Witam. Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, poprzedni wątek typu „co to jest”
został zamknięty. Jednak ja zdążyłem się już „nakręcić” i zastanawiam
się nad tym jak skonstruować takie Funk Fingers samemu, jako że nie są one
już nigdzie dostępne (nawet jakby były to przez wrodzone skąpstwo wolałbym
spróbować zrobić je samemu 🙂 ). Nie chce mi się wierzyć, że nikt do tej
pory nie próbował czegoś takiego zrobić na własną rękę (dosłownie i w
przenośni). Jeżeli macie jakieś doświadczenia albo przemyślenia to
koniecznie się podzielcie. Zdaje się, że ustawienia wzmacniacza są w tym
przypadku b. ważne, ale przecież chodzi o sam fakt, że można się
„pobawić” czymś takim.
Wiadomo już że całość opiera się na dwóch pałeczkach perkusyjnych
różnej długości zamontowanych do wskazującego i środkowego palca. O tyle
o ile ich zamontowanie to kwestia choćby „doklejenia” taśmą izolacyjną do
palców, to raczej nic skomplikowanego. To wypadało by się zastanowić nad
częścią która ma bezpośrednią styczność ze strunami. kolega szymon996
napisał o odpowiednim rodzaju drewna aby nie niszczyły się i struny i same
pałeczki. na stronie papymisia napisane jest:
„rubberizing tool handle dip is the best hitting surface so far, so funk
fingers will now be shipped with rubber ends. They can still be wrapped with
other material”
wynikało by z tego, że należy użyć czegoś takiego:
www.samplerewards.com/index.cfm?fuseaction=product.display&Product_ID=1899
może ktoś z was orientuje się czy jest to dostępne w polsce?, albo może
wiecie co innego można użyć do powleczenia powierzchni.
czekam na odpowiedzi
pozdrawiam.
Czy próbowałem kiedykolwiek zrobić własnoręcznie Funk Fingers?
Jakie są moje przemyślenia na temat samodzielnej konstrukcji Funk Fingers?
Czy ktoś miał doświadczenia z robieniem swoich własnych Funk Fingers?
Jakie są najlepsze ustawienia wzmacniacza do gry z Funk Fingers?
Czy ktoś wie, gdzie mogę znaleźć odpowiednie drewno do zrobienia Funk Fingers w Polsce?
Jakie materiały można użyć do powlekania powierzchni Funk Fingers?
Czy ktoś zna inne sposoby na zrobienie własnych Funk Fingers?
Jaki jest najlepszy sposób zamocowania Funk Fingers do palców?
Czy używanie Funk Fingers ma wpływ na sposób gry na basie?
Czy warto próbować zrobić swoje własne Funk Fingers, jeśli nie są już nigdzie dostępne?
A może by zacząć od taśmy izolacyjnej?
____________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
myspace.com/koboldpoland
ja bym to dokładnie w ten sposób jaki podpowiadasz zrobił: pałeczki +
jakieś ogumowanie, do tego bym wymyślił jakiś ludzki sposób mocowania bo
nie za bardzo mi się podoba taśma izolacyjna:/
mam wrażenie, że by się zdzierała… może power tape??. Jakoś na dniach
postaram się zrobić prototyp i wypróbować kilka pokryć. Trochę szkoda mi
wydawać nawet parę złotych na nowe pałeczki tylko po to żeby je pociąć 🙂
trzeba będzie takowe pozyskać przy okazji najbliższej próby…
Ale myślałem o izolacji, jako o próbie ogumienia pałeczek, a nie ich
mocowania do palców 😛
____________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
myspace.com/koboldpoland
Aaa, to się nie nada, powettape też nie, wierzcie mi, chodziłem przez 4
miesiące na zajęcia kenjutsu i owijałem tym bokken – gwarantuje wam, że
długo nie przetrwa, już lepiej poszukać w leroy-merlin takiego do
zanurzania.
Mnie właśnie męczy sposób połączenia z palcami, nie mam zielonego
pojęcia jak to zrobić bez taśmy.
Jakaś rurka gumowa, uciać na odp. długość i na ścisk na palec chociażby.
Sernik – może gruba gumka, jaką znaleźć można choćby z ładowarkami do
komórek? Ja czasem używałem do slapu tego, mocno trzyma na paluchach…
Gdyby mniała mniejszą średnicę, byłaby dobra też na końcówki
robocze…
trzeba spróbować z tą gumką:) A powiedzcie, jakiej długości pałki się
do tego nadają?
a gdyby była jeszcze mniejsza to bys sobie mogl zalozyc na…
wlosy. ;]
sernik – dlugosc palek w sumie jest zalezna od dlugosci palcow i kwesti
przyzwyczajenia.. trzeba by było indywidualnie dopasowywac moim zdaniem…
__________________________________________________
Jebać, karać, nie wyróżniać, w wolnych chwilach prześladować..
Yamaha+Marathone+DEFIL+defl+DEFIL+mensfeld+hartke+zoom
widze, że czeka mnie wycieczka do muzycznego i budowlanego, jak coś wymyśle
to zaprezentuje efekty.
Levin do gry funkfingersami opiera dłoń na grzbiecie korpusu i na długość
ma tak aby spokojnie E i A sięgać bez ruszania dłonią do D i G już się
trochę wyciąga ale to też są minimalne ruchy 🙂 Polecam obejrzeć na
youtube promo video Tony Levin Band oraz koncerty Petera Gabriela „secret
world” i „growing up”. Na każdym z tych trzech filmów stosuje chyba wszystkie
swoje techniki (funkfingers, tapping na sticku, normalną grę paluchami na
progowcu i bezprogowcu, kontrabas elektryczny palcami i smyczkiem). Pozatym
koncerty Petera Gabriela to czysta przyjemność, najwspanialsze nagrania
koncertowe jakie miałem okazję obejżeć 🙂
jest jeszcze kwestia odpowiedniego ucięcia pałeczek, oraz tego jak „głeboko”
mają zachodzić na palce. im głębiej tym stabilniej można je zamontować.
Wydaje mi się że jedno zgięcie jest jakby usztywnione…
kolejna sprawa pałeczki w miejscu montowania są wyraźnie ścięte ukośnie –
są bardziej jako „przedłużenie” palców. Więc to „łoże” dla palców
wypadałoby wyprofilować odpowiednio.
Wczoraj przyszło mi do głowy, że można zbudować TO kompletnie
alternatywnie, np. z odpowiednio wygiętego płaskownika aluminiowego z
naklejonym kawałkiem gumy na końcach. daje to też większe możliwości
montażu do palców.
Ale co za różnica czy jest usztywniony ostatni staw palca czy nie? 😀
Przecież podczas normalnej gry też powinien być wyprostowany 😛
Na zakończenie pałek możesz myśle z powodzeniem użyć koszulki
termokurczliwej (takiej do izolacji kabli elektrycznych), jest tania, w
różnych kolorach i grubościach no i przede wszystkim trwała. Nie polecam
użyć jej do przymocowania pałek do palców aczkolwiek na pewno dałoby rade
😉 może troszkę boleć… 🙂
Kuban
Ja bym użył dwóch kawałków bambusa. Z jednej strony
odpowiednio ścięte.
Zrobiłem sobie takie coś z pałek od perkusji i taśmy klejącej albo
bandaża, nie pamiętam już, i po jednym graniu rzuciłem w kąt. Niefajnie
się gra.