąd przekonanie o nieistnieniu basu w PL przed Pi, że przedtem
nikt na basie nie grał czy co ????
https://www.youtube.com/watch?v=12mq4oqKZX4
posłuchajcie tu sobie, zanućcie, postarajcie wystukać, zagrać podział z
refrenu
Muzykalność to coś jak widzę, o czym coraz więcej ludzi ma bardzo małe
pojęcie…
[quote=Kościej]Nie kumam skąd przekonanie o nieistnieniu basu w PL przed Pi,
że przedtem nikt na basie nie grał czy co ????
A kto tak napisał i gdzie? 😀
[quote=Kościej]Muzykalność to coś jak widzę, o czym coraz więcej ludzi ma
bardzo małe pojęcie…
Dobrze, że mamy Ciebie. Możesz nasz przez te ciemne korytarze i groty
przeprowadzić przyświecając swym kagangiem.
Cieszę się że zdajesz sobie sprawe chociaż, iż trzeba dość marnie grać
żeby ekscytować się Pilichem.
Poszukaj sobie wyczynów Pilicha z koncertu ze Stodoły z Janem Bo… powinno
się to za kare puszczac niedobrym basistom.
Chodzi Ci o TOP Guitar z pierwszej połowy lat 90? Wiesz – kilka lat minęło.
Może nie cofajmy się o 20 lat, żeby szukać, jak gość „nie umie grać” 😀
Nie przechodźmy w skrajności. Pilich jest bardzo dobry. Nie każdemu musi
się podobać to co robi. Że ktoś n*ierdala tak, że wam się nie podoba to
nie znaczy, że nie umie grać. Weź się w pałę walnij, bo bzdury sromotne
wygadujesz i się pogrążasz. Nie jestem wielkim obrońcą Pilichowskiego, ale
jak widzę, jak ktoś ruga kogoś za nic to mnie skręca po prostu…
No takie szukanie jest żałosne, bo jak dobrze pogrzebiesz to są i filmiki
moich ukochanych Floydów jak w latach 60 masakrują kulawymi riffami. A potem
powstało przecież Dark Side of The Moon i takie tam pierdoły.
A, że na szóstce nie slapuje Pilich to:
1. Nieprawda, bo sam na warsztatach widziałem na jamach i robił to całkiem
fajnie
2. Szóstka ma znacznie większy potencjał melodyczny więc wykorzystuje ją
do zgoła innych rzeczy 🙂
Miklo, Howgh! 😀
hehehehe
a Ty się naucz graćto pogadamy wtedy o Pilichu…
Ruganie za nic … ? hehehe
nikt tu nie ruga Pilicha, bo ona sobie gra co tam gra i tyle, rugamy tych co
uważają go za wrzozec
Na kilometr idzie rozpoznać basistow szkoonych na Pilichu napieprzających bez
sensu i ładu, nie umiejących grac palcami
A dlaczego mamy rugać za wzorowanie się na najbardziej wziętym basiście
sesyjnym w kraju? 😛
Chociaż sam wolę posłuchać dokonań np. Pluszcza, kciukiem na koncercie nie
zagram ani jednego dźwięku (z wyboru!) to jednak do Pilicha szacun mam i nie
wiem czemu akurat on ma obrywać za słabo grających basistów.
To Jaco też jest do d*py? Bo słyszałem wielu próbujących grać tak jak on
i grali tragicznie 😀
nigdy nie widziales jak slapuje na 6 i dlatego „to glupi przyklad” na
potwierdzenie tego ze pilich to kompletny muzyk sesyjny?
grajac elektro dubstepowy set , nastepnie fusion czad z mozdzerem – jest
przykladem jednego z „onanistów gitarowych”?
zycze Ci zebys w swoim zyciu doswiadczyl takiego onanizmu na swoim gryfie =
)
https://www.youtube.com/watch?v=bRlRncFh9Og
Chiałbym być tak c*jowy jak pilich.
Najbardziej wzietym sesyjniakiem to jest/był Ścierański….
hehehehe
no ten numer powyżej to super „obrona Pilicha” 🙂
jak ktoś nie wie, to jest to numer Steviego Wondera i żadnego wkłądu
groovego w tym nie ma….
[quote=Kościej]
hehehehe
a Ty się naucz graćto pogadamy wtedy o Pilichu…
Ruganie za nic … ? hehehe
nikt tu nie ruga Pilicha, bo ona sobie gra co tam gra i tyle, rugamy tych co
uważają go za wrzozec
Na kilometr idzie rozpoznać basistow szkoonych na Pilichu napieprzających bez
sensu i ładu, nie umiejących grac palcami
No przepraszam. Wszak nie umiem grać. Już się nie odzywam…
[quote=Kościej]
no ten numer powyżej to super „obrona Pilicha” 🙂
jak ktoś nie wie, to jest to numer Steviego Wondera i żadnego wkłądu
groovego w tym nie ma….
wydaje mi się, ze polemika z Toba nie ma najmniejszego sensu , trzymaj się = )
I przyszedł taki i pozamiatał ziomków 😀
Pilich się nie musi bronić, jego kalendarz sesji / koncertów robi to za
niego 😀
nie ma sensu dyskutowac, bo pewnie wnioski po prostu przychodzą ze slyszeniem
i rozumieniem grania. Numer Steviego że jest, wie każdy, wiec wklad w tym
przykladzie Pilicha w groovowanie był zerowy, co do przykladu jak ona sadzi
groovy. Od 20 lat gra w kółko to samo, nie rozwija się, nie synkopuje cały
czas. Granie palcami w wysokich rejestrach pomine, bo może ma po prostu
jakąś wade dłoni czy coś, ale gra tak samo c*jowo od 20 lat i tyle.
Kiedys szlyszalem, ze ktoś go nazwal polkim Markiem Kingiem…. tylko że to co
King gra, a o co opiera się się budowanie prawdziwego groove, Pilich ani razu
nie zagrał, i według mnie on nie słyszy tego- numer Love games, warto
posłuchać jak grają coverowo na YT inni basmani nasladując Kinga, i
zobaczyć czy się wysłyszy na czym się wykładają we zwrotce, prościzna, ale
chodzi o świadomość rytmu i budowanie time z bębnami. Idealnie gra to
jakiś łysy koleś nałogowo grający numery Kinga, i to coś robi robote, i
to jest to od czego basista jest basistą, nie producentem hałasu i bałaganu.
Tyle ode mnie.
No cóż, pisać można wiele, wiele racji można mieć w tym pisaniu ale i tak
przy Jamersonie wszyscy to cieniasy bardziej lub mniej modyfikujący jego
patenty 😉
[quote=Kościej] Od 20 lat gra w kółko to samo, nie rozwija się, nie
synkopuje cały czas. Granie palcami w wysokich rejestrach pomine, bo może ma
po prostu jakąś wade dłoni czy coś, ale gra tak samo c*jowo od 20 lat i
tyle.
tak to jest jak ktoś coś kiedyś uslyszy jakieś sophisticated word i pozniej
chce udac clever person.
poczytaj sobie co to jest synkopa , przemysl jakie glupoty piszesz i zagraj tak
„c*jowo”
[quote=Kościej] Granie palcami w wysokich rejestrach pomine, bo może ma po
prostu jakąś wade dłoni czy coś, ale gra tak samo c*jowo od 20 lat i
tyle.
Kościej!
http://www.duasounove.com.br/wp-content/uploads/2011/03/master-troll-e1301323817393.jpgBrawo, tylko musisz jeszcze potrenować subtelność :D.
jak pilich jest c*jowy to ja jestem dnem basisty wtedy:)
Ręce mi opadają jak Was czytam koledzy początkujący…..
Poczytajcie dwie pierwsze strony tego wątku, tam jest wszytsko napisane.
Ja tylko podsumowałem, że Pilich ma bardzo zły wpływ na zaczynających
granie na basie elektrycznym.
Dla bardziej wnikliwych podałem konkrety, i jest to właśnie synkopowanie
(brak jego) zapożyczane z jazzo-bluesa, Pilich gra każdy takt tak samo, nie
odciąża nigdy nigdy synkopą słabych części taktu 1i3, jest po prostu
nudnawy i totalnie bezinwencyjny w tym co robi.
Każde solo kciukiem jest identyko, ma te same podziały, tonika to pusta
któraś pusta struna w 90%, nie ma jakiejś końcówki, początku etc. Pilich
jest dobry dla kogoś kto jeszcze nie umie grac, i spoko lata mi to, ale szkoda
że młodzi nabierają przez niego złych nawyków…
Hahahahahaha!!!! Nie pisałem na tym forum od bardzo dawna ale chyba w końcu
muszę 😀 Potrzeba potrollowania wziela gore nad rozsądkiem 😀
Ręce mi opadają jak czasem słucham kolegów doświadczonych….
Tym bardziej że pracuje jako muzyk sesyjny, gram w kilkunastu zespołach i
ucze się w szkole jazzowej.
Kościej musisz być niesamowicie doświadczonym sesyjniakiem, albo artystą po
Akademi Muzycznej skoro wypisujesz takie rzeczy. Twój
przykład na odciążenie taktu zabił wszystko. Chłopie czy ty w ogóle
czaisz o co chodzi w muzyce? Są gusta i gusciki, ja np: mam w d*pie
odciążanie taktów. Mnie interesuje energia na scenie, ciekawe kompozycje,
wirtuozeria itd itp jeżeli chodzi o MUZYKA SOLOWEGO.
MUZYK SESYJNY musi umieć zagrać poprawnie bo inaczej nie
dostanie pracy, SOLOWY nie musi bo ma to gdzieś, robi swoje i tyle. Wojtek nie
jest najpiękniej na świecie grającym muzykiem ale poziom jego umiejętności
technicznych i umiejetności zagrania czysto, szybko i skutecznie przewyższa
każdego w Polsce. Ma wady jak każdy nawet Pastorius nie był idealny
(słyszeliście jego wypociny pod koniec życia? Kompozycje bacha w jego
wykonaniu? Tragedia!!)
Zamiast trollować cieszmy się tym że mamy naszego Wojtka który pokazał
polskim basistom że nie trzeba być ze stanów żeby osiągnąć
umiejętności techniczne mistrzów a wystarczy ciężka praca nad sobą.
Ja uczyłem się na muzyce Wojtka tak samo jak na muzie Larrego Grahama, Donalda
Duck Dunna, Jaco, Tima Commerforda i paru innych. Z każdego wyciągnąłem i
wyciągam coś dobrego, cały czas znajduje nowe inspiracje, ale Pilich był
jednym z pierwszych i nie żałuje.
Nudnawy i bezinwencyjny? Chłopie, współczuje skrzywienia… Jezeli nie
potrafisz cieszyć się taką muzyką to chyba naprawdę musisz być
wszechwiedzącym i wspaniałym ARTYSTĄ
Przepraszam jeżeli pojechałem za ostro ale w*rwia, nie przepraszam,
w*rwia mnie polska scena muzyczna na której ciężko
znaleźć osoby normalne, nietoksyczne i prawdziwie kochające muzykę.
Wszędzie trolle.
PS: zaczynam się martwić o siebie
Ja tylko żałuję, że nie dane mi było usłyszeć żadnej płyty Kościeja
(Pilicha słyszałem w zasadzie tylko jedną i mi wystarczy). Może by rozwiał
wszystkie wątpliwości i zamiast wątków o Pilichu mielibyśmy o nim? 😀
Jak mawiał mój nauczyciel, nie pytam czy się uczyles, tylko czy umiesz.
Misiu !!!!!!!!!!! o czym Ty piszesz na Boga ???!!!!!
Jaki kurr poziom ? Nie widzisz że jest kupa muzyki robiona w tym kraju, gdzie
Pilich, skoro już o nim mowa, się nie nadaje na żadną sesje…. Raz że nut
nie czyta, dwa że nie ogarnia grania synkopowanego
No po prostu mało się nie posrałem ze śmiechu, że już tak brzydko
napisze…
JAki poziom mistrzów ?!!! W czym ????!!!
Szkoła jazzowa hhehehe
Jeśli Was tak kształcą, to ja naprawdę boję się o to, co się będzie działo
na scenie za 10 lat.
Mam wrażenie ze tacy ludzie jak Ty, nie mają pojęcia o co chodzi w graniu
basie i w jakim kierunku ten isntrument się rozwinał 30 lat temu.
Mistrzowskie nawalanie slapem ? LOL
się można usmiać ostro….
Nie słyszłałeś nigdy innych osób w Polsce potrafiących grac kciukiem
?
Sorry, ale to nawet nie jest dyskusja, bo Wy po prostu niczego innego nie
znacie i nie słyszeliście.
Chyba wszyscy znamy te parę nazwisk w Polsce, powiedzmy najbardziej znanych,
Pospieszalski, Grabowy, Królik, Żaczek etc.
i garść innych o których zdaje się miłośnicy Pilicha nie mają
pojęcia….
Andrzej Rusek, grał z SBB (Live 1993) i Dębskim Krzesimirem, facet od 30 lat
gra kciukiem na 6-ce, ma swoje rozpoznawalne brzmienie, i to wygrywa takie
harmonie i wzorki że spadają buty od precyzji, pogrzebcie za nim, gwarantuje
zdziwienie graniczące z szokiem, a to rzeczy sprzed ponad 20 lat.
Nie dociera do Was, że jesteście mega monotonni wzorując się na Pilichu, i
ograniczeni ! Nie słyszałem żeby grał ktoś mega precyzyjny szybki klang
jak 1991 gdzies grywał basista z Blenders, numer Smile, spiewali po angielsku
znacznie ambitniejsze muzyki, te rejony w Polsce nie istnieją, a koleś na
Warwicku Thumbie rozwalał system.
Załamka po prostu z tym „umiejetnosci techniczne mistrzów”
Słuchajcie muzyki do cholery !!!
Trzeba było grać na basie, a nie na waltorni
https://www.youtube.com/watch?v=dUMkFu2GKIY
0:18 parę taktów zabawa synkopą, odelżenie taktu
zdaj sobie tylko sprawe z jednego, ze to Ty atakujesz Pilicha, ludzie po prostu
pisza, ze nie taki Pilich straszny, a szacunek mu się tez nalezy, może jest
paru lub parunastu lub x lepszych w Polsce, ale co z tego, jeśli ktoś
przedstawia soba jakiś poziom, nieosiagalny dla wiekszosci zwyklych ludzi to
chyba można to docenic, czy nie?
Miałem już w ogole się nie udzielac w tym temacie ,gdyz nie mialo to już
sensu skoro co drugi bejsmen tu gra o niebo lepiej od Wojtka, no ale drogi
Kościeju tak mnie rozwaliles swoimi aforyzmami (humor od samego rana mi się
polepszył) , że nie daj Bóg jeszcze ktoś pomyśli , że jesteś kompetenty
i merytoryczny w tych herezjach , które bez skrupułów wypisujesz = )
[quote=Kościej] jest to właśnie synkopowanie (brak jego) zapożyczane z
jazzo-bluesa, Pilich gra każdy takt tak samo, nie odciąża nigdy nigdy
synkopą słabych części taktu 1i3, jest po prostu nudnawy i totalnie
bezinwencyjny w tym co robi.
7 lat edukacji muzycznej i nigdy wiekszego steku bzdur nie dane mi było
słyszec
– nikt mi opowiedział o istnieniu rzekomych „słabych części taktu” –
ciekawi mnie jakie kryteria musi spełniac takt żeby stac się „słabym”
– polec mi jakieś publikacje na temat „synkopowanie (brak jego) zapożyczane z
jazzo-bluesa” bo też dotychczas nikt mi nic o tym nie wspomniał : (
[quote=Kościej] Ma te same podziały, tonika to pusta któraś pusta struna w
90%, nie ma jakiejś końcówki, początku etc. Pilich jest dobry dla kogoś
kto jeszcze nie umie grac
tak samo jak nie wiesz nic o synkopie ( i jej rodzajach ) tak samo nie masz
zielonego pojęcia o funkcjach głównych gam ( TSD ) – może Cię zdziwię ,
ale uderzona pusta struna nie jest ani błędem , ani brakiem stylu , ani tym
bardziej nie jest toniką (chyba ze ten dźwięk odpowiada tonacji, lecz śmię
wątpic, że o to Ci chodziło )
– w kwestii „jakiś końcówek” to przeważnie jest tak , że jak coś się
zaczyna to również się i kończy (no tak mi się wydaje) także nie wiem o
co chodzi
– NIE UMIEM GRAC
[quote=Kościej] Każde solo kciukiem jest identyko
skoro tak twierdzisz , to zapewne masz niezbite dowody na dwie różne , lecz
identyczne (o zgrozo!) solówki pilicha – jak masz czas ,to bardzo proszę
podeślij linki
[quote=Kościej]
spoko lata mi to, ale szkoda że młodzi nabierają przez niego złych
nawyków…
polecam Ci jakiekolwiek warsztaty z Pilichowskim – wówczas właśnie dowiesz
się jak wiele złych nawyków posiada tak zawodowy i wszechwiedzący gościu
jak Ty
popełniłeś faux pas i dalej brniesz – pytam się – PO CO ?
Widzę, że zaraz się pozabijacie. W tej całej wojence jedna i druga strona
zaczyna już takie farmazony wygadywać, że słabo się robi…
Pilich synkopuje. Kościej udając, że tego nie słyszy trolluje już
masakrycznie.
erhcp – nie wiesz, co to są słabe części taktu? To podstawa jest. Poszukaj,
poczytaj. Warto.
Dajcie sobie po buziaku, albo po razie i się w końcu uspokójcie. Nie każdy
musi być fanem Pilicha, pisanie jednak, że nie umie grać jest żenujące…
[quote=Kościej]
Nie dociera do Was, że jesteście mega monotonni wzorując się na Pilichu, i
ograniczeni !
To raczej do Ciebie nie dociera, że nie trzeba się na kimś wzorować, żeby
mieć jakiś tam szacun.
Pilicha mam zakupioną z ciekawości jedną płytkę – fajna cena była w
sklepie.
W ciągu ostatnich 8 lat koncertowania kciukiem zagrałem W SUMIE może z 6
dźwięków (kompletnie mnie nie pociąga ani technika, ani brzmienie) a o tym,
że mamy w kraju wielu świetnych basistów wiem.
Nawet szerzej znany młodszej braci basowej jedynie za sprawą jego książek
do nauki Andrzej Pluszcz wymiatał na basie zanim Żaq, Grabowy i Królik
wyszli z pieluch. Swoją drogą sam zdecydowanie wolę słuchać „Szczupłego”
w akcji niż mistrzów „młodej generacji”.
erhcp – poszperaj w podręcznikach. Albo chociaż na basoofce, bo było o
słabej i mocnej części taktu 😛
Ja zapraszam do siebie na koncert – będzie można popatrzeć z bardzo bliska
na małej salce na Pilicha, a po koncercie wymienić z nim kilka uwag co do
jego gry, oko w oko, przy darmowej lampce wina! 😀
http://www.mokzgierz.pl/aktualnosci/225
ja to bym trolla zakasował bo naprawdę widzę od siebie przez monitor jak
zaczesuje ręce. Rozumiem że wykańczanie fraz triolami i sekstolami to nie
jest synkopowanie tylko granie tego samego od 20 lat. Podziwiam moderację za
wyrozumiałość do pierdoliciela.
Czekałem na kolejny post Kościeja i się doczekałem. Więc piszę
kulturalnie:
KAŻDY kolejny OFENSYWNY POST, jaki padnie w tym temacie, NIE WAŻNE
PRZEZ KOGO NAPISANY, poleci.
DANTE JES GUPI!!!
Jesteś u admina!
Co za trolling…
ja mam jedna prozbe do koscieja:) pokaz jak powinna wygladac prawidlowa solowka
kciukiem?? chce zobaczyc jak grasz jakieś 5minutowe solo i poprawiasz te
wszystkie”bledy”w grze pilichowskiego, swoje zdanie poprzyj filmikiem po ktorym
będę musial zbierac szczek z podlogi